Serdecznie zapraszamy Was do udziału w ostatnim w tym roku konkursie z cyklu rozdań kosmetycznych pudełek-niespodzianek od portalu JestemKobieta.com! Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia mamy dla Was niespodziankę – aż trzy grudniowe boxy kosmetyczne! Ich zawartość (oprócz kilku wskazówek) pozostanie nieznana do momentu ogłoszenia zwyciężczyń. Jednego możecie być pewne – w boxie znajdziecie produkty, które przydadzą się w codziennej pielęgnacji i nie tylko. Co znajdziecie w każdym grudniowym boxie od JestemKobieta.com?
Każdy z trzech grudniowych boxów kosmetycznych od JestemKobieta.com zawiera:
produkt do pielęgnacji ciała
żel do mycia twarzy
odżywkę do włosów
płyn do demakijażu twarzy i/lub oczu
cień do powiek
błyszczyk do ust
krem przeciwstarzeniowy do twarzy
dwie maseczki do twarzy
próbkę kremu do stóp
słodką niespodziankę na poprawę humoru
Sponsorem nagrody jest redakcja portalu
Zasady konkursu są proste:
- w komentarzu poniżej* odpowiedz na pytanie konkursowe: Za co najbardziej lubisz Boże Narodzenie i dlaczego?
- będzie nam bardzo miło, jeśli polubisz nasz fanpage na Facebooku i/lub zaobserwujesz nas na Instagramie;
- udział w konkursie oznacza akceptację Regulaminu dostępnego na stronie portalu.
Spośród wszystkich zgłoszeń wybierzemy trzy osoby, do którch powędrują grudniowe boxy kosmetyczne od JestemKobieta.com. Konkurs trwa od 14.12.2020 do 19.12.2020 roku (włącznie). Wyniki opublikujemy do 21.12.2020 roku. Boxy zostaną wysłane tak, by laureatki cieszyły się nimi jeszcze przed Nowym Rokiem 🙂
*Każdy komentarz przed publikacją jest zatwierdzany przez administratora portalu, więc nie pojawia się od razu na stronie (sprawdzanie zgodności z regulaminem i ochrona przed spamem). Dopiero po zatwierdzeniu będzie on widoczny. Czas zatwierdzania komentarzy to max. jeden dzień roboczy. W razie niezgodności komentarza z regulaminem zostaniesz o tym poinformowana/poinformowany mailowo.
Wyniki
Serdeczne dziękujemy za wszystkie zgłoszenia. Miło nam poinformować, że laureatkami zostają:
Agnieszka C.
Najbardziej lubię Święta Bożego Narodzenia, za to, że gdy się zbliżają, to w człowieku automatycznie zachodzi pozytywna przemiana. Nadgodziny, wspinanie się po szczeblach kariery czy nieustanna pogoń za pieniędzmi, to wszystko schodzi gdzieś na dalszy plan. Ważniejszy zaczyna być drugi człowiek. Z wielkim entuzjazmem poszukujemy idealnych prezentów dla naszych bliskich, dokładamy starań, by atmosfera świąteczna była pełna niezapomnianego uroku, z niegasnącym zapałem przygotowujemy smakowite potrawy i pieczemy pyszne ciasta. W tym szczególnym czasie jesteśmy dla siebie milsi i serdeczniejsi, bardziej wrażliwi na ludzką krzywdę, chętniej pomagamy innym, wypełnia nas pozytywna energia, a nasze serca przepełnione są miłością, wiarą i nadzieją. Wokół rozbłyskują świąteczne ozdoby, w powietrzu mieszają się zapachy pierników, karpia i choinek, a my z uśmiechem na ustach nucimy pod nosem świąteczne piosenki i z radością w głosie życzymy wszystkim “Wesołych Świąt”. Ta wszechobecna magia Świąt Bożego Narodzenia działa na ludzi jak taki plaster kojący, który daje błogie momenty odprężenia, relaksu i spokoju oraz pozwala, choć na chwilę zapomnieć o otaczającej nas szarej rzeczywistości. I to jest właśnie najpiękniejsze.
xmissdeathx
Od jakiegoś czasu święta wyglądają inaczej. Nie są tak rodzinne i magiczne, jak to było, kiedy byłam dzieckiem. Kontakty się poluzowały i rodzina, która mieszka ok. 160 km od nas, nie odwiedza nas na święta. Kiedyś było nas więcej. Przyjeżdżał Ś.P. dziadek, którego zawsze wspominam przy okazji świąt. Z nim związane są same dobre wspomnienia, dlatego lubię ten okres przedświąteczny. Mimo, iż nie jestem osobą wierzącą, to lubię myśleć, że jest blisko. Pomimo tego, że przeżył wojnę, to był dziadziusiem z prawdziwego zdarzenia – optymistyczny, nigdy nie mieszał się w nie swoje sprawy, miłością i prezentami obdarowywał po równo trójkę swoich wnuków. Miał złote serce. Zawsze chciał, aby innym dobrze się wiodło. Dlatego lubię święta – bo te wspomnienia nabierają na intensywności. Nie dla barszczyku czy dla prezentów, wiary w Św. Mikołaja, która już dawno uleciała – lecz dla wspomnień o jednym z najlepszych ludzi, którzy żyli na Ziemi.
Martyna Szufnarowska
Magia Świąt to wbrew pozorom nie smak wigilijnych pierogów, zapach choinki, wymarzone prezenty czy zabielony śniegiem świat. Magia Bożego Narodzenia to bliskość osób, które kochamy, to słowa, których na co dzień wstydzimy się powiedzieć na głos, to granice, które nie mają już znaczenia, to kręcąca się w oku łza na widok najmłodszych trzymających w ręku opłatek, to ciepły uścisk dłoni, delikatny pocałunek w policzek, to pamięć o tych, którzy nie zasiądą już przy wigilijnym stole i nadzieja, że ta świąteczna magia pozostanie z nami jak najdłużej. I za tę właśnie magię najbardziej lubię Święta Bożego Narodzenia.
Gratulujemy! Z laureatkami skontaktujemy się drogą mailową. Grudniowe boxy kosmetyczne prezentują się nastepująco:
Boxy zostało wysłane do laureatek losowo.
Zobacz również:
Świąteczny konkurs z FollyNail – wygraj kosmetyki z linii SPA i zadbaj o swoją skórę
128 komentarzy
Aleksandra Szczepanik
14 grudnia 2020 at 16:24Święta Bożego Narodzenia uwielbiam za…zapachy. Jakże inne nic w ciągu całego roku. Zapachy gotowanych potraw, które tak nie pachną, kiedy gotuje się je w innym czasie. Zapach świeczek, choinek, czy zimy… którą ostatnio niestety musimy mieć tylko w naszych wyobrażeniach. Zapach perfum domowników i gości, którzy zasiadają do wigilijnej kolacji czy swiatecznych uroczystości. Ta mieszanka zapachów daje niepowtarzalny klimat, za co lubię ten czas. Życzę wesołych świąt i pozdrawiam serdecznie.
Monika Ślusarek
15 grudnia 2020 at 15:51Święta Bożego Narodzenia, cenię za to, że są takim niezwykłym czasem w rodzinie, w ktorym wszyscy nawet najbardziej skluceni się godzą, spotykają przy wspolnym stole, śpiewają kolendy i telefony, laptopy wyłączają. W tym czasie wszystko smakuje lepiej, jest piekniejsze niż we wszystkie inne dni roku… Mimo, że urodziny Boga wspominamy co roku, to rok rocznie po adwentowych przygotowaniach są wciąż każde kolejne niepowtarzalne i wyjątkowe.
Wera2897
15 grudnia 2020 at 18:08Okres Bożego Narodzenia jak i same święto uważam za magiczny czas, który jest niezwykle urokliwy. Dzięki tej magicznej atmosferze wszystko jest takie pozytywne, ludzie są milsi, a spotkania z rodziną to przyjemność, a nie utrapienie. Ten rodzinny czas, który mamy możliwość spędzić należy docenić, bo to może być ostatni w takim gronie, a takie chwile trzeba docenić i to najbardziej doceniam w tym czasie.
sunny85
14 grudnia 2020 at 16:42Święta Bożego Narodzenia uwielbiam za ich cały RYSOPIS:
-za niepowtarzalną atmosferę świąteczną
-w tym okresie wszyscy ludzie są dla siebie życzliwi i uprzejmi
– można w tym czasie spełnić czyjeś marzenia
-za kolędy
-za pyszne potrawy
-za coroczną pasterkę
-motywację do generalnych porządków w domu, na które zawsze brakuje czasu lub chęci 🙂
ZNAKI SZCZEGÓLNE: cała rodzina w końcu jest razem bez wymówek, że są zajęci lub zapracowani
W TOWARZYSTWIE: pachnącej choinki, którą ubieram razem z córeczką oraz prezentów, która sprawiają radość obdarowanym
Święta Bożego Narodzenia lubię nawet za ten przedświąteczny czas- szukanie prezentów, robienie zakupów, strojenie choinki i gorączkowe porządkowanie 🙂 Bo wiem, że zawsze po tych wszystkich czynnościach nastaje czas spędzony przyjemnie w gronie rodzinnym! I za to właśnie kocham Święta Bożego Narodzenia!
Wiktobia
19 grudnia 2020 at 22:01Mmm Święta Bożego Narodzenia kojarzą mi się przede wszystkim z świąteczną atmosferą która panuje w domu 😍💋
Uwielbiam czas przygotowań gdzie ubiera się choinkę 🎄 ozdabia cały dom wewnątrz jak i na zewnątrz 🎅 kupowanie prezentów oraz ich chowanie przed innymi domownikami żeby ich nie znaleźli 🤣🤭 pakowanie prezentów też sprawia mi dużo radości 💋 a w same święta to wiadomo że najbardziej lubię spędzać czas z rodziną i razem cieszyć się i cudnie spędzać czas. Pozdrawiam serdecznie 💋🎄🎅
Kinia15995
14 grudnia 2020 at 16:42Najbardziej Boże Narodzenie lubie ponieważ możemy się spotkać z bliskimi, porozmawiać, ustroić pięknie dom. Przygotować przepyszne jedzenie wspólnie,to takie cudowne chwilę razem kiedy to w normalnych dniach nie mamy na to czasu, bo jesteśmy porozrzucani po różnych stronach kraju. Święta to najpiękniejszy okres…
Niepowiemijuz
14 grudnia 2020 at 16:43Święta to jest radość, święta to jest w domu gość.
Święta to bałagan w kuchni- i tym razem nie mam dość.
Święta to są uszka, święta to czerwony barszcz, w Świętach nie ma jutra – Święta to magiczny czas.
Swięta to jest miłość, Święta to rodziny śmiech.
W Święta marzenia się spełniają, w Święta powinien sypać śnieg.
To jest też choinka, łańcuch, bombki, lampek stos.
Święta są przepiękne, Święta to jest po prostu COŚ!
I Świąt nie da się nie kochać,
Jeśli świat ma Cię ukochać!
WiolaVioletta
19 grudnia 2020 at 21:08Święta Bożego Narodzenia lubię za czas spędzony z rodziną – czas zwalnia, a my możemy bezkarnie cieszyć się ze wspólnie spędzonego czasu, z tymi którzy są Nam bliscy. Nasze rodzinne zjazdy, śmiechy, gwar.
Mandarynki i pomarańcze- to jeden z moich ulubionych punktów świąt. To właśnie one kojarzą mi się ze świętami.
Obowiązkowo choinka ubierana wraz z synem😍🎄
Teresa
14 grudnia 2020 at 17:55Święta są dla mnie bardzo ważne. Dla mnie to przede wszystkim możliwość spotkania się z najbliższymi, spędzenie z nimi czasu, porozmawianie, to ciepła, domowa, magiczna atmosfera, to wspólna kolacja wigilijna oraz pasterka. Za to właśnie kocham święta. Przed świętami staram się zażegnać wszelkie spory z najbliższymi, schować urazę, przeprosić. Na początku grudnia kupuję też tradycyjne kartki świąteczne i piszę odręcznie życzenia świąteczne od serca a następnie wysyłam do znajomych, przyjaciół i rodziny. Uważam że taka tradycyjna kartka jest o wiele lepsza od formy smsowej czy mailowej. Taka obdarowana osoba na pewno szczerze ucieszy się z papierowej kartki świątecznej. Telefonuje do rodziny i zapraszam ich na święta a znajomych i przyjaciół n drugi dzień świąt. Ja bardzo lubię gdy święta spędzamy wszyscy razem, w dużym, rodzinnym gronie. Rodzinna atmosfera to jest to co w świętach lubię najbardziej.
EwaL
14 grudnia 2020 at 18:00Magia świąt to wyciszenie. To wyjątkowy czas, w którym milkną służbowe telefony. To okazja do włożenia świątecznego sweterka z reniferkiem i cieszenia się z tego. To wspólne wyjście do kościoła i kolędowanie przy stole. To czas wypełniony śmiechem dzieci i radosnymi okrzykami podczas rozpakowywania prezentów. To zupełnie wyjątkowy czas niosący nadzieję. Kocham ten czas za to wszystko co wymieniłam.
Gabrysia554
14 grudnia 2020 at 18:40Najbardziej w świętach Bożego Narodzenia lubię to, że zawsze coś się dzieje i nie ma nudy. Uwielbiam piec z mamą pierniki i ciasta, ubierać choinkę z rodzeństwem, przygotowywać stół na przyjście gości. Rozpakowywanie prezentów też jest super.. Uwielbiam jak w Święta sypie śnieg, jest to coś niepowtarzalnie pięknego i klimatycznego. Nigdy barszcz czerwony z uszkami nie smakuje lepiej niż właśnie w ten dzień. Okres Bożego Narodzenia ma swoją wyjątkową atmosferę, wszystko jest wtedy lepsze!
Zojka
14 grudnia 2020 at 19:37Wypatrywanie pierwszej gwiazdki jest dla mnie najprzyjemniejszą świąteczną chwilą. Jest to moment wytchnienia i niecierpliwego, podekscytowanego wyczekiwania, kiedy to wysiłek związany z przygotowaniem Świąt jest już za mną, a przyjemność zasiadania do stołu, dzielenia się opłatkiem i rozpakowywania prezentów jeszcze przed nami. Pojawienie się pierwszej gwiazdki daje sygnał do rozpoczęcia świętowania, do rodzinnych spotkań i przeżywania istoty tych wyjątkowych dni. Pierwsza gwiazda ukazująca się na wieczornym niebie, przypomina nam tę Betlejemską, która zaprowadziła do żłóbka Trzech Króli. Stąd pewnie ta tradycja, która przypomina mi czasy szczęśliwego, beztroskiego dzieciństwa, kiedy głównym zmartwieniem była coroczna niepewność i pytanie: czy ta gwiazdka na pewno się pojawi? Dlatego zapewne ten zwyczaj pozostał do dzisiaj moim ulubionym i za to lubię Boże Narodzenie.
Justyna Berger
14 grudnia 2020 at 19:46Boże Narodzenie najbardziej ubóstwiam za atmosferę. Te lampki, bombki, łańcuchy, włosy anielskie, świecidełka i smakołyki wiszące na choince – to wszystko wprawia mnie w błogi nastrój i wprowadza odrobinę magii do każdego domu. Kiedy spaceruję, podziwiam świąteczne dekoracje, zatrzymuję się i napawam się tym czarownym widokiem. Zwłaszcza wieczorem te iluminacje wyglądają po prostu jak z bajki, a ja czuję się jak małe dziecko, które wygrało upragniony bilet do Krainy Czarów 😉
Wioleta Krakowczyk
14 grudnia 2020 at 20:13Nie wyobrażam sobie świąt bez rodziny i to jest taki największy szczegół. To my jako rodzina tworzymy ten Świąteczny klimat , jak co roku razem choinkę ubieramy, Kevina wspólnie oglądamy i co roku się śmiejemy. Dzielimy się opłatkiem, życzenia składamy i masę łez wylewamy. Wspominamy lata przeszłe, Tych których juz z Nami nie ma.Święta nie muszą być bagate, ważne z kim je spędzimy, dla mnie to najważniejsze
Donja1234
17 grudnia 2020 at 15:36Czas Bożego Narodzenia nie bez powodu ma miejsce na końcu roku . To tak jakbyśmy mieli ostatnie szanse w roku na uśmiech dla tych o których zapominaliśmy przez cały czas , na przytulenie tych, których dawno nie widzieliśmy , na miłość dla tych , których kochamy najbardziej , na wsparcie tych, którzy mieli mniej szczęścia w życiu niż my . Uwielbiam Boże Narodzenie za magię jaką w sobie ma . Za to, że ten świąteczny czas powoduje ciepło w ludzkich sercach , za spokój w głowie, za uśmiech w oczach! Gdy jesteśmy otoczeni ludźmi których kochamy -nic więcej do szczęścia nie potrzeba ! Ja jedynie od siebie dodaje do tego wszystkiego szczyptę śmiechu do łez oraz odrobine słodyczy w każde wypowiadane przeze mnie słowo ! I magia trwaa …
Karolina Adrianna
14 grudnia 2020 at 20:48W świętach Bożego Narodzenia uwielbiam ten klimat, który tworzymy My ludzie lecz także kilka istotnych dodatków.
