Bioxsine - włosy na przedwiośniu

Z jednej strony mróz uszkadzający cebulki naszych włosów gdy chodzimy z gołą głową, a z drugiej wzmożone przetłuszczanie włosów i powstawanie łupieżu pod czapką. Z pozoru zimą nie ma dobrego rozwiązania by chronić nasze włosy. Marka Bioxsine udowadnia, że nie jest to prawdą i odpowiednio dobrany szampon pomoże rozwiązać każdy z tych problemów, a co najważniejsze zapobiegać wypadaniu włosów towarzyszącemu pierwszym promieniom wiosennego słońca. Opatentowana formuła BIOCOMPLEX B11 stanowiąca bazę wszystkich produktów marki nie tylko powstrzyma proces utraty włosów, ale jednocześnie dokładnie oczyścić skórę głowy, nawilży suche pasma i zregeneruje uszkodzone włosy. Skuteczność Bioxsine potwierdzają badania kliniczne, które wykazały, że systematyczne używanie produktów marki zahamowało wypadanie włosów u 90% badanych, a u 80% pobudziło porost nowych włosów.

Zima to wyjątkowe wyzwanie dla naszych włosów. Codziennie narażane na szereg szkodliwych czynników zewnętrznych, bez odpowiedniej pielęgnacji, mogą powitać wiosnę w opłakanym stanie. Jeśli nie nosiliście zimą czapki mróz miał okazję zaatakować skórę głowy powodując zwężenie naczyń krwionośnych, które doprowadziło do zmniejszonej podaży składników odżywczych do mieszków włosowych. Efekt? Pod jego wpływem gruczoły łojowe spowalniały swoją pracę zmniejszając naturalną ochronę jaką zapewniają włosom na co dzień. Przez to włosy uległy osłabieniu i być może już zaobserwowaliście ich zwiększone wypadanie. Jeśli jeszcze nie powita was ono wraz z pierwszymi dniami wiosny. Nosiliście czapkę? Cebulki waszych włosów co prawda mają się całkiem nieźle, ale jeśli mieliście tendencje do przetłuszczania włosów lub łupieżu na pewno zawaliliście, że przybrały one na sile, a włosy pod wpływem wiosennego przesilenia także zaczną się przerzedzać. Co zatem robić?

Z odpowiedzią przychodzą specjalistyczne dermokosmetyki Bioxsine oparte o Biocomplex B11. Ta unikalna ziołowa formuła, zmodyfikowana w laboratoriach marki, działa bezpośrednio na przyczynę wypadania włosów. Zawiera, tak cenne dla skóry naszej głowy i włosów substancje jak: magnez, cynk, żelazo, flawonoidy, kwas oleinowy, kwas linolowy oraz beta-sytosterol. Delikatny dla skóry, a zarazem intensywny w swym działaniu składnik znaleźć można wyłącznie w produktach Bioxsine. Jaki produkt jednak powinniśmy wybrać dla siebie?

Regeneracja po czapce – linia Bioxsine Dermagen

Produkt z linii Dermagen występuje w trzech wariantach. Dla osób zmagających się z przetłuszczaniem włosów, które pod wpływem noszenia czapki przybrało na sile, przygotowano specjalną wersję szamponu, która wyreguluje wydzielanie sebum. Dla osób, których włosy mają tendencję do przesuszania marka stworzyła szampon do włosów suchych i normalnych. Niestety czapki w wielu przepadkach wzmagają również powstawanie łupieżu, dlatego trzecia wersja szamponu dedykowana jest temu problemowi. Oparta o Biocomplex B11 formuła tych szamponów skutecznie zapobiegnie wypadaniu włosów na wiosnę oraz przywróci im zdrowy wygląd.

Coś dla miłośników chodzenia z gołą głową – Bioxsine Dermagen Forte

Jeśli skutecznie przemroziliśmy skórę głowy i nasze włosy zaczynają przerzedzać się w niepokojąco szybkim tempie powinniśmy sięgnąć po silniejsze rozwiązanie w postaci szamponu Bioxsine Dermagen Forte. Ta wersja zawiera bowiem ośmiokrotnie wzbogaconą formułę Biocomplex B11. Takie stężenie pozwala szybko i skutecznie zahamować nawet bardzo intensywne wypadanie włosów oraz pobudzić cebulki włosowe do wzrostu. Co więcej, dzięki zawartości procyjanidyn, szampon niszczy chore komórki hamujące wzrost nowych włosów jednocześnie stymulując nowe komórki do wzrostu.