fbpx

Wygraj kwietniowy box kosmetyczny od JestemKobieta.com – wyniki

Serdecznie zapraszamy Was do udziału w czwartym konkursie z cyklu rozdań kosmetycznych pudełek-niespodzianek od portalu JestemKobieta.com! Ostatniego dnia każdego miesiąca na naszym portalu pojawi się konkurs, w którym będziecie mogły wygrać niezwykły box pełen fantastycznych produktów. Jego zawartość (oprócz kilku wskazówek) pozostanie nieznana do momentu ogłoszenia zwyciężczyni. Jednego możecie być pewne – w boxie znajdziecie produkty, które przydadzą się każdej kobiecie w codziennej pielęgnacji i nie tylko. Co znajdziecie w kwietniowym boxie od JestemKobieta.com?

Kwietniowy box kosmetyczny od JestemKobieta.com zawiera 11 produktów:

wzmacniający krem regenerujący na noc
odświeżający i nawilżający tonik do twarzy
orzeźwiającą mgiełkę do ciała
żel do powiek i pod oczy
chłodzące płatki pod oczy
naturalny peeling do ciała
mydło dermatologiczne z węglem aktywnym
puder stylizujący do włosów
algowa maska peel off
produkt do konturowania twarzy
peeling do twarzy z enzymami

Sponsorem nagrody jest redakcja portalu

logo2jkbeztla

Zasady konkursu są proste:

  • w komentarzu poniżej* odpowiedz na pytanie konkursowe: Jaki jest Twój sposób na wiosenny relaks?
  • będzie nam bardzo miło, jeśli polubisz nasz fanpage na Facebooku i/lub zaobserwujesz nas na Instagramie;
  • udział w konkursie oznacza akceptację Regulaminu dostępnego na stronie portalu.

Spośród wszystkich zgłoszeń wybierzemy jedną osobę, do której powędruje kwietniowy box kosmetyczny od JestemKobieta.com. Konkurs trwa od 30.04.2020 do 07.05.2020 roku (włącznie). Wyniki opublikujemy do 13.05.2020 roku. Konkurs z majowym boxem kosmetycznym od JestemKobieta.com pojawi się na portalu 31.05.2020 roku.

*Każdy komentarz przed publikacją jest zatwierdzany przez administratora portalu, więc nie pojawia się od razu na stronie (sprawdzanie zgodności z regulaminem i ochrona przed spamem). W razie niezgodności komentarza z regulaminem zostaniesz o tym poinformowana/poinformowany mailowo.

WYNIKI

Koniec tajemnic! Oto zawartość kwietniowego boxu kosmetycznego od JestemKobieta.com!

Serdecznie dziękujemy za wszystkie zgłoszenia. Miło nam poinformować, że laureatką zostaje:

Magdalena Szk.

Uwielbiam wiosnę w pełnym rozkwicie! Kiedy jest piękna pogoda, zielenią się drzewa i krzewy a kwiaty zaczynają kwitnąć, wybieram się na działkę za miastem, ukrytą za skrzypiącą furtką… Jest tam mały stawek, zaglądają do niego żaby i ważki. A kiedy łapię promienie słońca i myślę o niebieskich migdałach bujając się na wiszącym między jabłoniami hamaku, wiatr przynosi zapach wilgotnej ziemi i roślin. Lubię obserwować podniebny taniec ptaków i chmury goniące się po niebie. Cieszę się widokiem mieniących się kolorami tęczy kropli rosy na trawie i zajadam domy placek w towarzystwie ciekawskiej wiewiórki, popijając aromatyczną herbatkę. Gałęzie drzew nadają się idealnie do czytania książek, dumania o sprawach ważkich i całkiem błahych, i oczywiście do relaksu 😉 Zamiast głośnej muzyki i złych wiadomości słucham świergotu ptaków i szemrzącej cichutko fontanny. W takim zielonym zakątku można się bezpiecznie zaszyć sam na sam z myślami, uciec od zgiełku całego świata, cieszyć się chwilą i wolno mijającym czasem 😉 W otoczeniu przyrody, niczym w czytanym w dzieciństwie „Tajemniczym ogrodzie”, zapominam o zmartwieniach, ładuję bateryjki i bujając się na gałęzi w rytm śpiewającego w konarach drzew wiatru wzdycham cicho: chwilo trwaj, jesteś taka piękna!

Gratulujemy! Z laureatką skontaktujemy się drogą mailową. Konkurs z majowym boxem kosmetycznym od JestemKobieta.com pojawi się na portalu 31.05.2020 roku. Bądźcie z nami!

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Wygraj jedną z pięciu ekoglinek BIOVAX!

Wygraj zestaw kosmetyków HYGIENIC LINE od AVA Laboratorium!

About the author /


KAROLINA — redaktor naczelna: Częstochowianka z pochodzenia, Łodzianka z wyboru. Zachłanna i szalona kinomaniaczka. Nie boi się nowych wyzwań. Marzy o podróży na kraniec świata. Wyznawczyni maksymy: Chwilo trwaj, jesteś piękna!

Related Articles

71 komentarzy

  1. kolochw28@gmail.com

    Jaki jest Twój sposób na wiosenny relaks?
    Wiosenny relaks jest najlepszy wtedy, gdy jest możliwość całego dnia spędzenia na ogródku wśród pięknej pogody, a wieczorami zrobienia sobie SPA, takiego pełnego, jak z salonu kosmetycznego. Trochę dobroci dla ciała, trochę dla twarzy, ale też dla włosów. Full SPA. Jak tylko mogę to stosuję wszelkiego rodzaju peelingi, maseczki, masła, balsamy, spraye itp. Sprawia mi to wielką przyjemność móc tak zadbać o siebie, bo wiem, że czyni mnie to piękniejsza, ale również wewnętrznie czuję się z tym lepiej.

  2. zapala221

    Sposobów na wiosenny relaks mam sporo,jako fanka natury i dostępu do dużego ogrodu nie sposób u mnie się nudzić. Zwłaszcza w tym dziwnym czasie jakie opanowal świat.
    –Lubię rozlożyc hamak między drzewami,zabarać ze sobą ulubione czasopismo lub książkę i rozlożyć się w połaciu drzew. Śpiew ptaków,rozmowy małych insektów-przy nich nabieram energii i zaczynam rozumieć ten język 🙂
    –ostatnio odkryłam dotąd nieznany mi talent i umiejętności, zaczęłam z pomocą taty budować male domki dla insektów. Murowany, dwu- lub trzypoziomowy domek w skład ktorego wchodzą szyszki,bambusowe rurki lęgowe,trzcina czy sloma. Do tego zabezpieczająca,metalowa siatka i mamy hotelik dla owadow czy insektów. Bardzo się wkręcilam w ten temat,czuję,że w małym stopniu wspomagam moj kawalek świata i w brew pozorom takie zajęcie mnie bardzo relaksuje,
    — kolejna relaksującą czynnością jaką ostatnio lubie wykonywać to przerabianie ciuchów. Postanowilam dać nowe życie ciuchom,których od lat nie używalam lub które uważalam za zbędne. I tak powstały modne boyfrieny z wizerunkiem Marilyn Monroe czy Einsteina, zamienilam ciepłą,dlugą sukienkę na oversizowy sweter,start t-shirt posłużyl jako sweterek dla psiaka na jesienn chlody itd.. Uwielbiam miec wolny czas,uwielbiam wymyslać,tworzyć,kreować i trenować moja wyobraźnię. To pobudza do życia,do chęci robienia czegoś nowego ipoczucia,że jest się kimś ważnym w tym wielkim świecie.
    Wiosenny relask to nie muszą byc tylko spotkania ze znajomymi,rodziną,grille czy oglądanie tv.. Wiosenny relaks ma dawać to co najlepsze dla nas,ma dbac o samopoczucie i pozytywne myślenie. Mi się to doskonale udaje 🙂

    • Ania

      ❤️J❤️est taka pora roku, w czasie której wszystko się budzi do życia. Najpiękniejszą porą roku jest przecież wiosna – nie ma tutaj żadnego okrycia.
      ❤️E❤️manuuje ona świeżością, pięknem natury, rodzi roślinność różnorakiej faktury.
      ❤️S❤️kowronki radosne melodie śpiewają. Świergoty tych ptaków niezwykle mnie uspokajają.
      ❤️T❤️am gdzieś w oddali słychać warkot silnika. Pewno to traktor jakiegoś rolnika.
      ❤️E❤️cho się niesie z różnymi dźwiękami. Tworzy orkiestrę razem z ptakami.
      ❤️M❤️uska me nozdrza zapach świeżo skoszonej trawy, wdycham ten zapach trzymając w dłoni kubek ulubionej kawy.
      ❤️K❤️ołyszę się lekko na drewnianej huśtawce, jeżdżąc gołymi stopami po zielonej trawce.
      ❤️O❤️twieram zeszyt z czystymi kartkami. Sunę po jednej z nich ołówkiem płynnymi ruchami.
      ❤️B❤️łogi stan relaksu w takich chwilach czuję. Nie myśląc o problemach z naturą obcuję.
      ❤️I❤️dealne wiosenne popołudnie tak jest przeze mnie spędzone. Pięknie jest żyć, gdy negatywne stany są już ukojone.
      ❤️E❤️gzystujmy z naturą, bo jest ona dla mnie i dla Ciebie. Rób to co lubisz, rób to dla siebie!
      ❤️T❤️ego wam kobietom życzyć chce, abyście znalazły miejsce na relaks i wewnętrzna ciszę.
      ❤️A❤️ wiosenny czas niech wam dopomoże, byście były nie tylko zrelaksowane ale i w dobrym humorze!

      • Ania

        Wkradła się mała literówka przez wzgląd na to, że tekst został napisany na telefonie. W części do literki „J” ostatnie słowo miało być „odkrycia” a nie „okrycia”. 🤔😂

  3. Daria87

    Moim wiosennym sposobem na relaks jest korzystanie z dobr natury, ktora powoli budzi sie do zycia.
    Trening obwodowy wykonany na tarasie, w pierwszych promieniach porannego slonca, w akompaniamencie spiewu ptakow i szumu drzew daje gigantycznego, energetycznego kopa do dzialania na caly dzien.
    Pobudzona przez endorfiny moge przetewac caly dzien i nic nie bedzie w stanie mnie zatrzymac, bede jak Tommy Lee Jones w „Sciganym”
    A wieczorem usiade w fotelu, opatulona cieplym kocem, bo wieczory nadal, niestety sa chlodne, zappatrzona w kryminal oraz kubek goracej herbaty z kurkuma, by dac sie poniesc fantazji i pomoc malo roztropnym sledczym rozwklac zagadke, ktora spedza im sen z powiek. Na twarzy bede miec w tym czasie maseczke nawilzajaca, by zadbac rowniez o swoje oblicze zewnetrzne, gdy rozwijam sie wewnetrznie

  4. Cinnamonelf

    Wiosenny relaks dla mnie osoby, która nie ma własnego ogrodu, nie jest łatwa sprawa podczas epidemii. Każdej wiosny gdzieś wyjeżdżałam, wychodziłam na spotkania z przyjaciółmi, robiliśmy pikniki, wspólne grillowanie czy wyjście na koncerty.
    Dlatego teraz wynajduję wszystkie możliwe sposoby na tzw. relaksmisję domową 🙂 ukrywa się za nią pielęgnacja cielesno-duchową i robię sobie dzień składający się z przyjemności. Kąpiel w wannie z olejkami, masaż od ukochanego, piekę sobie pyszny deser i robię ulubioną herbatę cynamonową, włączam ulubioną muzykę, czytam książki, robię stylizację z ubrań, które mam w szafie, rysuję, maluję, bawię się z kotem, gram w planszówki z rodziną. Od niedawna ćwiczę w domu jogę i pośladki z Mel B. No i jeszcze sadzę i dbam o rośliny na balkonie. A to wszystko mnie bardzo relaksuje 🙂

    • Aneta Strecker

      Moim sposobem na wiosenny relaks jest mąż, mąż który zajmie się dziećmi a ja będę mogła odespać nieprzespana noc, obudzę się po takiej drzemce jak nowonarodzona i pełna chęci do życia jak te wszystkie kwiatki budzące się do życia wiosna ❤️🥰

  5. Teresa

    Mój sposób na wiosenny relaks to spacer z osobą najbliższą mojemu sercu. Spacer nad morzem, wśród przyrody, wśród śpiewu ptaków. Delektujemy się wtedy świeżością powietrza, subtelnym zapachem kwitnących kwiatów i tym czymś co nas otacza; jakby dotykiem budzącej się ze snu wiosny. Spacerujemy boso po miękkiej trawie i upajamy się pięknem i zapachem kwiatów a ja widzę blask w oczach ukochanego za każdym razem gdy On patrzy na mnie.

