fbpx

Wygraj wrześniowy box kosmetyczny od JestemKobieta.com – wyniki

Serdecznie zapraszamy Was do udziału w dziewiątym konkursie z cyklu rozdań kosmetycznych pudełek-niespodzianek od portalu JestemKobieta.com! Ostatniego dnia każdego miesiąca na naszym portalu pojawi się konkurs, w którym będziecie mogły wygrać niezwykły box pełen fantastycznych produktów. Jego zawartość (oprócz kilku wskazówek) pozostanie nieznana do momentu ogłoszenia zwyciężczyni. Jednego możecie być pewne – w boxie znajdziecie produkty, które przydadzą się każdej kobiecie w codziennej pielęgnacji i nie tylko. Co znajdziecie we wrześniowym boxie od JestemKobieta.com?

Wrześniowy box kosmetyczny od JestemKobieta.com zawiera 14 produktów:

kawowy peeling do ciała
maskę na tkaninie na okolice oczu
nawilżającą kurację do włosów
maseczkę do pielęgnacji ust
balsam do ciała
nawilżający krem do rąk
oczyszczający tonik do twarzy
oczyszczający żel myjący do twarzy z peelingiem
antyperspirant w kulce
produkt do pielęgnacji stóp
balsam do ust
scrub do ust
nawilżającą maseczkę do twarzy
produkt do pielęgnacji cery wrażliwej i naczynkowej

Sponsorem nagrody jest redakcja portalu

logo2jkbeztla

Zasady konkursu są proste:

  • w komentarzu poniżej* odpowiedz na pytanie konkursowe: Za co najbardziej lubisz jesień i dlaczego?
  • będzie nam bardzo miło, jeśli polubisz nasz fanpage na Facebooku i/lub zaobserwujesz nas na Instagramie;
  • udział w konkursie oznacza akceptację Regulaminu dostępnego na stronie portalu.

Spośród wszystkich zgłoszeń wybierzemy jedną osobę, do której powędruje wrześniowy box kosmetyczny od JestemKobieta.com. Konkurs trwa od 30.09.2020 do 09.10.2020 roku (włącznie). Wyniki opublikujemy do 14.10.2020 roku. Konkurs z październikowym boxem kosmetycznym od JestemKobieta.com pojawi się na portalu 31.10.2020 roku.

*Każdy komentarz przed publikacją jest zatwierdzany przez administratora portalu, więc nie pojawia się od razu na stronie (sprawdzanie zgodności z regulaminem i ochrona przed spamem). Dopiero po zatwierdzeniu będzie on widoczny. Czas zatwierdzania komentarzy to max. jeden dzień roboczy. W razie niezgodności komentarza z regulaminem zostaniesz o tym poinformowana/poinformowany mailowo.

Wyniki

Serdecznie dziękujemy za wszystkie zgłoszenia. Miło nam poinformować, że zwyciężczynią zostaje:

Jagoda35

Najbardziej za paletę barw – intensywny pomarańcz, połyskujące złoto, ciemny brąz, królewską czerwień i szeleszczące liście, które jeszcze nie tak dawno cieszyły oczy jednolitym odcieniem zieleni, a teraz tworzące pod stopami kolorowy dywan, który prezentuje się iście królewsko. Pomimo, że natura rozbiera drzewa z szat, na dworze robi się smutno i szaro, niekiedy dni płaczą rzewnymi kroplami deszczu, to w moim domu dalej trwa piękna, słoneczna jesień i jej niepowtarzalny zapach… Bo zachwycający aromat odnajduję nawet w słotnym październiku i listopadzie kiedy wieczorem ogrzewam się w cieple kominka, a w ręce mam kubek z gorącą herbatą i malinami, których zapach przywołuje najwspanialsze wspomnienia lata. Zanurzam się wtedy w kalejdoskopie kolorowych, majestatycznie włożonych do wazonu kolorowych, zasuszonych liści z drzew i w aromacie spokojnie leżących owoców na srebrnej tacy. Jest cicho, błogo, przyjaźnie, a mnie zaczyna uwodzić aromat jabłek, śliwek, gruszek i wysuszonego po lecie, otulonego żywicą drewna leżącego tuż przy kominku. I ten zapach pyszności dochodzący z kuchni – pieczonej szarlotki z polskich jabłek i unoszący się aromat cynamonu (obłędny) – od razu poprawia się atmosfera i mój jesienny wieczorny nastrój… bezcenne!

Gratulujemy! Z laureatką skontaktujemy się drogą mailową.

Oto zawartość wrześniowego boxu kosmetycznego od JestemKobieta.com:

About the author /


KAROLINA — redaktor naczelna: Częstochowianka z pochodzenia, Łodzianka z wyboru. Zachłanna i szalona kinomaniaczka. Nie boi się nowych wyzwań. Marzy o podróży na kraniec świata. Wyznawczyni maksymy: Chwilo trwaj, jesteś piękna!

Related Articles

86 komentarzy

  1. Aleksandra Szczepanik

    Mam pociąg do jesieni…
    Ona tak pięknie się mieni
    Jest zmienna jak kobieta
    Myślę że to jest jej zaleta
    Kolorowy mając makijaż
    Wjeżdża nagle w ostry wiraż
    Po którym jest już zmiana
    Bo jej twarz jest zapłakana
    Zakrywa ją z mgły woalem
    A szyję zawija liści szalem
    Które dla siebie pozrywała
    Jak samolubna wielka dama
    Ale i tak ją bardzo kocham
    Z nią śmieję się i szlocham
    Nigdy się razem nie nudzimy
    Dojeżdżając pociągiem do zimy

  2. Yelyzaveta

    Lubię jesień za to że można z nasolodą pić gorącą kawę albo kakao. Na spacerze w parku przyjemnie słuchać jak opadają liście. No i za to, że urodziłam się jesienną)

  3. Gosia Woźniak

    Jesień kocham za zmieniający się na czerwono-pomarańczowy kolor świata dookoła!Za feerię soczystych barw pobudzających nas do życia mimo szarych już poranków. Za jadalne kasztany,które moje kubki smakowe pobudzają i za tak potrzebny nam deszcz!
    Jesienio Droga-TRWAJ:)

    • Tamara Jaśkiewicz

      Najbardziej lubię jesień za spacery po lesie kiedy na wietrze pięknie tańczą liście oczywiście za deszcz za oknem i jesienne słoty za to jak przy kominku siedzą moje koty za książkę kubek z herbatą i ciepłe kapcie i za pyszną szarlotkę z jabłkami pieczoną przez moją babcią

  4. Magdalena

    Jesień najbardziej uwielbiam za wieczory. Uważam że właśnie ta pora roku wieczorami jest magiczna i romantyczna, wieczory z ukochaną osobą są długie i nastrojowe. Uwielbiam też kolory jesieni złociste, brązowe i beżowe. Bardzo lubię taki styl mody oraz dekoracji wnętrz. Jesień kojarzy mi się zawsze z jakimś gorącym napojem i książkami, a jestem trochę molem książkowym i podczas jesieni nie mam wyrzutów sumienia by wieczorem przy lampce dobrego wina czy gorącej herbaty z cytryną wyciągnąć z pułki jajkiś kryminał i zatopić się w jego fabule.

  5. instakosmetycznie

    Lubię jesień za zimne wieczory. Brzmi dziwnie, prawda? Dla niektórych wręcz abstrakcyjnie, ale gdy zastanowimy się nad tym chwilę dłużej to zdanie naprawdę ma sens. Zimne wieczory dają nam niesamowitą okazję do celebrowania chwili wytchnienia w domowym zaciszu po ciężkim dniu. To jedyny taki okres w roku, kiedy owinięcie się w ciepły koc, ubranie wełnianych skarpetek i oglądanie ulubionego serialu w towarzystwie zapalonej świecy o słodkim, cynamonowym aromacie jest najbardziej przyjemnym doświadczeniem, jeśli chodzi o wieczorne spędzanie czasu, a ciepła herbata z miodem, cytryną i dodatkiem imbiru nigdy nie będzie smakowała tak dobrze, jak właśnie jesienią.

    • Jula Strzeminska

      Kocham jesień za ten smutek. Smutek przeplatany promieniami słońca. Ostatnie chwile lata. Teraz byle do marca. Ale jest cos niezwykłego w tych kolorowych lisciach i jesiennym wietrze. Wracają ci, którzy juz odeszli, żeby wyjść na ostatni spacer.

  6. Dosia Mynarska

    Jesień kocham za wieczory spędzone przy kominku z kubkiem rozgrzewającej herbaty z pomarańczą i goździkami, przy którym czytam książki i przenoszę się w innym świat oraz spacery z mężem po lesie dookoła kolorowych liści, gdzie czasem uda się nawet znaleźć grzybki.

  7. Monika

    Jesień najbardziej uwielbiam za kolory. Pomarańcz, żółć i czerwień przenikające się tworzą przecudowna atmosferę. Uwielbiam także czytać książki przy kominku w pierwsze chłodne wieczory, podczas deszczu za oknem.

    • Justyna Rzeszótko

      Za kolory i ich głębie.🍁🌿🍂 Za cudowne liście lekko spadające raz po raz, jeden za drugim, pokazujące urok przemijania czasu, ale także zmian, ktore pozwalają nam odrodzić się na nowo🍃. Za zapierające dech krajobrazy, którymi rozkoszować się można godzinami z kubkiem gorącej herbaty z bliską sercu osobą🌄. Jesień uwielbiam za aromatyczny zapach jesiennych wypieków i dań z dyni, które snują się apetycznie po zmięczonym letnimi upałami mieszkaniu🥧🎃🥮. Kocham tę porę roku za czas spędzony z najbliższymi podczas chłodnych wieczorów, które muskają skórę wywołując lekki dreszcz🌬️. Cudowne świece pachnące cytrusami i ciepłymi akordami aromatu również sprawiają, że uwielbiam jesień podczas, której można schować się pod koc w świetle rozpalonego kominka i wspominać chwilę letnich przygód minionych wakacji🏖️. Jesienna pogoda nie zawsze ogrzewa ciało, jednak w moim przypadku zawsze magicznie rozgrzewa duszę i umysł✨. Przez to wszystko mogę śmiało wykrzyczeć światu ze kocham polską złotą jesień!❤️🍁

  8. Edyta =)

    Ja kocham jesień za jej surowość i piękno. W ciągu dnia mogę spacerować podziwiać lasy i pola, które wyglądają magicznie. A wieczorem docenia się ciepełko domowe. Kakao lub rozgrzewająca herbata pod kocykiem smakuje idealnie :). Jesień jest też dla mnie najlepszym okresem do czytania książek 🙂

  9. Paulina Smutek

    Jesień uwielbiam za złote liście, za ten deszcz, który daje nam przyzwolenie na leżenie pod kocem z herbata i książką, za długie wieczory oraz mojego kota, który dzięki nieprzyjaznym warunkom atmosferycznym w końcu chce więcej czasu spędzać w domu.

