Jesień to bez wątpienia idealny moment na czytanie książek! W końcu nic tak nie poprawia humoru jak kubek ulubionej herbaty, wygodny fotel i wciągająca lektura. By umilić Wam jesienne wieczory, wraz z Wydawnictem Muza zapraszamy do udziału w kolejnym czytelniczym konkursie na naszym portalu. Tym razem mamy dla Was pięć egzemplarzy debiutanckiej powieści Holly Miller „Nas dwoje”, którą miałyśmy przyjemność objąć naszym patronatem medialnym.
Kilka słów o powieści Holly Miller „Nas dwoje” i nasza redakcyjna recenzja
Zasady konkursu są proste:
- w komentarzu poniżej* odpowiedz na pytanie konkursowe: Jaki według Ciebie jest najlepszy przepis na udany związek?
- będzie nam bardzo miło, jeśli polubisz nasz fanpage na Facebooku i/lub zaobserwujesz nas na Instagramie;
- udział w konkursie oznacza akceptację Regulaminu dostępnego na stronie portalu.
Spośród wszystkich zgłoszeń wybierzemy pięć osób, do których powędruje książka Holly Miller „Nas dwoje” . Konkurs trwa od 02.11.2020 do 12.11.2020 roku (włącznie). Wyniki opublikujemy do 18.11.2020 roku.
*Każdy komentarz przed publikacją jest zatwierdzany przez administratora portalu, więc nie pojawia się od razu na stronie (sprawdzanie zgodności z regulaminem i ochrona przed spamem). Dopiero po zatwierdzeniu będzie on widoczny. Czas zatwierdzania komentarzy to max. jeden dzień roboczy. W razie niezgodności komentarza z regulaminem zostaniesz o tym poinformowana/poinformowany mailowo.
WYNIKI
Serdecznie dziękujemy za wszystkie zgłoszenia. Miło nam poinformować, że laureatkami zostają:
Magda F.
Z punktu widzenia kobiety uważam, że do udanego związku potrzeba zdrowego myślenia o sobie i samorealizacji. Miłość, wierność, uczciwość – ok, to podstawa, ale te wartości są w większości związków, a mimo to wielu się nie układa… Jeśli kobieta rezygnuje z siebie, to nigdy nie będzie do końca szczęśliwa i zawsze odbije się to na związku. Dlatego mój przepis to: realizacja własnych celów, spełnianie własnych marzeń > samozadowolenie, wzrost poczucia własnej wartości > powrót w ramiona ukochanego mężczyzny, który zdąży się wytęsknić, podziwia i jeszcze wspiera dobrym słowem. Sprawdzone – działa!
Kasia_87
Udany związek wymaga czasem wielu wyrzeczeń, pracy nad sobą, szczerości i otwartości, jednakże jeżeli uda się go zbudować i scementować, to stanowi piękną i silną siłę napędową w naszym życiu. Podstawą jest podjęcie odpowiedzialnych decyzji, że od tej chwili druga osoba staje się centrum mojego świata i że będę troszczyć się o nią tak bardzo, jak to jest możliwe i robić wszystko, aby druga osoba czuła, że jestem jej oparciem, a ona moim wsparciem i jest czymś więcej niż tylko zakomunikowaniem tego za pomocą słów kocham drugą osobę. Udany związek to bycie naprawdę blisko, lecz w poczuciu, że autonomia wciąż jest zachowana, troska, ale nie zbyteczne zadawanie pytań, dawanie – niczego nie oczekując w zamian, gdzie najlepszym prezentem jest czas, jaki możemy dać drugiej osobie… i gdy każdego wieczoru możemy podziękować Bogu za kolejny przeżyty dzień z tą osobą…, które są postawą na zawsze, szczytem radości, szczęścia i marzeń.
Zosia
Moim zdaniem przepis na udany związek to równość i partnerstwo. Przede wszystkim związek budują małe gesty – te codzienne, mimo że błahe, często pomijane, bo to takie oklepane i oczywiste. Mimo wszystko uważam, ze małe gesty pokazywane często są o wiele ważniejsze niż wielkie prezenty dawane od święta i pustka na co dzień. Tak samo z frustracjami, uważam że konstruktywne regularne wskazywanie w rozmowie co nam przeszkadza, co nas smuci, czego nam brakuje jest o wiele bardziej budujące niż wpadanie w szewską pasję kiedy żale się nagromadzą – oczywiście czasem nie da się uniknąć awantury, ale gromadzenie w sobie złości wcale nie jest zdrowe. Codzienne dbanie o nieidealny związek pozwala na osiąganie radości i cieszenia się sobą i życiem.