  6. Wioleta

    Cały tydzień pracuję
    A w łikend relaksu smakuję
    W towarzystwie moich bliskich
    💏👫💑👭💏👫💑👭
    Za to ,że są przy mnie…kocham ich wszystkich❤❤❤❤
    Wiosna do nas zawitała
    🌹🌸🌹🌸🌹🌸🌹🌸🌹
    Odpalamy grilla w sobotę od rana
    🍖🍗🍖🍗🍖🍗🍖
    Kiełbasa,karkóweczka a do tego zdrowa suróweczka
    I zimne drinki
    🍹🍷🍹🍷🍹🍷
    Wszyscy przyjaciele mają wesołe minki
    😀😁😀😁😀😁
    I tak leci błogo czas
    Uwielbiamy spędzać ze sobą czas
    I tak do wieczora…skończyła się sobota
    Ach jaka szkoda
    Ale niedziela jest jeszcze
    I znowu wychodzimy na świeże powietrze
    🌞🌞🌞🌞🌞🌞
    I grill i muzyka
    🎧🎵🎧🎵🎧🎵🎧
    Sąsiad fikołki fika
    Tańce na trawie
    Czas spędzamy na zabawie
    To nic,że kiełbasa na grillu się spaliła
    Z przyjaciółmi cudowna jest każda chwila
    I tak do następnej soboty czekamy
    I od nowa grilla odpalamy…..
    Mój wiosenny relaks….W moim ogrodzie

  7. Wioletta90

    Moim wiosennym sposobem na odpoczynek jest jazda rowerze.Na rowerze jadę tam gdzie chcę, jak szybko chcę. Pęd powietrza, wiatr, słońce i tylko ja i droga. Rower pomaga na chwilę zapomnieć o wszystkim innym, włączyć reset, na chwilę przenieść się do miejsca gdzie wszystko dzieję się pod moje dyktando. Rower bardzo szybko uświadamia mi granicę możliwości. Mały podjazd a na nim i droga przez las wijąca się między starymi drzewami. Jeżdżę bo lubię, jestem wolna i czuję, że naprawdę żyję. Lepsza kondycja, silniejsze nogi, czas spędzony na świeżym powietrzu, oszczędność pieniędzy. Do jazdy na rowerze każdego z nas motywuje coś innego. Rower jest bardzo uniwersalny. To z jednej strony środek transportu, z drugiej narzędzie do treningu. Wybijam się dzięki niemu z rutyny . Przejażdżki na rowerze pozytywnie wpływają na zdrowie psychiczne. Rekreacyjne wycieczki rowerowe to szansa na kontakt z naturą i porządne dotlenienie. W takich warunkach można łatwiej się zrelaksować i nabrać dystansu do rzeczywistości.

  8. Justyna Berger

    Źródłem mego relaksu i fantastycznym hobby jest joga. Teraz, wiosną, praktykuję jogę w ogrodzie i chłonę piękno otaczającej natury. Joga w plenerze jest wyjątkowo wspaniała, bo natychmiast dostarcza endorfin i pozwala odzyskać kontrolę nad ciałem oraz umysłem. Regularnie wykonywana czyni cuda, sprawia, że cieszę się chwilą, zachwycam się drobiazgami i czuję szczęście, które płynie z mojego wnętrza, które jest jedynym w swoim rodzaju, najbardziej niesamowitym miejscem na świecie. Przebywanie w asanach uczy uważności, skupienia na tu i teraz. Dzięki jodze zrozumiałam, że nie warto pędzić i przeć do przodu, by zdobywać wciąż nowe i nowe dobra, że lepiej zatrzymać się i cieszyć się tym, co mamy. Joga nie kradnie czasu, ona nam go daje. Uczy właściwego oddechu i pozwala zrozumieć, że im wolniej oddychamy, tym pełniej i piękniej możemy wykorzystać dany nam czas. Zatrzymanie, bycie w teraźniejszości i serdeczność dla siebie oraz bliźnich – takie cechy pomagają odnaleźć w sobie radość dziecka, spontaniczność i swe prawdziwe JA. Dzięki jodze przestałam porównywać się z innymi, pokochałam siebie i staram się zarażać taką pozytywną postawą inne kobiety. Dodam jeszcze, że jogę praktykuje ze mną moja córka. Jestem z Niej dumna, że już w tak młodym wieku zrozumiała sens naszej ziemskiej podróży, że nie liczy się cel, ale sama droga. Cieszę się, że przemierzamy ją wspólnie, ramię w ramię, przyjmując to, co ofiarowuje nam życie, nawet w tak trudnym czasie izolacji od świata, od innych ludzi…

  9. Sylwia Zuzelska

    Mój sposób na wiosenny relax? Jest ich pare. To jest np kawa pita w altance lub na huśtawce w ogrodzie. To np nowy manicure który robię sobie sama. To np gorący prysznic. Maseczka na twarz. To np wyjście na spacer.

  10. MartaK9

    Wiosną uwielbiam wyjechać w głuszę. Robię sobie taki detox cywilizacyjny. Telefon biorę ze sobą, jednak przełączam go na tryb samolotowy a reszta elektroniki zostaje w domu. Jadę nad jezioro lub nad rzekę w mało popularne miejsce. Rozkoszuję się ciszą i gwieździstym nocnym niebem. Wstaję kiedy się wyśpię, kładę się spać kiedy jestem zmęczona, nie muszę sprzątać, prać prasować, myśleć o pracy… jestem ja, natura i moje myśli. Pełny relaks

  11. Magdalena Szk.

    Uwielbiam wiosnę w pełnym rozkwicie! Kiedy jest piękna pogoda, zielenią się drzewa i krzewy a kwiaty zaczynają kwitnąć, wybieram się na działkę za miastem, ukrytą za skrzypiącą furtką… Jest tam mały stawek, zaglądają do niego żaby i ważki. A kiedy łapię promienie słońca i myślę o niebieskich migdałach bujając się na wiszącym między jabłoniami hamaku, wiatr przynosi zapach wilgotnej ziemi i roślin. Lubię obserwować podniebny taniec ptaków i chmury goniące się po niebie. Cieszę się widokiem mieniących się kolorami tęczy kropli rosy na trawie i zajadam domy placek w towarzystwie ciekawskiej wiewiórki, popijając aromatyczną herbatkę. Gałęzie drzew nadają się idealnie do czytania książek, dumania o sprawach ważkich i całkiem błahych, i oczywiście do relaksu 😉 Zamiast głośnej muzyki i złych wiadomości słucham świergotu ptaków i szemrzącej cichutko fontanny. W takim zielonym zakątku można się bezpiecznie zaszyć sam na sam z myślami, uciec od zgiełku całego świata, cieszyć się chwilą i wolno mijającym czasem 😉 W otoczeniu przyrody, niczym w czytanym w dzieciństwie „Tajemniczym ogrodzie”, zapominam o zmartwieniach, ładuję bateryjki i bujając się na gałęzi w rytm śpiewającego w konarach drzew wiatru wzdycham cicho: chwilo trwaj, jesteś taka piękna!

  12. Asia

    Wiosna to najpiękniejsza pora, by obudzić się do życia. Dla natury i dla nas – choć z tym wiąże się także efekt przesilenia wiosennego, pewnej apatii i zwątpienia. Cóż, aktualne zawirowania również nie sprzyjają całkowitej beztrosce 😉 Ja jednak mam to szczęście, że posiadam swój azyl, swój dom wraz z ogrodem, gdzie o relaks jest mi dużo łatwiej aniżeli na betonowej pustyni miasta. I jak dla mnie relaks jest całkiem dosłownym pojęciem. Wiele osób utożsamia je z podjęciem jakichś nadzwyczajnych aktywności, które w gruncie rzeczy wymagają od nas ciągłego napięcia. Ja stawiam na zwyczajny slow-life, czyli pracę w ogródku. Uwielbiam sadzić nowe warzywa, rośliny i rozrzucać niepozorne nasiona, które za jakiś czas wykiełkują i wydają plony. Zwykłe „grzebanie” w glebie to maksymalny relaks. Kiedyś słyszałam, że gleba ma wiele dobroczynnych właściwości, w tym relaksacyjnych, z uwagi na znajdujące się w niej bakterie i mikroorganizmy. Tak czy inaczej, kiedy pracuję w ogórku jestem wtedy tylko ja, moje myśli i natura. I to jest super. Tak jak słyszmy, że najlepsze pomysły/koncepty przychodzą nam do głowy w trakcie kąpieli bądź brania prysznica, tak jak uważam, że w trakcie pracy w ogródku myśli najsensowniej się kleją i formułują, i wypierane są wszystkie te, z których nie mamy pożytku. Jak dla mnie, nie istnieje lepszy sposób na rozluźnienie ciała i umysłu. Pozdrawiam serdecznie!

  13. Jadwiga

    Słońce,wokół jasna zieleń budzących się do życia roślin,pierwsze pszczółki-zwiadowcy. Ja pod kwitnącą jabłonką na leżaku,przy nim moja sunia drzemiąca,ale czujna. Od czasu do czasu na białą kartkę książki przysiada jakaś,jeszcze nie całkiem rozbudzona, natrętna,mucha. Nade mną,na gałęzi,przysiadły dwa wróble. Kłócą się o coś. Pewnie nie mogą dojść do porozumienia,które miejsce wybrać na swoje rodzinne gniazdko. Sielanka. Tak właśnie wygląda mój wiosenny relaks w ogrodzie. Nie znam lepszego sposobu na odstresowanie, zmęczenie i nabranie dalszych chęci do codziennych działań.

  14. Basiulaaa

    Mój sposób na wiosenny relaks to ubranie wygodnych butów i wyjście w domu na dwie trzy godziny do lasu na spacer. Cudowny świeży zapach, a jeszcze po deszu to już w ogóle. Cisza, spokój, szum drzew, liści. Tylko ja i natura. 🤗🌲🌳Piękne uczucie które polecam każdej z nas, na wyciszenie się i zapomnienie chociaż na chwilę o problemach i troskach.😊

  15. koronkowa

    Moim sposobem na wiosenny relaks jest głównie chodzenie na spacery. Przebywanie pośród natury jest najbardziej odprężającą czynnością jaką znam. W przypadkach, kiedy mam mniej siły lub możliwości na spacer, lubię sobie zrobić koktajl owocowy i usiąść z książką na tarasie rozkoszując się ciepłem promieni słonecznych. Uwielbiam również bawić się z moimi psami, a przy okazji mam trochę więcej wysiłku fizycznego.

