Większość z nas nie wyobraża sobie wakacji bez choćby kilkudniowego odpoczynku nad wodą. Prawdziwą przyjemność ze spędzania letniego urlopu gwarantuje nie tylko piękna pogoda i atrakcje, ale i pewność, że wyglądamy i czujemy się swobodnie w plażowej stylizacji. Wygoda i komfort powinny być tu priorytetem. Według Izabeli Sakutovej, międzynarodowej ekspertki w dziedzinie brafittingu, najważniejszym kryterium w doborze stroju kąpielowego powinien być nie tylko jego kolor, wzór czy aktualne trendy, ale przede wszystkim odpowiednio dobrany rozmiar kostiumu i solidna konstrukcja, która zapewni odpowiednie podtrzymanie, stabilizację i bezpieczeństwo biustu – zwłaszcza, gdy lato spędzamy aktywnie i na sportowo.
Podjeżdżający do góry tylny pas obwodu biustonosza kąpielowego, zbyt małe miseczki, które „przecinają” w połowie piersi tworząc wybrzuszenia biustu nad górną krawędzią miseczki i/lub od pachą, tudzież spłaszczają je lub zupełnie odwrotnie – za duże, „otwierające się” przy każdym pochyleniu i niezapewniające odpowiedniego utrzymania biustu w ryzach – o brafittingowe grzeszki na plaży nietrudno. Jak zatem odpowiednio dobrać strój kąpielowy, by czuć się w nim swobodnie i pozbyć się obaw, że przy większym ruchu piersi nie postanowią opuścić swój bezpieczny azyl? Dobrze dobrany strój kąpielowy potrafi zdziałać cuda. Można nim sprytnie kształtować figurę – podobnie, jak odpowiednio dobraną bielizną czy ubraniem. Jednak okres letni to – obok radości ze spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu – wciąż częste dylematy związane z wyjściem na plażę w skąpej, odsłaniającej ciało stylizacji.
Izabela Sakutova, międzynarodowa ekspertka ds. brafittingu:
Nie znam kobiety, która byłaby w 100% zadowolona ze swojego ciała. Każda, wywołana do tablicy, w ciągu kilku sekund potrafi wyrecytować całą listę detali, które najchętniej „wymieniłaby na lepszy model”. To bardzo smutne, ale niestety takie realia kreują dzisiejsze media. Jako brafitterka z wieloletnim doświadczeniem zawsze staram się przekonać klientki, że nie liczy się nasz rozmiar, a to, w jaki sposób zadbamy o dopasowanie bielizny czy stroju kąpielowego. Profesjonalnie dobrany biustonosz potrafi odjąć nam optycznie 5 kg (!), zatem jeśli chcemy dobrze wyglądać i czuć się na plaży, niezwykle istotny – o ile nie najistotniejszy – jest tu odpowiednio dopasowany pod względem rozmiaru i konstrukcji biustonosz kąpielowy.
Matematyka biustu – rozmiar to podstawa
Odpowiedni fason, który wyeksponuje atuty, a jednocześnie ukryje to, co chcemy zatuszować, wysoko wycięte figi, które optycznie wydłużą nogi, majtki kąpielowe z wywijanym pasem, maskujące brzuszek, wzorzysta góra dla pań z małym biustem czy biustonosz kąpielowy podszyty stabilną tkaniną power net, wyposażony w boczny panel zbierający większe piersi… Tricków, za pomocą których można maskować niedoskonałości figury, jest wiele. Jednak absolutnie najważniejszym kryterium podczas zakupu stroju kąpielowego powinien być jego rozmiar i krój. Według Izabeli Sakutovej, by mieć pewność, że biust ma właściwe podtrzymanie, warto wybierać stroje marek, które oferują kostiumy dostępne w bieliźnianym, a nie konfekcyjnym (XS, S, M, L, XL, XXL) systemie rozmiarowym. Tylko takie są w stanie perfekcyjnie wymodelować figurę i zapewnić stabilność i bezpieczeństwo piersi. Ekspertka wymienia 5 kwestii, na które powinno się zwrócić szczególną uwagę podczas wyboru stroju kąpielowego:
Obwód Tylny pas obwodu biustonosza to jeden z najistotniejszych elementów konstrukcyjnych biustonosza bieliźnianego i kąpielowego. W 80% to on odpowiada za prawidłowe wsparcie piersi. Powinien stabilnie okalać ciało, zapewniać podtrzymanie ich ciężaru i być wypoziomowany mniej więcej na równi z dołem fiszbin umieszczonych z przodu. Tak dopasowany przytrzyma stabilnie miseczki na klatce piersiowej i tym samym zapobiegnie „uciekaniu” z nich biustu. Właściwie dopasowany pas pod biustem nie powoduje ucisku, umożliwia swobodne oddychanie i co ważne – nie podnosi się do góry, zachodząc na łopatki i powodując tym samym opadania piersi.