Pierwszym składnikiem jest dla mnie CZŁOWIEK/ Ludzie. <3
Nie ma nic piękniejszego niż człowiek w czystej postaci, patrzący
na mnie szklistymi oczami, w których odbijają się światełka choinkowe. Kochany przeze mnie człowiek łamiący
się ze mną szczerze życzeniami, gdzie choć w ten 1 magiczny dzień możemy
stanąć twarzą w twarz i wymienić się słowami płynącymi prosto z serca.
Następnie serdeczny uścisk, całus… Coś niesamowitego. Ahhh 🙂
Drugim bardzo ważnym dla mnie składnikiem jest MODLITWA.
Całą esencją świąt jest bycie w nadziei na lepsze jutro,
odrodzenie się, chwila zadumy, magia płynąca z "dawno temu w Betlejem…"
Aromatyczne ZAPACHY, pyszne SMAKI, taniec PŁATKÓW śniegu na wietrze a
także dziecięcy GWAR… czyż to nie brzmi wszystko po prostu BAJECZNIE? 🙂 To dla mnie magia świąt, która najbardziej lubię w Bożym Narodzeniu. 🙂
Marta Fituch
14 grudnia 2020 at 21:56Święta Bożego Narodzenia uwielbiam za czas oczekiwania ale nie na prezenty lecz na cały pokój rodziny, jest to czas kiedy możemy spotkać się z nimi, usiąść porozmawiać, wspominać wiele przyjemnych sytuacji. Za cały dom pięknych zapachów, za uśmiechy na twarzach i nawet za niewygodne stroje. Zawsze wszyscy śpiewamy kolędy w dniu wigilii oraz w przygotowaniach do niej. Ten świąteczny klimat jest po prostu niezastąpiony! Za Karpia w wannie pływającego z którego zawsze dzieci mają radoche, za wspólne ubieranie choinki kilka dni przed z której do wigilii prawie nic nie zostaje przez domowe zwierzaczki ale ubaw niespotykany!
aga
14 grudnia 2020 at 22:17ja najbardziej lubię Boże Narodzenie za magię, za to, że czas wolniej płynie, że jest uroczyście, za to, że wszyscy się do siebie uśmiechają…
xmissdeathx
14 grudnia 2020 at 22:37Od jakiegoś czasu święta wyglądają inaczej. Nie są tak rodzinne i magiczne, jak to było, kiedy byłam dzieckiem. Kontakty się poluzowały i rodzina, która mieszka ok. 160 km od nas, nie odwiedza nas na święta. Kiedyś było nas więcej. Przyjeżdżał Ś.P. dziadek, którego zawsze wspominam przy okazji świąt. Z nim związane są same dobre wspomnienia, dlatego lubię ten okres przedświąteczny. Mimo, iż nie jestem osobą wierzącą, to lubię myśleć, że jest blisko. Pomimo tego, że przeżył wojnę, to był dziadziusiem z prawdziwego zdarzenia – optymistyczny, nigdy nie mieszał się w nie swoje sprawy, miłością i prezentami obdarowywał po równo trójkę swoich wnuków. Miał złote serce. Zawsze chciał, aby innym dobrze się wiodło. Dlatego lubię święta – bo te wspomnienia nabierają na intensywności. Nie dla barszczyku czy dla prezentów, wiary w Św. Mikołaja, która już dawno uleciała – lecz dla wspomnień o jednym z najlepszych ludzi, którzy żyli na Ziemi.
Wiolka
14 grudnia 2020 at 22:54Boże Narodzenie to cudowne chwile
Tyle dobroci krąży nad nami….że sama nie wiem ile
W ten magiczny czas nikt się złości
Tylko wypatrujemy zbłąkanych gości
Są to jedyne takie święta, że każdy o każdym pamięta
Jedyna w roku taka chwila gdy cała spotyka się rodzina
Łzy ze wzruszenia lecą
Każdemu oczka się świecą
Dlaczego tylko w ten dzień wszyscy mili są ??
Bo na tym polega magia tych świąt I za to właśnie kocham te Święta ,że rodzina o sobie pamięta .Opłatkiem się łamiemy i lepszymi być chcemy
gwolska
14 grudnia 2020 at 23:27Święta Bożego Narodzenia to czas wyjątkowy
przyprawia mnie zawsze o zawrót głowy:
sprzątanie, zakupy i choinka czeka
ja wciąż w koło biegam, a mąż się wścieka.
Jednak będąc razem przy świątecznym stole,
gdzie spotyka się grono ponad trzech pokoleń
wpadam w nastrój błogi i mam przekonanie,
że wszyscy ulegamy duchowej przemianie,
gdyż Boże Narodzenie to takie święta
o których przez długi czas się pamięta,
one roztaczają wyjątkowy klimat:
choinka, kolędy, również śnieżna zima.
Wokół wiele ozdób, świateł i kolorów,
przygotowań potraw niemal w każdym domu.
Bardzo lubię święta i czekam tej chwili,
byśmy wszyscy przy choince się weselili.
Kamila
16 grudnia 2020 at 18:32Święta Bożego Narodzenia najbardziej lubię za wspólne spotkania i za to, że ludzie podejmują jakikolwiek wysiłek. W świecie, gdzie coraz mniej się nam chce, gdzie staliśmy się trochę rozleniwieni przez technologię, możliwości logistyczne bardzo doceniam samodzielnie wykonane prezenty i świąteczne potrawy. Ponieważ to znaczy, że komuś się chciało, włożył w wykonanie swój czas i wysiłek, zatrzymał się na chwilę i pomyślał o drugiej osobie. Myślę, że teraz to najcenniejsze, co możemy dać bliskim – swój czas.
Spotkania świąteczne w tym roku będą inne z wiadomych powodów. Ale nawet jeśli nie osobiście, tylko wirtualnie, to dalej tak samo istotne, żeby spędzić ten czas razem, przynajmniej raz w roku.
Nikola Lutz
15 grudnia 2020 at 00:07Święta lubię najbardziej za to , że mogę spotkać rodzine I spędzić z nimi miło czas. W dzisiejszej rzeczywistości naprawdę ciężko jest znaleźć czas na tak błachą rzecz jak wspólna choćby kawa. Nie każdy jest na tyle blisko żeby można było utrzymywać kontakt na codzień. Święta śą za to idealnym czasem kiedy warto zwolnić I poświęcić chwilę dla najbliższych.
Kasia Foltańska
17 grudnia 2020 at 22:08Święta kocham za te cudowne zapachy unoszące się podczas gotowania światecznych posiłków, za ten cudowny zapach choinki oraz pierniczków wykonanych przez dzieci, za ten czas który mogę spędzić w cudownej atmosferze spotykając się przy wspólnym stole z najbliższymi.
Julia
15 grudnia 2020 at 00:34Najbardziej Boze Nardzenie lubie za szczegolny czas/ moment na refleksje i skupienie sie na innych, na relacjach, na bliskich, na rodzicie i przyjaciolach, o ktorych czesto zapominamy w codziennym biegu, a ktorzy sa bardzo bliscy naszemu sercu.
Bardzo lubie tez magiczny czas oczekiwania i przygotwan, w ktorym wspolnie z najblizszymi mozemy wspolnie cos stworzyc, wspolnie gotowac a takze… spokojnie napic sie wieczorem ziomowej herbaty i odnalezc czas na rozmowe, na wysluchanie i zrozumienie drugiej osoby, znalezec czas na otwarcie serca 🙂
Auliss
15 grudnia 2020 at 02:21Święta Bożego Narodzenia,
To dla mnie czas, który wiele zmienia.
Przy choince bawią się wspólnie bobaski,
W niepamięć odchodzą rodzinne niesnaski.
W kuchni powstają przepyszne potrawy,
W ruch idą pachnące przyprawy.
Imbir, cynamon oraz goździki,
Do nich pasują również śledziki.
Święta to czas piękny, rodzinny, radosny,
W powietrzu unosi się klimat miłosny.
Za to uwielbiam ten czas magiczny,
Który mi daje komfort psychiczny.
🙂
Demonisia
15 grudnia 2020 at 03:53Jest to dla mnie magiczny czas skondensowanych przyjemności – kilka dni najlepszych rzeczy zebranych razem: atmosfera, miły nastrój, lampki, bliscy, serdeczni ludzie – przyjaciele lub rodzina, dobre jedzenie, relaks, wspólne przyjemne spędzanie czasu, świąteczne filmy, piękne ozdoby, celebrowanie spotkania się z bliskimi, spowolnienie obrotów, odpoczynek, zadbanie o siebie, wygospodarowanie dla siebie czasu. Za to, że w codziennej gonitwie przypomina nam o tym, co jest w życiu ważne – wszystko to, co powyżej 😊
małgorzata
15 grudnia 2020 at 07:09Boże Narodzenie ma u mnie podwójne znaczenie.
Oprócz zajęć i spotkań jak w prawie każdym domu,27 lat temu w okolicach świąt na świecie pojawiły się bliźnięta Darek I Jarek.
W naszym domu więc na świątecznym stole pojawia się tort urodzinowy.Taki to prezent dostał mi się pod choinkę wiele lat temu ,teraz może pojawi się box z kosmetykami ? Wszystkiego najzdrowszego dla czytających nie tylko na święta.
Tamara Jaśkiewicz
15 grudnia 2020 at 07:28Święta Bożego Narodzenia lubię za kolorową wesołą choinke za szczęśliwą całą rodzinkę za kolorowe prezenty Za to że każdy jest uśmiechnięty za światełka pięknie przyozdobione i potrawy wigilijne na stole położone za pierniczki z cynamonem w których zapach rozlega się po całym domu za śnieg na dworze puchowy chociaż nieraz szczypie w nos zimno nam w głowy to taki śnieg sprawia że w święta są magiczne bajkowe i po prostu śliczne
Agata Gątarz
15 grudnia 2020 at 08:56Świąt Bożego Narodzenia nie da się nie lubić. 🎄To wspólny czas, refleksja. Ten unoszący się zapach mandarynek i cynamonu, świąteczne stoły i dekoracje domu, blask choinki, prezentowa radość, wyczekiwane potrawy🎅🌲
Karolina Klimek
15 grudnia 2020 at 09:19Najbardziej Boże Narodzenie lubię za tą wyjątkową atmosferę. Ciężko mi ją opisać słowami, ale spróbuję.
W powietrzu unosi się zapach korzennych pierniczków, podczas gdy za oknem prószy śnieg. Gdzieś w oddali słychać trzaskającą się bombkę i słowa mamy „już lepiej sama to zrobię”. Babcia dumnie chodzi w czerwonym sweterku z reniferem, a w tle słychać skoczne rytmy kolęd. Dziadek, żeby nie sprzeczać się z babcią (to a propos przesądu, że jakim się jest w wigilię, takim się jest cały rok) zaszywa się w szopce obok domu. Tata walczy z ozdobami świątecznymi na balkonie i w ogródku. Ja z siostrą stroimy sobie żarty i nakrywamy stół. Później już tylko rozlewa się barszcz do misek, kroi karpia i dzieli się opłatkiem. Nie obejdzie się bez głupich żartów mojego brata, ani bez otwierania prezentów przez najmłodszych!
Sarna
15 grudnia 2020 at 10:50za to, że dają impuls do działalności charytatywnej/wolontaryjnej. Przez cały rok jestem skupiona na swoim życiu, sprawach, problemach, natomiast przed świętami nachodzą mnie refleksje na temat ludzi potrzebujących. W zależności od tego jakie mam możliwości w danym roku decyduję się na jakąś formę pomocy: wolontariat w placówkach zdrowotnych/opiekuńczych, wsparcie finansowe wybranej fundacji lub pomoc lokalna np. przekazanie ubrań domowi samotnej matki itd itp.
Pomaganie innym to oczywiście w dużym stopniu pomoc samemu sobie, bo satysfakcja jest ogromna 🙂
KATARYNA M
15 grudnia 2020 at 11:13ŚWIĘTA to czas gdy w otoczce smaków, zapachów Świąt mam okazję zaplanować to czego oczekuję od życia i nowego roku… nie przeżywam Świąt jak wszyscy nie z braku wiary… po prostu będąc na wózku mam trochę inną perspektywę ŻYCIA niż inni…
Werka
15 grudnia 2020 at 11:18Magia Świąt… ten wyjątkowy czas uwielbiam za ten niespokojny okres poszukiwania prezentów, a chwilę potem za radość jaką daje obdarowywanie najbliższych. Sprawianie innym przyjemności, nawet tych drobnych działa na nas jak balsam na duszę. Za wyjątkowy nastrój, którym nas otacza; tajemniczość, ciepło i wspólna bliskość. Za możliwość przypomnienia sobie beztroskiego dzieciństwa. Za chwilę oddechu, który możemy złapać w tym ciągłym pędzie i zastanowić się na chwilę nad tym co mamy. Za wyjątkowe zapachy, pierniczków, przyprawy korzennej, mandarynek. Za kompot z suszu, który uwielbiam(A większość z moich znajomych nie cierpi, he). Za pyszne jedzenie. Za blask świec i kolorowych choinek. Za ozdoby świateczne (jak je widze to tracę dla nich głowę). Za jemiołe. Za Last Christmas i Kevin sam w domu. Za kolędy. Za pasterkę. Za to, że jest za czym tęsknić przez kolejne 364 dni.
juuu_lka
15 grudnia 2020 at 11:37❄Święta Bożego Narodzenia🎅🎄 to dla mnie czas bardzo magiczny. Z utęsknieniem czekam na ten czas. Wszystko się zmienia niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki🧚♀️. Świat nagle milknie, spowija go biała, miękka i piękna pierzyna🌨❄🤍 mam nadzieję, że podczas tegorocznych świąt będzie biało🤭💙. W tym okresie czas zdaje się zwalniać, a my razem z nim😌. Na ulicach i w oknach rozbłyskują migotliwe światełka💫, kuchnia wypełnia się smakowitymi daniami, pierogi i uszka to to co kocham w święta najbardziej🥟😋🤤. Do tego piękne aromaty, między innymi przyprawy korzenne, cynamon, goździki, pomarańcze, mandarynki😍🍊🍪 Stół jest ozdobiony w zieleń💚, czerwień❤ oraz złoto💛 i czeka na przybycie tych, których najbardziej kochamy👨👩👧👦💞. Pięknie przystrojona choinka🎄, efektowne girlandy😻, kolorowe stroiki, to właśnie dzięki nim Święta można przeżywać piękniej i jeszcze bardziej uroczystoście wśród najbliższych🥰. W tym czasie wybaczamy i wyjaśniamy sobie wszystkie nieporozumienia, zapominamy o tym co złe i cieszymy się z własnej obecności☺. Święta Bożego Narodzenia są bez wątpienia jednym z najpiękniejszych dni w roku😍🎁.
❄Lubię święta za to, że można dawać i dostawać prezenty🎁🎄, chociaż nie jest to już dla mnie tak bardzo ważne, bo najważniejsze jest to że możemy być razem💞.
❄W okresie bożonarodzeniowym uwielbiam nosić cieplutkie sweterki i skarpetki, z zimowymi motywami😍👕🧦. Reniferki, Mikołaje czy bałwanki są takie urocze, że czekam cały rok na ten czas kiedy mogę założyć moje ulubione zimowe ubranka🦌🎅⛄💙.
❄Kolejnym powodem za co lubię Boże Narodzenie to fakt, że święto to przypada właśnie zimą⛄❄️, a zima kojarzy mi się przede wszystkim z zapachem mojej ulubionej herbaty z cytryną🍵🍋, czy z goździkami, a nawet cynamonem. Uwielbiam ten smak i zapach😋. Kolejnym pięknym aromatem jest zapach pomarańczy i mandarynek🍊🧡. Te owoce głównie kojarzą mi się z okresem zimowym. Nie może także zabraknąć zapachu piernika🍪. Najlepsze to takie pieczone we własnej kuchni. Aż na samą myśl ślinka mi cieknie🤤 i nie mogę doczekać się tegorocznego pieczenia pierniczków👩🍳. Zapach piernika od zawsze łączę ze okresem bożonarodzeniowym🎄.
Izabela
15 grudnia 2020 at 11:42Święta Bożego Narodzenia lubię ponieważ jest to taki czas, na który czeka się z niecierpliwością. Czas pełen spokoju, ciepła i radości, kiedy gasną wszelkie spory, zapominane są urazy, a miłość i wsparcie ze strony bliskich są rozwiązaniem wszystkich problemów. To również czas przemyśleń, wspomnień oraz spotkań z bliskimi i rodziną. To właśnie dlatego uwielbiam ten wyjątkowy czas – czas świąt Bożego Narodzenia.