    • Figolinka

      Wiosenny relaks zapewnia mi zawsze wiosenna aura! Jestem przeszczesliwa, ze tegoroczna wiosna, mimo koronawirusowych okolicznosci, postanowila założyć koronę i tryumfowac zielenia, kwiatami i piekna pogodą. Od tego zaczynam, a wiec relaksu duszy… Relaks ciała zas z wiosenną nutą gwarantują mi roślinne vege maseczki, owocowe eko balsamy i cusowne odświeżajace mgielki! 🙂

  16. aga

    książka i koktajl gdzieś w plenerze, gdzie słoneczko szybko bierze 🙂

  17. Adusia

    Mój sposób na wiosenny relaks to mój ogródek . Sianie nasionek ,robienie rabatek ,sadzenie pomidorków i innych warzywek , w między czasie kawka na świeżym powietrzu -rewelacja .POLECAM

  18. Wiktoria

    Jaki jest Twój sposób na wiosenny relaks?
    Sposobów na wiosenny relaks mam wiele. Wszystko w zależności od pogody! W piękne, słoneczne dni przesiaduję w ogrodzie na leżaku razem z moją mamą, czytamy sobie książki i popijamy wodę z cytrynką. Jeżdżę także na wycieczki rowerowe, ale wybieram także te piesze 🙂 staram się jak najwięcej czasu spędzać na dworze, gdyż później lepiej się śpi! Jeśli chodzi o pochmurne i troszkę zimniejsze dni to oddaję się jakiejś lekturze pod kocem, z kubkiem herbaty. Oglądam seriale, filmy, wszystko to na co nie miałam czasu. Organizuję sobie także małe SPA – pielęgnuje swoje ciało, twarz, włosy, paznokcie, wszystko co się da. Biorę długą kąpiel przy świecach z ulubioną muzyką w tle 🙂 Cenię sobie relaks nie tylko wiosną, ale także w inne pory roku, gdyż jest to bardzo ważne dla zregenerowania naszego organizmu, natłoku myśli i złej energii. Najważniejsze to nasze własne dobre samopoczucie 🙂

  19. Wiktoria

    JESTEM KOBIETĄ więc pracy mam w bród
    Na wiosenny relaks czas znaleźć to nie raz jest cud
    Jednak jak znajdę czas tylko dla siebie
    Staram się poczuć dokładnie jak w niebie
    A eden mój odnajduję w JODZE
    Matę rozkładam na lśniącej podłodze
    Asany liczyć mogę w dziesiątkach
    Które przyjmuję w domu zakątkach
    Pozycja drzewa, kąta czy sztaby
    Lotos i kompas to moje zabawy
    Joga mi daje takie odprężenie
    Że kazdy problem trwa oka mgnienie
    Po tym wspaniałym przeżyciu duchowym
    Dbam też o ciało, by stało się nowym
    Szykuję kąpiel, zmywam zanieczyszczenia
    Pozwalam sobie na chwilę odprężenia
    Odkładam już na bok wszystko co terapii
    Taki rytułał mojej terapii
    To połączenie ładuje baterie
    I sprawia, że cieszę z życia niezmiernie
    Sprawia że każdy dzień to dla mnie dar
    I zachowuję swój KOBIECY CZAR❤️

  20. Aleksandra

    Sposób na mój kobiecy relaks?

    Oglądanie przebijającego słońca w lesie,gdy spaceruję
    Słuchanie szeptu drzew
    Wspinanie się na szczyt w górach
    Wzięcie kilku głębokich oddechów podczas wspinaczki
    Dotyk ciepłej dłoni ukochanego
    Słuchanie odprężającej muzyki,leżąc na kanapie
    Słuchanie,prawdziwe słuchanie drugiej osoby bez ingerencji moich myśli
    Patrzenie z miłością na zachody i wschody słońca
    Podniesienie głowy do góry i spojrzenie na gwiazdy,księżyc
    To głębokie spojrzenie w oczy ukochanej osoby
    Połączenie z moim sercem,czucie jego ciepła i miłości do siebie i innych
    Słuchanie czyjegoś kojącego głosu
    Słuchanie bicia serca
    Stanie się obserwatorem
    Po prostu bycie tu i teraz

  21. Zosia

    Sprawdzonych sposobów na wiosenny relaks mam kilka. Przede wszystkim sport już nie na siłowni, ale na świeżym powietrzu – jogging uprawiam cały rok, ale wiosna daje mi możliwość jazdy na rolkach – czuję się wtedy swobodna i wolna, sunąc wiejską asfaltową drogą pośród rzepaku, kwitnących lip i przydrożnych jabłonek. Relaksuję się spędzając czas z ukochaną osobą – gotując wspólnie najlepsze wiosenne posiłki z młodych warzyw – wiosna na talerzu relaksuje moje ciało od wewnątrz. Z kosmetyków obowiązkowo peeling zrobiony z fusów kawy i miodu – nic tak nie pobudza podczas porannego prysznica i daje powera na dzień w pracy. Wieczorny relaks to kubek zielonej herbaty na tarasie z widokiem na kwitnącą antonówkę, ostatnie promienie słońca i muzyka z domowych głośników lub stretching na trawie bez muzyki – z głosami ptaków. A na koniec maska na twarz i na pięty i zapach lawendy w wywietrzonej sypialni.

  22. Ciastko

    Mój ulubiony sposób na wiosenny relaks to rodzinne, rowerowe wycieczki po okolicy. Odkąd mamy dziecko, mąż trochę spuścił z tonu – już nie daje mi takiego wycisku na rowerze, bo sam dostał na bagażnik fotelik z 17-stokilogramowym wyrośniętym dwulatkiem i musiał zwolnić tempa:D Mamy ten komfort, że właściwie tylko wyjedziemy z naszego osiedlowego blokowiska i już jesteśmy za miastem – możemy cieszyć się zielenią na łąkach, w lesie, obserwować wiosenne zmiany na polach czy nawet zrobić sobie przerwę nad jeziorkiem. Ja, typowy mieszczuch, nie widziałam, że kontakt z przyrodą może być taki kojący, szczególnie wiosną, kiedy można nacieszyć oko kwitnącymi drzewami czy kwiatami. Dzieciak też jest zachwycony i zawsze potem śpi…jak dziecko!:D A wiadomo – kiedy dziecko spokojne, to i mama zrelaksowana 😉

  23. anitkaa@poczta.onet.pl

    Mój przepis na domowy relaks składa się z zaledwie pięciu składników. Gwarantuję, że jest niezawodny i każdy może spróbować. Składniki: – Przyjaciółka – RAZ – wyciskacz łez w postaci filmu na DVD (pożądana komedia romantyczna) – DWA – karton miękkich chusteczek higienicznych do ocierania łez, wylewanych podczas projekcji – TRZY – zamiast szpilek i sukienek, w których męczymy się na co dzień, wygodne dresy plus cieplutkie skarpety – CZTERY – PIĄTY, kluczowy składnik, który sprawi, że relaks dopełni się i zwieńczy sukcesem, jednocześnie stając się idealnym, to gorzkie, gorące kakao z mięciutkimi, słodkimi piankami. Wszystkie składniki starannie dozujemy i mieszamy, sprawiając, że przenikają się wzajemnie. Od poczucia porozumienia i ploteczek z Psiapsiółką, po skrajne emocje wywołane filmem, aż po głęboki smak napoju, który nada wszystkiemu nutę fantazji i przyjemnego poczucia celebracji tego, co w życiu jest ważne -BYCIA RAZEM. Smacznego!

    • Monstera.a

      Wiosna, bez wątpienia jest moją faworytką ze wszystkich pór roku. Każdego dnia, pokazuje nam jak delikatnym dotykiem budzi wszystko do życia. Zielone pączki przeradzają się w duże liście, kwiaty rodzą kolorowe kielichy, które swoją wonią przyciągają owady. Otacza nas piękno i codziennie jesteśmy widzami przedstawienia, które maluje dla nas matka natura. Uwielbiam spędzać czas na świeżym powietrzu i doceniam każdą chwilę, którą mogę się rozkoszować w tych cudownych dla zmysłów miejscach. Przekraczając próg domu z aparatem na szyi czuję, jak moje mięśnie automatycznie się rozluźniają, a złe myśli przestają istnieć. Spędzanie godzin chodząc po parkach, lasach czy krążąc nad okolicznymi jeziorami wywołuje u mnie spokój ducha i całkowite odprężenie. Z uwielbieniem wpatruję się przez obiektyw w wielobarwne rośliny, obserwuję zwierzęta w ich naturalnym środowisku i utrwalam każdą cenną scenę. Zatracam się w moim fotograficznym świecie, wyostrzają mi się zmysły i nawet z bardzo dużej odległości potrafię usłyszeć śpiew ptaków, które radują się otaczającym pięknem. Refleksje, które rodzą się w głowie podczas tych czynności sprawiają, że optymistycznie patrzę na świat i z nową energią stawiam czoła kolejnym wyzwaniom.

  24. Alicja z polskiej krainy

    „Wiosna wybuchła mi prosto w twarz” śpiewał ORGANEK, w piosence 'Wiosna’, która mnie cudownie, melancholijnie nastraja, jest niezmiennie aktualna i prawdziwa (link do utworu: https://www.youtube.com/watch?v=faTgPI4zZW4). Tej nietypowej wiosny bardzo tęsknię za… wiatrem we włosach, spotkaniami z przyjaciółmi i wolnością, której jest tak dużo w teledysku Organka. To właśnie takie momenty pozwalają mi odetchnąć, zrelaksować się i poczuć, że żyję! Tej wiosny wracam do nich dzięki zdjęciom, książkom i cudownej muzyce. Z wytęsknieniem czekam na chwilę gdy znów będę mogła doświadczać życia „na własnej skórze”, czego dziś życzę Nam wszystkim. <3

  25. marysia

    Mój sposób na wiosenny relaks to zatrzymanie czas. Błogie dryfowanie, chwila zapomnienia o bożym świecie, unoszenie się na tafli oceanu spokoju. Oczyszczam umysł ze zbędnych myśli, leków i strachów. Wyłączam telefon, budziki, stopery i inne sprzęty. Pozbywam się chociaż na chwilę negatywnej energii. Ten „skradziony” czas na relaks nie zna pojęcia deadlinów, zleceń i obowiązków. To mój czas, w którym mogę się delektować… czym tylko chce ! Dziś jest to widok deszczowego nieba, który sprawi że świat się zazieleni i mały deser oraz zapachem świeżo wypranej i mięciutkiej pościeli o zapachu lawendy.

  26. patynka

    Najbardziej komfortowo czuję się gdy,
    Na leżaku w ogrodzie snuję swe sny,
    A słoneczko ciepłem swym lekko muska me ciało –
    Takiego relaksu nigdy za mało!

    Drinka z palemką popijam leniwie,
    Słodkie winogrona zajadam chciwie,
    A z radia muzyka cicha płynie w tle –
    Takiego relaksu zawsze się chce!

    Mąż z grillem walczy by zrobić kaszaneczkę,
    Babcia opowiada mej córce bajeczkę,
    Pies patyk gryzie niczym kość wielką –
    Na taki relaks mam ochotę wszelką!

