fbpx

Konkurs mikołajkowy – wygraj peeling kawowy Świąteczny Cynamon od marki BodyBoom – wyniki

Chcesz sprawić sobie wyjątkową przyjemność w okresie świątecznym? Weź udział w naszym mikołajkowym przedświątecznym konkursie i wygraj jeden z trzech limitowanych peelingów kawowych Świąteczny Cynamon od BodyBoom!

Aby wygrać jeden z trzech peelingów BodyBoom:

    • w komentarzu odpowiedz w dwóch lub trzech zdaniach na pytanie konkursowe: Jaki zapach mają Twoje święta Bożego Narodzenia?
    • udział w konkursie oznacza akceptację Regulaminu dostępnego TUTAJ.

Odpowiedzi można udzielać w komentarzach pod postem konkursowym na portalu. Spośród wszystkich zgłoszeń wybierzemy trzy osoby, do których powędrują peeling Świąteczny Cynamon od BodyBoom. Konkurs trwa od 06.12.2018 do 16.12.2018 roku (włącznie). Wyniki opublikujemy do 19.12.2018 roku.

PEELING KAWOWY ŚWIĄTECZNY CYNAMON BODYBOOM

Skutecznie oczyści skórę oraz sprawi, że będzie ona gładka, miękka w dotyku i zniewalająco pachnąca cynamonem. Jego bazą jest kawa robusta, która w duecie z cynamonem wesprze nas w walce z cellulitem. Aromatyczna czekolada dogłębnie nawilży i wspólnie z witaminą E spowolni procesy starzenia. Sól himalajska pomoże usunąć martwe komórki naskórka, a brązowy cukier pozwoli zachować prawidłową gospodarkę wodną skóry. Wyjątkowa kompozycja olei: migdałowego, arganowego i macadamia doskonale ją odżywi i nada jej blasku.  Świąteczny Cynamon pokocha każda kobieta. To idealny prezent na Święta!

Cena 65 zł / 200g, edycja limitowana

Więcej na: www.bodyboom.pl

 

WYNIKI

Serdecznie dziękujemy za wszystkie zgłoszenia. Miło nam poinformować, że laureatkami zostają:

FIRANKOWA

A moje święta pachną nie cynamonem, nie piernikiem, ale świeżo wypranymi firankami. Żaden inny zapach nie kojarzy mi się aż tak z atmosferą Bożego Narodzenia. No, może poza aromatem obieranych mandarynek, ale one są dostępne przez cały rok, a ja okna myję tylko na święta!:)

ARYSTOKRATKA

Święta Bożego Narodzenia u mnie pachną wypiekami, które roznoszą po całym domu zapach wanilii, maku, skórki pomarańczy, cynamonu i przyprawy korzennej. Święta również pachną świeżym igliwiem świerkowym lub sosnowym. Święta Bożego Narodzenia to jedyne święta, które pachną tak wyraziście i wyjątkowo- kocham je.

SYBILLA

Moje Święta, oprócz standardowych zapachów potraw i drzewka, charakteryzują się przede wszystkim zapachem tulenia się do Męża, ubranego w ciepły, świąteczny sweter, ponieważ pomimo całej bieganiny, to właśnie wtedy mamy w końcu czas dla siebie. To właśnie dlatego to wspaniały czas- w powietrzu unosi się woń przede wszystkim czułości.

GRATULUJEMY! Z laureatkami skontaktujemy się drogą mailową.

 

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Wygraj zestaw świątecznych książek Joanny Szarańskiej!

 

 

Tagged with:     , ,

About the author /


KAROLINA — redaktor naczelna: Częstochowianka z pochodzenia, Łodzianka z wyboru. Zachłanna i szalona kinomaniaczka. Nie boi się nowych wyzwań. Marzy o podróży na kraniec świata. Wyznawczyni maksymy: Chwilo trwaj, jesteś piękna!

Related Articles

94 komentarze

  1. Mary

    Moje święta Bożego Narodzenia, tak jak zapewne u większości, pachną choinką, piernikami, sernikiem, makowcem, i tak dalej, ale jest taki zapach, który najbardziej mi się kojarzy z tym okresem – cynamon. Co roku dostaję od babci przepięknie pachnącą cynamonową świeczkę (niestety sama jej nigdy nie widziałam w żadnym sklepie, a babcia nie chce zdradzić, jak takie cudo zdobywa). Więc gdybym wygrała ten peeling, moje święta byłyby cynamonowe do kwadratu 🙂

  2. Aideen

    Moje święta Bożego Narodzenia pachną kameralnie cukrem waniliowym, który sama przygotowuję kilka miesięcy wcześniej z lasek wanilii i cukru, a w okresie świątecznym używam do wypieków. Jestem też miłośniczką olejków eterycznych, więc w Święta wlewam do kominka olejek waniliowy, który nie tylko pięknie pachnie, lecz także działa antydepresyjnie, relaksująco i uspokajająco. Myślę, że wszystkim nam przyda się w Święta trochę odpoczynku 🙂

  3. Marta

    Święta to dla mnie magiczny czas bo łączą w sobie wspaniałe doznania dla wszystkich zmysłów: zniewalający korzenny zapach pierniczków połączony z zapachem choinki, niepowtarzalny smak domowych potraw świątecznych, dźwięk wspólnie śpiewanych kolęd, widok dawno nie widzianych bliskich i najwspanialszy na świecie dotyk najdroższych ściskających serdecznie przy składaniu życzeń.