Miseczki Najważniejsze, by pierś całkowicie wypełniała miseczkę – pionowo i poziomo, czyli od fiszbiny do jej górnej krawędzi oraz od pachy do mostku biustonosza. Głównym zadaniem miseczek jest otoczenie, zebranie i ukształtowanie piersi. „Wylewanie się” piersi pod pachami, syndrom „poczwórnych piersi”, „monopierś” czy zwane w żargonie bieliźnianym „bułeczki” świadczą o nieprawidłowym dopasowaniu miseczki biustonosza. W konsekwencji mamy do czynienia ze spłaszczeniem biustu i jego deformacją, a dodatkowo – zwłaszcza latem – wzrasta ryzyko odparzeń i podrażnień skóry. Takie maltretowanie i znęcanie się nad piersiami może więc negatywnie wpłynąć nie tylko na ich wygląd, ale i komfort oraz zdrowie.
Mostek biustonosza Swoiste „centrum zarządzania piersiami”. Mostek łączy ze sobą obie miseczki i osadza je stabilnie na klatce piersiowej. W przypadku prawidłowo dobranego stanika ta część powinna przylegać do ciała. Jeśli odstaje, najprawdopodobniej miseczka jest za mała. Bywa, że kobiety mają wklęsłą lub nazbyt wypukłą centralną część klatki piersiowej – w takiej sytuacji, aby uniknąć dyskomfortu, doradzam dobranie biustonosza o konstrukcji plunge, charakteryzującego się niską zabudową mostka stanika.
Fiszbiny umiejscawiane są w tunelu biustonosza, tuż u podstawy miseczki. Ich supermoc przejawia się w odpowiednim rozdzieleniu i podrzymaniu piersi – powinny dokładnie je okalać, nie zachodząc przy tym na żadną z nich. Nie mogą się również wbijać ani uciskać piersi pod pachą czy w okolicach mostka.
Ramiączka Odpowiednio wyregulowane zapewnią utrzymanie biustu w ryzach. Nie powinny wpijać się w ramiona ani swobodnie z nich opadać. Warto pamiętać o tym, że we właściwie dobranym biustonoszu ramiączka zapewniają podtrzymanie biustu jedynie w 15-20% – reszta to zadanie dla stabilnie dopasowanego pasa obwodu.
Najczęściej popełniane na plaży błędy – jak ich uniknąć?
Błąd 1.Wiotkie trójkąty
Biustonosz, którego miseczki mają trójkątny kształt bez wewnętrznej stabilnej konstrukcji i fiszbinów, dobrze prezentuje się tylko na nielicznych, bardzo jędrnych i przeważnie młodych piersiach lub tych, które są po ingerencji chirurga plastycznego. Wszystkim pozostałym kobietom radzę, by nie wydawały pieniędzy na zakup tego rodzaju kostiumu, gdyż nie nada on piersiom atrakcyjnego wyglądu, nie wymodeluje ich, nie wspominając nawet o jakże ważnym podtrzymaniu. Za to może narazić piersi na opadanie, co, po pierwsze, nie wygląda atrakcyjnie, a po drugie bywa dość bolesnym doświadczeniem. W zamian radzę zainwestować w podobny krój, ale o miseczkach umieszczonych na fiszbinie, który odpowiednio ułoży biust i perfekcyjnie go wymodeluje.
