Każda z nas marzy o profesjonalnej pielęgnacji swoich włosów. Każda włosomaniaczka doskonale wie, jakie produkty do włosów stosować, aby zadbać o nie jak najlepiej. Ale czy wiemy jakie produkty na nasze włosy są nakładane w salonach fryzjerskich? Bardzo często nie zwracamy na to uwagi, ponieważ z góry ufamy, że są to produkty z najwyższej półki. Niestety bardzo często tak nie jest.
Miałyśmy okazję przetestować produkty do stylizacji włosów marki SENS.US, które możecie spotkać w renomowanych salonach fryzjerskich. Jak się one u nas sprawdziły?
Volume Boost Mousse – Mocno utrwalająca pianka do włosów, zwiększająca objętość. Przeznaczona do wszystkich technik suszenia.
Opinia: nasze włosy należą do tych z rodzaju raczej przyklapniętych, musimy się mocno natrudzić by dodać im objętości. Niestety wiele kosmetyków, które obiecywały uniesienie i objętość prawie że do nieba, bardzo mocno zawodziła nasze oczekiwania. Szczególnie pianki do włosów, należą do tej grupy bardziej znienawidzonych produktów. Większość, które miałyśmy okazję testować bardzo mocno oblepiały włosy i sklejały lepiej niż lakier do włosów o największej mocy. Zamiast objętości miałyśmy suchą skorupę. Pianka do włosów SENS.US rozkochała nas w sobie do szaleństwa. Pięknie pachnie, jest ogromnie wydajna! Kuleczka wielkości orzecha włoskiego wystarczy, by włosy pięknie wystylizować i unieść od nasady. Po stylizacji włosów otrzymałyśmy piękną fryzurę z naturalną objętością, która utrzymała się do następnego dnia!
Magic Pump Powder – Puder do włosów nadający spektakularnej objętości i wypełnienia. To doskonałe połączenie lekkości pudru z silnym utrwaleniem jakie daje lakier do włosów.
Opinia: z tego rodzaju produktem spotkałyśmy się właśnie w salonie fryzjerskim. Na początku zarówno jego działanie jak i konsystencja były dla nas magią. Jak produkt o konsystencji pudru/pyłu może tak cudownie unieść włosy i nadać im pięknej objętości? Postanowiłyśmy przetestować go w domu, oglądając niemalże pod lupą. Produkt ma konsystencję pudru, jest bardzo miałki, idealnie zmielony. Taka pojemność wystarczy nam chyba do końca życia, bo już odrobina go wystarczy, by wspomóc działanie pianki i uzyskać cudowną objętość. Produkt nakładałyśmy na włosy od nasady, rozdzielając je partiami, wcierając delikatnie puder we włosy, nadając im tym samym objętości. Jesteśmy w nim zakochane! <3
Więcej produktów oraz informacje o marce znajdziecie TUTAJ
Post your comments