Malg
Myślę, że głównym warunkiem stworzenia idealnego związku jest samoświadomość każdego z partnerów – nie można marzyć o szczęśliwym życiu z drugą osobą, dopóki nie rozpozna się w pełni swoich ambicji i potrzeb. Ważne jest zachowywanie odrębności, własnych przyzwyczajeń i zainteresowań – dobrze, jeśli ludzie będący w związku mają ze sobą trochę wspólnego, jeśli podzielają najbardziej istotne poglądy, ale nie powinni próbować być identyczni. Przykro patrzy się na kobiety, które oglądają mecze tylko po to, by zaimponować partnerom albo na mężczyzn, którzy wyrzucają ulubione koszulki pod naciskiem swoich dziewczyn. Rezygnacja z własnych pasji czy ukrywanie swojej osobowości na dłuższą metę nie ma żadnego sensu – wieczne odgrywanie wymyślonej roli męczy i unieszczęśliwia, a stąd tylko o krok do gwałtownych awantur i wzajemnych wyrzutów. Idealny związek można rozpoznać po tym, że partnerzy czują się swobodnie w swoim towarzystwie – wiedzą, że nie muszą zawsze perfekcyjnie wyglądać, nie wciągają brzucha i nie tuszują zmarszczek, nie zastanawiają się dziesięć razy, zanim się odezwą, nie wahają się okazywać uczuć, potrafią zarówno krytykować, jak i wybaczać. Tylko w takim związku można znaleźć prawdziwe oparcie, tylko w pełni akceptującemu nas partnerowi możemy naprawdę zaufać, tylko z takim człowiekiem warto spędzić całe życie.
Dorota
Pewnie wielu osobom słowo ” Przepis ” przywodzi na myśl kulinarne popisy – ja natomiast jako aptekarka z zawodu i zamiłowania każdy przepis traktuje jak recepturę dowykonania-świadomie, z planem, z doborem najbardziej odpowiednich składników aktywnych jak i podłoża w którym je zanurzymy, z najwyższą starannością o dobro pacjenta – w tym wypadku szczególnie mi bliskiego, wszak chodzi o moją miłość, moje małżeństwo i mojego mężczyznę.
Zatem zaczynamy: Rp ( recipeczyli ” weź “- to ten tajemniczy skrót na każdejrecepcie:)
Po 1 – odpowiednie przygotowanie- myślę, że udanyzwiązek zaczyna się od znalezienia odpowiedniej osoby. Wiem, że złota sentencja wielokrotnie powtarzana przez zakochanych traktuje o tym, by najpierw “być odpowiednią osobą, a nie takiej szukać”. Owszem, zgadzam się, ale tylko po części- ludzie są różni, maja odmienne doświadczenia, poglądy, potrzeby i spojrzeniana świat, a najlepiej czuć ze sobą i wzajemnie rozumieć będą osoby o podobnych priorytetach i wartościach. Uważam, że nie warto brnąć w związek, kiedy już na początku widać ze nasze poglądy na fundamentalne sprawy i wartości nie są ze sobą spójne i mieć nadzieję że “on/oma się zmieni” lub co gorsza “ja go zmienię’. Cudownie jest się wzajemnie uzupełniać i mieć oddzielne pasje, by móc uczyć się od siebie i nawzajem,inspirować, ale pewne wartości, spojrzenie na sprawy typu małżeństwo, dzieci podział obowiązków, model rodziny jaką chcemy założyć powinny iść ze sobą w parze.
Po 2 – najważniejszy składnik aktywny naszej tajemniczej receptury na miłość- rozmowa. Jak wiele byłoby cudownych związków, jak wiele bolesnych rozstań nie miałoby racji bytu, gdyby ludzie robili tylko tyle- rozmawiali. O uczuciach, potrzebach, marzeniach, ale tez swoich bólach smutkach żalach i niezrozumieniach. Język ludzki jest niedoskonały, często jakieś zdanie czy słowo wypowiedziane przez jedną osobę znaczy zupełnie co innego w głowie drugiej, zatem zamiast rozpaczy “jak on-ona mogla coś takie powiedzieć/zrobić” , zamykania się w swoim bólu i złości stosuję metodę spokojnego wyjaśniania motywów, emocji i uczuć. Może się okazać, że to co braliśmy za niemądry upór jest obawą, strachem, niepewnością. Nikt nie ma możliwości czytania drugiej osobie w myślach, ale jest prosty sposób na przekazanie tych myśli-powiedzieć je na głos!
Po 3 – ostatni składnik- nasza baza, czyjak mówimy między nami aptekarkami podłoże, na którym będzie nasz związek kwitł i wzrastał- dużo empatii, zrozumienia, cierpliwości, dobrej woli i szacunku. Kiedy obydwoje będziemy chcieli porozumienia, zgody, wsparcia będziemy potrafili spotkać się w pół drogi, osiągać kompromisy, wychodzić na przeciw swoim potrzebom- kochać i czuć się kochanym.
Gratulujemy! Z laureatkami skontaktujemy się drogą mailową.
36 komentarzy
Małgorzata Szwydowska
2 listopada 2020 at 13:48Moim zdaniem najlepszy przepis na udany związek to ten najprostszy: przede wszystkim oparty na uczciwości, wzajemnym szacunku, miłości i wsparciu. Starajmy się czasami zaskakiwać i nie dać wkraść się monotonii. Powinniśmy wspólne problemy i konflikty rozwiązywać na bieżąco i nauczyć się przebaczać. Znajdźmy trochę czasu dla siebie w szale codzienności, komplementujmy się nawzajem i doceniajmy się. Bardzo ważne jest też podtrzymywanie bliskości – przytulajmy się, całujmy i kochajmy – przecież to najpiękniejsze w byciu razem! Podtrzymujmy namiętność! I przede wszystkim – nie oczekujmy od swojej drugiej połówki czegoś, czego sami nie jesteśmy w stanie zaoferować – zbyt wielkie oczekiwania mogą wiązać się ze zbyt wielkim rozczarowaniem, a co za tym idzie zniechęceniem.