    • TUSIA

      Najbardziej jesień lubię od tego roku, ponieważ pierwszy raz razem z naszą córką mogliśmy zbierać kasztany, żołędzie oraz szyszki a potem konstruować razem ludziki, zwierzątka! Jesień lubię również za różnorodność kolorów podczas spaceru. Za szeleszczące liście pod butami. Za możliwość bezkarnie leżenia pod kocem z herbatą w ręce i oglądania bajek z córką. Oraz lubię za to, że zaraz po jesieni przyjdzie na świat nasza druga pociecha ❤

  10. Karolina L.

    Kiedy przychodzi jesień, a dni robią się coraz krótsze i chłodniejsze doceniam nasz cudowny klimat,w którym możemy cieszyć się aż 4 porami roku widocznymi jak na dłoni. Jesień zachwyca mnie spokojem, w jakim natura usypia, aby za chwilę wybudzić się na nowo

  11. Joanna Józefowicz

    „Jesienne pocałunki”

    Koniec lata i początek jesieni, to czas, w którym ludzi ogarnia apatia i zmęczenie, ogólne osłabienie. Oprócz spania i narzekania nic się nie chce robić. Wydawałoby się, że w owym DEpresyjnym okresie najlepszym sposobem na poprawę humoru byłoby zażycie witaminy DE, lecz po co truć sobie tym głowę i żołądek?! O wiele prostszą metodą jest zakochać się na maxa, minimalizując w ten sposób poczucie utraty lata: ciepła, słońca i gorąca. A z tą miłością, to dopiero upał! Udar do mózgu murowany! Nawet jesienny wiatr nie jest w stanie ochłodzić zakochanych magicznie serc: „Z wiatrem będzie mu posyłać pocałunki, wierząc, że wiatr muśnie jego twarz i szepnie mu do ucha, że ona ciągle żyje i czeka, tak jak kobieta potrafi czekać na dzielnego mężczyznę, który podąża drogą swych marzeń i ukrytych skarbów.” (Paulo Coello, „Alchemik”). Warto wspomnieć, że miłość wspomaga przemianę materii, a od namiętnego całowania człowiek staje się piękniejszy i szczuplejszy (wersja dla anorektyczek: jeden pocałunek składa się z 61 miligramów wody, 0,7 miligramów białka, 0,16 miligramów hormonów, 56 miligramów soli i TYLKO 0,76 miligramów tłuszczu!)
    Lecz co zrobić, gdy w pochmurny jesiennie depresyjny dzień nie możemy znaleźć swej miłości?? Otóż miłość wyrasta jak grzyby po deszczu! Wystarczy tylko wiara i optymizm. Wystarczy tylko chcieć… . Noo, może nie dosłownie: „ej, Ty, chcę Ciebie!” Ludzie!! Nie smucić się! Śmiech to zdrowie, a uśmiech – pół pocałunku.

    PS. Jeśli choć raz uśmiechnąłeś się pod nosem czytając te głupoty czuję się wycałowana od stóp do głów 🙂

  12. Ewelina

    Kocham jesień ponieważ w tym czasie wypadają urodziny moich dzieci. Jesień zawsze będzie dla mnie porą roku pełną kolorów, barw, porą która wspomina to co za mną i cieszy się z osiągnięć małych i całkiem dużych. To czas ostatnich ciepłych dni, babiego lata i długich wieczorów z książką.

  13. Marta

    Gdy jesień nastaje i aura się zmienia, trzeba znaleźć na nią przepis- nie ma chwilii do stracenia. Po lecie zostają już tylko wspomnienia i nasz nastrój przez to bardzo się zmienia.
    By humor poprawić – trzeba się przede wszystkim optymistycznie nastawić.
    Jesień lubię:
    ✅ Za każde promienie słońca ☀️,
    ✅ Za spacerowanie po parku bez końca, 🌳
    ✅ Za szukanie żołędzi i kasztanów bez liku i tworzenie z nich z dziećmi armii ludzików ✅ Za piękne jesienne liści kolory 🍃🍁🍂,
    ✅ Za pyszne owoce i warzywa – kolejne pozytywne jesieni walory 🍎🍇🍐🌽🥦
    ✅Za chodzenie po lesie zbierając grzyby🌲🌳
    ✅ Gdy pogoda ładna za wybranie się na ryby🐟.
    ✅ Za przechadzanie się w pięknej jesiennej scenerii, 🏞️
    ✅ Gdy chandra dopadnie- za pyszne ciastko do cukierni.🧁
    ✅ Za długie, jesienne z książką wieczory pod kocykiem 🌜⭐ 📖
    ✅ Za grzane wino z goździkiem 🍷
    ✅ Za pyszną hebarkę z imbirem, cytryną i miodem 🍯🍋
    ✅ Za kominek, który tak cudownie chroni przed chłodem 🔥🔥🔥

    Jesień jest piękna i kolorowa, możemy sprawić by była wyjątkowa! 🙂😍

  14. fishie

    Ta złota pora roku ma swój uzależniający zapach – zapach suchych opadających liści, błyszczących w trawie kasztanów, tańczącej wśród gałęzi jarzębiny, przekwitniętych słoneczników, wiatru, z którym odchodzi lato. Stojąc na balkonie i wdychając to wszystko w ciepłym swetrze piję czarną kawę i przegryzam dyniowymi ciasteczkami. Kocham jesień!

  15. Monika Seredyńska

    „Koncert jesienne na dwa świerszcze i wiatr w kominie…” od lat śpiewa mi w głowie gdy pojawiają się pierwsze słoty.
    Lubię jesień za zadumę, refleksję, porządki w sadach, ogrodach i własnej szafie.
    Lubię jesień za ogniska, bo tylko te jesienne mają swój urok gdy pachną zbutwiałe liście a zaorana ziemia odpoczywa po wydaniu plonów.
    Lubię jesień, bo wtedy w naszej rodzinie jest mnóstwo świąt- same skorpiony!
    Lubię jesień za Święto Zmarłych- czas na wspominki, refleksje a rozświetlone cmentarze sprawiają wręcz radość- że pamiętamy, wspominamy, szanujemy, doceniamy tych co odeszli. Paradoksalnie wiele osób, które się dawno nie widziały spotykają się w czasie tych dwóch świątecznych dniach na cmentarzach i nie wypada się wtedy gniewać- to miejsce i czas zmuszają do pokory.
    Lubiłam bardzo w dzieciństwie jesienne wieczory na wsi u babci kiedy to wytrząsałyśmy makówki, wybierałyśmy ziarnka z dyni; w starym piecu chlebowym babcia piekła marchwianiki a ja ubijałam śmietanę na masło w prawdziwej maselnicy. Na kuchni węglowej- takiej z fajerkami piekłam sodziaki i ziemniaki.
    Jesienią były najlepsze ogniska po kartofliskach! Po wykopkach wszyscy zmęczeni, ale szczęśliwi zasiadali wkoło ogniska( już gasnącego) gdzie piekły się najlepsze ziemniaki a babcia wyciągała z podołka sól, z gliniaka ogórki kiszone wybrane z beczki ( już świetnie ukiszone, bo po Bartłomieju już się nie kisiło) i wtedy snuły się opowieści jak to było kiedyś albo o duchach, zjawach i strzygach a potem wracałam po ciemku z duszą na ramieniu.
    Mam 50 lat i mam to szczęście, że pamiętam takie rzeczy.
    U mnie też już się zaczyna jesień życia…
    Robię się nostalgiczna…
    Nasz lubelski poeta Józef Czechowicz napisał piękny wiersz”Jesień”, którego nauczyłam się w wieku 6 lat i znam do dzisiaj:
    Szumiał las, śpiewał las,
    gubił złote liście,
    świeciło się jasne słonko
    chłodno a złociście…

    Rano mgła w pole szła,
    wiatr ją rwał i ziębił;
    opadały ciężkie grona
    kalin i jarzębin…

    Każdy zmierzch moczył deszcz,
    płakał, drżał na szybkach…
    I tak ładnie mówił tatuś:
    jesień gra na skrzypkach…

    Nawet jeśli nie jest złota, polska tylko dżdżysta i szara to ją kocham, bo zawijam się w koc z gorącą herbatą i książką albo robótka drutach i przy miłej muzyce słucham miarowego stukania kropel deszczu- koncert, ale w miescie bez świerszcza za kominem….