    Tak…….
    Wtedy się czuję bardzo komfortowo….
    Gdyby jeszcze komar nie bzyczał nad głową! 😀😀😀

  27. Martyna Sz

    Wiosenny relaks to dla mnie wizyta u najlepszego fryzjera – Wiatru, zapach najpiękniejszych perfum – Kwiatów, muśnięcie twarzy nawilżającą mgiełką – Deszczem, peeling ciała gruboziarnistym złotem – Piaskiem i delikatna, lecz promienna opalenizna – Słońcem.

  28. Dorotka

    Mój sposób na wiosenny relaks to nic nadzwyczajnego, po prostu wziąć psa na smycz, Ukochanego za rękę i iść gdzie nas nogi poniosą. Wyłączyć telefony i na moment oderwać się od codziennych obowiązków… Czy to w przyjemnym, ciepłym deszczu czy w otulających promieniach słońca… Po prostu iść. ❤️

  29. Domi

    Mój wiosenny sposób na relaks to czerpanie energii z pierwszych promyków słońca w ogrodzie z przyjemną książką. To oczywiście, czekanie na smażoną kiełbaskę z grilla w gronie rodzinny i przede wszystkim ciepłe popołudnie spędzone z przyjaciółką w naszym małym spa. Rozkładamy koc na łące, robimy sobie manicure, zakładamy maseczki na twarz i ogórki na oczy i popijamy sangrie. I dzięki takim małym przyjemnością ładuję moje wewnętrzne baterię energią wiosny.

  30. Mysterka

    Jako bardzo zabiegana osoba, pracująca przy komputerze, staram się celebrować wiosenny czas wplatając relaks do moich codziennych obowiązków. Rano wykonuje ćwiczenia przygotowujące mnie na sezon letni, nadzorując jednocześnie wykonujące się w tle obliczenia. Przez cały czas pozwalam by delikatny wietrzyk wpadał przez okno do mojego domowego biura, a popołudniami przenoszę się wraz komputerem na balkon. W tym roku urządziłam tam mały ogród, dzięki czemu do wiosennych posiłków dodaje samodzielnie wyhodowane zioła. Wieczorem mogę zamienić komputer na ulubioną książkę, a przez snem cieszyć się naturalną pielęgnacją swojej skóry z wykorzystaniem aktualnie dostępnych w sklepach owoców i warzyw, wyczekując własnych.

  31. Paulka89

    Z racji dzielenia prawie każdej chwili z moim kilkumiesięcznym maluszkiem mój wiosenny relaks ogranicza się zwykle do kilkunastu minut poświęconych tylko dla siebie. Staram się jednak zawsze, aby ten czas stanowił dla mnie choć namiastkę SPA, więc przed domowym zgiełkiem uciekam do… łazienki. Tam pośród zapachu świec (z nadejściem wiosny wybieram energetyczną woń owoców) przystępuję do pielęgnacji całego ciała. Oczywiście zaczynam od kąpieli – z uwagi na oszczędność czasu wybieram prysznic. Uwielbiam ten moment, gdy strumień wody oddziela mnie na chwile od rzeczywistości, koi moje nerwy, uspakaja. Następnie przystępuję do kolejnego etapu pt. nawilżenie i regeneracja, czyli coś, co szczególnie w wypadku mam jest niezbędne. Grunt to odpowiednie kosmetyki, zbawiennie wpływające na moją skórę a także, w konsekwencji, na moje samopoczucie. Samodzielny masaż ciała za pomocą ulubionego olejku sprawia, że czuje się wspaniale. Nie zapominam oczywiście o oczyszczeniu i pielęgnacji twarzy. To na niej odbijają się, niczym w zwierciadle, radości i troski całego dnia. Nie chcę aby te emocje zostawiły ślad na mojej twarzy w postaci zmarszczek, dlatego już dbam o jej odpowiednie nawilżenie i elastyczność. Używam kremów przeciwzmarszczkowych. Emocje za to chowam w sercu 🙂 
    Zwieńczeniem całego dnia, pełnego przygód jest dla mnie chwila z książką tuż przed snem. Zasypiam spokojna o przyszłość mojego maleństwa – mama zawsze jest gotowa na kolejne wyzwania.
    Mój wiosenny relaks – codzienny rytuał, chwilę tylko dla siebie mogę porównać do lotniczej zasady dotyczącej używania masek tlenowych w chwilach zagrożenia. To dorośli powinni pierwsi je zakładać, aby mieć możliwość pomocy swojemu dziecku. Jeśli w odpowiedni sposób dbam o sama siebie jestem doskonale przygotowana żeby zadbać o moje dziecko, poświęcić mu czas i siły. 

  32. Iga

    Mój sposób na wiosenny relaks to popołudniowe leżakowanie na słonecznym balkonie z książką i winem 🍷

  33. Marta Dubiak

    Czasem wystarczy, że otworzę okno w swoim pokoju i usłyszę śpiew ptaków, które mieszkają na pobliskich drzewach. Biorę do ręki kredki oraz kolorowankę i zaczynam malować. Otacza mnie świat dźwięków a ja tworzę świat kolorów. Powstaje magia. Czas mija bardzo szybko i przyjemnie. Patrzę na moje dzieło i czuję się szczęśliwa. To jest mój sposób na wiosenny relaks.

  34. Magda Śliwa

    Najpopularniejszy sposób na wiosenny relaks? U mnie jest to joga śmiechu, malowanie, oczyszczanie organizmu wszystko to co sprawia, że mogę poczuć się kobieco. Oczywiście przy kawie z koleżankami. Fajnie jest się wyrwać nawet do wirtualnej rzeczywistości. Odpalamy swoje kamerki siadamy z kubkiem i relaksujemy się. Kto by pomyślał że najbliższy czas wymusi na nas takie działania a przecież jako mamuśki często swoim dzieciom zabraniałyśmy tego typu rozwiązań.

  35. Agnieszka

    Jaki jest Twój sposób na wiosenny relaks?
    Mój sposób na wiosenny relaks? Sprawa oczywista!
    Spędzanie czasu na podwórku, z świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy i dobrą książką w ręce – tak można działać!
    Odpoczynek, pełny chill,
    Uwielbiam moc takich chwil!
    Słońce, piękne bezchmurne niebo to to co uwielbiam najbardziej,
    Nie ma lepszej pogody niż taka – zdecydowanie!
    Śpiew ptaków, ja leżąca na hamaku pełna relaksu,
    Na to bym mogła poświęcać duużo czasu!
    Piękne kwiaty dookoła i wiosenny klimat,
    Chcę go złapać jak najwięcej, niech ta pora roku nigdy nie mija! 🙂

  36. Justi

    Dla mnie wiosenny relaks to jak każdy relaks przede wszystkim troska o samą siebie. Ten słodki moment kiedy masz czas tylko dla siebie i możesz zatroszczyć się o swoje piękno, zarówno to zewnętrzne jak i wewnętrzne. Może być to rytuał domowego spa: gorącej kąpieli, maseczki na twarz czy włosy. Może być to sesja stretchingu z relaksacyjną muzyką. A cudownym zwieńczeniem tego byłyby przepyszne samodzielnie upieczone ciasteczka owsiane z czekoladą… No po prostu cud, miód i orzeszki… <3

  37. MonikaMonia

    Mój sposób na relaks jest tani i prosty. Słuchawki na uszy z muzyka króra przywołuje te najpiękniejsze chwile , ulubiony zapach bezów kwitnącyh na drzewie , hamak powieszony pomiędzy nimi , cappucino czekoladowe w ulubionym kubku i książka Greya, którą czytam kolejny raz 🙂

  38. Lidia

    Wiosenny relaks przy pięknej pogodzie to wyprawa na działkę i tam sieję,sadzę ,przekopuję a potem obserwuję jak to wszystko ładnie rośnie .Kwiaty zaczynają rozchylać płatki ,krzewy bzu zaczynają kwitnąć i piękny zapach unosi się dookoła .Na kwitnących drzewach pojawiają się owady,które pracowicie zapylają kwiaty.Jest radośnie i zielono.Po tak spędzonym dniu wieczorem odpoczynek z książką i kubkiem herbaty oraz maseczką na twarzy aby ten dobry nastrój udzielił się skórze i wiosennie wypiękniała.

  39. Marta Serafin

    Raz w roku, wiosną,zazwyczaj w okolicy urodzin zostawiam czterech mężczyzn mojego życia „samymi sobie”. Wyjeżdżam na krótko i niedaleko. Sama. Przypominam sobie wtedy jak wiele radości sprawiają proste rzeczy: duże wygodne łóżko (bez nieproszonego lokatora), gorąca i słodka kawa, długie godziny spędzone z książką, cierpki i zimny Merlot, jazz, trochę zbyt seksowna i ekstrawagancka bielizna. „Mój” weekend zdecydowanie ładuje babskie akumulatory 🙂 Czuję się jak w raju kiedy znowu, choć tylko przez chwilę jestem Martą. Nie żoną Pawła. Nie mamą trojaczków.

  40. Marlena

    Kawka na łonie natury działa cuda
    Wiosną napić jej się w ogrodzie uda
    Na tle kwiatów i słoneczka ciepłego
    Taki odpoczynek daje wiele dobrego
    W ogrodzie rozsiądę się bajecznie
    Będę wąchała kwiaty przepiękne
    Piła łyk za łyczkiem kawę gorącą
    I podziwiała przyrodę kwitnącą
    Nie trzeba wiele by dobrze się czuć
    Oraz piękne plany na relaks snuć

  41. Sylwia

    Mój sposób na wiosenny🌷 relaks to:
    – poranny trening 🤸‍♀️🚴‍♀️🏋️‍♀️🧘‍♀️dodający powera⚡ do działania. Lepszy niż kawa☕ czy czekolada.🍫
    Przypływ endorfin obudzi i zmotywuje na cały dzień.
    – potem czas na lekturę motywacyjna z zakresu rozwoju osobistego.🤓📚📝
    „Moje myśli tworzą moja rzeczywistość.”
    – po południu czas na fit obiad, aby wspomóc efekt treningów🥗🍎🥤
    – na koniec wieczorem odprężająca kąpiel oraz pełną pielęgnacja skóry.🛁🧴🧖‍♀️
    Holistyczne podejście do życia to jedyne słuszne podejście.
    Coś dla ciała i coś dla ducha. 😇

  42. Lullaby

    Choć zabrzmi to nieco surrealistycznie, to w czasie wiosny, uciekam ze swoim zmęczeniem i zmartwieniami wszelkich gabarytów… w kosmos. Ciepły kocyk, taras, teleskop i bezchmurne niebo, to wszystko, czego potrzeba mi do osiągnięcia swoistego katharsis. Imponujące koniunkcje ciał niebieskich czy deszcz spadających gwiazd, pozwalają uciec myślami hen, hen daleko, gdzie nawet największe ziemskie problemy zdają się być tylko pyłkiem. Oprócz niewątpliwych doznań estetycznych oraz resetu umysłu i ciała, po cichu liczę też na spełnienie kilku najskrytszych życzeń. 🙂 A kiedy mam ochotę na relaks w wersji bardziej „przyziemnej”, to z pasją oddaję się kopaniu dołków pod uprawę szparagów oraz przeorganizowaniu przydomowego skalniaka. Z każdym centymetrem zapominam o negatywnych emocjach i dostaję prawdziwego „kopa” do dalszego działania, a zielone efekty mojej pracy, nieśmiało wyglądające spod ziemi, dają mi większą dawkę relaksu niż maraton po sklepach czy długa, gorąca kąpiel.