Marta
3 listopada 2020 at 22:35Udany związek to taki, który się na partnerstwie opiera, taki który Ci w życiu pomaga a nie doskwiera.
Jestem szczęściarą bo od 7 lat jesteśmy z mężem dobraną parą. 😍 Rozumiemy się bez słów i uzupełniamy, swoje zdanie na każdy temat znamy. Mamy podobne żarty i takie same poczucie humoru, a w kłótniach zawsze dużo wigoru 😄
Bo w udanym zwiazku i pokłócić się trzeba by atmosferę oczyścić, powiedzieć co leży na sercu, złości się wyzbyć.
To dobrze działa na związek i go cementuje, zdrową relację z drugą polową buduje. 👍👌
Udany związek to też wzajemne wspieranie, wysłuchanie gdy potrzeba, w nowych wyzwaniach dopingowanie.
To też szczerość i rozmowa, problemu przedyskutowanie, to chwile spędzone we dwoje, czułości codzienne okazywanie.❤️ Drobne gesty, które znaczą tak wiele, rozpieszczanie się nawzajem-nie tylko w niedzielę. 😍
Udany związek to dziećmi wspólne zajmowanie, to dzielenie się obowiązkami, o siebie nawzajem dbanie. 🥰
To myślenie o swojej drugiej połowie zawsze i wszędzie, chęć sprawiania jej niespodzianek, ciągłego zaskakiwania i bez ustanku o swój związek dbania.
Udany związek wymaga ciągłej pracy, nieustannej pielęgnacji – nic nie ma na tacy ❤️❤️❤️
Barbara
4 listopada 2020 at 09:34Udany zwiazek, to ten w ktorym panuje harmonia i partnerstwo.Wsluchiwanie sie w siebie, brak dominacji jednego z partnerów.Szacunek to moim zdaniem.podstawa dobrego zwiazku.Nienachalne okazywanie uczuć, które może przytłaczać.
Teresa
4 listopada 2020 at 09:53Mój sposób na szczęśliwy, długoletni związek to akceptacja siebie takim jakim się jest. Trudno pokochać druga osobę i trwać z nią w długim, zgodnym związku jeśli w pełni nie pokochamy siebie. Sposób na szczęśliwy związek to świadomość swojej siły, kobiecości i naturalnego wdzięku. Kobieta powinna akceptować swoją kobiecość i odsłaniać zmysłowość. Kobieta powinna być śmiała, odważna; kobieta powinna lubić przyciągać męskie spojrzenia. Kobiety które akceptują siebie taką jaką są i które nie przejmują się niedoskonałościami swojego ciała mają większą szansę stworzyć udany związek. Powinniśmy kochać życie i cieszyć się każdą jego chwilą. Moim niezawodnym sposobem na to, by miłość nie powszedniała jest pomysłowość, fantazja i kreatywność. Uwielbiam przygotowywać niespodzianki dla swojego ukochanego i nie pozwalam by w nasze życie wkradła się rutyna. Raz na jakiś planuję namiętny, stylowy wieczór tylko we dwoje. Zakładam wysokie szpilki bo wiem że mężczyźni uwielbiają gdy mam takie na sobie. Często zapraszam swojego mężczyznę do wanny pełnej bąbelków i cudownie miękkiej, pachnącej piany. Włączam nastrojową muzykę. Wyłączam telefony, komputer i telewizor. Dla mnie wieczór z ukochanym to czas odprężenia, relaksu i przyjemności. Wiem i czuję że jestem piękna. Kocham ten blask w oczach mężczyzny, który pojawia się za każdym razem gdy On patrzy na mnie. I piękna bielizna-uwodzicielska, seksowna, zmysłowa. Mężczyźni są wzrokowcami i lubią takie rzeczy. Powyższe sposoby chyba są skuteczne bo od wielu lat tworzymy udany, zgodny i szczęśliwy związek 🙂
Tamara Jaśkiewicz
4 listopada 2020 at 10:00Według mnie związek udany jest bardzo dobrze dopracowany przede wszystkim umiejętność słuchania drugiej osoby żeby wiedzieć jak jej serce zdobyć po drugie wzajemne zrozumienie i poszanowanie zdania Po trzecie szczerość szczerość i jeszcze raz szczerość Po czwarte wzajemne zaufanie A to procentuje i związek cementuje a po piąte bardzo dużo wspólnych chwil razem a to kolacja A to wygodna narty a to teatr A to kręgle
moniula01
4 listopada 2020 at 11:13Udany związek to rozmowa. Nic tak nie scala relacji między partnerami jak szczera rozmowa na każdy temat. Nie możemy zamiatać problemów pod dywan, bo tylko się nawarstwiają. Musimy patrzeć sobie w oczy i szczerze mówić o tym co nas boli, jaki mamy problem, co nas irytuje. Wspólne dojście do porozumienia i kompromis to przepis na zgodny związek w szczęściu i miłości. Bo jak powiedział Antoni Regulski: „Istota przyjaźni tkwi w dialogu”. A związek to również przyjaźń.