Emilia Radwańska
15 grudnia 2020 at 11:45Święta Bożego Narodzenia uwielbiam za to,że jest dużo fajnych i pysznych zapachów.To wyjątkowy czas w którym możemy spotkać się ze znajomymi i pogadać przy wigilijnym stole. 🙂
Sylwia Sawoń
15 grudnia 2020 at 11:46Święta Bożego narodzenia to dla mnie czas odpoczynku, spędzony z najbliższymi, chwila wytchnienia. Cieszę się kiedy po bieganinie związanej z przygotowaniem dań, w końcu siadamy razem do stołu, jemy, rozpakowujemy prezenty. Święta w tym roku będą inne niż poprzednie. Nie tylko z powodu sytuacji na świecie. Dla mnie prywatnie to trudny czas, ponieważ pochowałam tate a w niedługim czasie również babcię. Dlatego święta dla mnie będą momentem zadumy, rozmyślania o bliskich i poświecenia uwagi tym którzy są z nami. Pamiętajmy ze w święta najważniejsi są ludzie a cała reszta to tylko dodatek 🙂 wesołych świąt! 💓
Pivonia
15 grudnia 2020 at 11:48Święta Bożego narodzenia uwielbiam za to, że „czas na chwile się zatrzymuje”. Chodzi mi konkretnie o to, że na co dzień ciągle jestem w biegu, daleko od rodziny. W święta jesteśmy wszyscy razem nikt sie nie śpieszy, wszyscy się rozluźniają i sprawiają sobie radość. Dobre jedzenie, prezenty. Są to chwile całkiem inne niż codzienność. Po za tym okres świąteczny charakteryzuje się wyjątkowymi elementami. Mowa tu o choince, piosenkach świątecznych, filmach (Kevin sam w domu), Pasterce. Klimat świąteczny jest bardzo wyjątkowy. Wprowadza nas w bardzo przyjemny nastrój.
Emilia Radwańska
15 grudnia 2020 at 12:00Święta Bożego Narodzenia🎅🎄 to dla mnie czas bardzo magiczny. Z utęsknieniem czekam na ten czas. Wszystko się zmienia niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki🧚♀️. Świat nagle milknie, spowija go biała, miękka i piękna pierzyna🌨❄🤍 mam nadzieję, że podczas tegorocznych świąt będzie biało🤭💙. W tym okresie czas zdaje się zwalniać, a my razem z nim😌. Na ulicach i w oknach rozbłyskują migotliwe światełka💫, kuchnia wypełnia się smakowitymi daniami, pierogi i uszka to to co kocham w święta najbardziej🥟😋🤤. Do tego piękne aromaty, między innymi przyprawy korzenne, cynamon, goździki, pomarańcze, mandarynki😍🍊🍪 Stół jest ozdobiony w zieleń💚, czerwień❤ oraz złoto💛 i czeka na przybycie tych, których najbardziej kochamy👨👩👧👦💞. Pięknie przystrojona choinka🎄, efektowne girlandy😻, kolorowe stroiki, to właśnie dzięki nim Święta można przeżywać piękniej i jeszcze bardziej uroczystoście wśród najbliższych🥰. W tym czasie wybaczamy i wyjaśniamy sobie wszystkie nieporozumienia, zapominamy o tym co złe i cieszymy się z własnej obecności☺. Święta Bożego Narodzenia są bez wątpienia jednym z najpiękniejszych dni w roku😍🎁.
❄Lubię święta za to, że można dawać i dostawać prezenty🎁🎄, chociaż nie jest to już dla mnie tak bardzo ważne, bo najważniejsze jest to że możemy być razem💞.
❄W okresie bożonarodzeniowym uwielbiam nosić cieplutkie sweterki i skarpetki, z zimowymi motywami😍👕🧦. Reniferki, Mikołaje czy bałwanki są takie urocze, że czekam cały rok na ten czas kiedy mogę założyć moje ulubione zimowe ubranka🦌🎅⛄💙.
❄Kolejnym powodem za co lubię Boże Narodzenie to fakt, że święto to przypada właśnie zimą⛄❄️, a zima kojarzy mi się przede wszystkim z zapachem mojej ulubionej herbaty z cytryną🍵🍋, czy z goździkami, a nawet cynamonem. Uwielbiam ten smak i zapach😋. Kolejnym pięknym aromatem jest zapach pomarańczy i mandarynek🍊🧡. Te owoce głównie kojarzą mi się z okresem zimowym. Nie może także zabraknąć zapachu piernika🍪. Najlepsze to takie pieczone we własnej kuchni. Aż na samą myśl ślinka mi cieknie🤤 i nie mogę doczekać się tegorocznego pieczenia pierniczków👩🍳. Zapach piernika od zawsze łączę ze okresem bożonarodzeniowym🎄.
Basia Radwańska
15 grudnia 2020 at 12:12Święta Bożego Narodzenia🎅🎄 to dla mnie czas bardzo kojażący się z magią. Z utęsknieniem czekam na ten czas. Wszystko się zmienia niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki🧚♀️. Świat nagle milknie, spowija go biała, miękka i piękna pierzyna🌨❄🤍 mam nadzieję, że podczas tegorocznych świąt będzie biało🤭💙. W tym okresie czas zdaje się zwalniać, a my razem z nim😌. Na ulicach i w oknach rozbłyskują migotliwe światełka💫, kuchnia wypełnia się smakowitymi daniami, pierogi i uszka to to co kocham w święta najbardziej🥟😋🤤. Do tego piękne aromaty, między innymi przyprawy korzenne, cynamon, goździki, pomarańcze, mandarynki😍🍊🍪 Stół jest ozdobiony w zieleń💚, czerwień❤ oraz złoto💛 i czeka na przybycie tych, których najbardziej kochamy👨👩👧👦💞. Pięknie przystrojona choinka🎄, efektowne girlandy😻, kolorowe stroiki, to właśnie dzięki nim Święta można przeżywać piękniej i jeszcze bardziej uroczystoście wśród najbliższych🥰. W tym czasie wybaczamy i wyjaśniamy sobie wszystkie nieporozumienia, zapominamy o tym co złe i cieszymy się z własnej obecności☺. Święta Bożego Narodzenia są bez wątpienia jednym z najpiękniejszych dni w roku😍🎁.
❄Lubię święta za to, że można dawać i dostawać prezenty🎁🎄, chociaż nie jest to już dla mnie tak bardzo ważne, bo najważniejsze jest to że możemy być razem💞.
❄W okresie bożonarodzeniowym uwielbiam nosić cieplutkie sweterki i skarpetki, z zimowymi motywami😍👕🧦. Reniferki, Mikołaje czy bałwanki są takie urocze, że czekam cały rok na ten czas kiedy mogę założyć moje ulubione zimowe ubranka🦌🎅⛄💙.
❄Kolejnym powodem za co lubię Boże Narodzenie to fakt, że święto to przypada właśnie zimą⛄❄️, a zima kojarzy mi się przede wszystkim z zapachem mojej ulubionej herbaty z cytryną🍵🍋, czy z goździkami, a nawet cynamonem. Uwielbiam ten smak i zapach😋. Kolejnym pięknym aromatem jest zapach pomarańczy i mandarynek🍊🧡. Te owoce głównie kojarzą mi się z okresem zimowym. Nie może także zabraknąć zapachu piernika🍪. Najlepsze to takie pieczone we własnej kuchni. Aż na samą myśl ślinka mi cieknie🤤 i nie mogę doczekać się tegorocznego pieczenia pierniczków👩🍳. Zapach piernika od zawsze łączę ze okresem bożonarodzeniowym.
Zosia
15 grudnia 2020 at 13:17Najbardziej lubię Święta Bożego Narodzenia za to, że udało mi się wprowadzić nową rodzinną tradycję i nawet najstarsze pokolenia ją polubiły.Nasza tradycja (od 3 lat) polega na tym, że kobiety w naszych domach – mama, babcia, teściowa, siostra porzuciły wielkie tygodniowe sprzątanie i gotowanie na rzecz prawdziwego celebrowania świąt. Do niedawna do stołu w Wigilię siadałyśmy zmęczone, zirytowane i pełne obaw czy aby na pewno wielkie gary i miski świątecznych potraw zostaną zjedzone i czy na codziennie sprzątanej podłodze nie ma ani okrucha czy kurzu. 3 lata temu postanowiłam dość tego, Wigilię organizujemy wspólnie – każdy przynosi takie przysmaki, jakie najlepiej mu wychodzą i wcale nie jest zbyt dużo jedzenia. Sprzątanie nie jest przesadne, ot codzienny porządek. Dodatkowo na kilka dni przed Świętami organizuję nasze kobiece spotkanie – oprócz pieczenia pierników z mamą, babcią, siostrą i jej dziećmi robimy sobie domowe spa – malowanie paznokci, maseczki czy grzane wino. Mężczyźni dbają o choinkę i sprawy porządkowe. Niby podział ról tradycyjny, ale bardzo lubię nasz relaks, zamiast napięcia i zmartwień.
Natalia Makowska
15 grudnia 2020 at 13:44Święta Bożego Narodzenia to dla nas najpiękniejszy okres w całym roku.To coś magicznego.Święta lubię za to że pięknie świecą się lampki choinkowe 🎄za to że szukamy prezentów dla najbliższych nam osób aby uszczęśliwić ich dobre serduszka❤za to że dzięki temu możemy spotkać się wszyscy przy stole i poplotkować albo usłyszeć tekst od dziadka kiedy ty się wreście ożenisz💍za to że śpiewamy wspólnie kolędy które według mnie są najpiękniejsze 🎶za to że możemy coś dobrego przygotować a później żałować że trochę się nam przybrało na wadze😁za to że za oknem widzimy śnieg (myślę że w tym roku spadnie).Liczę na to❄za to że ulice miasta przybierają się w bajeczne wystroje dzięki czemu człowiek czuje się jakby był w jakiejś bajce🎄❄📢za to że możemy poszaleć w ten dzień z ubiorem gdyż święta kojarzą się z kolorem czerwonym, a najbardziej kocham święta za to że możemy założyć piękny sweterek świąteczny który uszyła nam babcia albo dostaliśmy go w prezencie.🎁
Madame Rose
15 grudnia 2020 at 15:38To wyjątkowy czas oczekiwania na tą ” pierwszą gwiazdkę”, by usiąść z rodziną do świątecznego stołu. Uwielbiam święta i to wszystko co dzieje się przed. Zaczyna się to na początku grudnia i trwa aż do Świąt. Dzieci myślą o prezentach i piszą listy do Mikołaja, i my biedni rodzice biegający po sklepach by znaleźć wszystko z list życzeń. No i oczywiście Kolorowe papiery i ozdobne wstążki, by potem próbować jak najpiękniej zapakować prezenty. Porzadki świąteczne, czyszczenie szafek, półeczek na które nie zaglądamy zbyt często. Mycie okien często w mrozie, trzepanie dywanów na śniegu. Buszowanie po sklepach w celu „zdobycia” niezliczonej ilości ozdób świątecznych, by każdy kąt w domu o nich przypomniał. Przymiarka ” kreacji” świątecznej, z nadzieją, że nie przytyłam… Telefon do mamy, bo zgubilam przepis na makowiec. Oczywiście choinka kupiona za wysoka i kombinacje czy odciąć górę czy dół. Przyrzeczenie, że w przyszłym roku to już na pewno bombki będą plastikowe, bo co chwilę jakaś się zbija. Karp pływający w wannie i nikt nie ma sumienia go zabić. Pieczenie pierniczkow i czasem nieudana próba dekorowania. I w końcu nadchodzi ten dzień i wszystko przestaje mieć znaczenie.Jest rodzina, spokój i już tylko magia świąt. Dzielenie się opłatkiem z bliskimi i szczere życzenia. Kolędowanie Zajadanie się smakołykami, które czasem jemy tylko przy wigilijnym stole. Zapach świeżej choinki i widok migocących lampek. Stos prezentów, pewnie niektóre nietrafione. Dziadek przebrany za Mikołaja, oczywiście nierozpoznany prze żadne dziecko. Wszyscy zapominają o problemach. Tata uśmiecha się na widok kolejnego krawata no i Zadowolona mama, że wszyscy jesteśmy razem…
Patrycja305
15 grudnia 2020 at 16:49Boże Narodzenie najbardziej lubię za klimat świąt jaki wtedy nam towarzyszy oraz za ciepłość i serdeczność w rodzinie. Choć miłość otula rodzinę przez cały rok, to właśnie w święta każdy z nas okazuje to bardziej. Wspólne zasiadanie przy stole, wspominanie bliskich nam osób, których niestety nie ma już wśród nas, rodzinne oglądanie Kevina, który stał się już tradycją świąt- to wszystko sprawia, że Boże Narodzenie staje się magiczne. Uwielbiam rozdawać prezenty, widzieć uśmiech jaki sprawiłam na twarzy obdarowanych osób, lubię dostawać prezenty i widzieć jak inni cieszą się, że sprawiły one radość również mi. Nie ma nic lepszego niż radość i szczęście w oczach bliskich nam osób, a Boże Narodzenie tylko jeszcze bardziej nas w tym utwierdza.
nikusia00
15 grudnia 2020 at 17:04Święta Bożego Narodzenia uwielbiam każdego roku inaczej… Jednego za możliwość obdarowania innych, drugiego za czas spędzony z bliskimi, trzeciego za Małe Dzieciątko, czwartego za wspólny czas, piątego za pełnię Rodziny, szóstego, za pyszne pierogi z kapustą i grzybami a dla dzieci z serem i jabłkami… siódmego za wspólne kolędowanie, ósmego za ten wyjątkowy czas, dziewiątego za nowy dom i to, że i tak każdy z nas ma przecież ten „swój” wymarzony i wyczekany czas Bożego Narodzenia…
pozdrawiam!
Martyna Szufnarowska
15 grudnia 2020 at 17:36Magia Świąt to wbrew pozorom nie smak wigilijnych pierogów, zapach choinki, wymarzone prezenty czy zabielony śniegiem świat. Magia Bożego Narodzenia to bliskość osób, które kochamy, to słowa, których na co dzień wstydzimy się powiedzieć na głos, to granice, które nie mają już znaczenia, to kręcąca się w oku łza na widok najmłodszych trzymających w ręku opłatek, to ciepły uścisk dłoni, delikatny pocałunek w policzek, to pamięć o tych, którzy nie zasiądą już przy wigilijnym stole i nadzieja, że ta świąteczna magia pozostanie z nami jak najdłużej. I za tę właśnie magię najbardziej lubię Święta Bożego Narodzenia.
Lalaxo
15 grudnia 2020 at 17:40Boże Narodzenie najbardziej lubię za zapach pieczonych pierników unoszący się po domu. Uśmiechnięte dzieciaki bawiące się w berka, biegające dookoła choinki. Za uszka z grzybami lepione przez spracowane ręce babci oraz za czas, czas który mogę spędzić z najbliższymi bo to jest dla mnie w zyciu najważniejsze!
Wioletta90
15 grudnia 2020 at 18:00Święta Bożego Narodzenia to czas radości i życzeń spełniających się w magiczny sposób. Moje wymarzone święta przepełnione są tradycją, którą kultywuje się w moim rodzinnym domu. Zaczyna się okres, który wzbudza we mnie mieszane uczucia. Okres przedświąteczny. Święta Bożego narodzenia to czas, w którym powinniśmy się radować, wspólnie spędzać czas, kolędować. Moje wymarzone Święta Bożego Narodzenia właśnie tak chciałabym,żeby wyglądały.Najpierw spotyka się cała rodzina.Gdy na niebie pojawi się pierwsza gwiazdka wszyscy zasiadają do Wigilijnego stołu nakrytego pięknym, białym obrusem. Radość, gdy uda nam się zlokalizować świecącą oznakę świątecznej kolacji. Wszystko już gotowe, wspólnie dzielimy się opłatkiem życząc sobie coraz to piękniejszych rzeczy. Cały dom jest wypełniony aromatem pierników i zapachem świątecznych potraw. To czas, kiedy można zażegnać wszystkie spory i konflikty. Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy i magiczny czas wspólnych spotkań oraz odpoczynku w gronie najbliższych, często tych dawno niewidzianych. Święty Mikołaj zawsze coś zostawi pod choinką, chociaż nigdy nie udało mi się z nim spotkać.⛄️🎄🎅
Agnieszka Sz.