  43. Erna

    Wiosna swoje prawa ma a ja po gruba po zimie jestem ,ach!
    Pragnę schudnąć i być lilią oraz mieć relaks do tego.
    Spaceruję, jeżdżę na rowerze oraz biegam, choć nie wiele.
    Relaks wiecie najlepiej mi wychodzi gdy siedzę na ławeczce w ogrodzie z książką ciekawą w dłoni.

  44. natalia lewtak

    jak spędzam wiosenny relaks ?
    Raczej spędzam go z moją mamą. Raz w tygodniu robimy sobie dzień relaksu i wtedy nikt nie ma prawa nam tego dnia zakłócić. Zazwyczaj siadamy w ogródku na drewnianej huśtawce, pijemy przepyszną herbatkę z suszonych owoców leśnych. Wsłuchujemy się w piękny śpiew ptaków, podczas gdy świeci na nas cieplutkie, piękne, promieniste słoneczko.
    Po 2 godzinach cieplutkiego uczucia na naszej skórze lecimy do naszej ogromnej łazienki. Robimy parówke na twarz i zaczynamy nakładać piling mangowo-cytrynowy. Po tym bierzemy odkurzacz do wągrów i oczyszczamy pięknie twarz. Gdy skończymy wołamy resztę rodzinki na wspólna komedie.
    Zawsze przed komedią robimy własne chipsy (mniaaaam).
    Po oglądanku lecimy na wspólny spacer, dzięki któremu może nam się na spokojnie wygenerować twarz. Często na spacerku robimy sobie słodziasne zdjęcia , które drukujemy i wsadzamy do naszego rodzinnego albumu.
    Tak właśnie wygląda mój relaks.

  45. AnnaEliza

    Wiosna w tym roku to pora mego wyciszenia,moja łazienka w SPA się przemienia.
    Mam czas na relaks i dopieszczenie skóry,bym mogła szczęśliwa „przenosić góry”.
    Bym patrzyła na siebie z podziwem w lustro,by w moich oczach nie było pusto.
    W łazience świeczki zapalam zapachowe i już od kłopotów wolną mam głowę.
    Z radia ulubiona płynie melodia ,dla mojej duszy niczym rapsodia.
    Spokój spływa na mnie gdy leżę w wielkiej wannie.
    Po prywatnym spa jestem zrelaksowana a w oczach błyszczą kropelki szampana….

  46. Flaszka27

    Kiedy wiosna puka w okno me,
    Chętnie otwieram na nią serce i życie swe.
    Dzięki niej mocy wiele mam,
    O porządek w ogrodzie dbam,
    Sieję warzywka, bo nie ma to jak swoje.
    Czynię przed domem podboje,
    Sieję trawę, by miejsce do chillu mieć,
    Nie ma to jak wśród zieleni-się wie!
    Sadzę kwiatki, by swym aromatem niesamowitym,
    Ukoiły nerwy spowodowane falą krytyki.
    Choć wiosenne porządki z pracą się kojarzą,
    To niezwykle ważne aspekty się tu ważą.
    2 tygodnie pracy skutkuje zdecydowanie
    Miejscem, gdzie można odpoczywać idealnie.
    Grill, hamak, narożnik z palet,
    Rodzina, przyjaciele i już jest balet.
    Najwspanialszą regeneracją wiosennym czasem
    Są spotkania z bliskimi tuż pod lasem.
    Mój domek usytuowany od sąsiadów z dala
    Na różne konfiguracje pozwala.
    Można imprezować noce i wieczory
    I nikomu nie przeszkadzają nasze rumory.
    Można z maseczką relaksującą na twarzy chodzić spokojnie,
    Nawet tą nałożoną nieudolnie,
    Nikogo nie wystraszę, to więcej niż pewne,
    Nawet kiedy noszę fatałaszki zwiewne.
    Mogę opalać się na trawniku w bikini,
    I nikogo nie zgorszę niedoskonałościami swymi.
    Mogę leżeć i książkę czytać pośród śpiewu ptaków,
    I nie zakłóci mi tego krzyk sąsiadów.
    Tak jak różnorodna dusza ma,
    Tak też w różnych wersjach mój wiosenny relaks trwa.

  47. Anula Wawrzyniak

    Wiosenny relaks w tym roku uprawiam bardzo skutecznie,
    bo pracuję zdalnie z domu i idzie mi to bajecznie.
    Zero dojazdów do pracy, stania w korkach, przeklinania –
    zamiast tego ogród, zieleń, sto ptaków do podglądania…
    Rozwieszam hamak wśród tego zalewu dźwięków, widoków
    i zajmuję się liczeniem kwiatów wiśni lub obłoków,
    drzemkę sobie też urządzam, rozbujana wśród brzęczenia
    pszczół pracowitych nad głową – ja ich obecność doceniam! 🙂
    Czasem książkę biorę, żeby odciąć się od tego świata –
    w świat fikcji w mig się przenosi moja duszyczka skrzydlata
    lub po reportażach fruwa, upojona nową wiedzą –
    raz z daleka, zza bieguna, a raz tą z bliska – za miedzą.
    Nie da się jednak wciąż bujać i czytać albo też drzemać.
    Relaks to jest też aktywność – kto nie wierzy, racji nie ma!
    Dlatego ja ganiam z psinką na coraz dłuższe spacery,
    ćwicząc noszenie maseczki (choć budzi to we mnie szczery
    opór, bo źle się oddycha), podziwiając okolicę –
    nieraz przy tym za aparat w moim telefonie chwycę!
    Gdy do domu wrócę, też mam sporo rzeczy do zrobienia,
    co mnie bosko relaksują – siłę porządków doceniam,
    bo kiedy układam książki, ciuchy czy inne gadżety,
    porządkuję także myśli, wywalając z głowy bzdety!
    Relaks to też moja twórczość – maluję na porcelanie,
    odświeżam w domu naczynia (niebawem się nie ostanie
    żaden kubek bez zdobienia, żadna miska bez malunku),
    przypominam sobie nieraz także podstawy rysunku
    i płótna zapełniam pędzlem – frajda jest niesamowita! 🙂
    A kiedy już coś zmaluję, poukładam czy przeczytam,
    to robię sobie też małe SPA w zaciszu łazienkowym –
    farbuję włosy, o stopy dbam lub peeling sobie zdrowy
    funduję albo kąpiele z dodatkiem pachnących soli…
    A potem śpię niczym dziecię – 7 godzin, wedle woli
    mego organizmu, który sam się świetnie reguluje…

    i ten zestaw działań bosko po prostu mnie relaksuje! <3

  48. wera2897

    Wiosenny relaks jest najlepszy wtedy, gdy jest możliwość całego dnia spędzenia na ogródku wśród pięknej pogody, a wieczorami zrobienia sobie SPA, takiego pełnego, jak z salonu kosmetycznego. Trochę dobroci dla ciała, trochę dla twarzy, ale też dla włosów. Full SPA. Jak tylko mogę to stosuję wszelkiego rodzaju peelingi, maseczki, masła, balsamy, spraye itp. Sprawia mi to wielką przyjemność móc tak zadbać o siebie, bo wiem, że czyni mnie to piękniejsza, ale również wewnętrznie czuję się z tym lepiej.

  49. ABalij

    Wiosną zazwyczaj wstaję o wiele wcześniej, niż zimą, a to dlatego, że chcę napawać się muzyką, zapachem i otulającym ciepłem tej pory roku. Nic tak pięknie nie brzmi jak budzące się ptaki. Pomimo, że ostatnio jeden, gdy zobaczył mnie z rana to wpadł z wrażenia do rynny, ale mam nadzieję, że to dlatego, że wyglądałam tak bajecznie 😉 Uwielbiam też brzęczące owady. Najlepiej jednak, kiedy brzęczą nie tuż przy uchu 😉 Kocham wstające słońce i te wrażenie że na opustoszałej ulicy uśmiecha się ono tylko do mnie. A potem delikatnie pieści moją skórę, by zmieść z niej wszystkie mrożące krew w żyłach niepokoje serca. I jeszcze ten bez, który kwitnie koło mojego domu i roztacza niebiański zapach. Tak, to chyba idealne określenie tej pory roku. Bo w niebie zapewne cały czas jest wiosna. Oprócz tego relaksu prosto z natury, dodaję do tego kawę i książkę. Najlepiej taką, która pozwala mi na podróżowanie, by móc choć przez chwilę oddać się marzeniom. A potem stwierdzić: nie oddałabym tej naszej, pięknej wiosny za żadne zamki i pałace 🙂 Relaksem jest też dla mnie taniec. Choć wylewam wtedy siódme poty, to nic tak dobrze nie robi, jak gorące rytmy, które można w sobie poczuć. I skoro wiosna, to też dbanie o balkonowy ogródek, to pielęgnacja roślin, to wykorzystywanie ziół do koktajli, potraw i kosmetyki. To wreszcie, najpiękniejsze co może być – karmienie nadziei dawką pozytywnych myśli. Bo zima już odeszła, minęła, a teraz może być już tylko lepiej. Teraz mogę być gotowa na to, by zamieszkało we mnie słońce.

  50. Adrianna

    Mój sposób na relaks to wypoczynek na łonie przyrody. Nic nie wprawia mnie tak w błogi nastrój jak spacer po lesie z dala od zgiełku miasta wszechobecnych i ludzi. Kiedy chcę odpocząć uciekam od ludzi, wtedy mam pewność, że naprawdę wypocznę. Tylko przyroda i ja. Piękno, cisza i spokój lasu działa na mnie kojąco. Wyciszam się i chłonę wszystkimi zmysłami niesamowitą aurą tego miejsca. Mój wzrok napawa się soczystą zielenią, węch rześkim i leśnym aromatem, a słuch śpiewem ptaków. Po takim reksie jestem pełna sił, wypoczęta i gotowa stawić czoło kolejnemu dniu i wyzwaniom jakie na mnie czekają. A w myślach odliczam czas do kolejnego spotkania z przyrodą.

  51. adacieslik67@gmail.com

    Mój przepis na odrobinę relaksu i zwolnienia w tym zabieganym świecie, składa się z zaledwie z 5 składników! Gwarantuję, że przepis jest niezawodny i każda z Was może go wykonać! ❤️

    Składniki:
    ✔️ Przyjaciółka 👭 – RAZ
    ✔️ Ulubiony film, pożądana komedia romantyczna 🎬 – DWA
    ✔️ Miseczka ulubionych owoców 🍌🍓 i orzeszków 🌰 – TRZY
    ✔️ Wygodne dresy lub ulubione wdzianko – CZTERY
    ✔️ PIĄTY, kluczowy składnik, który sprawi, że relaks dopełni się i zakończy sukcesem, jednocześnie stając się wspaniałym samym w sobie, to gorące kakao, zrobione na mleku kokosowym 🥥

    Wszystkie składniki starannie dozujemy i mieszamy, sprawiając, że przenikają się wzajemnie. Od poczucia porozumienia i ploteczek z Psiapsiółką, po skrajne emocje wywołane filmem, aż po głęboki smak napoju, który nada wszystkiemu nutę fantazji i przyjemnego poczucia celebracji tego, co w życiu jest ważne -BYCIA RAZEM. Smacznego!