GosiaK
4 listopada 2020 at 16:51” Przepis” na udany związek jest jak przepis na ciasto – podane wskazówki to jedno a efekt końcowy to drugie; czyli wskazówki nie wystarczą. Trzeba patrzeć sercem, akceptować emocje, czasem kierować się dobrem ogółu a nie końca analizy oraz… bez szczypty poczucia humoru i dystansu nigdy nie wyjdzie:)
aga
4 listopada 2020 at 20:45uważam, że partnerzy powinni być dla siebie najlepszymi przyjaciółmi, jeżeli dużo rozmawiają, zdradzają sobie swoje sekrety to wtedy to musi się udać 🙂
Mili05
5 listopada 2020 at 10:18Spora ilość cierpliwości, ogrom miłości, moc przebaczania, możliwość wysłuchania, związek na przyjaźni i zaufaniu budowany czasem poprzedzony długimi latami, odrobina pikanterii, krzta zmysłowości, więź i w życiu rozmaitości.
Monika G.
5 listopada 2020 at 11:24Najlepiej cieszyć się każdą chwilą spędzaną razem i nie szukać dziury w całym. Trzeba okazywać sobie ciepło i zrozumienie, rozmawiać o naszych planach, troskach i pragnieniach. Pozwólmy sobie na chwile beztroski, szaleństwa i dajmy upust pozytywnym emocjom. W moich planach nie ma miejsca na planowanie, tam nie jest ważny czas, ani nawet miejsce, ważne jest ciepło relacji i szczera rozmowa, oraz dostrajanie się do naszych potrzeb. W osiągnięciu tego szczęścia pomagają mi spontaniczne niespodzianki które zawsze cieszą i kompromisy, które potrafimy pogodzić.
Magda F.
5 listopada 2020 at 15:31Z punktu widzenia kobiety uważam, że do udanego związku potrzeba zdrowego myślenia o sobie i samorealizacji. Miłość, wierność, uczciwość – ok, to podstawa, ale te wartości są w większości związków, a mimo to wielu się nie układa… Jeśli kobieta rezygnuje z siebie, to nigdy nie będzie do końca szczęśliwa i zawsze odbije się to na związku. Dlatego mój przepis to: realizacja własnych celów, spełnianie własnych marzeń > samozadowolenie, wzrost poczucia własnej wartości > powrót w ramiona ukochanego mężczyzny, który zdąży się wytęsknić, podziwia i jeszcze wspiera dobrym słowem. Sprawdzone – działa! 🙂
Magdaliena B.
8 listopada 2020 at 18:20Udany związek to życia podstawa. Szczypta miłości, garść zrozumienia, worek empatii i plecak dobrej woli. Szczere rozmowy, żeby uniknąć nieporozumień wynikających np. z niedomówień, odpowiednia dawka humoru oraz bliskość z nutką miłości to jest mój sposób. Każdy z nas jest jednak inny i z pewnością odnajdzie swój własny sposób na szczęśliwe bycie we dwoje ❤️❤️❤️
Martyna Szuf
5 listopada 2020 at 18:45Najlepszy przepis na udany związek to kłócić się osobno i godzić się razem.
Kasia_87
6 listopada 2020 at 12:22Udany związek wymaga czasem wielu wyrzeczeń, pracy nad sobą, szczerości i otwartości, jednakże jeżeli uda się go zbudować i scementować, to stanowi piękną i silną siłę napędową w naszym życiu. Podstawą jest podjęcie odpowiedzialnych decyzji, że od tej chwili druga osoba staje się centrum mojego świata i że będę troszczyć się o nią tak bardzo, jak to jest możliwe i robić wszystko, aby druga osoba czuła, że jestem jej oparciem, a ona moim wsparciem i jest czymś więcej niż tylko zakomunikowaniem tego za pomocą słów kocham drugą osobę. Udany związek to bycie naprawdę blisko, lecz w poczuciu, że autonomia wciąż jest zachowana, troska, ale nie zbyteczne zadawanie pytań, dawanie – niczego nie oczekując w zamian, gdzie najlepszym prezentem jest czas, jaki możemy dać drugiej osobie… i gdy każdego wieczoru możemy podziękować Bogu za kolejny przeżyty dzień z tą osobą…, które są postawą na zawsze, szczytem radości, szczęścia i marzeń.
Anna Kowal-Gąska
6 listopada 2020 at 19:04Uważam moje małżeństwo za bardzo udany związek, czuję się z mężczyzną mojego życia fantastycznie! Każdego dnia kocham go mocniej, nawet teraz kiedy dopadł nas Covid, spędzamy już ponad tydzień w izolacji bez wychylania nosa za drzwi jest cudnie mimo objawów, mąż zaopiekował się mną i dzieciakami, gotował, prał, sprzątał bo czuł się lepiej niż ja. Mamy teraz czas na mnóstwo rozmów, uwielbiam siadać z nim przy kubku parującej kawy i rozmawiać, o sprawach bieżących, o nauce, o naszych podróżach, o wszystkim, i to właśnie te nasze szczere i długie rozmowy, czasami o poranku, czasami kiedy już dzieci śpią uważam za najmocniejszy fundament naszego związku. Przegadujemy z sobą wszystko, dzięki czemu w sumie jeszcze nigdy się nie pokłóciliśmy od tych kilkunastu lat odkąd się znamy, każde zawsze może powiedzieć temu drugiemu co jest nie tak, co można lepiej, co jest naszym pragnieniem. Kocham go najmocniej na świecie tak jak i nasze dzieciaki.