Błąd 2. Spłaszczone owale
Wybór biustonosza kąpielowego, którego miseczki nie mają podszycia tkaniną power net, nie ukształtuje dobrze biustu. Piersi mogą za to uciekać na boki, szczególnie po wyjściu z wody. Wspomniana tkanina to stabilna warstwa siateczkowa, nadająca biustowi kształt, nawet po zamoczeniu. Powinna być wbudowana od wewnątrz w miseczkach, powinien być nią podszyty również pas obwodu biustonosza. W takim staniku kąpielowym otrzymasz stabilne podtrzymanie i będziesz czuć się pewnie na plaży.
Błąd 3. Spłaszczająca przepaska
Wybór topu bez ramiączek wykonanego z kawałka elastycznego materiału przeważnie spłaszcza piersi, nie nadając im pożądanego kształtu. Wyjątkiem są jędrne, młode biusty i te po korekcji chirurgii plastycznej. Ponadto taka opaska nie zapewni podtrzymania, przez co może narazić biust na opadanie. Prawidłowo dopasowany biustonosz o takim fasonie, dla zapewnienia stabilnego uniesienia i odpowiedniego wymodelowania piersi, powinien mieć wbudowane miseczki, które mogą być usztywniane, oraz powinien opierać się na fiszbinach. Takie konstrukcje noszą nazwę bandeau, czyli „opaska”. Nawet jeśli masz obfity biust, nie musisz wybierać pomiędzy podtrzymaniem a opalaniem ramion, bo obecnie na rynku są dostępne marki, takie jak Panache Swim, które oferują stabilne góry kostiumów kąpielowych z odpinanymi ramiączkami nawet w rozmiarze brytyjskiej miseczki H, czyli europejskiej miseczki K.
Błąd 4. Postawny kwadrat
Jednoczęściowych strojów kąpielowych bez wbudowanych miseczek nie polecam w ogóle, poza sytuacją kiedy uprawiasz pływanie zawodowo. Wtedy nie stawiamy na walory estetyczne, a na opływowy kształt zapewniający szybkość. W pozostałych przypadkach, zakładając stroje bez wbudowanych miseczek, narażasz sylwetkę na kwadratowy wygląd. Naciągnięcie elastycznego materiału powoduje, że biust jest całkowicie spłaszczony i „zsuwa się” ku dołowi. Kobiety z małym biustem, „tracą” go wizualnie, a te z większymi piersiach pogrubiają się optycznie, gdyż biust schodzi niżej niż tam, gdzie powinien się znajdować, przez co talia zanika i wyglądamy na potężniejsze niż w rzeczywistości. Dlatego ważne jest, aby kostium miał wbudowaną od wewnątrz konstrukcję biustonosza z miseczką opartą na fiszbinie, która „odklei” piersi od brzucha, podniesie je, podkreślając jednocześnie talię, a to wszystko sprawi, że sylwetka będzie wyglądać na smuklejszą i bardziej zbalansowaną.
Jeśli nie jesteś zwolenniczką skąpych kostiumów kąpielowych ani kostiumów jednoczęściowych, dobrą alternatywą będzie także tankini. Występuje ono zarówno z ramiączkami wiązanymi na karku, z klasycznymi ramiączkami oraz w formie topu bez nich. Zasada doboru jest taka sama, kieruj się rozmiarem wbudowanego w tankini od wewnątrz biustonosza, bo to on, unosząc piersi, ukształtuje kobiecą sylwetkę i perfekcyjnie wymodeluje dekolt. To tak, jakbyś miała pod spodem założony ulubiony stanik, w którym czujesz się pewnie, bo wiesz, że twój biust dobrze się w nim prezentuje. Najlepsze jednak jest to, że nikt poza tobą o tym nie wie, bo ów biustonosz jest bardzo dyskretnie wszyty wewnątrz koszulki. To znakomita alternatywa dla jednoczęściowych kostiumów kąpielowych. Dlatego rekomenduję taką konstrukcję wszystkim paniom, które nie są gotowe na to, by odsłaniać publicznie okolice brzucha, ale chcą pozostawić sobie opcję opalania dolnych partii tułowia. Tankini pozwala na to poprzez uniesienie koszulki w górę w czasie opalania. Poza tym tankini jest świetną opcją stylizacyjną podczas urlopowania do noszenia na co dzień − czy to z szortami, czy z długą, przewiewną, letnią spódnicą.