  4. Agnieszka

    Moje święta Bożego Narodzenia mają zapach świeżo zmielonej i zaparzonej kawy, którą rano pijemy wszyscy, żeby przygotować się na całodzienne, świąteczne gotowanie. Uwielbiam ten moment radosnego oczekiwania, kiedy budzi mnie właśnie ten zapach, a moja mama popija leniwie z kubka, planując, co dziś ugotujemy. Zawsze wdycham ten zapach z ekscytacją, jakby samo wąchanie dodawało mi energii do działania. A potem już tylko wycieczki do sklepów po kilogramy kapusty kiszonej i warzywa na sałatkę jarzynową…;)

  5. ulajot

    Moje święta mają zapachów wiele, bo przecież podczas świąt tak wiele się dzieje… Pachnie świerkiem choinka, pachnie barszcz z uszkami, pierniki pachną mocno miodem, korzeniami, grzyby pachną jesienią, kompot z suszu- latem. Bez tych zapachów święta byłyby nijakie.

  6. panda

    Pachną mandarynkami, które jem tonami; cynamonem i kardamonem, gdy piękę ciasta; drewnem oraz świeżą choinką i…świeżym powietrzem, bo co chwilę ktoś dzwoni do drzwi i wpada na pyszną malinową herbatkę.

  7. Patrycja

    Święta pachną cynamonem 😊 Dlaczego? Bo dodaje charakteru w piernikowym latte, bo dosmacza wieczorne grzańce przy kominku, bo bez niego nie uda się żaden piernik i świąteczne ciasteczka, bo idealnie współ igra z zimową aurą i soczystymi pomarańczami, bo pachnie jak ciepło i domowe ognisko, bo dodany do pieczonego jabłka tworzy zdrowy i pyszny deser, bo bez niego szarlotka, to nie szarlotka, bo nawet dodany do herbaty potrafi zadziałać rozgrzewająco w mroźny poranek, bo pasuje do każdej korzennej potrawy i tworzy magię. Bo w Święta nawet niebo jest cynamonowe, bo potrafi przywołać świąteczną atmosferę. Reasumując okres świąteczny jest dla mnie okresem cynamonowym.

  8. lusialove_wawa

    Pomarańcze, mandarynki i goździki – to są moje zapachy świąt Bożego Narodzenia. Od zawsze i na zawsze w moim domu rodzinnym. Już początkiem listopada kupuję siatkę cytrusów, kroję plastry na 4 części i suszę – tak przygotowuję swoje domowe potpourii. Jestem miłośniczką owocowych zapachów toteż do tych suszonych owoców dorzucam goździki i bardzo dobrze wysuszone szczelnie zamykam. Kilka dni przed wigilią wyciągam tę mieszankę i wypełniam nią woreczki z organzy. Takie zapachowe cudeńka rozwieszam lub kładę w różnych miejscach w domu (najczęściej przy źródle ciepła) lub dorzucam do świątecznych prezentów.

  9. Ewelina

    Moje święta mają zapach świeżej choinki,,pieczonych pierników które dekorują najmłodsi w rodzinie i wieszają na choince ,,ale także ozdób robionych przez moją bratanicę z pomarańczy,,goździków ,,jałowca.

  10. Wioleta Kondratowicz

    Moje święta nie mają jednego zapachu, bo inaczej byłoby nudno. Pachną…pomarańczą,
    z goździkami wiszącą ma choince, a także słodziutką kutią, która aż prosi się o spróbowanie. W domu unosi się również zapach świeżo wyjętych z piekarnika pierniczków, ale najwazniejszy zapach to zapach choinki. Tak pachną moje święta, a ja mając węchu bardzo wyczulony przeżywam prawdziwy raj na ziemi mogąc się napawać tymi aromatami.

  11. Michalina

    Moje Boże Narodzenie ma zapach grzybowej zupy z domowym makaronem według przepisu mojej prababci, babci, mamy, a teraz i mojego.
    Ale nie tylko zapach się tu liczy – kluczowa dla tej pory roku jest temperatura! Gdy ten niezwykły aromat podgrzybków i borowików unosi się w pokoju, podczas gdy my dzielimy się opłatkiem, składamy sobie życzenia (a jest nas sporo!), by wreszcie siąść do stołu, zanurzyć łyżkę w… całkiem już chłodnej zupie, tradycyjnie ze śmiechem stwierdzamy, że za rok to już na pewno nalejemy grzybową do misek dopiero po życzeniach 🙂

  12. aga

    zdecydowanie zapach pierników, bo ten aromat unosi się w moim domu wiele, dni przed świętami i utrzymuje się przez wiele dni po Nowym Roku

  13. Daria Orszulik

    Święta pachna rodzinna atmosfera 😉 gdy każdy jest dla siebie mega uprzejmy i bliski. Święta to radość wiec muszą pachnąć szczęściem.