Justyna
6 listopada 2020 at 21:10Udany zwiazek…Niemozliwe,wydawac by sie moglo 😉 A ja mysle ze sie da.Da sie wtedy,gdy para bedzie sobie ufac na tyle,zeby dac sobie nawzajem przestrzen i wolnosc. Bardzo wazne sa wspolne chwile,wspolne gotowanie,posilki,podobne zainteresowania.Ale co za duzo to niezdrowo-trzeba miec odskocznie,samotnie,miejsce i ludzi w ktorych mozna sie wtulic jak w zwiazku burza.W idealnym zwiazku wazne sa drobizagi i male gesty-takie jak buziak w czolo czy parujacy kubek herbaty w zimny dzien. Do przepisu na udany zwiazek dodam jeszcze rozmowy,wyjasnianie problemow na biezaco,nie kumulownie zlosci.
agf
7 listopada 2020 at 20:51Przez czas mojego małżeństwa nauczyłam się kilku rzeczy i staram się tę wiedzę wykorzystywać, gdy tylko zaczyna się robić nieciekawie, a trzeba wam wiedzieć, że życie z mężczyzną mimo pozornych podobieństw do życia z kotem (wrzeszczą kiedy są głodni, czasem nie mogą trafić do kuwety, nie lubią obcinania pazurów, nie sprzątają po sobie) jest jednak dużo bardziej skomplikowane…
Jaki jest więc recepta, przepis na udany związek?
By można było rozwiązywać problemy, spojrzeć na daną sytuację chłodnym okiem, co ułatwia dogadywanie się, najlepiej jest się nauczyć nabierać pewnego dystansu. Do siebie, do nas, do problemów. Niestety jak dzieje się coś złego to jest to dla mnie bolesne, wszystko się wali albo też przepełnia mnie żal. Należy jednak starać się podejść do tego obserwując sytuację jakby z boku, bo może się okazać, że to, co uważamy za problem może być drobnostką w porównaniu do prawdziwych problemów życiowych, jakie mogą nas spotkać.
I tak pewne wady drugiej osoby trzeba czasem zaakceptować, bo ideały nie istnieją. Ja akceptuję pewne wady mego męża, bo gdy moja furia po znalezieniu w szafce pustego opakowania po czekoladkach, które przecież od miesięcy tam było, a ja byłam przekonana, że pełne, bo kto trzyma puste (???) może okazać się nieważna, gdy pomyślę np. o potencjalnie możliwej zdradzie czy chorobie. W końcu to, że patrzy na nas oczami niewiniątka i kłamie prosto w oczy, że to nie on zjadł, może nie jest tak ważne, gdy mamy przed sobą jeszcze wiele lat wspólnego życia. Za to żeby nie było, że jedna strona drugą denerwuje i nie na odwrót to i ja czasem zostawiam suszarkę wetkniętą do gniazdka, co jego z kolei denerwuje 😉
Pewnym niezrozumieniem napawa mnie też fakt, że po latach wspólnego życia, dodam w jednym mieszkaniu, w którym od początku nie zaszły żadne zmiany, mój partner w dalszym ciągu do szafki z kubkami wstawia talerzyki, do szafki z filiżankami i spodkami kubki, tam, gdzie naczynia wstawia patelnie… Naprawdę, czy to tak trudno zapamiętać, gdzie co stoi?? Ech… Ale dobrze się dobraliśmy, bo ja za to w odwecie non stop chowam jego model czerwonego ferrari, który on wystawia na półkę w dużym pokoju, a ja namiętnie chowam go do szafki 😉
Gdy jednak już dojdzie do otwartej kłótni, gdy wpadnę w furię o sile rażenia tornada i czuję, że mnie już dosłownie ponosi (no zdarzy się czasem…) to wiem, ze najlepszym sposobem jest wyjście z domu. Nieraz już było tak, że szłam do parku i potrafiłam chodzić po nim przez kilka godzin. By odreagować, by się uspokoić, wyciszyć, być może spojrzeć inaczej na całą sytuację. Często zdarza się tak, że i mój mąż zostawiony wtedy sam także się uspokaja, ma szansę pewne kwestie przemyśleć. Potem, gdy wracam, łatwiej jest nam podjąć temat, postarać się wyjaśnić nieporozumienie czy też dojść do kompromisu. Jest to chyba najlepsza metoda rozwiązywania problemów w związku – nie nakręcamy się wzajemnie, jeśli odpowiednio wcześnie któreś z nas wyjdzie uchroni nas to często od powiedzenia czegoś, czego tak naprawdę nie chcemy powiedzieć, sprzyja podjęciu rozmowy na nowo, na spokojnie.
Póki co metoda się sprawdza. I mam nadzieję, że po tych 15 latach żaden przełom nie nastąpi. No, chyba , że miałaby to być zmiana na lepsze 🙂
BEATA M
7 listopada 2020 at 22:35przepis na związek udany?
zapominać słowem zadane rany
wsłuchiwać się w serca drgnienia
goić rany do zagojenia
śmiać się o wschodzie słońca
i marzyć, marzyc bez końca…
o długim życiu we dwoje
gdzie to, co twoje, jest moje
gdzie moje oddaję tobie
bo…całe życie tak robię
zostać, gdy mrok duszę ogarnia
nawet, gdy jest to męczarnia
i nie narzekać, że trudno…
bez tego byłoby..nudno
Zosia
8 listopada 2020 at 11:35Moim zdaniem przepis na udany związek to równość i partnerstwo. Przede wszystkim związek budują małe gesty – te codzienne, mimo że błahe, często pomijane, bo to takie oklepane i oczywiste. Mimo wszystko uważam, ze małe gesty pokazywane często są o wiele ważniejsze niż wielkie prezenty dawane od święta i pustka na co dzień. Tak samo z frustracjami, uważam że konstruktywne regularne wskazywanie w rozmowie co nam przeszkadza, co nas smuci, czego nam brakuje jest o wiele bardziej budujące niż wpadanie w szewską pasję kiedy żale się nagromadzą – oczywiście czasem nie da się uniknąć awantury, ale gromadzenie w sobie złości wcale nie jest zdrowe. Codzienne dbanie o nieidealny związek pozwala na osiąganie radości i cieszenia się sobą i życiem.