  52. Mariola

    Mój sposób na wiosenny relaks to codzienne maratony z wózkiem. Moja dziewieciomiesięczna uwielbia spacery. Na świeżym powietrzu ma najlepsze drzemki, a ja z kolei mogę się wtedy odprężyć i trochę poruszać. Wiosną zawsze mam więcej energii do ćwiczeń, a spacery to świetny sposób na trochę ruchu. Relaksują mnie także pierwsze promienie słoneczne. Po zimie brakuje mi słońca, więc gdy tylko się pojawia wyruszam w trasę. Wiosenne spacery relaksują zarówno mnie jak i moje maleństwo. 😊

  53. Hannex38

    Moim ulubionym wiosennym relaksem jest od wielu lat małżeństwo a potem reszta świata ! Bogdana pokochałam od razu jak na jakieś imprezie opowiadał o górskich wędrówkach, widokach, przyrodzie, jaskiniach, roślinach, zwierzakach małych i dużych. Pamiętam siedziałam tak brzydko powiedziawszy z opuszczoną „koparą” i chłonęłam jego słowa. Za rok byłam już jego żoną i jego górską kozicą ! Od tamtej pory przemierzyliśmy razem wszystkie polskie góry nie wiem może uchowało się kilka szlaków, gdzie nie stała nasza noga, ale to tylko kilka. Wędrowaliśmy tak razem wiele lat, gdyby te lata miały pokazać naszą miłość to Himalaje byłyby tylko małymi górkami. Ale kiedyś Bogdan poważnie zachorował i nasze góry zrobiły się nizinami a chwilami nawet depresjami większymi niż te na Żuławach. Ale znaleźliśmy sobie nowe zajęcie i miejsce, gdzie jesteśmy szczęśliwi!
    Teraz naszą największą przyjemnością o magicznej mocy jest nasz ogród, który jest naszą pasją , odskocznią , źródłem relaksu i miejscem wypoczynku i inspiracji. Kochamy w nim przebywać, dbać o niego, pielęgnować i cieszyć się jego urokiem. Jego widok, wypoczynek i praca w nim jest dla nas źródłem energii. Kiedy przechodzimy przez furtkę czujemy się niczym Alicja w krainie czarów kiedy przechodziła przez lustro na drugą stronę. Tak jest i z nami, bo ten ogród z kwiatkami, krzaczkami, drzewkami, śpiewającymi ptaszkami z rechoczącymi żabami w stawie to jest nasz wypoczynek. I satysfakcja z każdego wyhodowanego kwiatka z każdego pączka z każdego listka i ten smak poziomek, malin to jest mój ogród miejsce naszego natchnienia! Lubimy w nim usiąść na kocyku i uwiedzeni jego zapachami pisać nasz ukochany pamiętnik , którego każda strona ozdabiana jest ogrodowym rysunkiem kwiatka, trawki, muszki, ptaszka . A czy tęsknimy za górami ? Tak ! Nawet odwiedzamy czasami nasze ulubione dolinki ale i tak ze wszystkich rzeczy za jakimi tęsknimy jesteśmy my sami; zawsze razem ! Na koniec pochwalę się, że nasza córka jest w ciąży i pewnie przybędzie nam rywalizacja dla mojej pasji – wnusio !

  54. hermanaa

    Wiosenny relaks i moja życiowa pasja, hobby i sposobób na spędzenie wolnego czasu jest projektowanie i wyrób biżuterii ! Patrząc na otaczający mnie świat widzę wszędzie pierścionki, broszki, kolczyki, wisiorki, bransolety, łańcuszki, kolie, obrączki, które mogłabym z nich zaprojektować. Bo my kobiety wprost uwielbiamy się ozdabiać. Każda z nas, ma w swoich kuferkach, szufladach i skrzyneczkach mnóstwo błyskotek. Są uzupełnieniem stroju, podkreślają naszą urodę, nadają nam blasku, ale nie tylko. Jak wyglądałoby nasze życie bez biżuterii? Zupełnie sobie tego nie wyobrażam. Nie mogły się bez niej obyć kobiety pierwotne, mieszkające w jaskiniach i szałasach, a co tu dopiero mówić kobiety XXI wieku .Moją pierwszą biżuterię zrobiłam jako mała dziewczynka, z kory i drutu aluminiowego. Pamiętam, że był to pierścionek z dwoma spiralami, ale nie dało się go nosić, bo był zbyt miękki. Za to wisior z kory, w kształcie serca, podziwiali wszyscy. Niestety nie chcieli uwierzyć, że sama go zrobiłam. W każdym razie od dziecka spędzałam długie godziny w swoim pokoju i, jak to mówi mój ojciec, dłubałam, rysowałam, malowałam, robiłam kolaże, wycinałam, wyszywałam i szydełkowałam. Pasja tworzenia biżuterii zrodziła się właśnie z mojego charakteru dłubacza. Poza tym straszna ze mnie sroka. Biżuteria dla jednych jest symbolem zamożności, a dla innych sposobem na oryginalność. Ja osobiście traktuję biżuterię jako część garderoby, dopełnienie stroju przysłowiową wisienką na torcie ! Pewnie, że fajnie byłoby być sławną projektantką i np. podczas gali rozdania Oscarów powiedzieć patrzcie Demi Moore ma mój wisior albo kolczyki marzenie ! Wiosenne marzenie !

  55. Katarzyna Wierzba

    Dni są coraz cieplejsze i dłuższe,
    noce coraz krótsze.
    Ptaszki radośnie świergotają od rana,
    aż pojawia się u mnie chęć skoro świt wstawania
    i cudu budzenia się przyrody do życia obserwowania <3
    Wszystko wokół wspaniale się zieleni,
    trawa po porannym przymrozku pięknie się w słońcu mieni <3
    Wiosenny ciepły deszczyk pobudza do życia i do wzrostu roślinność,
    jak wspaniale oczyszczone powietrze pachnie,tego zapachu nigdy dość!
    Pojawiają się pierwsze gwałtowne burze,
    tu już bardzo tchórzę,
    uciekam do bezpiecznego domu,
    psst nie mówcie o tym nikomu 😉
    Pora wyciągnąć sekator i grabie,
    łopatą wykopię dołki i cebulki wsadzę,
    wygrabię trawnik po długiej zimie,
    wycinka uschłych gałęzi też mnie nie ominie 🙂
    Jeszcze tylko nawożę moje kwiaty,
    by mieć wkrótce pełne i bujne rabaty,
    wybielę drzewka owocowe,
    i odnowię meble ogrodowe!
    Wiosna to najpiękniejsza pora roku,
    nawet praca w ogrodzie jest pełna uroku <3
    Kocham wiosnę
    i chyba nigdy z tego nie wyrosnę <3

  56. Iwona

    Mój sposób na wiosenny relaks to ruch i gimnastyka, ponieważ zdecydowanie poprawiają mi samopoczucie i sylwetkę. Zapewnia mi on dobrą kondycję fizyczną, pomaga zgubić zbędne kilogramy i schudnąć. Tego właśnie potrzebuję, więcej ruchu, szczególnie po zimowym lenistwie, aby wiosnę przywitać z wysportowaną sylwetką. Sport to także sposób na spędzenie wolnego czasu, przyjemnie i pożytecznie. Ma on pozytywny wpływ na zdrowie, dotlenia organizm i daje satysfakcję. Jeszcze w łóżku lubię przeciągać się leniwie jak kotka, aby w dobrym humorze rozpocząć dzień. Dlatego sport to mój sposób na wiosenne przesilenie. Sport pozwala mi czynnie wypoczywać, to aktywna forma spędzania mojego wolnego czasu, oderwanie się od codzienności. Pobyt na świeżym powietrzu sprawia, że nabieram sił, „ładuję moje akumulatory”, aby czuć się lepiej i przegonić wiosenne przesilenie. Uśmiech jest kluczem do zdrowia, do szczęścia, dlatego częściej się uśmiecham, bo wiosną poprawia mi się samopoczucie, jestem bardziej radosna i optymistycznie nastawiona do życia. Często robię domowe SPA i wprowadzam kolory do swoich wiosennych stylizacji, ponieważ pozytywnie na mnie wpływają. Wiosną lubię spacerować od rana do wieczora i obserwować otaczającą nas wielobarwną przyrodę. Nabieram wtedy chęci do życia, wsiadam na rower i jadę przed siebie „w siną dal” zostawiając za sobą problemy, zmartwienia i wiosenne zmęczenie.

  57. agf

    Wiosna kojarzy mi się przede wszystkim z tym, co na dworze: powietrzem- jeszcze nie gorącym, ale już nie mroźnym, zapachem -jeszcze nie suchej ziemi, ale takim lekko wilgotnym, już lekko słodkawym i w końcu obowiązkami, ale nie tymi w domu, ale właśnie już na powietrzu. Najlepsze w tym wszystkim jest zaś to, że te obowiązki stają się relaksem! Zagrabienie liści nijak się ma do żmudnego odkurzania czy mycia podłóg 😉 Przycinanie krzewów, sadzenie nowych roślinek, pierwsze nawożenie i koszenie trawnika. Owszem, wszystko to męczy fizycznie, ale jest niezaprzeczalnie relaksem. Prawdziwie wiosenną regeneracją! Skóra chłonie promyki słońca, cera nabiera kolorytu, ciało się gimnastykuje, organizm chłonie hausty powietrza. Oczy odpoczywają od komputerów, książek, zieleń koi nerwy. Nie ma lepszego sposobu na wiosenny relaks!