  14. Anett

    Zapachem, który późną jesienią zawsze wprowadza mnie w cudowny nastój i umila szare dni, jest zapach przypraw korzennych. Jest on dla mnie zarezerwowany na Święta Bożego Narodzenia, kojarzy mi się z rodzinnym ciepłem, serdecznością, brakiem pośpiechu, magią i cudownością. Dlatego zawsze, nawet jeśli krucho u mnie z czasem, staram się piec przed świętami pierniczki. Dom zaczyna wtedy pachnieć nie tylko choinką, ale dodatkowo słodkim miodem i pikantnymi przyprawami. Lubię też w tym okresie używać żeli pod prysznic o podobnych, ciepłych nutach zapachowych. Czuję się wtedy jak w dzieciństwie, potrafię zapomnieć o troskach i przypominam sobie co jest naprawdę w życiu ważne.

  15. angelisia018

    Moje święta zdecydowanie pachną cynamonem, pomarańczami oraz pierniczkami. Już miesiąc przed świętami w domu unosi się cudowny zapach korzennych przypraw,które dodaje do ciasteczek. Cynamon jest nieodzownym składnikiem wielu dań a pomarańcze zawsze suszymy i później są elementem naszych świątecznych dekoracji.

  16. MagdaB

    Moje Święta pachną kompotem z suszu, żywą choinką, piernikami i mieszaniną świątecznych wypieków. Zapachy te kojarzą mi się z rodzinnym ciepłem i miłością, pozwalają powrócić myślami do tego wyjątkowego dnia, w którym wszyscy razem siadamy przy rodzinnym stole. Tak rzadko mamy czas spotkać się wszyscy razem, dlatego te święta staramy się szczególnie celebrować, otoczeni pięknymi, świątecznymi zapachami.

  17. ArySTOkratka

    Święta Bożego Narodzenia u mnie pachną wypiekami, które roznoszą po całym domu zapach wanilii, maku, skórki pomarańczy, cynamonu i przyprawy korzennej. Święta również pachną świeżym igliwiem świerkowym lub sosnowym. Święta Bożego Narodzenia to jedyne święta, które pachną tak wyraziście i wyjątkowo- kocham je.

  18. aniulka0609

    Moje święta Bożego Narodzenia dotychczas pachniały pomarańczami i goździkami, ale w tym roku czekamy na nowego członka rodziny, który najprawdopodobniej urodzi się w Święta Bożego Narodzenia, więc święta te będą pachnieć nowo narodzonym dzieciaczkiem, oliwkami, kremikami i balsamikami 🙂

  19. Magdalena Faltyn

    Święta Bożego Narodzenia mają dla mnie zapach cynamonu, imbiru i goździków…gdzie już pod koniec listopada ciasto piernikowe zaczyna sobie leżakować, ale to też co roczny zapach suszonych grzybów, zapach świeżej choinki…no i zapach pomarańczy, które kojarzą mi się z dzieciństwem kiedy to czekało się na te święta, żeby zjeść i poczuć pomarańcza.

  20. Mariola Rudawiec

    Mój zapach świąt to zapach przyprawy korzennej do pierników którą sama robię, dominuje w niej cynamon.Wlasnie czuję ten zapach bo w tej chwili piekę pierniczki 😍🤗🌲🎅

  21. meggixoo

    Moje Święta Bożego Narodzenia pachną ogromną radością i nieznikającą, rodzinną miłością! Domem wypełnionym uśmiechami i ciepłymi uściskami. Pachnie miłością i domowym ogniskiem, który jest moim kuchennym dopiskiem. Gdy przygotowuję pierniczki, ciasta i inne słodkości, wlewam w nie tonę miłości. Pomarańcze, goździki, świeżo zmielony mak, cynamon i pachnąca w oddali choinka i do włosów – ozdobna, kwiatowa przypinka. Każdy element ma niepowtarzalny zapach i powoduje świąteczne zatracenie, prezentowy szał, to także zapachowe marzenie. Kosmetyki, kremy, balsamy, peelingi i pachnące świeczki – nie ma od tego ucieczki. Ale my tej ucieczki nie pragniemy, w zimowej, świątecznej otchłani toniemy.

  22. Teresa

    Moje Święta Bożego Narodzenia pachną opłatkiem, siankiem pod obrusem, karpiem (ale nigdy nie kupujemy żywego), rybą po grecku którą zawsze przyrządza tata-jest w tym mistrzem:), barszczem czerwonym, uszkami z grzybami, pierogami z kapustą(potrafię zjeść ich naprawdę wiele), pierogami z powidłami, kompotem z suszu. Nie wyobrażam sobie Świąt bez pobytu w Polsce, bez tych wszystkich zapachów, bez rodziny, bez pachnącej choinki, śpiewania kolęd i Pasterki. Nie wyobrażam sobie Świąt pod palmami gdzie jest ciepło i nie ma tej świątecznej, magicznej, cudownej atmosfery i takich zapachów.

  23. Kami-30

    Zapach Świąt to zapach pomarańczy i mandarynek z czasów , kiedy sklepowe półki świeciły pustkami i cały rok czekało się na paczki , które rodzice przynosili z pracy. To także zapach goździków, świeżo parzonej kawy, wanilii i mleka z miodem , które dzieci uwielbiają pić w tym okresie. To zapach igliwia, ciepłej kuchni i wspólnych domowych wypieków

  24. Fruda

    Wspominając zapachy świąt myślę o zapachu woskowej świeci – płonącej ogniem Betlejemskim który corocznie przynoszono do domu , o zapachu pomarańczy i mandarynek za którymi mama stała w długiej kolejce. Pamiętam zapach świątecznego obrusa , bielusieńkiego świeżo wykrochmalonego aż trzeszczał 🙂

  25. Agnieszka Ć.

    Moje Święta Bożego Narodzenia pachną leśnymi grzybami, zbieranymi przeze mnie jesienią. Przypominają mi o kolorowych lasach, długich spacerach i wszechobecnej radości. A do tego, grzybki lądują w moich ulubionych uszkach, którymi zajadam się bez opamiętania!