kika87
9 listopada 2020 at 16:11super konkurs, książka zapowiada się świetnie 🙂
mika19
9 listopada 2020 at 17:55dla siebie, nie dla ludzi
Jagoda
9 listopada 2020 at 20:05Przepisem na udany związek jest połączenie miłości, odpowiedzialności i szczerości. Jeszcze coś jest ważne… Jeżeli się kogoś kocha i chce się z kimś być to ważne jest również… BYCIE SOBĄ… po prostu. Bądź i kochaj!
Krystyna Grzeszczak
9 listopada 2020 at 20:17Według mnie najważniejsza w związku jest wolność wyboru. Nie posiadamy wszak drugiego człowieka jak przedmiotu, liczy się to, że każdego dnia wybieramy, że chcemy być właśnie z tą osobą, bo jest nam najzwyczajniej w świecie z Nią dobrze. Ta wolność przejawia się także w tym, że możemy czuć się przy naszym partnerze w 100% sobą, mamy możność rozwoju, idziemy do przodu i krok po kroku realizujemy nasze marzenia
Justyna Berger
9 listopada 2020 at 20:20Moim zdaniem przepisem na udany związek jest rozmowa. Pozwala nam poznać siebie tak naprawdę, dogłębnie, na wylot. Pomaga zrozumieć drugą stronę, a nie domyślać się, co nasz partner miał na myśli. Konstruktywna rozmowa może zapobiegać dalszym konfliktom, buduje, a nie rujnuje związek. Trzeba tylko chcieć że sobą rozmawiać, skupić się na partnerze, patrzeć sobie głęboko w oczy i to wystarczy, by przekonać się jak fascynujący i zajmujący jest drugi człowiek
Erna
11 listopada 2020 at 12:30Mój najlepszy przepis na udany związek;
– zero zazdrości,
– szczypta romantyzmu
– kilo miłości,
– deko czułości,
– gram stałości uczuć ,
– garść dobrych chęci
Wszystko razem wymieszać, chuchać, dmuchać, dopieszczać i piec w temperaturze 180 stopni przez całe życie.
Mariolka Wrońska
11 listopada 2020 at 15:32Trzeba wzajemne uczucie włożyć do dużego słoja, dodać przyprawy : anyż, cynamon, goździki (do szczypty egzotyki), pieprz, chrzan (do ostrości), włoskie zioła (do aromatu) i wszystko zalać solanką. Tak przygotowane uczucie może się tworzyć kilka miesięcy a nawet kilka lat, by na końcu wyszedł znakomity, zdrowy związek.
Dorota
11 listopada 2020 at 16:38Pewnie wielu osobom słowo ” Przepis ” przywodzi na myśl kulinarne popisy – ja natomiast jako aptekarka z zawodu i zamiłowania każdy przepis traktuje jak recepturę dowykonania-świadomie, z planem, z doborem najbardziej odpowiednich składników aktywnych jak i podłoża w którym je zanurzymy, z najwyższą starannością o dobro pacjenta – w tym wypadku szczególnie mi bliskiego, wszak chodzi o moją miłość, moje małżeństwo i mojego mężczyznę.
Zatem zaczynamy: Rp ( recipeczyli ” weź „- to ten tajemniczy skrót na każdejrecepcie:)
Po 1 – odpowiednie przygotowanie- myślę, że udanyzwiązek zaczyna się od znalezienia odpowiedniej osoby. Wiem, że złota sentencja wielokrotnie powtarzana przez zakochanych traktuje o tym, by najpierw „być odpowiednią osobą, a nie takiej szukać”. Owszem, zgadzam się, ale tylko po części- ludzie są różni, maja odmienne doświadczenia, poglądy, potrzeby i spojrzeniana świat, a najlepiej czuć ze sobą i wzajemnie rozumieć będą osoby o podobnych priorytetach i wartościach. Uważam, że nie warto brnąć w związek, kiedy już na początku widać ze nasze poglądy na fundamentalne sprawy i wartości nie są ze sobą spójne i mieć nadzieję że „on/oma się zmieni” lub co gorsza „ja go zmienię’. Cudownie jest się wzajemnie uzupełniać i mieć oddzielne pasje, by móc uczyć się od siebie i nawzajem,inspirować, ale pewne wartości, spojrzenie na sprawy typu małżeństwo, dzieci podział obowiązków, model rodziny jaką chcemy założyć powinny iść ze sobą w parze.