15 grudnia 2020 at 18:02Święta Bożego Narodzenia najbardziej cenię za:
* choinkę- udekorowaną według uznania;
* świąteczne akcenty w każdym pomieszczeniu (bombki, lampki, wianki, wycieraczki, zapachy lasu, finezyjne mydełka…);
* oprawę muzyczną- od polskich kolęd po zagraniczne Christmas songs 🙂
* potrawy- oczywiście 12;
* gości- od najbliższej rodziny po kuzynów zza siedmiu mórz;
To wszystko wymieszane i posypane setkami minut dobrego humoru, szczerych uśmiechów, miłości… oraz utrwalone na pamiątkowym zdjęciu i zapisane na twardym dysku pamięci to dla mnie magia Świąt 🙂
Karolina
15 grudnia 2020 at 19:28Święta Bożego Narodzenia najbardziej lubię za czas, który można bezlitośnie poświęcić na sprawianie sobie i innym przyjemności. Oprócz tradycyjnego sprawiania sobie prezentów oraz spędzania magicznych chwil z najbliższymi, uwielbiam to, co dzieje się już kilka tygodni wcześniej. Zaczynam pod koniec listopada wycieczką do lasu z mężem, zbierając mech, szyszki, gałązki i inne cuda natury. Z tego wszystkiego przygotowuję sobie i najbliższym świeczniki adwentowe. Później powoli zabieram się za robienie garmażu świątecznego: pierogi, krokiety itd. Wspólnie z rodziną zajmujemy się pieczeniem pierników. Chciałabym napisać, że je potem wspólnie dekorujemy, ale prawda jest taka, że niestety niewiele zostaje do dekoracji. Mistrzem piernika jest mama, która tworzy dla wszystkich piernikowe choinki, które pięknie zapakowane 6 grudnia znajdujemy w butach. Nie wyłoniliśmy jeszcze natomiast mistrza piernikowej chatki, ponieważ z roku na rok konkurencja jest coraz większa, a nikt nie chce dać za wygraną. Myślę, że za kilka lat będziemy mogli z rodziną zbudować piernikowe osiedle. Te wszystkie małe czynności, czy to gastronomiczne, czy może bardziej home dekor, sprawiają, że ten czas jest moim ulubionym w roku. W żadnym innym czasie nie pozwalamy sobie na uwolnienie naszych artystycznych dusz 🙂
ozimeczek
15 grudnia 2020 at 19:57Jednocześnie łatwe i trudne pytanie bo jest tak dużo powodów dla których kocham święta ❤️ Kocham szczerze Święta Bożego Narodzenia, jest to czas, w którym moja liczna rodzina zawsze jest razem. Jesteśmy rozrzuceni po Polsce – Rzeszów Warszawa Mielec Sieniawa i nasz rodzinny Lubaczów, więc ciężko się spotkać w jednym miejscu, w jednym czasie. Tylko święta są tym magicznym czasem kiedy możemy być razem. Śmiejemy się, wspominamy, snujemy plany na przyszłość, wszyscy cieszymy się niezmiernie ze swojej obecności. Za co jeszcze? Za dom pachnący piernikami i choinką, autentycznie u mnie tak pięknie pachnie. I te uśmiechy i radość dzieci gdy gwiazdka przyniesie prezenty i można je rozpakować 🎁 Bezcenne chwilę, miłość w oczach moich rodziców, którzy patrzą na swoje pokolenia, pewnie myślą mamy cudowne pięć dorosłych i samodzielnych córek, A do tego dziewięcioro wspaniałych wnuków – rozczulający widok! Nie muszą nam tego mówić ale wszyscy wiemy, że są z Nas bardzo dumni.
Donia
15 grudnia 2020 at 20:43Święta Bożego Narodzenia to najpiękniejszy czas w roku. Wszystko jest wtedy magiczne, to czas miłości, dawania prezentów, spotkań z bliskimi ale też czas przebaczania, empatii i zrozumienia. Wydaje mi się, że jest to jedyny czas w roku kiedy nie mamy problemu z powiedzeniem sobie „przepraszam” i „wybaczam”. W tym czasie jakoś łatwiej przychodzi nam pogodzenie się z sąsiadem lub z dawno nie widzianą rodziną. Mimo wszystko chcemy się z kimś podzielić szczęściem i dobrem jakie nam w tym czasie towarzyszy. W Święta oczywiście liczą się dla nas piękne rzeczy, choinki, pyszna Wigilijna kolacja ale najważniejsi pozostają ludzie. Wtedy troszczymy się bardziej o samotnych i chorych, aby nie pozostawali sami i mogli również przeżywać ten wspaniały czas z drugim człowiekiem. Uwielbiam Boże Narodzenie za tradycję pozostawiania wolnego miejsca przy stole. Uczyła mnie tak mama i babcia, a więc ja tak robię i uczę tego samego moje dzieci. Aby nigdy nie zapomniały co w życiu jest najważniejsze.
Pozdrawiam
Natalia
15 grudnia 2020 at 21:32Święta Bożego Narodzenia to magiczny czas, pełen ciepła, radości, wspólnych rozmów. Nikt się nie śpieszy, nikt nigdzie nie goni… To czas, który przywołuje w nas piękne wspomnienia, wspomnienia świąt dzieciństwa.
Do dzisiejszego dnia pielęgnuję w sobie te bezcenne wspomnienia Bożego Narodzenia z czasów, gdy jeszcze wszystko miało swoje miejsce, chodziło jak zegarek, który ani się nie spóźnia, ani się nie spieszy.🎅🎄👨👩👦👦
Jest kilka takich rzeczy, które czynią te święta wyjątkowymi ♥️
🎄- Choinka , która pachnie całym w domu i można ją ozdobić na święta i schować pod nią prezenty 🎁
👨👩👦👦 – Czas spędzony z rodziną – czas zwalnia, a my możemy bezkarnie cieszyć się ze wspólnie spędzonego czasu, z tymi którzy są Nam bliscy i których kochamy ♥️
❄️ – Śnieg i chodź zima nie jest moją ulubioną porą roku i należę do grona ludzi ciepłolubnych , to jednak nie wyobrażam sobie zimy bez śniegu, jest on jego wyznacznikiem. Uwielbiam świąteczne spacery i biały puch, który skrzypi pod butami ☃️♥️
🎁 – Sprawiane bliskim małych i większych radości – lubię kupować i wręczać prezenty. A najbardziej lubię patrzeć na ich reakcję i uśmiechy z otrzymanych upominków. ♥️ Wtedy raduje się serce ♥️
🍊- Mandarynki – to jeden z moich ulubionych punktów świąt. To właśnie one kojarzą mi się ze świętami ♥️
🎇 – Za przepiękne dekoracje które oświetlają nasze domy i ulice ♥️
👩🍳🍰 – za zapach w domu gotowaniem, za piernikami, i plackami ♥️ Uwielbiam…
♥️♥️♥️♥️
CHECHELKA
16 grudnia 2020 at 09:00Zawsze kochałam Święta, ale odkąd dwa lata temu w bożonarodzeniowy poranek urodził się mój wnuk, jest to dla mnie czas absolutnie magiczny. Czyż można sobie wyobrazić piękniejszy prezent.
Sabironka
16 grudnia 2020 at 10:25Święta Bożego Narodzenia uwielbiam za atmosferę którą wokół siebie robią, kocham świąteczne świeczki, światełka, ozdoby a najbardziej jedzenie 🙈 Uwielbiam gdy miasta są przystrojone światełkami a w radiu leca te wesołe świąteczne piosenki 🎅🎁🎄
Sylwia Zuzelska
16 grudnia 2020 at 11:20Święta Bożego Narodzenia to najprawdopodobniej najpiękniejsze święta na świecie. Od zawsze mają swój niepowtarzalny klimat. Czas na zatrzymanie się, wszyscy żyjemy w biegu, ale na ten czas możemy się zatrzymać, spotkać, przytulić, wspólnie cieszyć się z cudu jaki miał miejsce tysiące lat temu. Otwieramy się na innych ludzi, pomagamy, dajemy i dostajemy prezenty, mnie osobiście te małe dziecięce serduszka cieszące się z podarków cieszą najbardziej, najmagiczniej. Klimat jaki mają w sobie, tą magię świąteczną… Cuda jakie nieraz mają miejsce nieraz podczas Świąt, pojednanie skłóconych serc… Za to wszystko i jeszcze więcej cenie sobie Święta Bożego Narodzenia, a tydzień po Wigilii mam urodziny, więc nie może być inaczej, jak zakończyć rok z przytupem.
Joanna
16 grudnia 2020 at 21:20Uwielbiam Święta Bożego Narodzenia przede wszystkim za ich wyjątkowość. Lubię tę krzątaninę w kuchni, sprzątanie i ogólnie czas przed świętami. Ulice pełne blasku, ludzie uśmiechnięci z torbami prezentów, a jeszcze fajniej jest, gdy spadnie śnieg, taki skrzypiący pod butami i jest mróz. Niesamowite jest widzieć radość dzieci z prezentów, ubierać wspólnie choinkę, śpiewać kolędy, wzruszające jest dzielić się opłatkiem z bliskimi, a w święta poleniuchować, spotkać się z bliskimi, porozmawiać, tak spokojnie spędzić czas.
Maria Gwiazda
16 grudnia 2020 at 11:54Święta Bożego Narodzenia najbardziej lubię za to że SĄ,
MAGICZNE, ZIMOWE I NASTROJOWE.
Sprawiają, że na sercu ciepło się robi i radość gości,
gdy do stołu z rodziną się siada
i pyszne potrawy, które tylko na święta na stole są,
można z bliskimi osobami zjeść i kolędy śpiewać też.
Alicja Bartczak
16 grudnia 2020 at 12:12Czekam na Święta z wielu powodów, a jednym z nich jest zwolnienie w codziennym pędzie. Biegnę codziennie i cała moja rodzina. Ale im bliżej Świat, tym bardziej zwalniam. Umawiam się z córkami, kiedy przyjadą do domu. Planujemy, co przygotujemy, co zrobimy. Cieszymy się wspólnie spędzonym czasem. Córki są już duże, w roku akademickim rzadko przyjeżdżają do domu. Więc to jest taki czas, który na pewno spędzimy razem. Będzie wesoło, będzie dużo rozmów: i o ważnych rzeczach, i o głupotach. Pójdziemy na spacer, pomorsujemy, zrobimy konkurs kolęd, potańczymy. Udekorujemy dom. Zawsze, kiedy wyciągamy ozdoby ( niektóre zrobione przez nie w podstawówce), jest dużo wspominek i śmiechu.
Uwielbiam Święta za niepowtarzalną atmosferę i za to, że każdy stara się być lepszy dla innych. I za to, że znów można obejrzeć wszystkie odcinki moich ukochanych „Listów do M”.
karoo_nowak
16 grudnia 2020 at 12:58Święta Bożego Narodzenia lubię tak na prawdę za wszystko. Kocham tą świąteczną aurę🎄. Tworzy się wtedy niezwykła magia💥. Święta Bożego Narodzenia przede wszystkim kocham za rodzinną atmosferę, ponieważ końcu mogę się spotkać z całą rodziną i zasiąść przy wspólnym stole👪💞. Jest to moment, w którym zapominamy o wszelkich troskach i delektujemy się chwilą. Nieczęsto mamy możliwość spotkania w tak licznym gronie, dlatego Boże Narodzenie to moment wyczekiwany przez całą rodzinkę. Święta kocham także za niesamowite zapachy💨💙. Przede wszystkim uwielbiam zapach soczystych pomarańczy i mandarynek, bez których nie wyobrażam sobie żadnych świąt🍊🎄. Oprócz tego święta pachną pysznymi zimowymi herbatkami🍵 z aromatycznymi, korzennymi przyprawami takimi jak imbir, cynamon czy goździki autorstwa mojej mamy👧❤. Zapach świąt to także dla mnie zapach pieczonych jabłek🍎🍏 (koniecznie tych z jesiennych zbiorów z własnego ogródka🍁🍂) z cynamonem💛. Uwielbiam kiedy ten zapach unosi się w całym domu💨🏠. Święta kocham również za pierniczki. Uwielbiam ten smak i zapach. Bo czy może być coś lepszego niż kruche, korzenne ciasteczko w uroczym kształcie🍪😋? Właśnie z tych powodów kocham święta🎅. Tworzą one niesamowitą aurę, ponieważ to dla mnie najbardziej wyjątkowy okres w całym roku. Pisząc o tym przypomniało mi się jak bardzo kocham święta i już nie mogę się ich doczekać☃☄💛.
Małgosia
16 grudnia 2020 at 13:06Święta Bożego Narodzenia kocham za klimat, który tworzy rodzina. W kuchni radość wrze bardziej od garnków, gdy dekorujemy własnoręcznie upieczone pierniki. To jest świetna okazja, by pobyć naprawdę razem, a nie każdy w swoim świecie zamkniętym ścianami. Cały rok się mijamy, przekazujemy tylko niezbędne informacje typu kup chleb, odrob lekcje itp. Święta potrafią prawdziwie jednoczyć rodzinę, ich magia udziela się wszystkim i przez ten krótki czas czujemy się kochani i zauważeni. Jest strasznie miło, a wisienką na torcie jest rodzinne, tradycyjne oglądanie „Opowieści wigilijnej”, gdy przytuleni na kanapie odzyskujemy wiarę w ludzi. Na krótko, ale warto dla tej chwili żyć. I za to kocham Święta.
Zachwiało_Mnie
16 grudnia 2020 at 14:12Święta Bożego Narodzenia obchodzi się raz w roku. Co prawda w sklepach, telewizji czy gazetach trwają one od początku listopada, aż do samej wigilii. Natomiast my czekamy do pierwszej gwiazdki, kiedy to wszystko się ma swój początek. Ale co się zaczyna? No właśnie wszystkie rzeczy, z powodu których lubimy Boże Narodzenie!
Rozgrzewające i pachnące jarmarki
Świąteczny zapach cytrusów
Choinka-czyli świąteczny symbol , który ubieramy i pięknie się świeci w naszych domach
Sezonowe pyszności -które jemy raz do roku i smakują jak w najlepszej restauracji
Kevin po raz kolejny sam- we wspólnym gronie zasiadamy i oglądamy
Magiczna moc prezentów i świętego mikołaja
Spotkania w miłym i najważniejszym gronie , wpólnie śpiewając kolędy
Katarzyna
16 grudnia 2020 at 14:40Święta Bożego Narodzenia to według mnie najbardziej uroczyste święta w naszej tradycji. Kochamy je! Cudowny magiczny czas, który napełnia serce miłością i ludzką życzliwością. Święta, na które czekam wraz z rodziną z wielkim utęsknieniem i do których przygotowuję się długo i starannie, ale nie robię wszystkiego za wszelką cenę i kosztem innych. Dla mnie jest to okres, kiedy staram się poświęcić więcej czasu i ciepła swojej rodzinie, bliskim i nieznajomym. Wigilia Bożego Narodzenia to najważniejszy dzień całych świąt – tak uważam i taki pogląd przekazuje dzieciom. W tym dniu sama osobiście zapominam o krzywdach, żalach. Wybaczam ludzkie błędy i ułomności, bowiem do ideałów również nie należę. Uważam, że święta Bożego Narodzenia to czas, w którym powinna panować tylko wyłącznie radość, a życzenia podczas dzielenia się opłatkiem powinny płynąć z głębi serca, bowiem tylko takie spełnią się w magiczny sposób.To czas, kiedy ludzie są dla siebie bardzo mili i życzliwi, a zwierzęta mówią ludzkim głosem (choć osobiście nie było dane mi tego doświadczyć). Gdy siadamy do kolacji wigilijnej, stawiam dodatkowe nakrycie dla tych, którzy nie mają z kim podzielić się opłatkiem i z myślą o tych, których nie ma już ze mną. W ten piękny świąteczny czas i w ten magiczny dzień nikt nie powinien być samotny i opuszczony, niestety dzieje się inaczej, także uczulam rodzinę aby okazała serce samotnej sąsiadce, rozejrzała się w koło, albo przynajmniej wsparła „szlachetną paczkę”, bowiem jest tyle potrzebujących rodzin. Także moje wymarzone święta przepełnione są tradycją, którą kultywuje się w moim rodzinnym domu na wsi w otoczeniu tych, których kocham. Rano wraz ze swoimi dziećmi, w samą Wigilię ubieram drzewko choinkowe (które pachnie lasem), zawieszamy kolorowe ozdoby oraz światełka, a moi rodzice są pełni zachwytu, że tak szybko mi i ich wnukom udało się uporać z prawie z 2 metrową choinką. Zawieszam błyszczące aniołki na firankach, które swoim uśmiechem rozświetlają cały pokój. Następnie zbieram się wraz moją mamą za przygotowanie potraw wigilijnych, a na niektóre muszę przyznać czekam cały rok. Jestę wręcz mistrzynią czerwonego barszczu z uszkami i śledzika. Smak tych potraw jest niezapomniany i niepowtarzalny, a zapach świątecznego ciasta unosi się po całym domu. Sernik królewski gdyby tylko mógł znikłby w jednej minucie przez małe głodomorki, a piekę podobno najlepszy. Wieczorami wpatrujemy wszyscy na niebie pierwszej gwiazdki, abyśmy mogli zasiąść do wigilijnej kolacji. Zapachy wodzą za nos, a serce bije niczym dzwon na skutek przeżytych emocji podczas dzielenia się opłatkiem. Siadamy wspólnie przy choince i śpiewamy kolędy, to nic że w oddali wyją jakieś psy – najwidoczniej i one cieszą się z narodzin dzieciątka Jezus i na swój sposób wyrażają radość. Święty Mikołaj zawsze coś zostawi pod choinką, chociaż nigdy nie udało mi się z nim spotkać. Kochany staruszek. Może w tym roku jednak będzie inaczej i w końcu ujawni swoją posturę? O północy idziemy do kościoła na pasterkę, aby tam być bliżej tradycji i miłości bożej. Tak wyglądają moje święta każdego roku i za nic w świecie nie chciałabym w nich coś zmieniać, bo tak spełniają się moje marzenia (rodzina w komplecie), cały dom lśni i błyszczy wypełniony zapachem świątecznego drzewka, nutami kolęd i wzajemną życzliwością. Nasze święta świętuje radosna, szczęśliwa rodzina i cieszy się każdą wspólnie spędzoną chwilą, bowiem to czas wyłącznie dla nas. Muszę przyznać, że bardzo czekam na Święta Bożego Narodzenia i chciałabym, aby magia świąt trwała cały rok…to najwspanialszy czas.