  16. Magdalena Cechowska

    Istnieje co najmniej kilka powodów dlaczego jesien powinna być uważana za tą najpiękniejszą porę roku: 🍁to idealna pora na romantyczne wieczory z dobrym winem oraz przy blasku świec z ukochana osobą. Ta melancholijna pora roku naprawdę sprzyja poprawieniu relacji w związku 🍁🌻jesień sprzyja nadrabianiu zaległości w nowościach książkowych. To właśnie wtedy wtuleni w ciepły kocyk i z kubkiem ulubionej herbaty w ręku możemy  zagłębić się całkowicie w świat powieści 📙☕🍁uginające się od owoców drzewa zachęcają do pieczenia tart że swilkami, przygotowywaniu powideł do naleśników. Poza tym wysyp grzybów i warzyw sprzyja robieniu zapasów na mroźne wieczory 🥜🍊🎃🍁spacery po kolorowym parku, szelest liści i widok zmieniającego się otoczenia sprawia że chciałoby się zatrzymać te kolorowe chwile na zawsze 🍁to idealny moment na spotkania ze znajomymi którzy w lecie rozjechali się  po różnych zakątkach świata. Teraz jest czas na  wieczorne seanse filmowe z grzanym winem w dłoni🌇🍷🍁
    M. in. to za te powody uwielbiam jesień ☺️🍁

  17. Kamila

    Jesień – lubię za powidła śliwkowe, za odwiedziny u babci w ogrodzie i przygotowywanie go do wiosny wsadzając nowe cebulki kwiatów, za wieczorne seanse filmowe z maseczką na twarzy i grubą warstwą kremu na stopach i dłoniach, za złoto i czerwień oraz za to , że mój kot częściej przychodzi do mnie na kolana, żeby się ogrzać i cudownie przy tym mruczeć.

  18. Wiki

    Jesień to moja ulubiona pora roku, wraz z nią przychodzi jakieś takie spowolnienie i rozleniwienie. Uwielbia to. Te poranne przymrozki i zamglone lekko powietrze, te żółto brązowe liście i szarobure kałuże na chodnikach. Kocham wełniane płaszcze, miękkie szaliki i ciepłe rękawice. Mogłabym bez końca spacerować parkowymi alejkami. Ale najbardziej lubię wczesne i długie wieczory, najchętniej spędzane w starym wysłużonym fotelu, tuż przy rozpalonym kominku, z kubkiem parującej herbaty zaprawionej aroniową konfiturą. Gdy jeszcze przez okno zagląda w pełni okazały księżyc, to w serce wlewa się bliżej nieokreślona nostalgia za przebrzmiałymi czasami i pozostaje jedynie okryć się ciepłym kocem oraz oddać lekturze ulubionej książki.

  19. Nikol Pliszka

    Lubię jesień za cudowne wieczory. Szybciej robi się ciemno za oknem co dla mnie robi mega klimat. Uwielbiam się wtedy położyć wieczorem na kanapie pod ciepłym kocem, zrobić gorącą herbatę o smaku pomarańczy i cynamonu, włączyć ulubiony sierial na Netflixie i po prostu się zrelaksować po pracy. Za to kocham tą porę roku 🙂

  20. Marta Fituch

    Jesień to moja ulubiona pora roku ze wszystkich czterech, jestem fotografką i zdjęcia przy opadających liściach, które się mienią w przeróżne kolory to mój faworyt. Piękne plony, które rosną całe wakacje aby jesienią nas zaskoczyć takie jak kasztany które za dziecka zbierało się z rodzicami i robiło figurki. Te chwile każdy uwielbiał jesienną porą. Deszczowe dni i czas spędzany w domu przy oknie czytając książkę pod ciepłym kocykiem to najlepszy moment relaksacyjny mojej pracy w tym sezonie, czas płynie wtedy inaczej. Wieczorne gorące kąpiele po mroźnym jesiennym dniu różnią się od tych w gorące upały, człowiek wieczorami znajduje więcej czasu dla siebie gdy każdego dnia, co godzinę robi się ciemniej.

  21. ewalub

    Nie ma piękniejszej pory roku niż jesień. Kocham ją za kolory i za temperatury bardziej sprzyjające aktywności fizycznej, co jest zbawienne dla moich ud. Jesienią regeneruję się aktywnie i moim niezbędnikiem są wygodne buty, aparat fotograficzny i kawa w termosie by móc godzinami spacerować i łapać to kolorowe naturalne piękno. Uwielbiam jesień także za grzyby w lesie, które fantastycznie ożywiają jesienne obiady.

  22. Edytek G

    Najbardziej lubię jesień za to, że na ulicach moich małych okolicznych miasteczek widać coraz mniej osób, przez co każdy dzień mija spokojniej, każdy spacer to dobra okazja do rozmyślania i doceniania piękna świata wokół. Tym bardziej, że ciepłe, jesienne kolory należą do moich ulubionych, a żadne wschody i zachody słońca nie wyglądają tak urokliwie jak o tej porze roku.
    Każda jesień jest też dla mnie nową przygodą, kończy się wtedy sezon turystyczny na Mazurach, przez co w listopadzie rozstaję się z moją najcudniejszą pracą sezonową i wyruszam w świat, raz bliższy raz dalszy, lecz co roku mieszkam, pracuję, poznaję, żyję gdzie indziej, za to cenię każdą jesień.

  23. Natalia

    Lubię jesień za kasztany
    Te spadające na głowę
    Te gwarantujące spokojny sen
    Te pomagające myśleć
    Te towarzyszące migoczącej w stroiku świecy

    Odkąd jestem mamą
    Kocham je inaczej
    Za ludziki, korale, głowy dinozaurów
    I wszystko inne
    Co stworzone, małymi, lepkimi rączkami.

  24. Magdalena

    Jesień jest zdecydowanie moją ulubioną porą roku! Jest to czas kiedy wszyscy zwalniamy po zwariowanym lecie. Uwielbiam zmieniać moja letnia garderobę na grube swetry, ramoneske oraz wiązane sztyblety. Nic nie odzwierciedla tak idealnie mojej osobowości jak nieco cięższa stylizacja, w której królują pomadki i paznokcie w kolorze ciemnego bordo. Długie spacery wieczorową porą zakończone gorącą herbatą z miodem i cytryną przy ulubionym serialu. Jesień to także czas na regeneracje dla mojej skóry, czas w którym pielęgnacja musi być wyjątkowa aby sprostać pogodzie za oknem. Doskonała okazja aby zadbać o swoją cerę, dłonie i całe ciało!

  25. Monika Koźlik

    Nie da się ukryć ,że nasz złota polska jesień ubrana jest w piękne barwy ale to co ja najbardziej w niej lubię to grzybobranie na które wybieramy się całą rodziną do lasu, wykopki na które zapraszają nas znajomi ze wsi oraz palenie liści w ognisku (tak wiem jest to zabronione )ale zapach takiego ogniska jest nie zapomniany Mam wrażenie, że jesienią czas trochę zwalnia, a może właściwie pozwala nam trochę zwolnić. Nagle znajduje się czas na czytanie, picie gorącej herbaty pod kocem czy niekończące się maratony serial z miską popcornu

  26. Zojka7

    Jesień to pora przemijania i refleksji, lecz również czas wspaniałych doznań estetycznych, których dostarcza zmieniająca swoje barwy przyroda. Wznoszące się coraz niżej, blade już słońce przetyka swoimi promieniami gałęzie drzew i główki jesiennych kwiatów, dając niepowtarzalne efekty.Tańczące na wietrze żółte, brązowe i czerwone liście sprawiają wrażenie leciutko poruszających się baletnic, kończących swój taniec u naszych stóp. Wszystko to daje poczucie przyjemnego spokoju, przytulności, lekkości i dobrego nastroju. Dlatego właśnie bardzo lubię jesień.

  27. xxcara998

    Za złocisty blask w każdym ogrodzie i parku. Kocham jesienne spacery z psem i szelest liści pod stopami. I kocham te październikowe sesje zdjęciowe i gorące, cynamonowe herbatki pite pod kocem.
    Latem ma się w głowie szalone pomysły i popełnia się nieprzemyślane decyzje, a później przychodzi jesień i jest czas, żeby usiąść z przyjaciółmi na kanapie i powspominać!
    Osobiście uwielbiam jesień. Być może temu, że się urodziłam w tym okresie, a być może temu, że mogę do woli nosić różne kolory sweterków. Sama nie wiem, który argument jest mocniejszy. 🙂

  28. Julita

    Za co lubię jesień? Za szarlotkę, która jesienią smakuje najlepiej i znika w godzinę po upieczeniu.
    Jesień ma coś w sobie magicznego, coś co sprawia, że czuję się inaczej. Jesień sprawia, że rozpoczyna się u mnie sezon picia gorącej herbaty, której nie piję cały rok. Lubię jesień za to, że mogę nosić moje ukochane ciepłe swetry. Ale to nie wszystko! Jesień zachęca mnie do spędzenia kilku godzin na kanapie, otulić się ulubionym kocem, przeczytać ulubioną książkę i oglądnąć ulubiony serial. Lubię ją także za to, że mogą poszaleć z dzieckiem w parku wśród kolorowych liści.

  29. Cinnamonelf

    Bardzo lubię jesień za długie wieczory,
    Lubię za jej zmienność, za jesienne zbiory, za pachnące jabłka,
    za zbierane w lesie pachnące prawdziwki.
    Za jej cudne barwy z drzew lecące liście,
    kocham choć jest czasem deszczowo i mgliście.
    Jesienne wieczory są moją ostoją,
    bo wtedy to spędzam czas z rodziną moją.
    Bo takie wieczory gdy niebo łzy roni,
    to ze mną w tym czasie siedzą właśnie oni.
    I gramy w warcaby, w szachy, kalambury,
    jesteśmy radośni choć świat jest ponury.
    Nie leżymy w łóżku, nie narzekamy,
    śmiejemy się często i się dobrze mamy.
    A jesień jak wiemy miewa chwile zmienne,
    raz bywa deszczowo, później jest promiennie.
    Raz nas wiatrem targa,raz nas deszczem rosi,
    tą swoją zmiennością o uwagę prosi.
    Dla mnie żaden problem ja kocham jednako
    tak jesień, jak zimę, wiosnę, czy też lato.

  30. Dominika Król

    Kocham jesień
    za mgliste poranki i ciszę,
    za liście barwne
    i deszczu granie.
    Za spokój jaki z sobą niesie
    kocham jesień.