Po 2 – najważniejszy składnik aktywny naszej tajemniczej receptury na miłość- rozmowa. Jak wiele byłoby cudownych związków, jak wiele bolesnych rozstań nie miałoby racji bytu, gdyby ludzie robili tylko tyle- rozmawiali. O uczuciach, potrzebach, marzeniach, ale tez swoich bólach smutkach żalach i niezrozumieniach. Język ludzki jest niedoskonały, często jakieś zdanie czy słowo wypowiedziane przez jedną osobę znaczy zupełnie co innego w głowie drugiej, zatem zamiast rozpaczy „jak on-ona mogla coś takie powiedzieć/zrobić” , zamykania się w swoim bólu i złości stosuję metodę spokojnego wyjaśniania motywów, emocji i uczuć. Może się okazać, że to co braliśmy za niemądry upór jest obawą, strachem, niepewnością. Nikt nie ma możliwości czytania drugiej osobie w myślach, ale jest prosty sposób na przekazanie tych myśli-powiedzieć je na głos!
Po 3 – ostatni składnik- nasza baza, czyjak mówimy między nami aptekarkami podłoże, na którym będzie nasz związek kwitł i wzrastał- dużo empatii, zrozumienia, cierpliwości, dobrej woli i szacunku. Kiedy obydwoje będziemy chcieli porozumienia, zgody, wsparcia będziemy potrafili spotkać się w pół drogi, osiągać kompromisy, wychodzić na przeciw swoim potrzebom- kochać i czuć się kochanym.
czulynarrator
11 listopada 2020 at 22:45Udanego związku nie wyobrażam sobie bez najlepszego przyjaciela obok siebie, z którym tworzę parę. To dla mnie najważniejszy fundament, dzięki któremu jesteśmy dla siebie nawzajem oparciem w trudnych chwilach, możemy na sobie polegać, znamy się doskonale (wręcz „od podszewki”) oraz czujemy się w naszym towarzystwie swobodnie i jesteśmy sobą. Nie udajemy kogoś innego, jesteśmy szczerzy i rozmawiamy ze sobą. Bez rozmów nie znajdziemy wspólnego języka, co może prowadzić do nieporozumień czy kłótni. Równie istotne elementy udanej relacji to wzajemny szacunek, czułość i zbliżenie, a także poświęcenie swojego czasu i wspólne przebywanie razem.. <3
Marta
12 listopada 2020 at 11:14Udany związek to ciągłe wyjaśniane sobie bieżących spraw. Czy to zwykłe zakupy czy wielki konflikt. Lepiej wszystko omówić, żeby kłótnia nie wisiała w powietrzu, żeby po prostu oczyścić atmosferę w domu. Rozmowa, zwykła rozmowa. Rozmawiajmy ze sobą, na wszelkie tematy. Otwórzmy się na tą drugą osobę, poznajmy ją lepiej.
Kinga Staszewska
12 listopada 2020 at 13:51Relacje międzyludzkie to bardzo indywidualna sprawa. Nie ma dwóch takich samych związków, dlatego też nie ma konkretnych instrukcji jak postępować z drugą osobą żeby wszystko było idealnie, wynika to z tego że każdy z nas jest inny. Przez to nawet związki które na pozór wyglądają perfekcyjnie w rzeczywistości takie nie są. Ale przecież w życiu nie chodzi o to żeby było idealnie! W każdej zdrowej relacji powinny być spory, sprzeczki lub nawet kłótnie, ale najważniejsze jest aby znaleźć sposób aby się pogodzić i dojść do kompromisu. To właśnie dzięki temu nasze relacje budują się i stają silniejsze, a żaden z partnerów nie musi ukrywać swoich wad ponieważ każdy je ma, tylko trzeba nauczyć się je akceptować u swojego partnera jak i u samego siebie. Dlatego moim zdaniem sekret udanego związku to wzajemny szacunek, zaufanie i akceptacja, dzięki tym rzeczom zawsze będziemy wspierać się i motywować, a nie ściągać na dno. Poprzez takie proste sposoby w naszym domu nigdy nie zabraknie szczęścia, miłości i zrozumienia. Pozdrawiam, życzę wszystkim powodzenia, świetny konkurs 🙂
Kinga Staszewska
12 listopada 2020 at 13:52Relacje międzyludzkie to bardzo indywidualna sprawa. Nie ma dwóch takich samych związków, dlatego też nie ma konkretnych instrukcji jak postępować z drugą osobą żeby wszystko było idealnie, wynika to z tego że każdy z nas jest inny. Przez to nawet związki które na pozór wyglądają perfekcyjnie w rzeczywistości takie nie są. Ale przecież w życiu nie chodzi o to żeby było idealnie! W każdej zdrowej relacji powinny być spory, sprzeczki lub nawet kłótnie, ale najważniejsze jest aby znaleźć sposób aby się pogodzić i dojść do kompromisu. To właśnie dzięki temu nasze relacje budują się i stają silniejsze, a żaden z partnerów nie musi ukrywać swoich wad ponieważ każdy je ma, tylko trzeba nauczyć się je akceptować u swojego partnera jak i u samego siebie. Dlatego moim zdaniem sekret udanego związku to wzajemny szacunek, zaufanie i akceptacja, dzięki tym rzeczom zawsze będziemy wspierać się i motywować, a nie ściągać na dno. Poprzez takie proste sposoby w naszym domu nigdy nie zabraknie szczęścia, miłości i zrozumienia.
fafiko
12 listopada 2020 at 14:23Jego całkowity brak. Związek oparty na jakimkolwiek przepisie to zwykła kalkulacja by nie powiedzieć wyrachowanie. Przepisy sprawdzają się w ruchu drogowym i wszędzie tam gdzie należy utrzymywać porządek i dyscyplinę. W prywatnych relacjach z bliską osobą są kompletnym nieporozumieniem bo nie ma nic nudniejszego od przewidywalności i ustalonych reguł. Budowanie związku na „powinniśmy” jest zaprzeczeniem naturalnych, szczerych i spontanicznych zachowań. Nie ma nic piękniejszego od niespodzianek i zaskoczeń, a na to nie ma żadnego przepisu. Nie ma chyba gorszej rekomendacji dla życiowego partnera jak deklaracja „mam przepis na idealny związek”. Ktoś o tym przekonany idealnie uporządkuje wam życie na swój jedynie słuszny i niepodważalny sposób.