Maja
16 grudnia 2020 at 16:33Święta Bożego Narodzenia są dla mnie cudowną podróżą w przeszłość do świata zapachów, spotkań i emocji towarzyszących mi, oraz mojej rodzinie, od lat.
Kultywuję tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Wraz z mamą i babcią zawsze korzystamy z tradycyjnych, rodzinnych receptur przygotowując dania wigilijne.
W domu unosi się zapach pomarańczy z goździkami, makowca, oraz przypraw korzennych.
Jest to czas spotkań, powrotów, wzruszeń, a także poznawania się od nowa. Tyle się zmienia każdego roku!
Boże Narodzenie jest idealnym okresem do wyciszenia się, refleksji i zrozumienia, że wszystko to, co jest najważniejsze mamy w zasięgu naszych rąk.
Zdrowie, kochająca rodzina i wierni przyjaciele są najlepszymi prezentami, jakie tylko można wymarzyć sobie pod choinkę!
Jest to również czas życzliwości, uśmiechów i gestów, które rozjaśniają te krótkie dni wyjątkowym blaskiem.
Dobrze, że Święta tuż, tuż 🙂
magragdoll
16 grudnia 2020 at 16:50Cóż, to naprawdę najwspanialszy czas w roku! Iskrzące się kominki; brzuszki pełne placków, pierogów i świątecznej moczki, kubek ciepłego kakao lub ajerkoniaku. Rozgrzewa mnie w środku już sama myśl o świątecznym stole! Jest to również jeden z nielicznych okresów w roku, kiedy spotyka się cała moja rodzina. Uśmiechy i uściski, gdy ludzie chętnie otwierają prezenty i rozdzierają koperty. I nawet nieuniknione napięcia, które wynikają z drobiazgowego dekorowania choinki i wieszania lampek; wszystkie kłótnie i spory szybko znikają, a każdy może usiąść wygodnie, cieszyć się swoim towarzystwem i świętować kolejny fantastyczny rok.
Krajza
16 grudnia 2020 at 16:55Boże Narodzenie to czas w którym obdarowujemy innych i sami jesteśmy obdarowywani, czas wspólnego świętowania Narodzin Jezusa. Czerpiemy radość z strojenia choinki i sprzątania domu. Organizowane są zbiórki, paczki dla dzieci oraz osób starszych. Przejawia się w nas dobroć i chęć pomagania innym za to lubię najbardziej te święta.
Magdalena Czajkowska
16 grudnia 2020 at 17:29Święta Bożego Narodzenia najbardziej lubię za zapachy i choinki i te z kuchni, za tę nerwowość i pośpiech, za Kevina, za pierwszą gwiazdkę, za kolędy i przede wszystkim za uśmiech mojej mamy kiedy wszyscy jesteśmy przy stole. Kocham!!!
Edita
16 grudnia 2020 at 18:21Najbardziej lubię Święta Bożego Narodzenia za ich Magię! Za chwilę które spędzam wspólnie z najbliższymi ,to wtedy w świetle świateł choinkowych i pięknej pachnące j żywej choinki mogę widzieć ich uśmiechnięte i radosne twarze .
Cudowne dla mnie chwilę to wspólne dzielenie się opłatkiem w Wigilię !to chwila, która jest u nas bardzo wyruszająca- hmm wszyscy ukradkiem ocierają łzy. Magią jest również moment kiedy siedziby wspólnie po kolacji ,gramy na gitarze i wszyscy śpiewamy kolędy ..wtedy też tradycyjnie mama wpada z pyszny sernikiem, jedynym w swoim rodzaju, tylko wten czas smakuje on tak nieziemsko ! A Tato przynosi pyszne grzane winko pachnące cynamonem i pomarańczą. Rozgrzani, szczęśliwy.. Udajemy sie o północy na Pasterkę wtedy dopiero jest to wieczór i Święta pełne
Kasia K.
16 grudnia 2020 at 18:33Boże Narodzenie lubię za magię ulotnych chwil. Za śpiewanie kolęd. Za choinkę- kolorową, tradycyjną, pełną pięknych ręcznie wykonanych ozdób pełnych wspomnień, bo niektóre mają ponad 50 lat. Za możliwość ulepienia bałwana. Za ciepły dom i patrzenie ba piękne płatki śniegu. Za zapach igliwia i świątecznych wypieków.
Izabela Cetera
16 grudnia 2020 at 18:36Czas świąteczny jest piękny, magiczny i rodzinny. Lubię okres świat za niepowtarzalną atmosferę. Za czas spędzony w gronie rodziny i przyjaciół. Atmosfera świąteczna czyni człowieka i życie spokoniejszym, lepszym i piękniejszym. To czas refleksji nad życiem, czas odpoczynku od codziennego zabiegania. Lubię święta za niepowtarzalny i doniosły nastrój. Święta to najcieplejszy okres w roku. Mimo szarugi i ciemności za oknem atmosfera w grudniu staje się coraz cieplejsza. Witryny sklepowe są pełen niecodziennych dekoracji. W oddali słychać melodie świąteczne. Miasta i miasteczka toną w blasku światełek – wszystko to buduje ciepłą atmosferę.
To czas wolny, chwilą dla rodziny. Czas na rozmowy, wspólne spacery i umocnienie więzi rodzinnych. Spotykamy się nie tylko przy. wigilijnym stole. Wzajemne wizyty, odwiedziny…. Nie mogę pominąć tematu prezentów. Upominki tak skrupulatnie wyszukane to dowód na uczucia, którymi darzymy bliskich. Duchowy charakter czasu świątecznego dodaje mi siły na kolejne miesiące roku.
MartaSwierczynska
16 grudnia 2020 at 19:21Święta Bożego Narodzenia kocham za to, że wszyscy wychodzą wtedy z cienia.
Każdy przełamuje lody i nie pamięta żadnej przeszkody.
Zapominamy co to złości i jesteśmy pełni miłości.
Nasze serca się radują, gdy tylko magię Świąt poczują.
Święta Bożego Narodzenia zdarzają się tylko raz w roku, to moment kiedy każdy z Nas ma ten codowny błysk w oku.
Gdy się choinkę przystraja, dzieci czekają na ukochanego Świętego Mikołaja..
To Święta pełne radości, gdy uśmiech na wszystkich twarzach gości.
W drugi dzień Świąt obchodzę swoje urodziny także to dla mnie podwójne szczęścia godziny.
Można powiedzieć, że jestem dzieckiem świątecznym i pozdrawiam wszystkich uśmiechem serdecznym! 🙂
Ola Czapla
16 grudnia 2020 at 19:25Cudowne święta Bożego Narodzenia już się zbliżają
Humor tym faktem bardzo mi poprawiają!
Rewelacyjny, to czas, jakże wyjątkowy
Imponujący, wspaniały i także kolorowy!
Spokój, cisza, nostalgii odrobina
Tata, mama, rodzeństwo – cała rodzina! ❤
Magiczne chwile razem spędzimy
A także opłatkiem w wigilię się podzielimy…
Smutek, troski, problemy poznikają
… wspaniałe chwile z pewnością nastaną! ❤
Dzieciaczki, cała rodzina, radości wiele
Ekscytujące chwile, wspaniali przyjaciele…
Cudowne potrawy będą wciąż czarować
Okazałych prezentów także nie będzie brakować! 😉
Radość, szczęście, nadzwyczajny błogostan
Absolutnie na takie święta nadzieję mam!
To będą chwile miłością przepełnione
Oraz magicznymi momentami także wypełnione…
Rodzina cała przy wigilijnym stole się spotka z pewnością…
Spokojny to moment, przepełniony szczerą radością! ❤
Anna Kołakowska
16 grudnia 2020 at 19:40Święta Bożego Narodzenia uwielbiam, a za co? Za tę magię, zapach choinki, niepowtarzalny i uroczysty klimat, który jednoczy ludzi. Potrawy wigilijne mają smak, którego próżno szukać w ciągu całego roku. Wszędzie błyszczy, lampki zabarwiają świat na kolorowo i pomimo wielu przeciwności, z jakimi boryka się wiele rodzin, ludzie się uśmiechają do siebie. Kocham święta za cudowne kolędy, które rozbrzmiewają w kościołach i wielu domach przy wieczerzy wigilijnej. Moją jedną z ulubionych jest „Cicha Noc”, której mogę słuchać na okrągło ❤ Za piękne rozświetlone szopki. Mamy z córką taki zwyczaj, że w pierwszy dzień świąt zwiedzamy kościoły w naszym mieście. Natomiast w drugi dzień świąt, zamiast siedzieć przy stole i za przeproszeniem się obżerać 🙂 jeździmy i odwiedzamy kościoły w bliższej i dalszej okolicy, by podziwiać cudowne szopki. Szczególnie lubimy stare, drewniane kościoły i najczęściej takie odwiedzamy.
Brydzia
16 grudnia 2020 at 20:30Kocham Boże Narodzenie! To święto radości, magii, ciepła… Dla mnie to magiczne, wyjątkowe święta, w czasie których odkrywam w sobie małe dziecko, pełne wiary, nadziei i niesamowitej ekscytacji w oczekiwaniu na pierwszą gwiazdkę i przyjście Mikołaja….
Wam wszystkim życzę tego samego! Radości i szczęścia w Boże Narodzenie i całe życie!
Agnieszka C.
16 grudnia 2020 at 22:07Najbardziej lubię Święta Bożego Narodzenia, za to, że gdy się zbliżają, to w człowieku automatycznie zachodzi pozytywna przemiana. Nadgodziny, wspinanie się po szczeblach kariery czy nieustanna pogoń za pieniędzmi, to wszystko schodzi gdzieś na dalszy plan. Ważniejszy zaczyna być drugi człowiek. Z wielkim entuzjazmem poszukujemy idealnych prezentów dla naszych bliskich, dokładamy starań, by atmosfera świąteczna była pełna niezapomnianego uroku, z niegasnącym zapałem przygotowujemy smakowite potrawy i pieczemy pyszne ciasta. W tym szczególnym czasie jesteśmy dla siebie milsi i serdeczniejsi, bardziej wrażliwi na ludzką krzywdę, chętniej pomagamy innym, wypełnia nas pozytywna energia, a nasze serca przepełnione są miłością, wiarą i nadzieją. Wokół rozbłyskują świąteczne ozdoby, w powietrzu mieszają się zapachy pierników, karpia i choinek, a my z uśmiechem na ustach nucimy pod nosem świąteczne piosenki i z radością w głosie życzymy wszystkim „Wesołych Świąt”. Ta wszechobecna magia Świąt Bożego Narodzenia działa na ludzi jak taki plaster kojący, który daje błogie momenty odprężenia, relaksu i spokoju oraz pozwala, choć na chwilę zapomnieć o otaczającej nas szarej rzeczywistości. I to jest właśnie najpiękniejsze.
mika19
16 grudnia 2020 at 23:23jest marzeniami dzieciństwa pisane!
Hejewczi
17 grudnia 2020 at 08:43Boże Narodzenie uwielbiam po prostu za atmosferę, która jest totalnie wszędzie. Piosenki, które niektórych już denerwują po usłyszeniu jej poraz setny. Gdy byłam mała nie miałam idealnych świat. Teraz gdy mam już swoja rodzinę mogę swobodnie rozszerzać ciepła atmosferę świąt. Właśnie w te święta ludzie zbliżają się do siebie. Pomagają sobie nawzajem. Nie wiem jak w tym roku będą one wyglądały ale mam nadzieję, że ludzie mimo izolacji nie przestaną być mili i pomocni. Chcoby tylko dla tego, że cała otoczka świąt wprawia niektórych w dobry nastrój. Chociaż chwilowy napływ szczęścia może prowadzić do spontanicznej decyzji i pomocy komuś, komu nigdy by się nie pomogło.
Dominika
17 grudnia 2020 at 08:43Święta Bożego Narodzenia uwielbiam za czas spędzony z bliskimi i za radość na ich twarzach.
magdalena szk.
17 grudnia 2020 at 10:19Lubię święta za to, że to jedyny taki czas w roku, kiedy każdy choć przez chwilę może znów poczuć się dzieckiem wierzącym w brodatego Mikołaja i śpiewającym na całe gardło kolędy i pastorałki 😉 Magia świąt sprawia, że zapominamy o krzywdach i wybaczamy winy, uwalniając schowane głęboko w sercu pokłady życzliwości i miłości, którymi chętnie dzielimy się z innymi. Czas zwalnia bieg, byśmy mogli nacieszyć się bliskością rodziny i ciepłą atmosferą świąt. Tuż przed świętami nasz dom opanowują smakowite smaki i zapachy: korzennych ciastek, pierników, pomarańczy, pierogów z kapustą i leśnymi grzybami, żywicznej choinki i jabłek zapiekanych z karmelem. A wieczory należą do wspólnie czytanych baśni Andersena i braci Grimm. Grudzień potrafi być piękny, taki rodzinny, wbrew temperaturze za oknem – ciepły i magiczny 😉 Święta kojarzą mi się z wypoczynkiem, z wieczorami na bujanym fotelu przed kominkiem, z książką w ręku, ciepłym pledem i kubkiem gorącego kakao, z mruczącym cicho kotem i… babciną nalewką z wiśni 😉 Uwielbiam to napięcie, z jakim wypatrujemy pierwszej gwiazdki na niebie a potem, po kolacji idziemy razem na pasterkę wdychając mroźne, rześkie powietrze. Lubię, gdy podczas świąt zimny oddech wiatru maluje na szybach koronkowe wzory, spada pierwszy skrzący się diamentowo śnieg a my możemy wspólne lepić bałwana w ogródku 😉 I jeszcze kocham święta za migoczące feerią barw i światełek choinki, pamiętające czasy mojego dzieciństwa 🙂
Marta Z.
17 grudnia 2020 at 12:05Piosenki świątecznne, oto moje top 5 🙂
1. ,,Last Christmas” Wham- wiadomo klasyk i nic tego nie zmieni…
2. ,,All I want for Christmas is You” Mariah Carey- kultowa piosenka od lat lubiana przez kolejne pokolenia.
3. ,,Let It Snow! Let It Snow! Let It Snow!” Dean Martin – niezapomniana melodia, przyjemna do słuchania.
4. ,,Merry Christmas Everyone” Shakin’ Stevens- wiecznie żywe świąteczne klimaty.
5. ,,White Christmas” Bing Crosby- typowa świąteczna melodia i bardzo klimatyczny teledysk.
JOANNA
17 grudnia 2020 at 13:07ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA NAJBARDZIEJ LUBIĘ ZA TEN CZAS, KTÓRY MOGĘ POŚWIĘCIĆ RODZINIE.DOM WYSPRZĄTANY, POTRAWY PRZYGOTOWANE. WSZYSCY MAMY WOLNE I WRESZCIE MOŻEMY IŚĆ RAZEM NA SPACER, OBEJRZEĆ FILM, POGADAĆ I CIESZYĆ SIĘ WSPÓLNYM TOWARZYSTWEM. KAŻDY Z NAS DOSTAŁ PREZENTY, POJADŁ DOBRE RZECZY I KAŻDY MA DOBRY HUMOR. I JEST CUDOWNIE! CHWILO TRWAJ!
Teresa
17 grudnia 2020 at 13:49Boże Narodzenie lubię za to, ze są najpiękniejszymi naszymi Świetami, za to, że mogę ubierać choinkę i być razem z moją rodziną. Śpiewamy wszyscy kolędy jemy własnoręcznie upieczone pierniki. So this is Christmas – John Lennon https://www.youtube.com/watch?v=QHLd7HQfZfA Czy jest coś piekniejszego. Wesołych świat dla wszystkich
Halina
17 grudnia 2020 at 14:16Święta Bożego Narodzenia najbardziej lubię za prezenty. „Dawaj a będziesz szczęśliwym człowiekiem”. Tak powtarzała moja mama. I faktycznie to działa. Gdy widzę radość mojego dziecka z otrzymania nawet drobiazgu to wypełnia mnie uczucie błogości. A mój mąż ? Na co dzień raczej oszczędny w okazywaniu uczuć, w chwili otwierania prezentu cieszy się jak dziecko. Naprawdę bezcenny widok. Nawet moja Teściowa, poważna i dostojna, gdy dostaje kolorowo zapakowany podarek, rozpromienia się i przynajmniej przez jakiś czas dobry humor jej nie opuszcza. Co i mnie się udziela. Jeszcze moja siostra… Obojętnie co by nie dostała zawsze stara się podzielić z innymi. To naprawdę ogromna przyjemność wiedzieć, że są takie osoby na tym świecie. Dlatego staram się obdarowywać moich bliskich nie tylko od święta.
dominikar6
17 grudnia 2020 at 15:09Święta lubię za tradycje. Naszą tradycja jest wspólne ubieranie choinki. To magiczny czas, pełen miłości i bliskości. To chwila, którą mamy tylko dla siebie. Razem wybieramy idealne dla nas drzewko, szykujemy miejsce i stawiamy je. Wybieramy ozdoby i przy akompaniamencie świątecznych hitów ubieramy choinkę. Oczywiście zwykle nie obywa się bez małej kłótni, bo każdy ma swój unikalny, genialny plan dekoracji. Jednak szybko dochodzimy do porozumienia, bo tak na prawdę nie o to tu chodzi. Święta to czas radości, a nie złości i smutku, więc zajadając się domowymi pierniczkami podziwiamy naszą wspólną choinkę! bardzo cenię ten świąteczny rytuał.