  26. Ew

    Moje święta w tym roku będą miały wyjątkowo cudowny,najcudowniejszy na świecie zapach noworodka! Właśnie wczoraj przyszła na świat malutka dziewczynka, córeczka mojej kuzynki, z którymi, między innymi spędzimy tegoroczne święta Bożego Narodzenia.

  27. Irenka 56

    Moje Święta są wyjątkowe ,gdyż pachną miłością i bliskością ukochanej rodziny .W pokoju unosi się zapach choinki ,sianka ,mandarynki ,pierniczków oraz zapachem różnych pyszności przygotowywanymi przez ze mnie na tą magiczną niepowtarzalną okazję ,gdzie do mnie przyjeżdża moja ukochana rodzina z daleka

  28. Pati 2208

    Moje swieta Bożego Narodzenia pachna spokojem rodzinnym, miloscia, poniewaz dopiero 3 swieta z moim mezem i synkiem we wlasnym domu. Od progu domu czuc sernik waniliowy i makowiec oraz smazona rybke i grzybowa 😉 a jesli wygram to bedzie pachnialo jeszcze cynamonem 😉

  29. an2405

    Czujecie to? Czujecie? Taak… to zapach chaosu. Czyli zapach świąt w naszym domu. To jedyny w swoim rodzaju aromat, po który chciałabym sięgać w te dni, kiedy nie wszystko układa się po mojej myśli. Weźmy zatem pod lupę architekturę tego niezwykłego zapachu…
    NUTA GŁOWY – to wyrazisty zapach ciepłego piernika, w którym wyraźnie pobrzmiewają korzenne przyprawy: goździki, cynamon, anyż i kardamon. To także delikatna, rześka woń igliwia i ciężka, basowa nuta rozlanego grzanego wina.
    NUTA SERCA – to zapach cytrusów obieranych przez tych, którzy ewidentnie migają się od pracy i delikatny aromat płynu do mycia podłóg dostarczany przez tych, którzy nie bali się, że z mopem im nie do twarzy 😉
    NUTA GŁĘBI – to pełna, tętniąca życiem, wybuchowa mieszanka perfum wszystkich przybywających gości. To ten ledwo uchwytny, mleczny, ciepły zapach dziecka, dla którego te Święta są pierwszymi w życiu. Zapach zgaszonej świecy, pośpiesznie zdmuchniętej na kilka minut przed wyjściem na Pasterkę.

    Ten zapach przywołuje piękne wspomnienia szczęśliwych chwil spędzonych razem, ale też delikatnego napięcia, chaosu, pośpiechu… pachnie jak dokładnie sklejone setki pierogów i jedno niedokładnie umalowane oko, jak idealnie zakręcony makowiec i niestarannie zakręcone na papilotach loki. Jest mój. Nieidealny, chaotyczny, ale taki, jak moje rodzinne Święta 🙂

  30. sunny85

    RYSOPIS ZAPACHU ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
    Jedyny taki w roku
    Różnorodny
    Wprawiający w cudowny, świąteczny nastrój
    W TOWARZYSTWIE: zapachów korzennego piernika, szarlotki z cynamonem, sernika z laską wanilii, żywej choinki
    ZNAKI SZCZEGÓLNE: zapach wzajemnej miłości,szacunku i zaufania

  31. Małgorzata G.

    Moje Święta to przede wszystkim zapach pierników, świeżej choinki, suszonych grzybów i dużej ilości mandarynek 😉 Święta to również zapach rodziny, która w tym czasie jest ze mna, bez sporów i kłótni 😉

  32. Martyna

    Moje swieta pachną śliwkami. Tylko, że nie takimi zwykłymi. To są powidła śliwkowe w wersji zupy śliwkowej, którą moja babcia robi zawsze w wigilię. Pachnie ona przechodzenie w połączeniu z domowej roboty makaronem. Niezwykle, niespotykane i niepowtarzalne.

  33. jessizgr

    Z kolei u mnie święta pachną mandarynkami,choinką,kapustą z grochem i kompotem z suszu, za którym niekoniecznie przepadam ale wiadomo, że tradycja nakazuje spróbować wszystkiego po troszku 🙂 Poza zapachami z kuchni, czuć palący się płomień świeczki na wigilijnym stole, siankiem i cynamonem – co do tego ostatniego to chyba wpływ na to miało cynamonowe świąteczne mydło, które utkwiło mi w pamięci.Co jeszcze czuje? radość i ten błysk w oku u najmłodszych coś pięknego 🙂 Życzę wszystkim wesołych !

  34. Małgorzata Kmiecik

    Święta kojarzą mi się z zapachem lasu, pomarańczy, goździków i smażonego karpia 😉

  35. agf

    Boże Narodzenie to nie tylko zapach igliwia, pierników i gotującej się powoli kapusty z grochem, to nie tylko cytrusowy aromat mandarynek ani środków do czyszczenia mebli. Dla mnie to czas, który kojarzy się z jednym z najprzyjemniejszych zapachów, jakie znam. Zapachu… książek 🙂 Znacie to uczucie, gdy wchodzicie do księgarni, przeglądacie książki, a każdą z nich wąchacie? No cóż, ja tak mam 😉 A jako, że w święta przypada ten czas, gdy i czasu na czytanie więcej i obowiązków mniej, lenistwo się szerzy i błogość nastaje, brzuch pełny, a Mikołaj co roku przyniesie stosik nowych książek do czytania, to i ich zapach jest taki cudnie świąteczny!