Verona
12 listopada 2020 at 22:05Przepis na udany związek mam
i oto daję go wam:
1 kilogram nastroju romantycznego,
1 łyżka serca dobrego,
szczypta zaufania i wyrozumiałości,
10 kilo czułości i miłości!
Wszystko ze sobą mieszam, jedno do drugiego wsypuję
i powstaje piękny, udany związek w którym doskonale się czuję!
Wzajemna miłość i zrozumienie jest ważną sprawą,
a zaufanie w naszej relacji jest podstawą.
To wszystko okazujemy sobie niezmiennie przy każdej sposobności,
nawet najmniejszym gestem w tej zwykłej codzienności.
O nasze uczucie starannie dbamy
i każdą wolną chwilę razem spędzamy.
Bo kiedy się prawdziwie i mocno kochamy
to zawsze udany związek mamy.
theresse52
12 listopada 2020 at 22:07Miłość to piękne, gorące i prawdziwe uczucie które wyrażane jest myślą, mową i uczynkiem, w każdym uśmiechu, geście, poprzez okazywanie ciepła, dobrego serca, która przejawia się w naszej, zwykłej codzienności. Podstawą jest szacunek i zaufanie. Najbliższą, ukochaną osobę nosimy zawsze w sercu i pragniemy dla niej jak najlepiej. Takie uczucie z dnia na dzień będzie rozkwitało i stawało się piękniejsze.
Dowody miłości towarzyszą nam wszędzie, są okazywane przy każdej sposobności. Uśmiech, podanie ręki, dobre serce, przytulenie, całus, szacunek, zaufanie, czy też zrozumienie. Wspólne czasu spędzanie i radosne chwile, są tak wyjątkowe i piękne jak motyle. Serce mocniej bije, duszą i ciałem się radujemy, bo bliskość drugiej osoby czujemy. To jest właśnie recepta na szczęśliwy związek.
Malg
12 listopada 2020 at 22:21Myślę, że głównym warunkiem stworzenia idealnego związku jest samoświadomość każdego z partnerów – nie można marzyć o szczęśliwym życiu z drugą osobą, dopóki nie rozpozna się w pełni swoich ambicji i potrzeb. Ważne jest zachowywanie odrębności, własnych przyzwyczajeń i zainteresowań – dobrze, jeśli ludzie będący w związku mają ze sobą trochę wspólnego, jeśli podzielają najbardziej istotne poglądy, ale nie powinni próbować być identyczni. Przykro patrzy się na kobiety, które oglądają mecze tylko po to, by zaimponować partnerom albo na mężczyzn, którzy wyrzucają ulubione koszulki pod naciskiem swoich dziewczyn. Rezygnacja z własnych pasji czy ukrywanie swojej osobowości na dłuższą metę nie ma żadnego sensu – wieczne odgrywanie wymyślonej roli męczy i unieszczęśliwia, a stąd tylko o krok do gwałtownych awantur i wzajemnych wyrzutów. Idealny związek można rozpoznać po tym, że partnerzy czują się swobodnie w swoim towarzystwie – wiedzą, że nie muszą zawsze perfekcyjnie wyglądać, nie wciągają brzucha i nie tuszują zmarszczek, nie zastanawiają się dziesięć razy, zanim się odezwą, nie wahają się okazywać uczuć, potrafią zarówno krytykować, jak i wybaczać. Tylko w takim związku można znaleźć prawdziwe oparcie, tylko w pełni akceptującemu nas partnerowi możemy naprawdę zaufać, tylko z takim człowiekiem warto spędzić całe życie.
Nati
12 listopada 2020 at 23:02Jak to pisał Tuwim zakochanie się od pierwszego wejrzenia byłoby niesamowitą oszczędnością czasu i pewnie byłoby niezwykle ekscytujące, ale ja sądzę niestety, że aby powstała prawdziwa miłość muszą zaistnieć konkretne okoliczności, i to nie tylko te wizualne. Jeśli ktoś odpowiada nam w aspekcie fizycznym, wówczas może powstać zauroczenie. Rysy twarzy, uśmiech, ubiór, mowa ciała, jak i cała sylwetka – wszystkie te aspekty mogą spowodować, że serce zabije nam szybciej. Ale czy to aby miłość? Not yet… Ale lecimy dalej, zaczynamy rozmawiać, poznajemy potencjalnego wybranka i wnet okazuje się, że wszystko nam w nim pasuje. Potencjał, jaki w nim ujrzeliśmy spełnił nasze oczekiwania. Wartości, które sobą reprezentuje są z nami kompatybilne. To może być już zalążek miłości. Ale przed nami jeszcze daleka i kręta droga, by uczucie to podtrzymać i w pełni wypielęgnować.