  58. Anna

    Gdy wiosna się zbliża i ciepły klimat w powietrzu już czuję,
    swoje ciało starannie przygotowuję!
    Domowe SPA urządzam dla siebie,
    po to by poczuć się jak prawdziwa bogini, po prostu jak w niebie!
    Gorąca kąpiel w płatkach róż działa na mnie relaksująco
    i sprawia, że każdego dnia wyglądam olśniewająco.
    Moja skóra czuje się jak nowo narodzona,
    jest z negatywnych emocji uwolniona!
    To chwila dla mnie, by przenieść się do krainy marzeń
    i poczuć moc pozytywnych wrażeń!
    Cudowny zapach unosi się na skórze magicznie
    i sprawia, że odrywam się od rzeczywistości, czuję się fantastycznie!
    Peeling również musi być,
    aby skóra mogła pięknie żyć!
    W osiągnięciu tego celu martwy naskórek przeszkadza,
    dlatego peeling cukrowy stosuję, bo on skórę wygładza.
    Domowy peeling cukrowy przygotowuję,
    złuszczam martwy naskórek i tak ją pielęgnuję.
    Na wykonanie tej cudownej terapii przepis mam
    który opisuję Wam:
    1 łyżkę brązowego cukru, 1 łyżeczkę miodu i 1 łyżeczkę oliwy z oliwek do mojej mikstury potrzebuję!
    Brązowy cukier, miód i oliwę do miseczki wsypuję,
    wszystko dokładnie mieszam, nanoszę na twarz i masuję.
    Po 2 minutach najpierw ciepłą, a potem chłodną wodą dokładnie spłukuję!
    Okrężnymi ruchami skórę wygładzam doskonale
    i wszelkimi niedoskonałościami nie przejmuję się wcale!
    Skóra pięknie i młodo wygląda,
    a ja z radością w lustro spoglądam!
    Krem z filtrami UV moją skórę ochroni,
    od szkodliwego promieniowania ją obroni.
    Dodatkowo pielęgnację mam kompleksową
    i moja skóra wygląda zawsze zdrowo!
    Obowiązkowo piję dużo niegazowanej wody
    tak dla zdrowia i urody!
    Dzięki temu skóra jest doskonale wypielęgnowana
    każdego dnia od wieczora do rana!
    Moje ciało codziennej pielęgnacji potrzebuje,
    więc w specjalny kosmetyk się zaopatruję.
    To balsam do ciała, który stosuję obowiązkowo,
    by poczuć się naprawdę odlotowo!
    On moje ciało nawilża, odżywia i regeneruje,
    z nim nawet największe zmęczenie pokonuję!
    Wyginam więc śmiało ciało
    z zachwytu, aż krzyczeć by się chciało!
    Jestem pełna pozytywnej energii, uśmiecham się radośnie,
    bo cellulit ucieka, gdzie pieprz rośnie!
    Dodatkowo moja dusza jest uzdrowiona,
    z negatywnych emocji wyleczona,
    bo zrelaksowana się czuję
    i pewność siebie odzyskuję.
    Staję się lekka jak motylek,
    a wszystkie kłopoty zostawiam daleko w tyle!
    Balsam każdego dnia moją skórę ratuje
    i sprawia, że codziennie wspaniale się czuje!
    Pragnę, aby moje włosy zdrowe i piękne były
    i każdego dnia blaskiem lśniły
    dlatego nakładam maseczkę owocową,
    aby czuły się naprawdę odlotowo!
    Melon, banan i awokado razem miksuję,
    rozprowadzam na włosach i po 15 minutach spłukuję.
    Robię wyciągi z cytryny,
    bo to odżywia włosy, to są same witaminy!
    One ochronę moim włosom dają,
    magiczny blask im przywracają.
    Raz w tygodniu włosy żółtkiem myję,
    moje włosy są jak nowo narodzone, a ja czuję, że żyję!
    Włosy są kompleksowo zregenerowane,
    a łamliwe końcówki starannie odbudowane.
    I nawet wyjście na słońce im nie zaszkodzi,
    bo ten sposób to skuteczna ochrona, która nigdy nie zawodzi!
    Dodatkowo odżywkę z filtrami UVA i UVB stosuję
    i tak oto moje włosy starannie pielęgnuję!
    A gdy słońce intensywnie świeci na głowę,
    włosy upinam w kok, zakładam słomkowy kapelusz i gotowe!
    Włosy zapewnioną ochronę od szkodliwego promieniowania mają
    i dzięki temu zdrowy i piękny wygląd na długie lata zachowają!
    Dodatkowo po każdym posiłku suplementy diety z wyciągiem ze skrzypu stosuję
    i moje włosy są wzmocnione, pełne blasku, samo zdrowie każdego dnia im serwuję!
    Dodatkowe kilogramy to zmora prawdziwa,
    podstępna i bardzo dokuczliwa!
    Każdego dnia je eliminuję
    i w tej walce 10 przykazań stosuję!
    Po pierwsze codziennie rano strój treningowy zakładam i jogging na mojej działce się zaczyna,
    rozładowuję napięcie i stres, radosna jest moja mina!
    Bo poranne bieganie
    jest idealne na odstresowanie!
    Pozytywnej energii dodaje, zbędne kilogramy eliminuje,
    po prostu jak w niebie się czuję!
    Po drugie rolki zakładam na nogi
    i szykuję się do drogi!
    Codziennie po podwórku z radością szusuję,
    bo ta jazda do walki z cellulitem mnie motywuje!
    Ta aktywność to lepszej kondycji podstawa,
    ale przede wszystkim dobra zabawa!
    Po trzecie joga musi być obowiązkowo,
    aby poczuć się odlotowo!
    Bo gdy tak sobie w błogiej ciszy medytuję,
    uciekam od kłopotów i w bajkową krainę odlatuję!
    Jestem zrelaksowana, nabieram pewności siebie,
    po prostu czuję się cudownie jak w niebie!
    Po czwarte wykonuję taniec brzucha,
    bo to jest prawdziwy relaks nie tylko dla ciała ale i dla ducha!
    Wyginam więc śmiało ciało,
    rozpiera mnie energia, że wciąż mi mało!
    Muzyka radośnie w głośnikach brzmi,
    z zachwytu kalorii ubywa mi!
    Po piąte zdrowe odżywianie,
    które wpływa na zbędnych kilogramów spalanie.
    Doskonale o tym wiem,
    dlatego owocowo-warzywne sałatki jem.
    One nie tylko moc witamin oferują,
    ale są pyszne i zbędne kalorie eliminują.
    Po szóste tabletki na odchudzanie regularnie łykam.
    Hokus pokus czary mary! I w mig cellulit znika!
    Moja sylwetka pięknie wygląda,
    a ja z uśmiechem każdego dnia w lustro spoglądam!
    I tak oto codziennie cellulit z radością pokonuję,
    mój świat nabiera barw i dobrze się z tym czuję!
    Po siódme aerobik i ćwiczenia
    w jednej chwili sylwetkę zmienia!
    Wpływa korzystnie na pracę mięśni, dobrze je relaksuje,
    no i cellulit skutecznie eliminuje!
    Po ósme jazda na rowerku stacjonarnym w domu lub na balkonie to wspaniała zabawa
    no i by pozbyć się kalorii podstawa!
    Bo rower pozytywną energię wyzwala, relaksuje
    dodaje sił, po prostu odlatuję!
    „Rower” jak to słowo cudownie brzmi!
    Z radości aż kalorii ubywa mi!
    Po dziewiąte w moim ogrodzie piknikuję
    pozytywną energią się ładuję,
    biorę ulubioną książkę do ręki
    i już nie dokuczają mi codzienności udręki
    lub wygodnie w hamaku siadamy
    i tak oto wygodnie chwile spędzamy,
    z książką w dłoni lub w uszach słuchawkami
    odrywam się od rzeczywistości i żyję marzeniami.
    Po dziesiąte, gdy na dworze piękna pogoda
    to w domu siedzieć szkoda.
    Dlatego spacer lub nordic walking wybieram
    i moją drugą połówkę ze sobą zabieram.
    Gdy sobie tak spacerujemy
    wielką radość czujemy,
    bo czas wspólnie spędzamy
    no i oczywiście kalorie spalamy!
    Lecz najważniejsza sprawa,
    pozytywna energia to jest podstawa.
    Prawą nogą z łóżka wstaję
    biorę szybki prysznic, bo energii mi dodaje!
    Śpiewam głośno swoje piosenki po domu się krzątając
    i ulubioną kawę z ekspresu zaparzając!
    Łyk tej energii z kolorowej filiżanki smakuję,
    to mnie pobudza i w mig ten rytm czuję!
    Jem zdrowe, pyszne śniadanie
    i uśmiech pojawia się na twarzy na zawołanie!
    Dodatkowo taki oto przepis mam wypróbowany
    od wielu lat stosowany:
    1 kilogram myślenia pozytywnego,
    1 łyżka uśmiechu słonecznego,
    szczypta dobrego nastroju i radości,
    10 kilo serdeczności,
    2 szklanki pozytywnej energii wsypuję
    i od razu lepiej się czuję!
    Bo gdy skóra nie stresuje się wcale
    każdego dnia wygląda młodo, pięknie i okazale!
    Skóra wyjątkowym blaskiem tryska codziennie,
    a ja odkrywam w sobie piękno niezmiennie!
    Drodzy Panowie i drogie Panie!
    Oto mojego ciała i duszy do wiosny przygotowanie!
    W tej walce z kilogramami nigdy się nie poddaję,
    zawsze wygrywam i świat kolorowy się staje!
    Moja sylwetka zdrowo i pięknie wygląda
    a ja idę pewnym krokiem z podniesioną głową i za siebie się nie oglądam!

  59. mika19

    „wsiąśc do pociągu byle jakiego,,,,”

  60. Edyta Jasionowska

    Obecnie ciężko jest mi naprawdę zrelaksować sie. Z reguły przy ładnej pogodzie można mnie było spotkać o tej porze nad wodą lub którejś ze ścieżek rowerowych wokół miasta. Obecnie moim najlepszym sposobem na relaks jest kubek dobrej herbaty i książki, z którą spędzam czas na nasłonecznionym tarasie.

  61. sylwia7207

    Najlepszy wiosenny relaks to ten w ogrodzie, gdy w końcu można dać się rozpieścić pogodzie. Powietrza wiosennego hausty łykać z uśmiechem, ze słońca zrezygnować byłoby grzechem! Łapię słońca promienie twarz ku górze wyciągając, jakby miało zaraz uciec, pierzchnąc niczym zając. Tylko ja, tak szczerze, bezczynności nie trawię, nie mogłabym ot tak godzinami leżeć w trawie. Lubię odpoczywać, relaks jest wskazany, ale zawsze mam jakieś miłe plany. Dlatego wiosenny relaks to dla mnie czas w ogrodzie, już myślę o tej pysznej brzozowej wodzie! Najpierw rureczki,kołeczki, butelek szykowanie, jest też w tym i fitness moje drogie panie 😉 Potem już codzienny po ogrodowych brzozach spacerek, tu łyk orzeźwiającej wody, tam miły wiaterek. Mogłaby ta wiosna już się pojawić i z zimowym marazmem raz dwa się rozprawić.