  36. Marta Z.

    Choinkę ubrać 2-3 wcześniej przed Wigilią, także odpowiednio wcześniej przygotować na nią miejsce, wyciągnąć ozdoby z szafy i rozwikłać niczym serialowy lub filmowy detektyw zagadkę zaplątanych lampek. To właśnie zapach choinki jest moim ulubionym zapachem świątecznym…

  37. Milena

    U mnie co roku święta pachną miłością, piernikową zabawą, upajającą wonią kolorowych świeczek oraz… naturalnymi kosmetykami do twarzy, włosów i ciała, których jestem pasjonatką. 🙂
    Znam mnóstwo kosmetyków, ale w te święta mam nadzieję, że Mikołaj podrzuci coś nowego i czarującego. 🙂

  38. siunka86

    Moje święta w pierwszej kolejności pachną choinką i cukierkami, które na niej wiszą. Wszak najpierw ubieramy właśnie choinkę. Po pewnym czasie do głosu dochodzi kolejny akord – zapach bożonarodzeniowych potraw: pierogow, ryb i kapusty. Finalnym zwieńczeniem tych świątecznych „perfum” jest słodki zapach ciasta, słodyczy i kompotu z suszonych owoców.

  39. Mathilda

    Zapach pierników, cynamonu, mandarynek, choinki, dwunastu potraw i wszystkich innych świątecznych symboli byłby niczym bez zapachu czegoś wyjątkowego, prawdziwego, magicznego i jedynego w swoim rodzaju – rodzinnej atmosfery ciepła, zrozumienia i szacunku. Boże Narodzenie to dla mnie rodzina, która w wyjątkowy wieczór spotyka się przy jednym stole, by podzielić się opłatkiem i bez pośpiechu i nieporozumień, dać z siebie to co najlepsze drugiemu człowiekowi. Nie ważne, czy te Święta spędzę w nowym mieszkaniu czy starym domku rodziców, przy suto zastawionym stole czy skromnej kolacji, w blasku ogromnej choinki z drogimi prezentami pod nią czy przy niewielkim drzewku udekorowanym papierowym łańcuchem- jeśli tylko będą ze mną najbliżsi, których kocham nad życie to będzie mi towarzyszył najpiękniejszy zapach na świecie- zapach miłości.

  40. Domiisiex

    Moje Święta Bożego Narodzenia pachną dzieciństwem. Kiedy wspominam swoje dzieciństwo i okres świąteczny to przypomina mi się zapach zupy grzybowej, ten intensywny aromat tak zakorzenił się w mojej pamięci, że do dnia dzisiejszego, jak szykuję tę zupę na Wigilię, wspominam tamten okres. Kiedy są święta, w moim domu roznosi się zapach przygotowywanych potraw Wigilijnych, świeżo pieczonego ciasta z nutką wanilii oraz pierniczków. Te zapachy przeplatają się z wonią lasu, zapachem świeżo przyniesionej choinki.

  41. EGYPTWEEKLY

    Moje święta pachną pysznymi ciasteczkami maślano-waniliowymi babci. Uwielbiam ten aromat ponieważ wprowadza u mnie w domu cudowny nastrój. Uważam, że ten zapach to istna „łakoć” dla zmysłów na zimowy czas. Zapach ten doskonale współgra z moimi wnętrzami. Przywołuje wspomnienia dzieciństwa. Ciastkowy zapach pasuje do zimowych wieczorów przy winie, gdy na dworze szaleje zamieć śnieżna. To właśnie z tym kojarzą mi się święta od wielu lat.

  42. Monicitia

    Święta, to czas, kiedy chcemy spotykać się z rodziną i przyjaciółmi, których dawno nie widzieliśmy… Skoro już się spotkamy, to chcemy trochę dłużej posiedzieć i pogadać. Z pomocą przybywa nam wtedy KAWA, to właśnie jej zapach,takiej świeżo mielonej, wypełnia w święta nasz dom:)

  43. Kasia

    Moje święta Bożego Narodzenia pachną szeptem, kaszką na mleku, przecieraną zupką – pachną dobrem, bezpieczeństwem, nowym życiem… tak jak przy małym dziecku. Pachną radością, cudem narodzin i chciałabym ten zapach zatrzymać na dłużej, bo jest to dla mnie najwspanialszy wonny czas.

  44. Karolina

    Święta, jak i ceły magiczny okres przygotowań kojarzą mi się od dziecka z mandarynkami! Cudowny zapach cytrusów, pomarańczy z goździkami i cynamonem, zapach świerku – uwielbiam, ale jest niczym w porównaniu do woni słodkich mandarynek na dziecięcych paluszkach! Wracają wtedy najlepsze wspomnienia – skrzynki mandarynek na mikołajki, zawody w obieraniu z siostrą.. Święta pachną mandarynkami!