  31. KatarzynaPT

    Pani Jesień to najlepsza architekt w mieście! Uwielbiam usłane liśćmi dywany w barwach złota, brązu i czerwieni. Szaleję na punkcie szarych zasłon, które zakrywają wszystko wokół. Na wieszakach z ogołoconych gałęzi wieszam sobie własne marzenia, spacerując alejkami parku. Może to dziwne, ale nad życie kocham ściany deszczu. Zamykam się w nich siedząc na tarasie i wdycham ten najcudniejszy odświeżacz powietrza- deszcz, który zmywa wszystko co brudne i złe. Również wewnątrz mnie.
    Jesień- moja osobista architekt i psycholog w jednym!

  32. Kasztanowa Katarzyna

    Jesienią najbardziej zachwyca mnie ogromna paleta barw, jaką roztacza przed nami Matka Natura. Bierze ona w swe malarskie dłonie nowy, choć zawsze podobny do poprzedniego, pędzel i rozlewa na drzewach wrześniowe żółcie, niebo nakrapia październikową czerwienią, a trawy pokrywa listopadowym brązem. Jesienią, pomimo chlodu, obcowanie z przyrodą sprawia mi najwięcej radości.

  33. Teresa

    Kocham jesień bo to najbarwniejsza z pór roku-kolorowe liście szeleszczą pod nogami. Spacer jesienną porą to coś pięknego. Jesień to romantyczna pora roku, pełna magii, miłości i takiego wewnętrznego ciepła. Kocham jesień za długie wieczory spędzane przed tv lub książka z kubkiem ulubionej, aromatycznej, gorącej herbaty. Lubie jesień bo wtedy mogę szaleć z makijażem i ubiorem-kocham dzianiny, swetry, skórę, ramoneski, płaszcze, apaszki, szaliki, cekiny, brokat.

  34. atowerka

    Za co kocham jesień?
    za cieplutką rozgrzewającą herbatkę z miodem, cytryną i imbirem. Za ciepłe swetry. Za poranne mgły, za szeleszczące mieniące się wieloma barwami liście. Za dynie i kasztany, za długie wieczory z książkami. Za ciepłe skarpety 🙂
    Pani Jesień – Tyś najpiękniejszą porą roku jest!

    • Szympau

      Lubię jesień bo wtedy doceniam małe rzeczy: chłodniejsze wieczory spędzam w domu i poświęcam ten czas sobie (maseczka, dobra muzyka z głośników), częściej gotuję, porządkuję pokój. W deszczowe dni nie mam poczucia, że powinnam robić właśnie coś wielkiego, po prostu się relaksuję.

  35. Agnieszka P

    W jesieni lubię najbardziej to, że jest moim kompresem, niosącym ulgę na ciało i włosy w postaci chłodnego wiatru, sprawiającego swobodę i odświeżenie. Kocham jesień za to, że obdarza mnie ciepłymi kroplami deszczyku na moje zmęczone barki, dodając im nieco dreszczyku. Moja kochana jesień obdarza mnie spadającymi kolorowymi, suchymi liściami, które czepiając się o moje botki przypominają mi moje cudowne dzieciństwo, kiedy to mogłam tarzać się w kopie liści w parku. Złota Pani Jesień przychodzi na świat dotykając swoją dłonią drzewa, które zostawiają nam w podarunku okazałe brązowe kasztany, stukające o siebie żołędzie, jak również piękne naszyjniki z grubych kiści czerwonej jarzębiny!!!!! Mogę powiedzieć Drogiej Jesieni DZIĘKUJĘ że jesteś bo świat z Tobą jest piękniejszy z stonowaną, żółto-brązową paletą barw!!!!!

  36. Anna Szymańska

    Powiało chłodem, niebo zapłakało,
    słońca i ciepła już mało oj mało…
    a mimo to uwielbiam jesienny czas
    i barwy, którymi mieni się obok las.
    Odgłos szeleszczących liści pod stopami
    kolory odbijające się w kałużach
    ciemniejszy kolor nieba nad nami
    i powietrze jak po wielkich burzach.
    W wieczorami przy blasku świecy
    odkrywam swój urok kobiecy
    i z filiżanką kawy cynamonowej
    przygotowuję się do aury zimowej.

  37. Justyna Bieńko

    Lubię jesień za to, że jest wrażliwa, wyrozumiała, przejawia empatię, nieustannie zmierza do swojego celu i nic jej nie zatrzyma. Dlaczego? Bo sama chciałabym taka być…jesień jest jak dobry przyjaciel który przygotowuje nas na ciężkie, zimne chwile które są przed nami. Choć to mało poetyckie jest jak żółte światło na drodze. Daje nam i naturze czas, ostrzega nas a jednocześnie nie zatrzyma się i nie zawróci- zawsze osiąga swój cel.

  38. KrysiaJar

    Jesień kocham za kapiący deszcz o poranku , zapach jesiennych liści w powietrzu, herbatę, która smakuje najlepiej o tej porze roku, za ogromne dynie w ogródku, z których można wyczarować cuda w kuchni, czarujące zachody słońca, filmowe wieczory po kocem, dźwięk odlatujących ptaków, kosze pełne grzybów, wycieczki do lasu, więcej czasu na czytanie książek, spadające kasztany, możliwość założenia kaloszy i poczucia się przez chwile jak dziecko.

  39. Patrycja

    Za co najbardziej lubię jesień? Odpowiedź jest prosta. Uwielbiam wspólne rodzinne spacery po lesie, zbieranie grzybów. Leżeć na kanapie z klimatyczną książką i obserwować przy tym opadające liście. Tworzyć przepyszne kompoty i dżemy z owoców, które leniwie opadają z drzew przygotowując je na jesień. W jesieni cenię sobie również pogodę, chłodne, rześkie lecz przyjemne powietrze. Jesień ma swój niepowtarzalny klimat, kocham ją za to, że po prostu jest i cieszy mnie co roku 🙂

  40. DORA221

    Lubię jesień bo:
    * nie jest wiosną wypełnioną alergenami, więc nie muszę wciąż kupować nowych paczek chusteczek,
    *nie jest też latem wypełnionym upałami i słońcem przed którym muszę się chować pod toną filtrów UV,
    * zimą tez nie jest a co za tym idzie tona ubrań na moim ciele i grube, ciężkie buty (które i tak przemokną) nie są mi potrzebne.

  41. Karolina

    Jesień to moja ulubiona pora roku. Daje wytchnienie od letnich upałów, przy czym nie męczy jeszcze zimowymi mrozami. Świat staje się kolorowy, z drzew sypią się kasztany. Uwielbiam też jesienne warzywa i owoce. Mam własny ogródek w którym na jesień zbieram swoje zbiory, które z przyjemnością przerabiam na przetwory na zimę. Kocham noszenie swoich sztybletów i swetrów, picie herbaty w jesienne wieczory i palenie świeczek.

  42. Magdalenka

    Jesień to moja ulubiona pora roku mieniąca się tysiącami barw. Lubię jesienne słońce i jego zachody, lubię zapach palonych traw, lubię deszcz uderzający o szyby i lubię nawet te szare ponure dni. Ta pora roku działa na mnie sentymentalnie, przeglądam zdjęcia z wakacji, słucham starych płyt. Długie jesienne wieczory to idealny czas, by zająć się rzeczami, na które zazwyczaj nie mam czasu. Nadrabiam wtedy zaległości filmowe i serialowe – rozkładam się w powyciąganych dresach na kanapie, w ręku rozgrzewająca herbata z rumem i pilot. Gdy nie mam ochoty na szklany ekran wtedy nadchodzi czas na przeczytanie książek, których stosik zalega na półce pod stolikiem kawowym. Jednak nie jestem narcyzem i samolubem dlatego też uwielbiam wieczorny, jesienny czas spędzać z najbliższymi. Przynajmniej raz w tygodniu wyciągam rodzinkę na spacer po oświetlonym rynku (nawet jeśli z tego powodu trzeba ubrać kalosze i wziąć parasol), następnie wstępujemy do naszej ulubionej kawiarni na grzańca lub gorącą czekoladę. Często też lubimy wytężyć nasze umysły, pobujać w obłokach, puścić wodze fantazji, pośmiać się przy dobrej grze planszowej. Układamy puzzle. Nic tak nie jednoczy jak wspólnie spędzony czas, współpraca i bliscy przy nas. Nadrabiam też zaległości kulinarne. Chętnie wypróbowuję nowe przepisy – wspólne gotowanie jak i jedzenie również jednoczy – zwłaszcza, że mój mąż też uwielbia pichcić i kręcić się w kuchni (hehe ktoś musi po mnie zmywać, bo tego nienawidzę a zmywarki się nie dorobiłam). Ostatnio też piekę znacznie więcej – bułeczki pszenne, orkiszowe, zdrowe ciasto czekoladowe, czy tartę z warzywami. Zapach pieczonego ciasta to jedna z małych przyjemności, które nadają życiu smak. Raz w tygodniu również chcę mieć czas tylko i wyłącznie dla siebie (rodzinkę wysyłam do kina, do rodziców, itp.) wtedy robię sobie domowe spa – wypróbowuję nowe kosmetyki, maseczki, peelingi, sięgam po olejki i hydrolaty. Korzystam z długiej, gorącej kąpieli w wannie, wykonuję peeling całego ciała, nakładam peeling enzymatyczny i maskę z alg. To czas tylko dla mnie i świetny sposób na relaks. Ostatnio również zaczęłam inwestować w siebie i rozwijać swoje pasje – zapisałam się na kurs nauki języka online. Sposobów na spędzanie czasu podczas jesiennych wieczorów jest tyle ilu ludzi bezczynnie ich nie spędza. Każdy jest dobry aby umilić nam czas, nie sprawić aby porwała nas nuda i monotonia.