Justyna Bałchan
17 grudnia 2020 at 18:21Święta Bożego Narodzenia najbardziej lubię za…zapachy i wzruszenia 🙂 Lubię je za zapach mrozu i śniegu ,za pachnącą lasem choinkę ,za zapach pomarańczy ,olejku rumowego w makowcu i skórki cytrynowej ścieranej do sernika .Boże Narodzenie lubię za jedyny w swoim rodzaju zapach gotującej się kapusty i suszonych grzybów .Za zapach kompotu z suszu. Za zapach pasty do podłogi ,sianka na stole ,nawet za zapach palących się zimnych ogni 🙂 No i za wzruszenia i emocje kocham Boże Narodzenie-radość ,że spotykamy się znowu wszyscy ,za to ze każdy jest dla siebie dobry ,serdeczny ,uczynny .Tak pachnie i takich emocji dostarcza tylko ten czas w roku.. Szkoda, ale cudnie że chociaż wtedy czujemy że żyjemy w dobrym ,przyjaznym ,spokojnym i bezpiecznym świecie .A!!! jeszcze kocham Boże Narodzenie za gromkie ,głośne „Wśród nocnej ciszy ” śpiewane o północy na pasterce w moim wiejskim ,drewnianym, wśród pól stojącym kościółku – jak z obrazka. Oj, mam ciary i łzy w oczach nawet pisząc teraz-tak gromko zaśpiewanej ,głośnej ,wzruszającej kolędy można naprawdę pozazdrościć 🙂 Tęsknie .W tym roku moje Święta będą w pracy ,daleko od domu .Ale w sercu będę TAM ,w mojej małej ,świętokrzyskiej wiosce 🙂
Kamil Pietkiewicz
18 grudnia 2020 at 09:52Święta lubię od dziecka, za klimat, magię świąt. Rodzinnie przy stole. Na pamiątkę robimy zdjęcia przy choince, śpiewamy kolędy.
an
18 grudnia 2020 at 13:47Lubię Boże Narodzenie za możliwość odpoczynku w gronie rodzinnym. Nie ma nic lepszego od leniuchowania z mamą, która wycisza się wówczas jak nigdy. Nikt się nie śpieszy, nie zasypia zbyt wcześnie – bo nie musi. Zapach i blask lampek dopełnia szczęście.
Klaudia
18 grudnia 2020 at 15:36Święta Bożego Narodzenia najbardziej lubię za to że jest to jedyny czas w roku kiedy możemy spotkać się wspólnie z rodziną która się rozjechała przy jednym stole porozmawiać na spokojnie pobyć ze sobą. Czas radości i zadumy te pięknie ubrane choinki migoczące w oknach to przygotowywanie potraw, które tak smakują tylko tego jednego dnia. W domu Zawsze wspólnie ubieramy choinkę w Wigilię a w tym roku będą one dodatkowo wyjątkowe ponieważ z nowym Członkiem Rodziny Moją Kochana Córeczką to będzie taka Nasza Mikołajka
Magdalena M
18 grudnia 2020 at 16:01Ja najbardziej kocham święta za atmosferę która podczas nich panuję. Ludzie znacznie lepiej się rozumieją, jest mniej kłótni, rodzina potrafi się podczas takiego jednego wieczoru pogodzić po tygodniach kłótni. Czujemy się zobowiązani do czynienia dobra wokół siebie – możliwe że stoi za tym groźba węgla od mikołaja :’D. Jest wiele akcji która właśnie w święta pomaga tym potrzebującym i dzięki temu poczuciu wspólnoty wspomagamy więcej niż w każdy inny dzień roku. Ba, nawet posiadamy tradycje pozostawienia jednego pustego nakrycia dla potrzebującego nieznajomego. Kocham te święta za wszechobecną dobroć.
Jolanta Wójcicka
18 grudnia 2020 at 16:06Boże Narodzenie kocham za niepowtarzalny klimat. Za radość, która wnosi do naszych domów na długo przed tym zanim nadejdzie to niby tylko 2i pół dnia ale niesamowita atmosfera zaczyna się już dużo prędzej i trwa jeszcze długo po świętach. Kocham ten czas i to że nasze domy zmieniają się wtedy w błyszczące pałacyki. Mogłabym ten dekoracje i te światełka mieć cały czas
Przyjaciółka Nostalgia
18 grudnia 2020 at 20:51Tak szczerze i od serca to Boże Narodzenie najbardziej kocham za… nostalgię, z którą cicho i spokojnie przychodzi. W płatkach śniegu, które powolutku spadają za oknem, widzę czas który tak nagle pięknie zwalnia.
Wiem, że to dość nietypowe podejście, ale jednak ten wyjątkowy okres świąteczny przynosił w mojej rodzinie wydarzenia na wskroś smutne i przepełnione tęsknotą. Właśnie dlatego towarzyszy mi często w tym czasie nostalgia. Najpierw żegnałam ukochaną prababcię Stasię, potem rodzinnego mędrca wujka Kazia, aż w końcu tatę, z którym byłam bardzo emocjonalnie związana. Moja bożonarodzeniowa przyjaciółka nostalgia dziś jest zdecydowanie piękna, jest moją ostoją spokoju i to ona właśnie sprawia, że bardziej doceniam rzeczywistość, obecność moich bliskich, ich wsparcie i wzajemną miłość 🙂
Monika
18 grudnia 2020 at 20:59ŚBN najbardziej lubię za spotkania z rodziną, za to, że czas na ten jedyny moment w roku zwalnia. Wyłączamy telewizory, odkładamy telefony, za to włączamy spokojną muzykę, wyciągamy planszówki, rozmawiamy, cieszymy się swoim towarzystwem. Święta kocham za atmosferę, za zapachy unoszące się z kuchni, za rodzinne ciepło.
MonikaA
18 grudnia 2020 at 21:02ŚBN najbardziej lubię za spotkania z rodziną, za to, że czas na ten jedyny moment w roku zwalnia. Wyłączamy telewizory, odkładamy telefony, za to włączamy spokojną muzykę, wyciągamy planszówki, rozmawiamy, cieszymy się swoim towarzystwem. Święta kocham za atmosferę, za zapachy unoszące się z kuchni, za rodzinne ciepło.
nisiolina
18 grudnia 2020 at 21:17Święta Bożego Narodzenia lubię przede wszystkim za ich magiczną atmosferę 😀. Rodzina zjeżdżająca się ze wszystkich stron kraju, by te kilka dni spędzić razem i cieszyć się sobą bez pośpiechu i głowy pełnej innych „ważnych” codziennych spraw. Wtedy odcinamy się od pracy, załatwiania spraw życia codziennego i po prostu jesteśmy razem 👪👬👭💑 t u i t e r a z
ciesząc się swoją obecnością. Dzieciaki bawią się 👭👬👫 i radują z przybycia dawno niewidzianych kuzynów i kuzynek. Wszyscy razem z dzieciakami tworzymy fajne choinkowe ozdoby: bombki z imieniem każdego członka rodziny, wcześniej wspólnie upieczone z dziećmi pierniczki wieszamy na choince 🌲, razem tą choinkę🌲 dekorujemy, a potem pijemy gorącą czekoladę z piankami🍫🍵opowiadając sobie śmieszne i zabawne historie. Wszędzie jest mnóstwo światełek💡, cudnie ozdobione swiatełkami ulice💡, przepiękne bożonarodzeniowe jarmarki kuszące pysznościami 🍬🍫 , grzanym piwem 🍻 i ręcznie wykonanymi ozdobami 🎀. Cała rodziną przygotowujemy wigilijne potrawy, bez stresu i napięcia, jakie było w moim rodzinnym domu, po prostu na luzie – każdy pomaga, przygotowujemy tyle ile mamy ochotę i tyle, by nie wyrzucać jedzenia, bo to dla nas bardzo ważne. Dzieci pomagają w pieczeniu pierników i innych ciasteczek, a także w dostosowanych do wieku kulinarnych zadaniach. Piszemy listy do świętego Mikołaja, w którego nasze dzieciaki wierzą ( choć to dla niektórych ponoć okłamywanie dzieci 😮), Mikołajowi zostawiamy ciasteczka, mleczko i wygodne krzeseło do przeczytania wszystkich listów 🙃 i z niecierpliwością oczekujemy na prezenty 🎁. Tworzymy też kalendarze adwentowe z zadaniami dla dzieciaków, a przesłanie każdego niesie spełnienie jakiegoś dobrego uczynku, które dzieci z przyjemnością wykonują. Razem ozdabiamy świąteczne kartki, po prostu cieszymy się sobą i fajnie się bawimy 😍🙃. Święta uwielbiam właściwie za wszystkie wyżej wymienione aspekty, ale również za kolędy i pastorałki, których z przyjemnością słuchamy, za dobre jedzenie, tradycje i dzielenie się opłatkiem, ale przede wszystkim za tą magię Świąt i obecność – za możliwości bycia razem 😍.
MAGDAD
18 grudnia 2020 at 22:09Od dziecka uwielbiałam Święta Bożego Narodzenia, wtedy co prawda najważniejsze wydawały mi się prezenty. Później czekałam nie tylko na prezenty, ale też na samą atmosferę jaka towarzyszyła temu Świętu. Ubieranie choinki, dekorowanie domu, przygotowywanie przepysznych potraw, składanie życzeń przy łamaniu się opłatkiem… ach jakie to wszystko było magiczne. W tym roku też czekałam, aż zacznie się świąteczny szał, ale życie miało inny plan…. Zabrakło kogoś ważnego, tym razem nie zasiądzie z nami do świątecznego stołu moja Babcia. I teraz wiem, że ta cała magia, na którą czekałam, to była obecność całej rodziny przy stole i to chyba na to głównie czekałam. Mimo smutku, który teraz jest w mojej rodzinie, wciąż czekam na Święta i na tą magię. Podsumowując…najbardziej lubię Święta Bożego Narodzenia za ten czas, kiedy cała rodzina się „zatrzymuje” i siada razem przy stole i po prostu jest razem, bez względu na codzienne problemy i kłótnie.
Agata
18 grudnia 2020 at 23:48Uwielbiam Boże Narodzenie, ponieważ to okres, w którym moje pasje realizuję intensywniej i poza tym, że sprawiają frajdę mi, to dodatkowo nabierają szczególnej mocy i sprawiają radość też moim najbliższym. Tymi pasjami jest rękodzieło i cukiernictwo. Prezenty często w całości lub przynajmniej w części robię sama. Pojawiają się wśród nich np. bransoletki z kamieni naturalnych, malowane świeczniki witrażowe czy zdobione pudełka na herbatę. Do tego cała gama domowych słodkich wyrobów. Piernik staropolski z marcepanem, pierniczki zdobione lukrem, pierniczki nadziewane w czekoladzie, wytłaczane ciastka, nugat, pralinki, serniki i orzechowce… Wiele z nich staje się częścią prezentów po ozdobnym zapakowaniu. Ludzie doceniają czas i serce włożone w pracę, by zrobić coś specjalnie dla nich 🙂
luimig
19 grudnia 2020 at 00:09Święta Bożego Narodzenia najbardziej kocham za ogarniającą mnie radość tworzenia!
Bo tak magię świąt przywołuję, kiedy od początku na nią pracuję.
W kuchni już od pierwszych dni grudnia zatem się lokuję i swoje pomysły chętnie prezentuję!
Piekę, gotuję i ozdabiam pierniczki w tym roku wyszły mi nawet dla córeczki wróżki i księżniczki.
Uwielbiam tworzyć z córeczką ozdoby choinkowe by nasze drzewko było tradycyjne i takie domowe!
Razem lepimy łańcuchy i wycinamy gwiazdeczki, a wszystkie ozdoby są kolorowe i każda z innej beczki.
Gdy te ozdoby lampki podświetlają natychmiast magiczną atmosferę w domu witają.
Swoje umiejętności też w dekorowaniu domu testuję i choć nie wszystko się domownikom podoba to nie rezygnuję!
Ustawiam Mikołajki, bałwanki i gwiazdy betlejemskie tworząc dzięki nim wnętrza wprost nieziemskie.
Na zewnątrz zawieszam drzewek i dachu oświetlenie, bo iluminacje świąteczne uwielbiam szalenie.
Wymyślam też i testuję wigilijne dania by w ten wieczór szczególny nie było niemiłego zaskakiwania.
Poza tym wszystkim drukuję teksty kolęd by śpiewać je wspólnie przy wigilijnym stole.
Bo w Świętach kocham radość tworzenia i to od kilku lat się u mnie nie zmienia!
Tylko tak magiczną atmosferę Świąt się uzyskuje, bo ten jej nie ma kto nie zapracuje!
DUSZEK OKRUSZEK
19 grudnia 2020 at 02:37Za co można kochać święta? Za jedzenie, prezenty, wolne od pracy, za to, że choć pogoda często jest ponura to dzień i noc rozświetlają kolorowe lampki. Za wzruszające świąteczne reklamy i za tandetne romantyczne filmy świąteczne. Za to wszystko i więcej ludzie kochają święta. Jednak ja najbardziej kocham w nich dzień wigilijnie. Kocham ten dzień nie ze względu na jedzenie, ale za to, że przez całym dzień trwają przygotowań i poszczenie. Wszyscy stają się nerwowi. Moi rodzice, dziadkowie, ja z rodzeństwem każdy zaczyna się kłócić. Wszyscy się na siebie złoszczą i są podirytowani. I wtedy nadchodzi moment kiedy trzeba zasiąść razem do stołu i podzielić się opłatkiem i jak za dotknięciem magicznej różdżki *puf* cała awantura znika. I to uwielbiam w świętach ten jeden magiczny moment kiedy każdy z nas uśmiecha się do siebie i wyznaje uczucia i zapomina, że jeszcze 1 godzinę temu krzyczeliście na siebie, bo nie zgadzaliście się co do ułożenia talerzy na stole. Według mnie to najpiękniejsza rzecz w świętach, że potrafią łączyć i wymazać kłótnie i negatywne emocje.
Justyna Hapka
19 grudnia 2020 at 02:38Święta kocham:
– za te wszystkie przygotowania świąteczne, które sprawiają, że człowiek coraz bardziej czuje ich klimat i nie może się doczekać Wigilii
– za niezwykłą atmosferę rodzinną w te szczególne dni i czas spędzony w gronie rodzinnym, ponieważ kocham sprawiać radość moim bliskim i dzielić się nią z bliskimi,
-za piękne szczere życzenia usłyszane od życzliwych mi osób, ponieważ one powodują ogromną radość z moim sercu z tego względu, że są przekazane od serca i każdego roku są inne, to jest niezwykłe,
-za piękne kolędy i pastorałki, ponieważ co roku chętnie śpiewamy je w rodzinnym gronie,
-za piękną choinkę co roku, ponieważ co roku jest piękna i w każde święta ubieram ją inaczej, kocham jej zapach,
– za pierniczki, gdyż pachną I smakują obłędnie😍,
– za śnieg zimą, ponieważ tworzy najpiękniejszy możliwy krajobraz w roku, uwielbiam taką aurę, ma swój urok🥰.
Ona30
19 grudnia 2020 at 07:01Za ten cały świąteczny czas
Magia naszych świat jest w rodzinnej atmosferze.
Od zawsze spotykaliśmy się z nasza rodzina. Teraz gdy mamy swoje rodziny dalej kultywujemy nasz tradycje wspólnych wigilijnych spotkań.
Bo ważne jest, że można wtedy się spotkać i świętować razem. Kupujemy sobie drobne prezenty pod choinkę. Jemy potrawy tradycyjne wedługprzepisów naszej kochanej babci.
Oktawia
19 grudnia 2020 at 11:45Boże Narodzenie najbardziej lubię za to, że oznacza koniec tego szalonego amoku! Prezenty zrobione, potrawy przygotowane, mieszkanie wysprzątane. Teraz z biednego Kopciuszka zamieniam się w czarująca księżniczkę, która w czerwonej sukni z kieliszkiem pełnym napoju koloru rubinu, lawiruje między rodziną i znajomymi. Niczym gwiazda Hollywood rozsyłam uśmiechy na lewo i prawo zapominając chwilowo o bolącym kręgosłupie(zakupy same nie wniosły się na czwarte piętro!) i jeszcze bardziej bolącym debecie na koncie. Wieczorem po pożegnaniu ostatniego gościa otwieram prezent od męża, którym co roku okazuje się seksowna koszula nocna. Po wypiciu morza wina nabieram odwagi, rzucam w kąt ulubioną piżamę z Kubusiem Puchatkiem i na wdechu prezentuję moje nowe ja! Potem dzieją się takie rzeczy ,że autorka książki „ 365 dni” mogłaby się zawstydzić! Niestety po Bożym Narodzeniu życie wraca do normy. Z szafy wyciągam szare dresy, zabieram się za porządki, martwię się jak przeżyjemy do następnej wypłaty a wieczorem wkładam na siebie ulubioną piżamę z Kubusiem Puchatkiem…
Joanna Banek-Bukala
19 grudnia 2020 at 13:40Święta kocham za tą nadzieję się tlącą,
za rodzinę znów razem, kochającą
za stojoną wspólnie pachnącą choinkę,
to wędzona przez dziadka w wędzarni szynkę.