  45. Aleksandra

    Święta Bożego Narodzenia mają zapach… MOICH URODZIN!
    24 lata temu przyszłam na świat w Wigilię, zatem święta te kojarzą mi się… z zapachem zdmuchiwanych świeczek i spalonego drewna w kominku… mandarynek… i cynamonowego tortu! Świetnie by było, aby tegoroczne święta pachniały również cynamonowym peelingiem do ciała 🙂

  46. Darek Nowak

    Moje święta „pachną” mi we wspomnieniach nieustanną walką między mną i bratem, a naszą babcią. Babcia strzegła twierdzy „kuchnia”, którą my nieustannie staraliśmy się okraść ze wszystkich smacznych skarbów. Po latach niestety okazało się, że babcia zostawiała celowe luki w systemie ochrony:)

  47. marzena

    Wigilijne Święta to szczególny dzień z wieloma pięknymi zapachami ,żywej choinki, wanilii,goździków,pierników oraz cynamonu z pomarańczą daje niesamowity zapach,który rozprzestrzenia się po całym domu 🙂

  48. Ania-Kociara

    Moje święta mają woń niesamowitego czasu, spędzanego w gronie najbliższych osób. One pachną sosnową choinką;
    lasem, w którym spędzamy świąteczno-rodzinny czas;
    piernikami, które może nie wychodzą perfekcyjne, ale są nasze, a to najważniejsze; aromatycznym kompotem z suszonym owoców; niemowlęcym, przeuroczym zapachem maleńkiej Alicyjki, który pierwszy raz umili nam Boże Narodzenie; domem, który mamy i który po prostu doceniamy 😉

  49. Aayla

    Moje święta to cudowny ale i zarazem specyficzny zapach kompotu z suszu. Podczas świątecznej atmosfery mój dom wypełniają aromaty wędzonych śliwek, suszonych jabłek oraz soczystych cytrusów. Całość wieńczą nuty cynamonu i goździków. Ten kompot to taka nasza rodzinna tradycja. Jedna z dwunastu potraw, której nie może zabraknąć przy wigilijnym stole.

  50. Angelika

    Na myśl o moich świętach czuję zapach świeczek waniliowych, ciepłej herbaty z pomarańczą, cynamonem i miodem. Do tego gotowany sok z malin. Ten napój cudownie rozgrzewa a jego zapach wyjątkowo się roznosi po domu.

  51. Karolina Adamczyk

    Moje święta Bożego Narodzenia mają zapach cynamonu, kardamonu i laski wanilii. Gdzieś w oddali można wyczuć jeszcze nutkę pomarańczy i piernika! A wytrawny koneser kuchennych zapachów doszuka się dodatkowo głęboko ukrytych w czeluściach lodówki smakołyków, zwłaszcza kutii. Mmm! Mniam 🙂

  52. Baloo13

    U nas Święta pachną atmosferą Rodzinną, z domowymi ciastami, z urokliwością gościnną…Tu pachnące wypieki, przepyszne potrawy mieszają się z zapachem gościnności, która wszystkich przyjmuje, w nasze skromne włości!

  53. ewelina modelewska

    Święta Bożego Narodzenia uwielbiamy,
    I przez cały rok na nie czekamy.
    W domu naszym każdy pamięta,
    Że zapach rodzynek, oznacza święta.
    Ciasta przepyszne wtedy pieczemy
    I potrawy smakowite przygotowujemy.
    Barszczyk czerwony gotujemy,
    I rodzynki do niego dodajemy.
    W sałatce bałwankowej również się znajdują,
    Smaku dodają i guziczki zastępują.
    Rodzynki wrzucamy do sernika,
    Wtedy jego smak zachwyca.
    Śliwki i rodzynki w kompocie pływają,
    Który wszyscy do dna wypijają.
    Rodzynki są nasze ukochane,
    Do wszystkiego dodawane 🙂

  54. kropka010

    Budzi mnie dźwięk kolędy, płynący cicho zza ściany uchylam oczy i czuje ….zapach świąt tak przeze mnie uwielbiany
    Ten zapach jest magiczny, przywołujący wspomnienia Z bardzo daleka… z tamtych dni co przepłynęły jak rzeka
    Uwielbiam patrzeć jak krząta się mama…jak podśpiewuje pod nosem wesoło…czuje na sobie dotyk tych świąt i wszystkie zapachy unoszące się wkoło
    Żywa choinka to u nas tradycja od bardzo wielu lat
    delikatne gałązki, zielone igiełki…zapach żywicy, kory i lasu wprowadzają mnie w zaczarowany świat
    Zamykałam oczy by poczuć całą sobą owocowego kompotu aromat słodkawy zapach pomarańczy, miodu i cynamonu
    i sernika, i szarlotki, i śmietankowej rolady…
    Wszędzie wyczuć się daje cytrynową herbatę zapach tak delikatny jakby nieśmiały a babcia opowiadała historie z dzieciństwa…
    i one ….także pachniały
    Czasami w święta pospacerować lubię powdychać zapachy wspomnień…za rękę trzymać minione dni…
    by tych zapachów nigdy nie zapomnieć
    Gdy w matczynym domu pachnie chleb posmarowany miłością….
    a ojcowskie ramiona pachną….bezpieczeństwem i świąteczną radościa…

  55. Ciastko

    Nieskromnie się pochwalę, że u nas Święta pachną korzennymi ciasteczkami mojego wypieku – sypię tam cynamonu, imbiru i kardamonu na tony, a tartą skórkę z pomarańczy dowożę na taczkach. Ciastka znikają ze słoja szybciej niż wypłata z mojego konta, ale ich zapach na szczęście pozostaje na pół osiedla jeszcze przez tydzień 😀

  56. verbotene_frucht

    Moje święta zdecydowanie pachną choinką. Zawsze mam w domu żywą, więc w całym domu czuć zapach naturalnej żywicy, zimowej aury, dzięki czemu robi się tak spokojnie a jednocześnie radośnie, bo już wiem, że czeka mnie strojenie tego oto pięknego drzewka. Uwielbiam ten zapach lasu!