  43. Anna Kowal-Gąska

    Jesień, niesamowicie barwna, nieco kapryśna ale to chyba moja ulubiona pora roku. Uwielbiam długie jesienne wieczory z szydełkiem, kubkiem gorącej herbaty, ogniem płonącym z kominka który grzeje rozkosznie a w nogach śpiący i pomrukujący kot. Rozgrzewające pyszne zupy, dyniowa, fasolowa, ziemniaczana, jesień to też sezon kiedy smażę pyszne powidła z węgierek, pyszne w kruchym cieście z kruszoną, rogalikach czy wielu innych pysznościach. Jesień to też czas kiedy znów czytam znacznie więcej bo mniej czasu spędzam pracując w ogrodzie. Lubię też aromatyczne, długie gorące kąpiele z dużą ilością piany, świecami, muzyką relaksacyjną. Jesień jest na prawdę fajna, bo jak jej tu nie lubić za szarlotki, tarty z gruszkami i sok malinowy do herbatki 🙂

  44. Martynayna

    Jesień lubię najbardziej za ten piękny krajobraz, który tworzy! Fotografia jest moją pasją, a jesień jest dla mnie najlepszą porą do zdjęć, bo uwielbiam spadające liście, kolorowe drzewa, krajobrazy, które tworzy natura. Inne pory roku też uwielbiam fotografować, zresztą ja lubię zawsze robić zdjęcia ale jesień jest dla mnie tak bardzo magiczna, na zdjęciach mogę uzyskać taki klimat, taką magię, że gołym okiem można czegoś nie zauważyć. Jesień lubię również za siedzenie pod kocem z herbatą z cytryną i miodem, w te jesienne dni mam też więcej czasu na książki, które w połączeniu z kocem i herbatą tworzą relaksacyjny kącik i tak właśnie uwielbiam spędzać jesienne wieczory. Jako amatorka lubiąca robić zdjęcia to właśnie jesienią najlepiej sprawdzam się w roli fotografa, jesienne zdjęcia wychodzą mi najlepiej i za to też ją lubię.

  45. KalinaFaustyna

    Każda pora roku ma dobre storny, blaski i cudowności do zaoferowania- wiosna to obudzenie świata do nowego życia, latem ekscytujemy się wakacyjnymi przygodami, zima to białe szaleństwo i rodzinna atmosfera świąt. Jesień wydaje się niekiedy smutna i melancholijna na tle swych sióstr. Ja jednak oddaje jej cicho i palmę pierwszeństwa i znajduję odzwierciedlenie swoich całorocznych potrzeb i wzruszeń ducha w jesieni właśnie. Ma wiele cech, za które ją uwielbiam. Pierwszy z powodów do kochania jesieni to jesienny las. Las i w ogóle przyroda jest  jesienią niezwykle bogata i pełna niespodzianek. Celebruję resztki babiego lata, wysyp grzybów, kolorowe szumiące dywany liści, długie i smukłe brzozy i potężne kasztanowce wynurzające się z porannej mgły otulone jesiennym słońcem- powolnym, delikatnym, ospałym… Grzybobranie to prawdziwy relaks, odprężenie i odnowa – jak wizyta w SPA czy zajęcia jogi- każdy grzybiarz to potwierdzi! A cieszyć się w domu znalezionymi okazami- to kumulacja pozytywów z jesiennych spacerów po lesie. Mówiąc o jesieni nie sposób nie wspomnieć o różnorodnych jej smakach- słodkich, ostrych, pikantnych… Moja ulubiona zupa krem z dyni doprawiona intensywnym curry tak wyjątkowo smakuje tylko jesienią! Rozgrzewa, pobudza a jednocześnie koi po zimnym wieczorze. Orzeźwiające napoje na bazie wody i owoców, które królowały latem odchodzą w cień na rzecz gorącego kakao lub czekolady podanych w kubku ze sweterkiem. Ja w sweterku i kubek w sweterku- to najlepszy team na smakowanie jesieni! Jesień to także czas zmian, końca okresu wegetatywnego roślin, czas pożegnania z zielenią, liśćmi, kwiatami… Z jednej strony taki porządek działania przyrody może budzić przygnębienie, ale z drugiej widząc ze przemijanie i kończenie pewnych etapów jest naturalne łatwiej nam pogodzić się z tym, że w naszym życiu są rozdziały do zamknięcia, nie po to by z czegoś rezygnować, lecz po to by czekać na nowe. Długie chłodne wieczory zachęcają pozostania w domu, a to z kolei rodzi więcej czasu na nowe inicjatywy. Dla mnie jesień to najlepszy czas na uczenie się nowych umiejętności i najbardziej efektywny jeśli chodzi o czytanie książek.

  46. Kasia

    Jesień lubię, gdyż:
    1. Przypadają wtedy moje urodziny i imieniny, a co za tym idzie – prezenty, kwiaty, życzenia, miłe spotkania, torcik, etc.:)
    2. Jest kolorowo, natura mieni się całą paletą barw – mój naturalny, optymalny klimat do życia, dobrego samopoczucia i pełni energii.
    3. Na mój balkon zaczynają przylatywać sikorki – co roku wystawiam im niewielki karmnik i… mam darmowy, super ciekawy serial przyrodniczo-dokumentalny.

  47. Jagoda35

    Najbardziej za paletę barw – intensywny pomarańcz, połyskujące złoto, ciemny brąz, królewską czerwień i szeleszczące liście, które jeszcze nie tak dawno cieszyły oczy jednolitym odcieniem zieleni, a teraz tworzące pod stopami kolorowy dywan, który prezentuje się iście królewsko. Pomimo, że natura rozbiera drzewa z szat, na dworze robi się smutno i szaro, niekiedy dni płaczą rzewnymi kroplami deszczu, to w moim domu dalej trwa piękna, słoneczna jesień i jej niepowtarzalny zapach… Bo zachwycający aromat odnajduję nawet w słotnym październiku i listopadzie kiedy wieczorem ogrzewam się w cieple kominka, a w ręce mam kubek z gorącą herbatą i malinami, których zapach przywołuje najwspanialsze wspomnienia lata. Zanurzam się wtedy w kalejdoskopie kolorowych, majestatycznie włożonych do wazonu kolorowych, zasuszonych liści z drzew i w aromacie spokojnie leżących owoców na srebrnej tacy. Jest cicho, błogo, przyjaźnie, a mnie zaczyna uwodzić aromat jabłek, śliwek, gruszek i wysuszonego po lecie, otulonego żywicą drewna leżącego tuż przy kominku. I ten zapach pyszności dochodzący z kuchni – pieczonej szarlotki z polskich jabłek i unoszący się aromat cynamonu (obłędny) – od razu poprawia się atmosfera i mój jesienny wieczorny nastrój… bezcenne!

  48. Urszula Kostka

    Jesień najbardziej lubię za grzybobrania – bo w lesie są miejsca gdzie nie ma zasięgu i mogę na chwilę zniknąć z radaru i odpocząć.
    A po grzybobraniu i ogarnięciu zbiorów – mogę spędzić wieczór przy książce, wsłuchując się w szumiący deszcz.

  49. Helen1963

    Minął już wrzesień,za oknem polska złota jesień.Lubię jesień za prawdziwki pachnące i za słońce w kolorowych liściach chowające,za kasztany pod nogami leżące i wiatry chłodne wiejące.Jesień kocham za kolory,za piękne natury walory.Lubię ją za poranne przymrozki i mgły mleczne,ostatnie w roku dno słoneczne.Za spacery wśród szeleszczących kolorowych liści i spadających żołędzi kiści.Jesień to cudna pora roku na którą czekam co roku.

  50. Mati Maj

    Jesień przynosi mi dwa ważne powody, aby można ją było lubić.
    Po pierwsze spacery, które są cudowne jesienią, bardzo dużo się dzieję w mieście na ulicach i w naturze, przez co obserwowanie końca lata i początku nadchodzącej zimy. Jest bardzo intrygującym i uspakajającym czasem zawsze w moim życiu. W tym roku spacery realizuję głównie na skuterze, bo jednak jestem z tych co się obawiają zarazić, oraz nie chcę skrzywdzić swoich starszych bliskich.
    Drugim powodem jest więcej powodów, aby zostać w domu, zawiniętą w koc jak naleśnik i czytaniem książek. Jesień pozwala mi na rozwinięcie skrzydeł jako domator i nawet mój partner odpuszcza wyciąganie mnie na siłę na zewnątrz. W tym roku to już w ogóle rozwijamy umiejętności samorozwoju i realizowanie ich w cieplutkim domu jest dużą przyjemnością. To jedyny czas w roku, gdy nic nie kusi do działania, gdzie dobrowolnie bez pompy i kłótni mogę robić to co najbardziej lubię, czyli czytać i oglądać filmy 😊

  51. Kazimiera Woźniak

    Kocham Jesień oczywiście gdy wokoło barwne liście,
    co pod stopami szeleszczą i tym szumem duszę pieszczą.
    Kiedy fruwa pajęczyna, w polach orka się zaczyna,
    w ogrodach astry się mienią, tylko uroczą jesienią.
    Gdy bociany odlatują, na sejmikach obradują
    że na odlot przyszedł czas, klekot słyszy wielu z nas.
    Gdy na niebie klucze ptaków, na łące nie znajdziesz maków,
    ogrodnik plon zbiera w sadzie, i mgła na ziemi się kładzie.
    Tym wszystkim żem zachwycona – jesień pora wymarzona!

  52. Paulina89

    Budzi mnie rześki powiew wiatru sączący się zza uchylonego okna i złote promienie porannego słońca. To niby już jesień, jednak gdzieś w powietrzu, niczym nostalgiczny uśmiech, wisi wspomnienie minionego lata. Naciągam na ramiona puszysty koc i wtulam się w cieplutkiego, śpiącego jeszcze kota. Nigdzie się nie spieszę ładując akumulatory na nadchodzące słoty. Jest pięknie, choć już nie ciepło. To dobra wiadomość, bo oto z szaf wychodzą ręcznie dziergane wełniane skarpety, chusty i mitenki w warkocze.Nadszedł czas na miękkie dzianiny i moje ukochane swetry. Do łask wraca wełniany płaszcz i czarny, filcowy kapelusz. Półbuty zajmują należne im miejsce w przedpokoju. Czekają na wyjście i spacery po chodnikach usłanych dywanami z pomarańczowych, żółtych i czerwonych liści wydających się miękkimi i idealne zaprojektowanymi przez naturę. Zbieram ozdobne trawy i gałęzie z drobnymi czerwonymi owocami do jesiennych bukietów. W domu pachnie dynią z pieczonym jabłkiem. Zaparzam na rozgrzanie herbatę z imbirem, pieprzem i cynamonem. Moszczę sobie gniazdo w fotelu przy trzaskającym w kominku drewnie i opieram przy nim stopy odziane w puchate, wełniane skarpety. Wciągam w nozdrza zapach cynamonu i ogrzewam dłonie o filiżankę. Kot grzeje się w cieple kominka, a z kuchni zaczyna dolatywać zapach piekącej się szarlotki. Jest przyjemnie, przytulnie, idealnie. Za to wszystko i o wiele więcej kocham jesień. 