Dobierz dół
Propozycji stylizacji kąpielowych dla różnego rodzaju sylwetek z roku na rok przybywa, kobiety mogą więc przebierać w ich krojach, wzorach i kolorach. Wybór kostiumu kąpielowego – w przypadku stroju dwuczęściowego – wymaga również dopasowania jego dołu. Panie z mniejszym biustem, za to szerokimi biodrami i pełniejszą pupą, nie są w stanie perfekcyjnie dopasować stroju kąpielowego w zestawie góra + dół, w rozmiarze konfekcyjnym. W takim wypadku istnieją dwa scenariusze: jeśli zdecyduje się na mniejszy rozmiar tak, by biustonosz układał się na piersiach w miarę dobrze, najprawdopodobniej majtki stroju będą za małe. Jeśli natomiast dopasuje dół – góra okaże się za ciasna. Musiałaby w takiej sytuacji kupić dwa stroje, w dwóch rozmiarach, by dopasować i dół, i górę. W konsekwencji płaci podwójnie, a i wówczas nie ma gwarancji, że strój kąpielowy będzie leżał idealnie. W przypadku nieproporcjonalnych, niestandardowych sylwetek (mały biust + duży dół, duży biust + mały dół), które stanowią aż 2/3 populacji kobiet na świecie, dół warto kupować zatem oddzielnie, a nie oferowany w zestawie z górą stroju.
Izbela Sakutova, zdradza sprawdzone triki na modelowanie dołu:
- masywne uda – najlepiej zatuszować wybierając spódniczkę kąpielową z wbudowanymi od spodu majtkami. W takiej spódniczce śmiało można się kąpać, ale i opalać, bo jej boki wyposażone zostały w ściągające troczki, które pozwalają ściągnąć spódniczkę i zmienić ją w majtki kąpielowe.
- Wystający brzuszek – dla tych Pań co zdecydują się na dwuczęściowy kostium kąpielowy, a nie chciałyby zbytnio eksponować brzuszka, idealnym rozwiązaniem będzie wybór majtek kąpielowych z wywijanym pasem, które wywinięte do góry w czasie przechadzki po plaży zatuszują brzuch, a podczas opalania, zwinięte ku dołowi, pozwolą się opalić.
- Wystający brzuszek – jeśli wybieramy strój jednoczęściowy to wybierzmy taki, który od wewnątrz w okolicach brzusznych ma wbudowaną stabilną siateczkę power mesh, kontrolujaca i zbierającą wszelkie fałdki.
Izabela Sakutova – międzynarodowy ekspert brafittingu z kilkunastoletnim doświadczeniem, autorka jedynej wydanej w Polsce książki na temat sztuki brafittingu: „Brafitting. Lifting piersi bez skalpela”. Zapalony szkoleniowiec, szefowa działu marketingu i PR marek Panache, Bluebella i Soak Wash w Polsce, współwłaścicielka firmy So Chic oraz sieci profesjonalnych salonów brafittingowych Bra Clinic w Bułgarii. Zapoczątkowała w naszym kraju szerzenie nowej dziedziny wiedzy – brafittingu. Jest inicjatorką i organizatorką wielu kampanii promujących zdrowie piersi i wspierających fundacje charytatywne – kampania Dotykam=Wygrywam, Modelled by Role Models – Nowy Wymiar Piękna czy Klinika Stanika. Jest brafittingową konsultantką m.in. Darii Widawskiej, Beaty Sadowskiej, Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej, Ilony Felicjańskiej, Elżbiety Romanowskiej, Karoliny Szostak, Aleksandy Kisio, Anny Męczyńskiej, Ewy Wojciechowskiej, Anny Iberszer, Anny Gzyry i wielu innych gwiazd. Od września 2017 r. można ją zobaczyć w roli eksperta brafittingu w programie telewizji Polsat „Supermodelka Plus Size”. Świeżo upieczona laureatka konkursu Malborskiego Mistrza Biznesu 2017 w kategorii Fachowiec Roku.
Post your comments