Za Żur z grzybami i barszcz z uszkami,
kompot z suszu, mak z kluskami.
Za atmosfera przy lepieniu pierogów,
za przebaczanie i nie szukanie wrogów.
Za zapach pieczonego piernika,
za tatę, bo trzepiąc dywany dwoi się i fika.
Za okna czyste, obrus bielutki,
za czas, gdy w kąt idą smutki.
Za dzieciątko na sianku położone,
za światełka choinki rozżarzone.
Za wspólne kolędowanie przy stole,
Za wspólne lepienie pierogów w mozole.
Za wspólne spotkanie bliskich osób,
I na karpia znaleziony sposób.
Za dzielenie się opłatkiem,
Wspomnienie zmarłych wcale nie rzadkie.
Za dobry uczynek, drobny gest,
by żyło się lepiej niż teraz jest.
Za morze miłości ludzkich, dobrych serc,
by ten trudny czas można było lepiej znieść.
Agnieszka Wojewoda
19 grudnia 2020 at 13:44ŚWIĘTA kocham za ten magiczny czas spędzony razem z rodziną! ✨ Mnóstwo ciepła, miłości, życzliwości i powrót wspomnień z dzieciństwa… bo RODZINA TO JEST SIŁA!!! 💖
Marta M
19 grudnia 2020 at 14:02Za co lubię Święta Bożego Narodzenia? – Jestem Kobietą zadaje pytanie,
A ja mam tutaj jasne zdanie!
Zaczyna się wieczór świąteczny, magiczny,
Wprawia nas od razu w nastrój nostalgiczny.
Czas ten staje się nadzwyczajny,
Więc na chwilę się zatrzymajmy…
Stół pięknie nakryty, potrawy swym zapachem zapraszają,
Na pachnącej choince bombki się nam kłaniają.
W kominku tak pięknie iskrzą płomienie,
Za naszymi smutkami pozostaje złudzenie.
Stare zdjęcia wspomnienia przywołują,
Uśmiech na mej twarzy prędko wywołują.
Święta to rodzina, która wokół zasiada,
To babcia, która jak co roku o tradycjach opowiada,
To mama, której łza wzruszenia po policzku płynie,
Kiedy w dźwiękach kolędy z zachwytu się rozpłynie.
Święta kocham za ciepło domu rodzinnego,
To czas kiedy wyciągamy rękę do bliźniego,
Kiedy jedno puste nakrycie przy stole dostawiamy,
Tych, którzy odeszli, ciepło wspominamy.
Święta mają w sobie magię niezmierzoną,
Którą co roku czuję się uwiedzioną.
Za to właśnie kocham ten czas.. doceniam chwile,
I to co w nich najważniejsze – moją rodzinę!
To w rodzinie cała magia się kryje,
Dzięki niej, mogę powiedzieć, że szczęśliwie żyję !
Świąteczny czas.. magiczny czas,
Wzrusza niejednego z nas..
Więc nie zmarnuj nawet chwili..
Po prostu kochaj!
Pięknych Świąt!
Marta
KawaInka
19 grudnia 2020 at 14:14Kolorowe świąteczne wycinanki zawróciły nam w głowach. Nowo powstali w ten sposób członkowie rodziny zajmują swoje należne miejsca na półkach praz przy wigilijnym stole. Są przepiękne, złote gwiazdy, grubiutki Mikołaj i całe stado rozbrykanych reniferów. Za oknem wieje wiatr, temperatura poniżej zera, a my całą rodziną działamy. Mamy ciepłą herbatę i słodkie pierniczki. Uwielbiamy ten czas spędzony razem w rodzinnym gronie. Bez pośpiechu i w klimacie radości i miłości.
Sylwia Antczak-Woźniak
19 grudnia 2020 at 15:53Święta uwielbiam za rzeczy wiele
Pastuszki stroją swoje kantele
Za ciepłe serca, które ogrzeją każdego z boku
gdy napotkamy Anioła w mroku.
Za głos najbliższych, kiedy opłatek łamiąc z wieczora
Łza spłynie jedna, bo na nią pora.
To wspólne kolęd głośne śpiewanie
A o północy, zwierząt gadanie.
I uśmiech mojej malej córeczki,
Która niedawno jeszcze fruwała gdzieś na obłoczku, licząc chmureczki.
Świąt tych przegapić nikt nie potrafi
Może wędrowiec na dom mój natrafi
I choć nie pragnę choćby błękitnego nieba.
Magią Świąt to nazwać trzeba.
glamlady88
19 grudnia 2020 at 16:43Boże Narodzenie uwielbiam za wypatrywanie pierwszej gwiazdki – to nasza tradycja –
każdy patrzy w niebo i się tym zachwyca 🤩
Gdy pierwsza gwiazdka już do nas mrugnie, wtedy zasiadamy do stołu wspólnie.
12 posiłków to u nas podstawa,
ze stołu szybko znika każda jedna potrawa 😋
Magia Bożego Narodzenia otacza nas,
to jedyny w swoim rodzaju czas,
gdzie dobro i życzliwość nas przepełnia
i spełniają się nasze najskrytsze marzenia. 😍
Uwielbiam Boże Narodzenie za choinkę pachnącą lasem
i za stół z ukrytym pod obrusem sianem.
Święta to też przepiękne prezenty,
który przyniósł Święty🎅
I co najważniejsze – rodzinny, magiczny i ciepły klimat, na który czekam nim rozpocznie się zima 🥰👨👩👧👦
malutkadrobna
19 grudnia 2020 at 16:53Boże Narodzenie kocham, lubię i szanuję,
w tym czasie się świetnie czuję.
Choinka, rodzina i kolędy,
przebaczone wszystkie błędy.
Składamy serdeczne życzenia
i czekamy ich spełnienia.
Martynayna
19 grudnia 2020 at 17:05Boże Narodzenie najbardziej lubię za ten magiczny urok, który tylko w Święta się pojawia!
Za rodzinnie spędzony czas, razem się ciesząc tym cudownym czasem.
Za jedzenie,które na stole się pojawia i mnie o ból brzucha przyprawia,bo trochę z nim przesadzam 😀 No ale co zrobić jak pyszności takie się na stole znajdują, oprzeć się im nie da 🙂
Za choinkę, która sprawia,że magia Świąt się pojawia!
Za prezenty, które robię innym, bo obdarowywanie wielką radość mi sprawia. Sprawienie komuś radości jest dla mnie wielkim szczęściem.
Za prezenty, które dostaję, bo mimo radości z obdarowywania, sama też lubię dostawać prezenty <3
Za wspólne, rodzinne oglądanie Kevina- taka tradycja 🙂
Za dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń.
Też za to,że nawet nieznajoma osoba potrafi złożyć Świąteczne życzenia. W tym magicznym okresie szerzy się dobro i radość bijąca od każdego 🙂
Boże Narodzenie ma wyjątkowy klimat, jest magiczne i cudowne 🙂
Cadavre
19 grudnia 2020 at 17:24Święta to dla mnie czas rozpusty, bo nikt wtedy kalorii nie liczy. Wszystko zostaje zapomniane i wybaczone, nawet to co poszło w boczki nadprogramowe. Święta uwielbiam za przyjazd młodszego brata z dalekiej Norwegii. Przez cały rok nie mogę się doczekać naszego spotkania i wysłuchać jego nowych opowieści o niezwykłych fiordach, pracy na pełnym morzu i tamtejszej przyrodzie. Święta bez niego są niepełne. To tak jakby nie ubrać choinki. Brat przywozi ze sobą całą masę tamtejszych przysmaków, ale i tak najważniejsza jest jego obecność. Wiem za czymWidzimy się raz do roku, ale za to jaka to jest wizyta najbardziej tęskni – za naszymi polskimi, tradycyjnymi przysmakami. Dlatego zawsze jest witany przysłowiowym „chlebem i solą”, czyli swojską kolacją. Jego ulubione danie to wbrew pozorom nie schabowy z kapustą, ale grochówka, placki ziemniaczane i kiszone ogórki Kiedyś tak się objadł, że musiał odchorować swoje obżarstwo Pamiętam jak w dzieciństwie w Boże Narodzenie praktykowaliśmy rodzinną tradycję przeniesioną z Podlasia – zwyczaj zostawiania resztek z wigilijnej kolacji koło kominka obok stolika posypanego popiołem, co ma symbolizować chęć podzielenia się wigilijnymi daniami ze zmarłymi przodkami. W pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia wszyscy domownicy snują domysły kto nas nawiedził w tę noc, a próbujemy to odgadnąć po śladach na popiele. W Święta A.D. 1997 wszyscy zgodnie stwierdzili, że przyszedł do nas pradziadek, który służył w wojsku, ponieważ wzór na rozdmuchanym popiele przypominał żołnierska broń. Teraz ta tradycja już zanikła, ale sentyment pozostał.
Andżelika
19 grudnia 2020 at 17:24Czerpać radość ze Świąt Bożego Narodzenia musiałam się nauczyć. I to właśnie jest w nich najpiękniejsze. Przez lata moja Wigilia była okropnym wydarzeniem, którego nienawidziłam. Zawsze chodziłam na dwie kolacje wigilijne. Do dziadków od strony taty,a potem mamy. Pierwsza była zawsze bardzo sztywna. Jedliśmy w ciszy, nie było miejsca na prezenty i przyjemne rozmowy. Dzieci nie mogły w ogóle wtrącać. Natomiast w drugim domu czekały mnie kłótnie rodzinne i nieprzyjemna atmosfera. W pewnym momencie po porostu przestałam obchodzić święta. Teraz, kiedy mam własną rodzinę, zakochałam się w nich na nowo. Jest mi przykro jak wiele rzeczy mnie ominęło, gdy byłam dzieckiem. Obiecałam sobie, że dla mich dzieci to będzie najpiękniejszy dzień w roku. Dbam o pielęgnowanie pięknych tradycji i o dobrą zabawę. Wspólnie pieczemy pierniczki, tworzymy własnoręczne ozdoby, ubieramy choinkę i śpiewamy piosenki. Razem przygotowujemy kolację wigilijną i ie obchodzi mnie, że pierogi mojej córki są krzywe. Nigdy nie zapominam by na stole pojawiły się również słodkości i ciasta. Na wspólne świętowanie zapraszam tylko moich rodziców, aby mogli spędzić z nami czas w przyjemnej, rodzinnej atmosferze. Nie ma w moim domu miejsca na złość i kłótnie. Najbardziej kocham Święta Bożego Narodzenia, za to, że jest to tak magiczny czas, że nawet po latach udało mi się je pokochać.
Krystyna Helt
19 grudnia 2020 at 18:47Święta Bożego Narodzenia mają niesamowitą magię,ktrej nie da się wyrazić słowami.Ta magia przejawia się w atmosferze panującej w domu już przed świętami. Każdy z domowników stara się znaleźć trafiony prezent i skrzętnie go ukryć.Dopiero w dzień Wigilii pięknie zapakowane prezenty wędrują pod choinką.Przygotowanie 12 potraw też ma w sobie niesamowitą satysfakcję.Dzielimy się w domu pracami i każdy z nas przygotowuje to co potrafi najlepiej, wkładając całe swoje serce.Przygotowywanie ozdób choinkowych jest magią szczególnie dla dzieci i radość z ubierania nimi chjoinki.W Wigilię panuje atmosfera podekscytowania, każdy wygląda gwiazdki, aby zasiąść do stołu, nakrytego śnieżnobiałym obrusem, pod którym musi być sianko i puste miejsce dla niespodziewanego gościa.Wszyscy obdażają się promiennym uśmiechem pełnym miłośći i nawet skrywane jakieś żale przemijają, podczas składania sobie życzeń i łamania się opłatkiem. Wspólne śpiewanie kolęd z całą rodziną tworzy też niepowtarzalny klimat, a potem wyjście na Pasterkę. To wyjątkowe święta, tylko jedyne takie, za którymi tęsknimy cały rok!.
Ania z Bukietem Radości
19 grudnia 2020 at 19:24Boże Narodzenie uwielbiam za doświadczanie niezwykłości w zwykłości. Za nieopisaną magię, roztaczającą się nad nami niczym skrzydła anioła. 🙂 Magia świąt to bliskość rodziny i przyjaciół oraz świąteczny zapach, roznoszący się po całym domu. Tylko święta tak pachną.. To woń niesamowitego czasu, spędzanego w gronie najbliższych osób.. Już samo powietrze pachnie śniegiem i obietnicą magii.
Magiczne święta pachną:
– suszonymi grzybami
– mandarynkami
– cynamonem, imbirem, goździkami
– pieczonym przez babcię makowcem
– sosnową choinką z niezwykłym leśnym aromatem
– piernikami, które może nie wychodzą perfekcyjne, ale są nasze, a to najważniejsze
– aromatycznym kompotem z suszonym owoców
– niemowlęcym, przeuroczym zapachem maleńkiej Alicyjki, który umila nam Boże Narodzenie
– spokojem i błogością
– domem, który mamy i który po prostu doceniamy. 🙂
Małgorzata
19 grudnia 2020 at 20:06Boże Narodzenie ma cudowną moc – uwielbiam wpływ, jaki wywiera na wszystkich ludzi, a daje się on zauważyć już na długo przed pierwszą gwiazdką. Choć mróz skuwa ziemię, w ludziach zachodzi jakaś przedziwna odwilż – miękną nawet najtwardsze serca, łagodnieją najgroźniejsze twarze, najostrzejsze języki zostają przytępione. Nie znalazłam jeszcze żadnych dowodów na to, że w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem (a może po prostu moje koty nie chcą zniżyć się do rozmowy z tak niedoskonałym stworzeniem jak ja), ale jestem pewna, że świąteczna magia istnieje i potrafi pogodzić zwaśnionych, dodać odwagi nieśmiałym, podnieść na duchu tych, którzy solidnie oberwali od życia. W Święta ludzie umieją wybaczać i zapominać, bez wahania niosą pomoc potrzebującym i szczerze cieszą się cudzym szczęściem. Oczywiście Boże Narodzenie jest wspaniałe pod wieloma względami – nie mogę się doczekać widoku przystrojonej choinki, wesołego dźwięku kolęd, wypełniającego cały dom zapachu cynamonu oraz smaku makowca, ale szczególną radość sprawia mi myśl, że niedługo tyle miejsc na całym świecie wypełni się po brzegi ciepłymi słowami, szerokimi uśmiechami i jakże cennymi gestami życzliwości.
Mariola
19 grudnia 2020 at 20:14Nie wyobrażam sobie świąt bez Kevina, którego pozostawiono samego w domu. Bez niego wszystkie przygotowane potrawy tracą smak, choinka przestaje pachnieć a prezenty irytują swoją banalną przewidywalnością.
KalinaFaustyna
19 grudnia 2020 at 21:22Za kolację wigilijną. Dla mnie najbardziej podniosły, wzruszający i niezwykły element Świąt Bożego Narodzenia, choć następuje w momencie kiedy one formalnie jeszcze się nie zaczęły, a „mniej formalnie” trwają od miesiąca i ogarniają cały świat świąteczną gorączką przygotowań.
Przedświąteczny chaos- przysłowiowa awantura o sałatkę, wybieranie prezentów, wielkie porządki , pieczenie pierników- owszem mają swój urok lecz ja jako osoba wysoko wrażliwa niekiedy czuje się nimi przebodźcowana, zmęczona i przytłoczona. Dopiero kiedy miną mogę wspominać z uśmiechem mąkę kłębiąca się w całej kuchni podczas pieczenia, kolorowe papiery wyścielające podłogę w salonie i mycie szyb w absolutnym zapamiętaniu i przekonaniu, że przecież jak nie będą idealnie czyste i bez smug na święta to będzie co najmniej koniec świata albo jakaś porównywalna katastrofa. Dla mnie najprzyjemniejszy,najbardziej magiczny i mój ulubiony moment nadchodzi kiedy już te wszystkie pędzące emocje i idące za nimi pospieszne czyny opadną i ostygną- kiedy możemy wspólnie usiąść do kolacji i pogodzeni z tym, że za szafa to jednak się nie udało posprzątać a ciasto będzie ze sklepu bo domowe uległo nieopatrznemu przypaleniu. Uwielbiam te chwile za emocje i odczucia, które ze sobą niesie -to czas zatrzymania się w biegu życia, spotkanie z bliskimi i celebrowanie. relacji z nimi. Mam wrażenie ze to jedyny moment w roku ,kiedy wszyscy patrzą jaśniej i bardziej świadomie- nigdzie się nie spieszą bo choć na tę jedną chwilę wszyscy rozumiemy że pośpiech jest dla nierozsądnych ludzi, którzy wierzą że gdzieś i po coś można zdążyć, a przecież życie jest tu i teraz, a na własność mamy tylko tą jedną jedyną chwile- która obecnie trwa. Wtedy usta łatwiej składają się w słowo „przepraszam”, które być możne było gdzieś w nas przez cały rok. Wypieki na twarzy czerwone jak barszcz z uszkami mówią „dziękuję” bez użycia słów. Łzy wzruszenia płyną podczas nieskładnie wypowiadanych życzeń, a ukochany wyznaje „kocham” choć usta układa nie do slow a do pocałunku. Lubię kiedy mam obok siebie wszystkich ludzi, których kocham, jesteśmy tu dla siebie- uważni i zaangażowani, składamy sobie świąteczne życzenia- wtedy czuję prawdziwą magię Bożego Narodzenia i wiem ze to na tę chwilę czekałam cały rok. Chłonę ją zatem chwile, celebruję i zapamiętuję. Chwytam ten moment i zatapiam się w niego, zapisuje w pamięci, odciskam na sercu-bo wiem że oglądając się wstecz to właśnie o tej chwili będę myśleć: jakaż ja byłam wtedy szczęśliwa!
agf
19 grudnia 2020 at 22:19Lubię ta za mało powiedziane. Jednak byście zrozumieli co dla mnie oznacza ich magia, cofnijmy się w czasie…
1988 rok.