  53. blackpearl20

    Gdy jesień nadchodzi,
    Kolorowy świat się rodzi.
    Jesień lubię właśnie za to,
    Że się mieni na bogato.
    Brązy, czerwień i żółcienie,
    Możliwości jest bardzo wiele.
    Moda też nas jesienią rozpieszcza,
    Trochę ciepła, trochę deszczu.
    Babie lato da upały,
    By ponosić znów sandały.
    Później chłodu trochę i deszczu rozkosze,
    By ponosić modne i kolorowe kalosze.
    Panie przywdziewają ciepłe botki na większym obcasie,
    By zadać szyku w pełnej krasie.
    Panowie nie boją się intensywnych kolorów
    i prezentują na wielkomiejskim wybiegu kalejdoskop walorów.
    Żadna inna pora takich możliwości nie daje,
    Modne wyjście jesienią zawsze się udaje.
    Nasycone barwy królują w miejskiej dżungli
    pomarańczowy i złoty liść niczym ciepły szal nasze zmysły otuli.

  54. Artur Kowalczyk

    Jesien jest cudowna gdyz mozna wtedy robic najpiekniejsze zdjecia- kolory sa malownicze- zółc pomarańć brąż tworza niezwykle polaczneia nie widoczne w zadnej innej porze roku!

  55. agf

    Tak jak latem budzi mnie słońce i to ono dodaje mi energii, tak jesienią w dobry nastrój wprowadza mnie… deszcz! Tak, tak, jedni narzekają, że mokro, pada, czuć wilgoć w powietrzu, a inni już przebierają nogami. Nic bowiem tak mnie nie doładowuje i nie wywołuje uśmiechu na twarzy jesienią, jak wizja rosnących grzybków 😉 Od poniedziałku odliczam dni do weekendu, już w czwartek kaloszki grzecznie czekają przy drzwiach wygrywając w pojedynku z codziennymi szpilkami, wiklinowy kosz zajmuje miejsce torebki, płaszczyk ustępuje miejsca przeciwdeszczowej kurtce, termos i kanapki zamiast lunchboxa do pracy naszykowane. Z każdym kolejnym dniem wstaję w coraz lepszym humorze, nie mogąc się doczekać tego leśnego resetu i zalewających mnie endorfin. O jesiennej chandrze można zapomnieć – ja jesień kocham!

  56. Zuzia

    Za spokój i wyciszenie, które przynosi po hucznym i gorącym lecie. Za pustoszejące ulice, moknące w deszczu i odbijające światło latarni. Za grubą książkę i herbatę z imbirem. Za to, że sprawia radość mojej mamie – jesień jest jej ulubioną porą roku. Za brzydką pogodę, która kiedy wyglądam za okno z kubkiem pachnącej kawy, przypomina mi jak wspaniale jest mieć dach nad głową. Za chrupanie kolorowych liści pod stopami. Za chwilę do namysłu. Za krótsze dni i rozkosz puchowej pierzyny, wyciągniętej pierwszy raz od kwietnia. Za usprawiedliwanie domowego lenistwa. Za dodatkową godzinę snu po zmianie czasu. Za zapach pierwszego chłodnego powietrza i za widok żurawi odlatujących do ciepłych krajów – za nadzieję, że kiedyś przyjdzie wiosna, a wtedy zobaczę ich powrót.

  57. KK

    Jesień to sezon ciast jabłkowych i zup dyniowych – ulubionych dań mojego Ukochanego. Lubię jesień za to, że mogę go rozpieszczać kulinarnie, a potem on rozpieszcza mnie, otulając wełnianym kocem i częstując grzanym winem. Tak klimatyczne wieczory daje tylko jesień!

  58. Magdalena Gizicka

    Jesień najbardziej lubię za tworzący się w domowym zaciszu klimat, za chłodne wieczory przy kominku, koc i gorącą herbatę. Uwielbiam gdy na drzewach i alejkach liście zmieniają kolor na pomarańczowy, kiedy mogę ubrać ulubiony ciepły sweter i pójść na spacer w ostatnich ciepłych promieniach słońca. Co roku czekam na ten moment i cieszę się, że mogę go powtarzać.

  59. Jagoda, ja

    Jesień ? Za co tak bardzo ją lubię? To proste – za wszystkie uroki krajobrazowe, jakie niesie oraz jej ,, ciekawy” wpływ na moje zachowanie. Jeśli chodzi o to pierwsze – to… różnorodność kolorów – liście, kasztany, trawy i niebo zaczynają tworzyć krajobraz tak piękny, że dech zapiera-charakterystyczny dla tej pory roku. ZŁOTA POLSKA JESIEŃ. – To powiedzenie dużo znaczy! Wyróżniająca się w ciągu roku aura jesienna jest idealnym akcentem tych kilku miesięcy w kalendarzu. Drugi czynnik o którym wspomniałam, czyli moje zachowanie w czasie pory jesiennej polega na tym, że zaczynam czuć pewnego rodzaju ciepło. Może wynika to z tego, że na dworzu chłód, a w domu tak miło? Odczuwam też chęć dbania o siebie i czynienia zadość swoim potrzebom. Czuję, że potrzebny mi jest wtedy ten czas dla siebie – fizycznej i psychicznej. To trochę dziwne, ale jesień jest porą roku skłaniającą do okazywania ciepła sobie i innym!!! Warto spojrzeć na nią pod względem artystycznym (jest cudowna!) i zauważyć jej oddziaływanie na Nas. Trzeba korzystać z niej jak tylko się da – jest w końcu tylko raz w roku!!!

  60. Karolina Marciniak

    🍁 Jesień to moja pora ulubiona, bo każdego poranka czuję się rozweselona.
    🍁 Jest to czas wspaniały, przeze mnie zawsze wyczekiwany.
    🍁 Uwielbiam długie spacery z moim psem, zachwycam się wtedy jesiennym dniem.
    🍁 Gdy kolorowe liście na nas spadają, wszystkie troski się ode mnie oddalają.
    🍁 Drogi są wtedy bogate w złote kolory i mój czworonóg jest zachwycony!
    🍁 Kocham wieczory przy kominku i herbacie, a co jeszcze lubię zapytacie?
    🍁 Na jesień urodziny swoje świętuje, a ta pora roku zawsze barwną scenerię mi maluje.
    🍁 Do tego zawsze zupy dyniowej wyczekuję, bo ona nieziemsko smakuje!
    🍁 Na wieczory przy winie zawsze u mnie szarlotka na gorąco ląduje, która z lodami idealnie się komponuje.
    🍁 Uwielbiam sok domowy z malinami, który ratuje przed wszystkimi chorobami.
    🍁 Oraz za chwile dla siebie spędzone i moje ciało w wannie odprężone.
    🍁 Ciepłe swetry wreszcie wyjmuję, a na ustach czerwień ląduje.

  61. KawaInka

    Przyznam, że uwielbiam chlapę i gdy pada deszcz. Jest wtedy super i choć nikt mi nigdy w to nie wierzy, ja promienieję, gdy wieje wiatr i zrywa czapki z głów. Tak już mam. Jest jeszcze jedna rzecz, dlaczego tak wyczekuję tej pory roku. Moje kolorowe kalosze aż proszą się, by wyjść z nimina spacer i poskakać w kałużach. Nie zmąci naszego szczęścia żaden chodnik bez dziur! Znajdziemy co nasze, choćby zbaczając z wytyczonych tras. Jesień nie musi być szara i brzydka. Jest piękna. Jest moja ulubiona.

  62. Mariola

    Lubię jesień za chłodne długie wieczory. To właśnie jesienią uwielbiam wracać do swojego przytulnego mieszkania. Gdy na dworze zimno, ciemno i mokro lubię zamykać się w moim małym gniazdku. Mogę wtedy naprawdę odpocząć. Do szczęścia nie trzeba mi wiele. Wystarczy ciepły kocyk, przutulne kapcie, kubek gorącej czekolady i ten łobuzerski uśmieszek córeczki kiedy próbuje wdrapać mi się na kolana. Jesień to idealna pora żeby trochę przystopować i spędzić więcej czasu z rodziną. Za to właśnie ją lubię. 😊

  63. Anna17

    Lubię jesień za zabawy wśród kolorowych jesiennych liści, domowe karaoke od śmiechu do łez, zabawne stare komedie na DVD, a przy tym odrobina grzanego wina czy też słodyczy do pełni szczęścia! Na mnie działa także raz na jakiś czas chwila, gdy mogę domowo potańczyć, poczuć się w swoim żywiole, drugiej twarzy – całkowicie innej niż w czasie pracy. No i oczywiście ruch – dla mnie podstawa. Jogging – szczególnie jak mamy piękną, słoneczną jesień, basen – pomógł mi się zahartować, żaden późniejszy mróz mi nie straszny! A ile radości daje i satysfakcji z samego siebie. Polecam także naukę tańca, w zależności od preferowanej muzyki czy stylu.