  62. Teresa

    Już od samego rana,
    jestem roześmiana,
    bowiem swój poranny rytuał stosuję
    i swoją skórę pielęgnuję.
    Nawilżam ją strumieniem wody,
    więc biorę szybki prysznic tak dla zdrowia i urody,
    po szybkiej kąpieli twarz kremem nawilżającym smaruję
    i dzięki temu cera blask odzyskuje.
    Domowy peeling miodowy „Słodki Relaks” stosuję
    i tak oto swoje usta pielęgnuję:
    2 łyżeczki białego cukru obowiązkowo,
    1 łyżeczka miodu, aby poczuć się odlotowo
    oliwa z oliwek być musi
    na koniec ekstrakt z pomarańczy który swoim zapachem kusi.
    Do miseczki dodaję odrobinę oliwy, cukier wsypuję
    i jednolitą w miarę sypką konsystencję uzyskuję,
    dodaję miód,
    dokładnie mieszam i kilka kropel ekstraktu z pomarańczy – powstaje prawdziwy cud.
    Gotowy peeling do słoika przekładamy,
    szczelnie zakręcamy i na 20 minut do lodówki wstawiamy.
    To prawdziwy eliksir młodości,
    który nawilża, pielęgnuje, regeneruje i likwiduje niedoskonałości.
    Tą magiczną miksturą usta dokładnie smaruję
    i jak w niebie się czuję!
    A kiedy trzeba swoje usta nawilżam szminką miodową,
    aby nie pękały i czuły się komfortowo.
    Krem rumiankowy wcieram w dłonie
    i skóra w blasku tonie.
    Na koniec niegazowaną wodę w szklance serwuję
    i bogactwo witamin sobie aplikuję.
    Wieczorny rytuał musi być obowiązkowo,
    aby skóra czuła się komfortowo.
    Po pierwsze mleczko do demakijażu stosuję
    i wszelki makijaż skutecznie eliminuję.
    Po drugie miodową maseczkę nakładamy
    i w ten sposób twarz pielęgnujemy i nawilżamy.
    Skóra czuje się jak nowo narodzona
    jest z negatywnych emocji uwolniona.
    Po trzecie kremem z filtrem ochronnym twarz smaruję,
    dzięki temu nabiera blasku i tak oto ją pielęgnuję.
    To sprawia, że twarz pięknie wygląda codziennie
    i męskie spojrzenia przyciąga niezmiennie!
    Po czwarte drodzy Panowie i drogie Panie
    konieczne jest picie niegazowanej wody i zdrowe odżywianie.
    Bo zdrowe witaminy
    są niezbędne dla każdej dziewczyny.
    Po piąte spokojny sen, którego skóra potrzebuje,
    inaczej się buntuje.
    Bo gdy skóra jest wypoczęta i wypielęgnowana
    tryska pozytywną energią od samego rana!
    Po szóste problemami się nie przejmujemy
    i uśmiech na twarzy zachowujemy!
    Bo gdy skóra nie stresuje się wcale
    każdego dnia wygląda młodo, pięknie i okazale!
    Mój sposób na idealną skórę to skuteczne metody które stosuję
    i jak prawdziwa bogini się czuję!
    Te metody działają cuda,
    z nimi piękną skórę uzyskać się uda!
    Papierosów nie palę, alkoholu nie piję,
    w jak najmniejszym stresie żyję.
    Dużo się uśmiecham, twarz kremami pielęgnuję,
    zdrowo się odżywiam, w moim domowym SPA się relaksuję!
    Odżywcze maseczki na twarz działają cuda,
    takimi sposobami skórę chronić mi się uda!
    Robimy wiosenne porządki,
    dbamy o ogrodowe grządki.
    O nasz trawnik dbam rok cały,
    aby był piękny i okazały.
    Wczesną wiosną ogródek skopujemy i glebę nawozimy,
    ziemię dokładnie grabimy.
    Tak oto sprzątamy
    i wiosnę witamy.
    Potem w ogrodzie się relaksuję,
    czytam książki, słucham muzyki, chwilę dla siebie znajduję.
    Lubię ćwiczyć z ciężarkami,
    bo w ten oto sposób walczę ze swoimi słabościami!
    Pozbywam się negatywnych emocji, idą w niepamięć trudne chwile,
    a kłopoty zostawiam daleko w tyle!
    Dodatkowo głośna, wesoła muzyka w takt przygrywa,
    moje nogi do tańca porywa!
    Konieczne jest zdrowe odżywianie,
    które wpływa na zbędnych kilogramów spalanie.
    Doskonale o tym wiem,
    dlatego owocowo-warzywne sałatki jem.
    One nie tylko moc witamin oferują,
    ale są pyszne i zbędne kalorie eliminują.
    Zdrowe i pyszne koktajle owocowo-warzywne sobie serwuję
    i tak oto złe nawyki żywieniowe eliminuję,
    bowiem koktajle są pożywne, energii dodają
    i o zdrowie każdego dnia dbają.
    Drogie panie i drodzy panowie,
    tak oto się relaksuję, dbam o swoją kondycję i zdrowie.
    Aktywność fizyczna i dużo zdrowego jedzenia
    w jednej chwili sylwetkę zmienia!
    Mam na imię Teresa, „Gwiazdą Kuchni” się nazywam,
    bo szybko się uczę, nowe doświadczenia zdobywam,
    wyczarowuję nowe potrawy,
    tak po prostu dla zabawy,
    staram się, żeby były kreatywne, „sztuką” się nazywały
    i uznanie wszystkich smakoszy zdobywały.
    Deska do krojenia i noże idą w ruch,
    bo we mnie tkwi kulinarny duch.
    Jedna chwila i zdrowa przekąska z warzyw i owoców ląduje,
    każde podniebienie jak w niebie się czuje.
    Nawet w kuchni lubię niczym gwiazda lśnić,
    docenianą przez wszystkich być,
    aby moje dania się wyróżniały,
    zwykłą codzienność kolorowały
    a moja rodzina była roześmiana
    od wieczora do białego rana.
    Kanapka „Motylek” jest niepowtarzalna i kolorowa,
    ale przede wszystkim bardzo zdrowa,
    ma wygląd odlotowy,
    jej smak jest wyjątkowy,
    a to dlatego, że za każdym razem lato przywołuje,
    lekka jak motylek sie czuję.
    Na talerzu ląduje „Tęcza Owocowa”,
    bardzo pyszna i zdrowa, prawdziwa bomba witaminowa.
    Truskawki, pomarańcze, cytryny to samo zdrowie,
    każdy Wam to powie.
    Kiwi, śliwki, czereśnie to pyszne połączenie,
    których naturalne bogactwo bardzo sobie cenię.
    Bardzo kolorowa „Wyspa Marzeń”,
    bo gwarantuje moc wyśmienitych wrażeń.
    Jest niebanalnie odlotowa,
    bo tak pyszna i wyjątkowa.
    Kto jej spróbuje,
    gorące lato poczuje.
    Świat maluje się kolorami codziennie,
    jestem uśmiechnięta od ucha do ucha niezmiennie.
    „Wyspa Marzeń” niepowtarzalne wspomnienia przywołuje,
    sprawia, że jak w niebie się czuję.
    Takie oto potrawy dla rodzinki wyczarowuję
    witam wiosnę i życie w pełni smakuję.
    Kiedy dopada mnie złość,
    mam wszystkiego dość
    i bardzo się stresuję,
    wtedy relaksującą kąpiel sobie przygotowuję!
    Dodatkowo włączam nastrojową muzykę koniecznie,
    zamykam oczy i jest bajecznie!
    Gorąca kąpiel w wannie pełnej piany działa na mnie kojąco,
    magicznie, wręcz uzdrawiająco!
    Skóra jak nowo narodzona się czuje,
    a ja odrywam się od rzeczywistości, w marzeniach podróżuję!
    Przy świecach blasku,
    z kieliszkiem ulubionego rozgrzewającego czerwonego wina w dłoni mogłabym tak relaksować się aż do brzasku!
    Zmywam z siebie cały ciężar codzienności,
    bo kąpiel to sposób na wiele dolegliwości!
    Takie domowe SPA bardzo mnie relaksuje,
    taki zabieg sprawia, że radość życia odnajduję!
    A po kąpieli zasiadam wygodnie w fotelu
    i wybieram ciekawą lekturę spośród wielu.
    Biorę ulubioną książkę do ręki
    z kubkiem gorącej czekolady i już nie dokuczają mi codzienności udręki,
    bo w jednej chwili w świat magii wskakuję
    i w pełni zrelaksowana się czuję!
    czeka mnie przebojowa zabawa,
    chcę tryskać energią, a to przecież podstawa!
    Dlatego za mikrofony chwytamy
    i karaoke odpalamy!
    Radosna muzyka rozbrzmiewa
    która zawsze skutecznie mnie rozgrzewa!
    Śpiewam zawsze z uśmiechem pełnym słońca,
    zabawa nie ma końca!
    Choć na chwilę mogę prawdziwą gwiazdą być,
    w swoim zaczarowanym świecie żyć!
    I talent nie ma tutaj znaczenia,
    bo liczy się satysfakcja i radość spełnienia!
    Taka zabawa pozytywnej energii mi dodaje,
    sprawia, że każdy problem istnieć przestaje!
    Dodatkowo ta wyjątkowa moc,
    mogłabym tak śpiewać całą noc!
    Uśmiechnięta i rozgrzana do czerwoności,
    oderwana od zwykłej codzienności,
    razem z muzyką wiruję,
    tym szaleństwem się delektuję!
    Prawdziwy wulkan energii ze mnie wychodzi
    i żadna chandra, aby cieszyć się życiem już mi nie przeszkodzi!
    Wieczorami czas w domu wspólnie spędzamy
    i całą rodzinką album ze zdjęciami przeglądamy lub w różne zabawy planszowe gramy.
    W magiczny świat przygody przenikamy i smak doskonałej zabawy odkrywamy.
    Lubimy grać w scrabble i chińczyka, lecz Eurobusiness u nas króluje,
    bo każdy choć na chwilę rekinem finansjery się czuje.
    Dużo czasu dla siebie mamy,
    w znakomitej zabawie trwamy!
    Każdy wieczór tak spędzony,
    nigdy nie jest stracony!
    Owocowa herbatka nas relaksuje,
    uśmiech na twarzy wywołuje!
    Bitwę na poduszki urządzamy
    i wiele zabawy przy tym mamy,
    bowiem dziećmi się stajemy
    i od zwykłej rzeczywistości oderwać się możemy!
    Na wieczory wybieram także gitarowe granie,
    oto jest prawdziwy sposób na odstresowanie.
    Magiczny dźwięk gitary idealnie mnie relaksuje,
    odrywam się od rzeczywistości, wolna się czuję.
    Magicznie na mnie działa ta atmosfera domowego ogniska,
    a gdy biorę do rąk swoją gitarę pozytywną energią tryskam.
    Nabieram więcej pewności siebie i wiary,
    a świat staje się kolorowy i nie jest już szary.
    Granie na gitarze to moja pasja, którą każdego dnia się delektuję
    i do świata marzeń na skrzydłach radości odlatuję.
    To moja chwila dla siebie,
    gdy odrywam się od szarej rzeczywistości i czuję się jak w niebie.
    Staję się lekka jak motylek,
    chwytając szczęścia każdą chwilę.
    Można marzyć, bujać w obłokach i śnić,
    po prostu szczęśliwym być.
    Dzięki temu wieczory są magiczne,
    wyjątkowe, po prostu fantastyczne!
    Wiosenny relaks to ważna sprawa,
    pozytywnej energii i dobrego samopoczucia jest podstawa!

  63. karolina27

    Wiosna jest szczególnym okresem, w którym podobnie jak w przyrodzie, czuję przypływ energii. Budzi się we mnie aktywność i chęć do działania, więc powracam do swoich ulubionych aktywności jak spacery, rower, bieganie. Teraz z powodu panowania koronawirusa ograniczam aktywność na świeżym powietrzu, co nie oznacza, że siedzę na kanapie przed telewizorem. Wykonuję ćwiczenia rozciągające i wzmacniające mięśnie oraz korzystam z orbitreka. Odkurzyłam też swoje hula hop, bo to świetny pomysł na trening i modelowanie sylwetki w połączeniu z dobrą zabawą. Skaczę też na skakance, bo choć kojarzy się najczęściej z dzieciństwem, to pobudza ciało do turbo wysiłku i przynosi szereg korzyści dla organizmu.

  64. Wiosenkara

    Wiosną szukam relaksu na łące. 🙂 Wędruję po rosie, tańczę nad strumykiem, łapię wiosenne promienie słońca. Wiosną łąki zachwycają swoim zapachem i unoszącą się w powietrzu radością.

  65. Patrycja Aszyk

    Mój sposób na wiosenny relaks to … grzebanie w ziemi 🙂
    W tym okropnym dla nas czasie zaczęłam doceniać to, że mieszkam na wsi. Wyjście do ogródka, sadzenie, sianie, wyrywanie, pobrudzenie się to coś co naprawdę mocno odpręża umysł. Wszystkie moje smutki, zmartwienia, złe humorki zakopuję w ziemi a ubytki moich endorfin uzupełniają promienie słoneczne. W ogródku w ogóle nie liczę czasu, spędzam tam czas z przyjemnością ucząc się coraz to nowszych rzeczy od teściowej, która jest z zamiłowania ogrodnikiem. Natura działa cuda, zielona trawa, kwitnące krzewy i latające nad uchem różnego rodzaju owady sprawiają, że człowiek się relaksuje i docenia każdą chwilę. Nie zamieniłabym moich czarnych rąk od grzebania w ziemi na wielkie zakupy w galerii bądź wycieczkę za granicę. Kocham i cenię swój mały zaułek, spokojny zakątek.

Post your comments

Your email address will not be published. Required fields are marked *

34 + = 37

Newsletter

Loading

Zapraszamy do odwiedzenia naszych profili w mediach społecznościowych:

Jeśli chcesz o coś zapytać lub zaproponować współpracę, nie wahaj się i napisz do nas.

Facebook

 

Chcesz być na bieżąco z nowymi artykułami i konkursami?

Zapisz się do naszego newslettera.

Czeka Cię wiele niespodzianek!