  57. Ewa

    Moje święta pachną głównie mandarynkami 🙂 Ale również można wyczuć w unoszących się zapachach grzyby, czerwone buraczki czy przysmażoną skórkę pierożków (koniecznie!). W Święta Bożego Narodzenia jest też miejsce na słodkie zapachy ciast, które zawsze robię sama i przynajmniej jeden zawsze jest nowy, którego nie mieliśmy okazji skosztować. Nie zapominamy też o zapachach płynów takich jak kawa, świąteczna herbata z pomarańczą i laską cynamonu czy tez unoszący się zapach czerwonego wina.

  58. anutka

    Święta to najpierw aromat pierników
    pieczonych z początkiem grudnia,
    potem jest innych woni bez liku,
    dziwna mieszanka lecz cudna.
    Pasta do podłóg, grzyby, cebula,
    kapusta z grochem w duecie,
    magiczny zestaw wszystko otula,
    dla mnie najmilszy na świecie.
    W końcu zapachem napełnia dom
    świerk wraz z nutą pomarańczy,
    i jeszcze goździków lekki ton
    wśród innych zwiewnie tańczy.
    Tak od lat wielu pachną święta
    dla mnie i tych co wokół
    i każdy dobrze to pamięta,
    bo zapach ten sam co roku.

  59. Olcia

    PIERNIKOWE GOFRY! U nas w domu dzieci mają długie zęby na standardowe makowce i pierniki świąteczne, dlatego stworzyliśmy sobie nową tradycję bożonarodzeniową. Zamiast ciast pieczemy cynamonowe lub piernikowe gofry, które zniewalają wszystkich swoim smakiem i zapachem:)

  60. Dominika Z

    Moje święta pachną świerkiem, pomarańczami i aromatem goździków w tle. Nic tak nie pobudza do działania oraz nie wprowadza w nastrój świąt jak znajome zapachy, które zapraszają nas w magiczny świat świąt.

  61. Anka Pianka

    Moje święta pachną czystą, dosłownie wyczuwalną ekscytacją i oczekiwaniem: na pierwszą gwiazdkę na niebie, na przyjazd rodziny z dalekiego kraju, na wspólne śpiewanie kolęd i babciny piernik najlepszy na świecie, na wymarzone prezenty pod choinką i ten moment, kiedy nasi czworonożni przyjaciele przemówią ludzkim głosem.

  62. Paulina

    Clin glass. Pewnie każda z nas zna ten zapach. Trochę octu połączonego z cytryną i chemią. Tak właśnie pachną moje święta. Myciem okien, praniem dywanów, sprzątaniem, gotowaniem, praniem, prasowaniem, pieczeniem. Wszechobecnymi porządkami. Problem każdej Kobiety posiadającej własną sporych rozmiarów chatę 😉

  63. Dianyśka

    Świerk pod sufit sięga czubkiem,
    Babcia siedzi z kawy kubkiem,
    Spod obrusa pachnie sianko,
    Mama pije Latte z pianką.
    Siostra zrobiła stroiki,
    Wbiła w pomarańcz goździki.
    A pierniczki?? Cóż za woń,
    Ogrzewają domu toń.
    Tato kominka pilnuje,
    Brat kolędy podśpiewuje.
    Dwa,trzy zdania? Trochę mało,
    By to dobrze wyrażało
    Zapach, jaki mają święta.
    Lecz kto tego nie pamięta?

  64. Erna

    Święta Bożego Narodzenia to magiczny czas,
    Który u mnie zapach cynamonu i wanilii ma.
    Ciasta ten zapach przepiękny dają,
    Ponieważ moje dziatki je lubią i kochają.

  65. Sybilla

    Moje Święta, oprócz standardowych zapachów potraw i drzewka, charakteryzują się przede wszystkim zapachem tulenia się do Męża, ubranego w ciepły, świąteczny sweter, ponieważ pomimo całej bieganiny, to właśnie wtedy mamy w końcu czas dla siebie. To właśnie dlatego to wspaniały czas- w powietrzu unosi się woń przede wszystkim czułości.

  66. Inez Deva

    Święta.. takich świąt jakie pamiętam z dzieciństwa już nie mam… ale do dziś pamiętam ten zapach..zapachy mieszały się ze sobą dając jedyny w swoim rodzaju mix .. tak charakterystyczny że po prostu WIESZ że są święta…Zapach szklanych bombek z brokatem..( zawsze je wąchałam- do tej pory mi tak zostało..) choinki, gotującej się szynki, kompotu ze suszu..ciast i mojej ukochanej szarlotki z kruszonką.. zapach świec..wykrochmalonych obrusów..zimnych ogni i mrozu kiedy otwierałyśmy z siostrami okno.. by cieszyć się zimnymi ogniami.. tak.. to są zdecydowanie ,,moje zapachy,, świąt z mojego dzieciństwa.Teraz moje święta pachną inaczej..