7-letnia blond dziewczynka budzi się rano szczęśliwa, że w końcu sen się skończył i przyszedł ten czas. Dziś z tatą jak co roku jedzie na rynek po choinkę, bo jutro Wigilia. To taki ich mały zwyczaj – oni wybierają choinkę, ubierają ją, a mama krząta się w kuchni przygotowując smakowite jedzenie. To jedna z niewielu, jeśli nie jedyna rzecz, jaką robi z nim razem, kiedy ma go tylko dla siebie. Po powrocie wyjmują z szaf pudła z bombkami, już zdążyła zapomnieć jak wyglądają! Wszystko powoli, bez pośpiechu, tata pod nosem pogwizduje, mama w kuchni hałasuje pokrywkami. Ach! Jaki cudowny, beztroski czas! A to dopiero początek! 24 grudnia budzi się rano i gna po schodach by zobaczyć czy pod choinką na pewno są prezenty. Są! Leżą! Piękne, kolorowe, z karteczkami. Jest cierpliwa, lubi sobie dozować szczęście, w końcu samo wyczekiwanie jest tak samo przyjemne jak moment otwierania prezentów. Mama nakrywa stół, z pachnących żywicą gałązek wyczarowuje stroiki. Lampki świecą się na choince sprawiając, że czuć wyjątkowość tej chwili. Blond dziewczynka zasiada przed telewizorem, rozsiada się w fotelu, okrywa kocem i czeka. Już się zaczynają. Coroczny rytuał, coroczna odrobina magii. Opowieści z Narnii. Wystarczy szafa by przenieść się w magiczną, mroźną krainę. Dla dziecka nie ma rzeczy niemożliwych. Cały rok czekała na ten beztroski czas…
30 lat później…
2018 rok
Jeszcze tylko ubrania dla dzieci na przebranie, dla synka spakować transformersa, z którym nie rozstaje się od Mikołajek, dla córci obowiązkowo Barbie. Foteliki czekają,dzieci zapięte, majdan zapakowany.
Podjeżdżamy pod mój dom rodzinny. Cała rodzina niecierpliwie czeka na nas w przedpokoju. Wchodzimy i się zaczyna – zachwyty, ochy, achy, wyciąganie rąk, buziaki, przytulanki. Tak witane są w święta moje dzieci -wnuki, prawnuki. Panuje ogólna radość, spokój mimo gwaru, jest przyjemnie. I nachodzi mnie taka cicha refleksja. Czy mój synek i córcia też będą jak ja wyczekiwać tego wieczoru spędzonego z tatą przy ubieraniu choinki? Czy jak ja będą czekać na magiczną Narnię? Czy i oni będą czuć tę magię tak silnie jak ta mała blondynka przed laty? I już wiem. Wszystko zależy od nas-mamy i taty. To my jesteśmy teraz twórcami ich wspomnień. My kultywujemy stare tradycje czy wprowadzamy nowe i to nasze przestrzeganie tradycji, nasz spokój, nasza radość w tym świątecznym okresie udzieli się im. I myślę, że to jest w świętach najpiękniejsze- ta tradycja, przewidywalność dająca poczucie bezpieczeństwa. To też najpiękniejszy prezent, jaki możemy im podarować. By i dla nich święta zawsze już kojarzyły się z samymi najpiękniejszymi wspomnieniami.
elfetka wiki
19 grudnia 2020 at 22:26Najbardziej lubię święta za magię. Magia świąt to dla mnie nastrój, w który wprowadzają mnie kochający ludzie wokół, wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa, które nie pozwoliły mi zostać Grinchem i wyczuwalna w powietrzu atmosfera życzliwości 😍 Z niesłychaną ekscytacją czekam na pierwsze Last Christmas płynące z głośnika i All I Want for Christmas, kalendarz adwentowy, którego okienka otwierają się same, pierwsze grzańce w pogoni za iluminacjami świetlnymi miasta i mimo rąk pełnych pracy i świątecznej gorączki, która udziela się chyba wszystkim, dostrzegam niepowtarzalny urok w przygotowaniach świątecznych. Korzenny zapach unoszący się w powietrzu zrobionych rodzinnie pierniczków. Dzieci które proszę o sprawdzenie ortografii, żeby Mikołaj się nie doszukał błędów w ich listach. Widok z okna na podwórze, na którym roztacza się tęczowe światło pięknie udekorowanej choinki. Radość z pierwszych płatków śniegu i nieświadome nucenie pod nosem Let it snow. To spokój i radość, które odnajduje we wspólnym przygotowywaniu rodzinnych świąt, a także ujawniająca się dziecięca wiara w św. Mikołaja i to, że w końcu nasza sunia przemówi ludzkim głosem
Jagoda
19 grudnia 2020 at 22:35Święta Bożego Narodzenia to czas wyjątkowy. Lubimy je z różnych względów – jedni cieszą się z możliwości odpoczynku, inni z chwil spędzonych wtedy z bliskimi, a jeszcze inni z prezentów pod choinką. Ja natomiast uwielbiam je za to, że po prostu SĄ. Dzięki nim mamy w ciągu roku takich kilka niezwykłych dni – gdyby ich nie było rok byłby niezwykle bierny, zwyczajny. Święta dają nam możliwość oderwania się od zwyczajnej rzeczywistości. Są czasem odpoczynku, spotkań, dobroci i zsyłają piękną, magiczną aurę na świat. Za to wszystko je kocham ! Są wspaniałe praktycznie pod każdym względem.
Adrianna Frąckowiak
19 grudnia 2020 at 23:29Prawdziwe Święta to Święta w moim rodzinnym domu – czyli u mojej babuli i dziadka. Mam to ogromne szczęście, że dziadkowie są w pełni sił i, że ciągle ich mam, bo to dzięki ich obecności Święta są tak wyjątkowe. Pamiętam, że już jako mała dziewczynka razem z kuzynostwem na początku grudnia spotykaliśmy się u babci i piekliśmy tonę pierniczków. Babula zawsze była na to przygotowana i miała dla nas masę różnych foremek: od reniferów, przez Mikołaje na dzwoneczkach kończąc. Zapach przyprawy do pierników wypełniał nasze nozdrza, a pierniki po upieczeniu szybko trafiały do naszych brzuchów. Niewiele z nich przetrwało do Świąt. Babcia ma tajną recepturę na pierniki i żadne inne pierniki na świecie nie pachną tak jak jej. Święta to również jedyny czas w roku, kiedy możemy zobaczyć dziadka Stasia w fartuchu, buszującego w kuchni przy garach. Odkąd sięgam pamięcią, dziadka zadaniem jest przyrządzanie barszczu i karpia. Nie wiem jak dziadek to robi (bo też owiał przepis na swój barszcz tajemnicą – dodaje do niego jakąś tajemną przyprawę ), ale jego barszcz wywołuje eksplozje rozkoszy w moich ustach. Myślę, że tak pożądany przez niektórych, smak umami może się schować przy smaku barszczu dziadka Stasia. Dziś mimo, że założyłam już własną rodzinę- mam wspaniałego partnera i syna – nadal lubię poczuć się jak ta mała dziewczynka i większość przygotowań do Świąt czynię u mojej babci. Dreptam niecierpliwie nogami w miejscu gdy zbliża się 24 grudnia i jak strzała skoro świt pędzę do mojej babci, by ubrać choinkę, która od ponad 20 lat dumnie towarzyszy nam w tym wyjątkowym okresie. Pomagam też babci gotować, lepić pierogi i piec ciasta. Przybieram też jej dom ozdobami, bo dzisiejsze plastikowe i brokatowe bombki oraz inne super nowoczesne przystrojenia do domu,na starcie przegrywają z tymi, które babcia ma pochowane w wielkich pudłach. Piękne, stare ozdoby cieszą oko i serce. Czy wyobrażam sobie Święta gdzie indziej niż u mojej babci? Nawet nie chcę myśleć o tym, że kiedyś mogłabym spędzić je w innym miejscu. Tylko tam jest atmosfera wyjątkowa, wzruszająca, ciepła i serdeczna i nie zamieniłabym jej na żadną inną.
I właśnie za to wszystko lubię Boże Narodzenie. 🙂
Verona
19 grudnia 2020 at 23:40Święta to dla mnie:
B – Bardzo magiczny czas
O – On zbliża wszystkich nas
Ż – Żarliwie wszyscy się kochają
E – Ewidentnie najserdeczniejsze życzenia sobie składają
N – Niesamowita radość wokół panuje
A – Absolutnie każdy ciepło domowego ogniska poczuje
R – Rodzinne kolędowanie klimat świąt oddaje
O – Ogrom prezentów i słodyczy każdy dostaje
D – Doskonałe potrawy smaku tej chwili dodają
Z – Zapachy żywej choinki i lukrowanych pierniczków o czasach dzieciństwa przypominają
E – Ewidentnie jest to cudów moc
N – Najskrytsze marzenia spełniają się w tę noc
I – I to jest ten nadziei czas
E – Energia pozytywna i wiara w lepsze jutro jest w nas
Święta to dla mnie chwile w gronie najbliższych spędzone,
gdy wszystko wokół jest cudnie ustrojone.
Piękna choinka, która magii dodaje
i świąteczny klimat oddaje,
tam gdzie radość i szczęście panuje,
w miejscu, gdzie każdy jak w domu się poczuje.
Idealne święta to takie, które uśmiech wywołują, bajkowe święta,
które każdy z pewnością zapamięta.
Gdy pierwsza gwiazdka na niebie spada,
każdy życzenie wypowiada.
Marzenia się spełniają wkoło,
Wszyscy razem śpiewamy kolędy, jest wesoło.
Wspólnie przy wigilijnym stole zasiadamy,
życzenia sobie nawzajem składamy.
Cieszy mnie, gdy innych szczęściem obdarowuję,
Uśmiech pojawia się na twarzy, a serce się raduje.
Święta to dla mnie magiczny, radosny czas, kiedy ten oto przepis przygotowuję
i wszystkich wokół nim częstuję:
1 kilogram myślenia pozytywnego,
1 łyżkę uśmiechu słonecznego,
szczyptę dobrego nastroju i radości,
10 kilo serdeczności,
2 szklanki pozytywnej energii i humoru,
aby szarą codzienność ubarwić – 1 litr koloru,
odrobinę szczęścia i cierpliwości,
garść spełnionych marzeń i wytrwałości.
Tak właśnie magiczne święta wyglądają,
wiele radości nam sprawiają.
chrisone88
19 grudnia 2020 at 23:44Święta to dla mnie moc radości i miłości
gdy jestem w gronie najbliższych oraz atmosferze pełnej magii i słodkości!
Święta to dla mnie z najbliższymi radosne spotkania
oraz czas obdarowywania i marzeń spełniania.
Gdy wszyscy razem łamiemy się opłatkiem,
płacząc ukradkiem,
przy stole się spotykamy,
życzenia sobie składamy,
prezentami się obdarowujemy
i ciepłą, magiczną atmosferę czujemy.
Wielka miłość jest wszędzie
radość i pokój gościć w sercach będzie.
W powietrzu czuć zapach potraw, pierniczków, żywej, prosto z lasu choinki,
a ja jestem szczęśliwy, bo święta spędzam w gronie rodzinki!
Kolorowe światełka migają
cudowna atmosferę dopełniają,
piękne ręcznie wykonane ozdoby wiszą wokoło,
wszyscy razem czas spędzamy i jest wesoło.
Takie święta są idealne,
wprost niepowtarzalne.
Johnny
19 grudnia 2020 at 23:45Święta to dla mnie wyjątkowy, magiczny czas, dom pachnący choinką, ciepła rodzinna atmosfera, smak potraw wigilijnych, radość obdarowywania, magia spełnionych życzeń. To wszystko sprawia, że święta są wyjątkowe, a cały świat się zatrzymuje. W tym wyjątkowym okresie świąt mamy czas na to, aby się zatrzymać, znajdujemy chwile dla swoich najbliższych, wspólnie je spędzamy i to jest właśnie piękne i wyjątkowe 🙂
theresse52
19 grudnia 2020 at 23:49Idealne święta
to takie które każdy na zawsze zapamięta,
pełne magii i ciepła domowego ogniska,
gdzie pozytywna energia tryska,
tam gdzie wielka miłość panuje
i ogromna radość króluje.
Bo święta to słodki, magiczny czas
który zbliża wszystkich nas,
kiedy wszyscy się kochamy
i najserdeczniejsze życzenia sobie składamy.
Bo święta spędzone w gronie rodziny są tak wyjątkowe, niepowtarzalne,
po prostu to święta idealne!
Święta magicznego klimatu nabierają,
gdy wszyscy wspólnie przy stole się spotykają!
Radosna jest moja mina,
gdy w święta jest przy mnie moja rodzina!
Monicitia
20 grudnia 2020 at 02:19Święta to dla mnie eksplozja radości. Uwielbiam, tą jedyną w swoim rodzaju, mieszankę kolorów, zapachów i świateł. W tym okresie wszystko jest niezwykłe i magiczne. Tak jak na co dzień, gotowanie to dla mnie zwykły obowiązek, tak w święta krzątanina w kuchni, to sama przyjemność. Wszystko wrze, smaży się, piecze i gotuje, a w całym domu unosi się niepowtarzalny aromat pierniczków, pieczonych jabłek posypanych cynamonem, pomarańczy z goździkami, grzanego wina… To wszystko cieszy tak bardzo, ponieważ dzielić to będę z najbliższymi…rodzicami, dziadkami… Znowu babcia będzie opowiadała o mroźnych zimach, kiedy to przez jezioro ciężkimi saniami podążał cały kulig, a śnieżne zaspy podchodziły aż do okien. Uwielbiam te opowieści, którym blask świec i ciepło świątecznego kominka dodaje uroku…
Kotalska
20 grudnia 2020 at 21:23Święta Bożego Narodzenia to dla mnie czas niezwykle ważny. Jest to nie tylko magiczny moment, w którym mogę wyrwać się ze szponów monotonii, wszechobecnej szarości, ale i natłoku pracy.
Ten czas jest dla mnie również swego rodzaju terapią stawiającą mnie na nogi po całym roku walki z depresją, która zawsze w tym okresie pozostawia po sobie ogromne spustoszenie.
Stało się już taką moją osobistą tradycją, że na kilka tygodni przed Wigilią, odczuwam ogromną niecierpliwość, połączoną z ekscytacją na myśl o pięknych dekoracjach domowych, pysznych zapachach dobiegających z kuchni, oraz radość podczas wybierania prezentów dla bliskich mi osób.
Czuję, że wtedy mogę pokazać im jak bardzo ważnymi ludźmi dla mnie są i że dzięki ich wsparciu przez cały rok, mogę funkcjonować jak kiedyś, zanim zachorowałam.
Mogę również odwdzięczyć się za to jak ogromną podporą życiową dla mnie są.
Wracając do zapachów kuchennych… To jest coś niesamowitego!
Uwielbiam spędzać czas z rodziną podczas pomocy z lepieniem kilku rodzajów pierogów, gotowaniu barszczyku wedle starego przepisu babci, no i oczywiście w pieczeniu przepysznych ciast, które znikają ze stołu w oka mgnieniu!
W moim przypadku czas Świąt jest szczególnie ważny, ponieważ mieszkam 500 km od moich najbliższych, w związku z czym jest to jedna z nielicznych okazji, kiedy możemy spotkać się w dużym gronie i celebrować te magiczne dni.
Zawsze gdy tylko dojeżdżam do domu, widzę u progu drzwi szczęśliwą na nasz widok babcię, a już chwilę później zaczynamy wielogodzinną rozmowę na temat tego, jak minął nam rok, czego doświadczyliśmy, oraz jakie plany szykujemy w przyszłym czasie.
W trakcie trwania świąt wszystkie smutki i zmartwienia idą w kąt, a ja mogę się w końcu zrelaksować i czerpać przyjemność z całej tej aury.
Lucyna Waldowska
21 grudnia 2020 at 16:43Święta Bożego Narodzenia najbardziej lubię za to, że są i że pomimo zimy ocieplają domy, nie tyle co lampkami, choć te magiczne są ale łańcuchami często zerwanych więzi rodzinnych.