  64. M!LeNa

    Jesień najbardziej lubię za towarzyszące jej zapachy gorących wypieków.Dzięki nim znów staję się dzieckiem na nowo. Nie wiem, co to jest, ale kiedy wciągam jesienne zapachy moich wypieków, mój umysł zalany jest wspomnieniami z dzieciństwa. Pamiętam całą zabawę podczas drogi, którą chodziłam ze szkoły do domu z moimi przyjaciółmi, kopiąc nogami po opuszczonych liściach. Pamiętam, jak kochałam poczucie wiatru we włosach i słuchanie chrupkich dźwięków liści. Jesień idealny czas , bym mogła przygotowywać swoje ulubione „puste kalorie”. Moim ulubionym smakiem jest smak jabłka . Jesień witam aromatyczną szarlotką z cynamonem, przygotowaną według przepisu mojej prababci. Jest on przekazywany z pokolenia na pokolenie, spisany na kartce papieru przez moją prababcię i kserowany dla każdego, kto zachwyci się ponadczasowym smakiem babcinej szarlotki. Uwielbiam moment, kiedy ciasto trafia do nagrzanego piekarnika i jego aromat wypełnia cały dom. Dlatego staram się, aby chociaż raz w tygodniu piec aromatyczne ciasto, aby jego aromat wypełniał cały dom i przypomniał kiedyś moim dzieciom, z czym kojarzy im się zapach pieczonego ciasta.
    Ulubionym deserem mojego męża, ale też i moim są zapiekane jabłka i gruszki pod kruszonką.Dodajemy zawsze dużą ilość cynamonu i łyżeczkę rumu dla aromatu. Deserki przygotowujemy w foremkach, zawsze muszę przygotować więcej na zapas, ponieważ jesteśmy ogromnymi łasuchami. A jak mamy gości to piekarnik ma co robić przez bite dwie godziny, ponieważ ten deser zawsze jesienią gości na naszym rodzinnym i gościnnym stole.
    Rozkoszuję się przez cały ten czas gorącą czekoladą z przeróżnymi dodatkami. Przygotowuję ją z czekolady wymieszanej z mlekiem. Doprawiam ją np. cynamonem, chilli, miętą, kardamonem, imbirem, malinami… Każda z nich rozgrzewa mnie po powrocie z pracy i pozwala na chwilę zapomnienia. Kalorii nie liczę, bo szczęśliwi czasu nie tracą na takie rzeczy

  65. Dyniowa Królowa

    JESIEŃ wprost uwielbiam przede wszystkim za PRZEPYSZNĄ SEZONOWĄ KUCHNIĘ 💛❤️💛 A że nie ma nic przyjemniejszego dla mnie aniżeli kucharzenie to jesień staje się dla mnie prawdziwie najpiękniejszą porą roku, która tak wykwintnie rozpieszcza moje kubki smakowe wachlarzem możliwości! Absolutną królową jest oczywiście dynia w różnych postaciach, która niczym kobieta się zmienia, raz w pyszną aksamitną zupę, raz w superfood frytki z przyprawami a raz w słodkie fit ciasteczka. Zaraz po niej prym wiodą owocowe księżniczki – soczyste jabłka, gruszki i śliwki! Kuchnię wypełniają aromaty smażonych powideł, octowych wytrawnych gruszek i ciepłej szarlotki z cynamonem… Ech, taka jest właśnie jesień w mojej głowie – ciepła, złota i niezwykle smaczna i za to ją najbardziej lubię 🙂

  66. Asia Piechnik

    Najbardziej lubię jesień za:
    * ochłodzenie po gorącym lecie;
    * to, że coraz bliżej do Świąt Bożego Narodzenia;
    * zmianę garderoby, bo można mieć pretekst do zrobienia zakupów;
    * noszenie długich spodni, bo w krótkich jednak nie czuję się najlepiej;
    * częstsze picie ziołowych herbat, gorącej czekolady;
    * możliwość robienia jesiennych zdjęć;
    * zmianę wystroju mieszkania;
    * sezonowe potrawy, np. krem z dyni z imbirem, ciasto dyniowe, zupa grochowa, kopytka dyniowe.

  67. Solange

    Skłamałbym, gdybym powiedziała, że jesień to moja ulubiona pora roku, ale znajduję w niej pozytywy, bo jest okresem kapryśnym, jednak wyjątkowym. Przede wszystkim uwielbiam jesień za czas, który mi daje. W letnie i wiosenne miesiące wiele rzeczy robię poza domem i mam mnóstwo spraw do załatwienia. Jesienią natomiast mogę siedzieć otulona w koc i nadrabiać książkowe lub filmowe zaległości. Druga fantastyczna rzecz, jaką robię jesienią, to zabiegi na twarz. Moja skóra po lecie potrzebuje rewitalizacji, a działania z wykorzystaniem kwasów, czy laserów można wykonywać gdy nie ma ostrego słońca. Cieszę się, że przyroda dała nam jesień, bo dzięki temu mogę zadbać o skórę i zrobić coś tylko dla siebie. Jesień jest też okresem w którym często zakładam płaszcze. Uważam, że odpowiednio dobrany płaszcz dodaje szyku, a stylowe dodatki jak botki czy rękawiczki dopełniają całości. To właśnie jesienią, wbrew pozorom, można poczuć się najbardziej elegancko. Nie odkrywamy już za dużo, ale jeszcze nie nosimy puchowych kurtek i wełnianych czapek. Beżowy płaszcz idealnie wpisuje się w paryską klasykę, którą uwielbiam. Lubię też jesień za aspekt kulinarny. Jestem wielbicielką grzybów pod każdą postacią, marynowane, smażone, w kapuście, zupy grzybowe, sosy do makaronu i wiele innych potraw z wykorzystaniem tego leśnego przysmaku. Grzyby to moje ulubione dary jesieni, a samo ich zbieranie też należy do przyjemności. Gdy już jestem przy kulaniach, muszę dodać, że jesienią bardziej bezkarnie sięgam po camembert z bagietką i częściej piję wino, częściej też zapalam po zmroku świecie i grzeję zmarznięte dłonie o ciepły kaloryfer, słuchając piosenek Edith Piaf. Wieczory we francuskich klimatach należą do moich ulubionych. Jesień mimo swej nostalgicznej aury ma w sobie element magii. Trzeba tylko umieć ją dostrzec…

  68. Justyna Ł

    Jesień to długie wolne wieczory, ostatnio zaczęłam szydełkować a wieczory powodują, że mam czas i możliwość szydełkowania. Klimat jesiennych długich wieczorów to dobry czas na długie klimatyczne randki z chłopakiem, kolacja przy świecach. Jak każda kobieta lubię czasem zadbać o siebie a jesienne domowe wieczorne spa to czasem lek na rozładowanie stresu i odprężenie się. Te długie wieczoru jesienne mają swoje plusy ale oprócz nich można po prostu cieszyć się jesiennym słonecznym dniem i spacerem wśród kolorów jesieni.

  69. anna

    Jesień uwielbiam za kolorowe, piękne, majestatyczne drzewa, jesienią nawet spacery z dzieckiem są szczególne, ponieważ są połączone ze zbieraniem jesiennych skarbów – żołędzi i kasztanów, magicznie kolorowych liści 🙂 Jesień lubię za rodzinne wyprawy do lasu na grzybobranie, nawet jeśli grzybów jest niewiele – dotleniamy się, spacerujemy, korzystamy z błogiej leśnej ciszy.. po prostu kocham buszować wśród drzew za prawdziwkiem, podgrzybkiem, czy też kozaczkiem, a później bardzo lubię przygotowywać pyszne dania z grzybkami w roli głównej, którymi się wszyscy zajadą 🙂 Jesień lubię także za długie wieczory, które mogę poświęcić na zadbanie o ciało, urodę, różne maseczki na włosy, twarz, kąpiele, domowe Spa..

    • Anna Piecuch

      Jesień to jedyna pora roku, kiedy czas zwalnia, ludzie przestają pędzić i gonić nie wiadomo za czym.
      Nie trzeba planować urlopu, świat Bożego Narodzenia, a czas płynie jakoś tak wolniej, jak wolno spadają z drzew jesienne liście.
      To czas na leżenie z kubkiem jesiennej herbaty, na spokój, na smutek, na długie spacery, na cieszenie się długimi wieczorami wśród najbliższych.
      To czas na uspokojenie duszy i ciała, na długie kąpiele, na testowanie pachnących świeczek i kawowych peelingów.
      Uczmy się od jesieni jak zwolnić❤️

  70. DOROTA KURTYCZ

    KOCHAM jesień, jest to jedna z moich ulubionych pór roku! Jest niesamowicie klimatyczna i paradoksalnie to właśnie
    jesienią dzieje się u mnie najwięcej. Lubię podziwiać
    spadające liście…wszystko wokół przybiera wtedy różne barwy:żółte,pomarańczowe,złote i czerwone 🙂
    Wszystko jest kolorowe-nie ma lepszego widoku dla moich oczu ,spacerując po parku liście szeleszczą pod nóżkami . Uwielbiam też romantyczne długie
    wieczory z mężem 🙂 Wycieczki za miasto-jesienią uwielbiam wyciągnąć koszyk na grzyby i ruszam do lasu na grzybobranie.To moja pasja 🙂 jest to
    dla mnie idealny czas aby zaszaleć na łonie natury. Cieszy mnie takie łażenie i doleśnianie się !!! Uwielbiam stąpać po wilgotnym mchu, cieszyć
    się ciszą, , śpiewem ptaków, szelestem liści, kocham wszechotaczającą mnie zieleń, uwielbiam rozkoszować się czystym powietrzem ! A cudowne domowe
    SPA, w którym rozpieszczam swoje ciało 🙂 dzięki aromatycznym świecom , nastrojowej muzyce, wodzie z dużą ilością piany,niczego więcej jesiennymi
    wieczorami mi nie trzeba… Tak cudowny relaks łączę zawsze z pielęgnacją .
    noi by przetrwać jesień oczywiście obowiązkowa u mnie jest szarotka !!! , mniammm 🙂

  71. Adrianna Frąckowiak

    Uwielbiam patrzeć gdy wiosną przyroda budzi się do życia ale jeszcze bardziej lubię oglądać plejadę barw jaką funduje nam pani Jesień. Zmieniające się kolory liści, leniwe słońce, które coraz słabiej muska swoimi promykami nasza twarze i spadające pod moje nogi kasztany i żołędzie to coś co zawsze wprawia mnie w wyjątkowy nastrój. Uwielbiam zaplecione na krzewach nicie babiego lata, astry, które jako ostatnie zakwitają w moim ogrodzie i niebo, na którym mogę obserwować mnóstwo odlatujących do ciepłych krajów ptaków. Jesienią mogę wreszcie wyciągnąć sweter zrobiony na drutach przez moją babcię, otulić się moim starym, szarym kocem i z kubkiem herbaty żurawinowej odpocząć w fotelu, czytając jakąś dobrą książkę. Może jestem szalona ale kocham jesień. I o tej porze roku czuję się naprawdę wspaniale. 🙂

  72. karolina27

    Bardzo lubię jesień i kolorowe liście szeleszczące, pod moimi nogami podczas jesiennego spaceru goszczące. Zachwyca mnie wtedy natura i wcale nie przeszkadza niższa temperatura. Otulam się ciepłym, wełnianym szalem i idę dalej. W lesie zbieram grzyby do koszyka wiklinowego, a potem przygotuję z nich coś pysznego. Po powrocie do domu czeka na mnie aromatyczna gorąca herbata i spokojnie mogę czekać do słonecznego lata. Trochę grozy jesienią też nie zaszkodzi, bo tu przecież o przyjemność chodzi, więc chętnie Halloween świętuję i lampion z dyni wykonuję.

  73. Małgorzata Chwiła

    Lubię jesień za długie wieczory z kubkiem gorącej herbaty,
    kiedy myśli oplatają jak kolorowe liście z drzew.
    To właśnie jesienią moje marzenia stają się tak bardzo realne… okryte płaszczem melancholii oplatają mnie niczym nitki babiego lata.
    Nawet chłód jesiennego poranka to tylko preludium,
    a marzenia… jak liście niech popłyną w świat.
    „… bo tylko jesień skąpana w słońcu marzeń jest znośna.”

  74. Agata

    Z jednej strony lubię naturę ale z drugiej lubię też spędzać czas w domu, w wygodnym dresie, z kotem pod ręką i zajmując się twórczymi zajęciami, jak rysowanie, malowanie i robienie biżuterii. Kiedy nadchodzi jesień, a pogoda staje się coraz bardziej chłodna i deszczowa zyskuję świetną wymówkę dla osób, które bardzo usilnie próbują mnie wyciągnąć na zewnątrz 😀

  75. luimig

    A kto by nie kochał…
    – tej porannej mgły
    – całodziennych deszczy
    – wiatru który psuje fryzurę
    – smętnych myśli o nadchodzącej fali zachorowań
    – krótkich dni
    – przymrozków psujących kolor liści…
    FE!
    ale ma to swoje plusy!
    1. Bez wyrzutów sumienia można oddać się nadrabianiu zaległości czytelniczych 🙂
    2. Można jeść ile się chce bo w jesienno-zimowych ciuchach tłuszczyk cudownie znika 😉
    3. Można każde lenistwo uzasadniać jesiennym przesileniem 😉
    I jak tu nie kochać jesieni?;)

  76. Malg

    Uwielbiam jesień za to, że nawet z tak pragmatycznej osoby jak ja potrafi wydobyć romantyczną nutę. Przez większość roku jestem odporna na czar książek i filmów o miłości, kolacje przy świecach uważam za dziwną pamiątkę po czasach sprzed wynalezienia elektryczności, a zamiast spacerów we dwoje wybieram bardziej praktyczne rozrywki, np. wspólny jogging. Ale gdy nadchodzi jesień, budzi się we mnie jakaś czułość w stosunku do innych ludzi, potrzeba bliskości, odrobina głęboko ukrytego sentymentalizmu. Nie wiem, czy chciałabym być romantyczką na pełen etat, ale lubię być tą sezonową – a właśnie to zawdzięczam jesieni.

  77. Verona1086

    Lubię magię jesieni,
    bo pięknymi kolorami się mieni.
    Cały świat czaruje,
    wszystko wokół złotem, czerwienią i brązem koloruje.
    Kosz czerwonych jabłuszek i czerwoną jarzębinę na korale nam daje,
    babim latem i wysypem grzybów po deszczu zaskakiwać nie przestaje.
    Odkrywam w sobie dziecko, gdy zbieram liście i kasztany,
    jestem pełna radości, bo idę z wiatrem w tany.
    To wszystko uśmiech na mojej twarzy wywołuje,
    lubię jesień, bo doskonale w jej towarzystwie się czuję.
    Kolorowe liście z drzew spadają,
    do zabawy całą naszą rodzinkę zapraszają.
    Gdy na dworze piękna pogoda
    to w domu siedzieć szkoda.
    Dlatego po pierwsze spacer wybieram
    i moją całą rodzinkę ze sobą zabieram.
    Piękno przyrody podziwiamy
    i zbierając kolorowe liście na bukiety dużo czasu ze sobą spędzamy.
    Po drugie rolki zakładamy
    i w drogę ruszamy.
    Ta jazda nas relaksuje,
    w mig przypływ pozytywnej energii każdy z nas czuje.
    Kalorie skutecznie znikają
    i tym rolki humor nam poprawiają!
    Po trzecie rower, który pozytywnej energii nam dodaje,
    każdego dnia uśmiech z twarzy schodzić nie przestaje.
    Codziennie kolejne kilometry pokonujemy
    i wielką radość czujemy.
    Bo rower to samo zdrowie
    każdy wam to powie.
    Po czwarte wybieramy grzybobranie,
    bo to idealny sposób na odstresowanie.
    Magicznie działa na nas zielony las,
    tutaj staje w miejscu czas,
    a gdy koszyk już napełniony
    to każdy z nas jest w pełni uszczęśliwiony.
    Po piąte wieczorami czas w domu spędzamy
    i całą rodzinką przy kominku z kubkiem gorącej czekolady lub owocowej herbaty zasiadamy.
    Wspólnie robimy prace plastyczne lub w różne zabawy planszowe gramy,
    w magiczny świat przygody przenikamy i smak doskonałej zabawy odkrywamy.
    Za to wszystko jesień kochamy niesamowicie,
    bo sprawia, że kolorowe jest nasze życie.

  78. theresse52

    Już z oddali słyszę jak nadchodzi Ona
    zjawiskowo piękna, w kolorową szatę cudnie wystrojona
    która wyjątkowym, niecodziennym urokiem kusi,
    kolory złoty, brązowy i czerwony dominują – to jesień być musi.
    Pełna euforii, patrzę jak owoce jarzębiny swoim uśmiechem mnie witają,
    a spadające z drzew kolorowe liście w magiczny nastrój wprawiają.
    Wysoko na niebie widzę ptaki odlatujące,
    szum wiatru lekko zagłusza ich krzyki przejmujące,
    a gdy wielka nuda mi doskwiera,
    zakładam kalosze i skaczę po kałużach lub na grzyby się wybieram,
    z których potem przetwory na zimę przygotowuję
    i uśmiech na twarzy mojej rodzinki wywołuję.
    To właśnie tajemnicza, cudna i olśniewająca jesień
    istotnie magiczna, bo pełne kosze owoców niesie
    a krople deszczu dźwięcznie na ziemię spadają
    i o jesieni bajkowe historie na ucho mi opowiadają.
    To wszystko sprawia, że kocham jesień, bo daje mi tyle radości,
    a zabawy na świeżym powietrzu to powrót do czasów dzieciństwa i oderwanie od zwykłej rzeczywistości!
    Lubię magię jesieni,
    bo pięknymi kolorami się mieni.
    Cały świat czaruje,
    wszystko wokół złotem, czerwienią i brązem koloruje.
    Kosz czerwonych jabłuszek i czerwoną jarzębinę na korale nam daje,
    babim latem i wysypem grzybów po deszczu zaskakiwać nie przestaje.
    Odkrywam w sobie dziecko, gdy zbieram liście i kasztany,
    jestem pełna radości, bo idę z wiatrem w tany.
    To wszystko uśmiech na mojej twarzy wywołuje,
    lubię jesień, bo doskonale w jej towarzystwie się czuję.

  79. Wioletta90

    Domowe jesienne spa nic tak nie sprzyja organizacji domowego SPA jak długie jesienne wieczory. Z reguły wybieram prysznic, ale od czasu do czasu podczas jesieni uwielbiam zanurzyć się w wannie pełnej wody i puszystej piany.Umilam sobie wtedy dodatkowo pięknymi zapachami , które wirują w łazience podczas mojej kąpieli i pozwalają poczuć zapach i przenieść się myślami w ciepłe wakacyjne miejsce. Jesień również przynosi bogactwo smaków i kolorów, których nie można zmarnować a można przy tym zrelaksować się w domowym zaciszu . Śliwki, dynie, jabłka, orzechy, to produkty, z których można stworzyć wiele smakołyków. Nie zapominan przy tym o napojach rozgrzewających takich jak herbaty owocowe, kawy, czekolada na gorąco. I to wszystko mogę zajadać pod ciepłym kocem.Spod ciepłego koca życie od razu wydaje się łatwiejsze i cieplejsze. Jesień dla mnie to idealny czas na książki .Dobre kryminały najlepiej czyta się właśnie wieczorami. Wzruszające historie miłosne wspaniałe czyta się podczas długiego jesiennego wieczoru.Czytanie mnie uspokaja do tego wycisza kłębiące się myśli i drażliwość spowodowaną brakiem naturalnego światła podczas jesieni.Tak właśnie odpoczywam i ładuję swoje baterie podczas jesieni.

Post your comments

Your email address will not be published. Required fields are marked *

5 + 3 =

Newsletter

Loading

Zapraszamy do odwiedzenia naszych profili w mediach społecznościowych:

Jeśli chcesz o coś zapytać lub zaproponować współpracę, nie wahaj się i napisz do nas.

Facebook

 

Chcesz być na bieżąco z nowymi artykułami i konkursami?

Zapisz się do naszego newslettera.

Czeka Cię wiele niespodzianek!