  67. kathrina180

    Moje Święta mają zapach choinki. Uwielbiam czuć zapach lasu w swoim domu, bo dzięki temu Święta nabierają większego znaczenia. Czujemy wtedy ducha Świąt!

  68. Daria

    Dla mnie święta pachną:
    -wodą kolońską dziadka,
    – migdałami z makowca babci,
    -kardamonem z pierniczków,
    -pomarańczą z gozdzikami
    -siankiem pod obrusem.
    -żywicą z choinki,
    -truskawkowymi piankami z kakao,
    -truflowymi czekoladkami z kalendarza adwentowego,
    -suszoną żurawiną pogryzaną przy planszówkach,
    -obietnicą wspólnie spędzonego czasu.

  69. patrycjaa.baa

    Moje święta co rok mają piękny, słodki, kuszący i rześki zapach mandarynek. Nie wyobrażam sobie, że tego owocu mogłoby zabraknąć. Mandarynki swój najlepszy smak i zapach mają właśnie w okresie świątecznym, dlatego co rok czekam na nie z niecierpliwością.

  70. Dagmara Kowalewska

    Moje Święta Bożego Narodzenia pachną miłością
    I wielką radością!
    Pieczonym ciastem i herbatą z cytrynką
    Każdy jest z uśmiechniętą minką.
    A w pokoju czuć ukochane świeczki zapachowe
    Cudne cynamonowe
    🙂

  71. Bogusia

    Moje święta pachną oczywiście choinką, żywą choinką poza tym makowcem, sernikiem, ale przede wszystkim pachną MIŁOŚCIĄ RODZINNĄ, bo w święta przy stole musi spotkać się moja rodzina. Bez Rodziny te święta nie miały by uroku.

  72. Oliwia2000

    Moje święta mają słodki i magiczny zapach pierniczków i mandarynek. Towarzyszy również zapach żywej pięknej choinki. Te piękne zapachy dodają magii Świąt i przynoszą radosną i spokojną atmosferę.

  73. Anna K-G

    Moje Święta mają zapach żywej choinki którą o poranku w Wigilię ubieramy z radością całą rodziną 🙂 wieszając na niej własnoręcznie robione ozdoby ale i te po babci mające kilkadziesiąt lat, są też i pierniczki i orzechy i jabłuszka. Święta też pachną Wigilijnym barszczykiem na zakwasie z grzybkami, kapustą z grochem i smażoną rybką. Święta to też niemal namacalny zapach miłości, czułości i szczęścia, bynajmniej dla mnie, ja go zawsze czuję gdy jestem wśród bliskich których kocham <3

  74. Firankowa

    A moje święta pachną nie cynamonem, nie piernikiem, ale świeżo wypranymi firankami. Żaden inny zapach nie kojarzy mi się aż tak z atmosferą Bożego Narodzenia. No, może poza aromatem obieranych mandarynek, ale one są dostępne przez cały rok, a ja okna myję tylko na święta!:)

  75. Joanna Banek-Bukała

    A moje święta pachną wspaniałe wędzonym śliwkami, które są głównym składnikiem mojej ulubionej potrawy, kompotu z Suszek:
    K -mpot z suszonych owoców podniebienie pieści
    O – j , mój żołądek wiele go pomieści.
    M-  oże być z jabłek, śliwek, gruszek dojrzałych
    P – óźnym latem wprost z drzewa zebranych.
    O – czyszczonych i osuszonych, cudnie pachnących
    T – ak wieczerzę wigilijną aromtem swym wzbogacających.

    Na ten kompot czekam cały rok,
    A potem piję go niczym wawelski smok.
    Po tej mieszaninie wigilijnej, gdy zgaga pali,
    Ten kompot niesłodzony mój żołądek ocali.

  76. Ilona

    Pozytywnej cytrusowo-cynamonowej ekscytacji gdy pakuję mnóstwo radości, przyjemności, miłości, rumieńców na policzkach, spełnienia marzeń, zaskoczenia, słodyczy w wyjątkowe i osobiste opakowania zawsze pamiętając o rozgrzewających serce życzeniach. A potem nie pozostaje mi nic innego by z dużą radością patrzeć na wzruszające emocje i niesamowite wrażenia kiedy przy rodzinnej choince dzieci odpakowują swoje wcześniej powiedziane na głos i odręcznie napisane marzenia a dorośli nieśmiało w myślach wypowiedziane życzenia!

  77. Dagmara

    Święta wraz z wiekiem niestety coraz bardziej pachną mi gorączkową krzątaniną, frustracją i rozczarowaniem. Wolę wspominać zapach Świąt z mojego wczesnego dzieciństwa , które przypadało na przełom lat 80 i 90. Może nie było wystawnie, ale obecne na stole tradycyjne dania, łakocie, zdobyte cudem pomarańcze i zapach otrzymanych w prezencie książek – to nadal budzi sentyment …

  78. Aniela M

    Zapach moich świąt nie kojarzy mi się z soczystą energią pomarańczy, ale z aksamitną, miękką w dotyku słodyczą suszonej śliwki w kompocie z suszu – gotowanym tylko na ten jeden jedyny wieczór w roku. To też nie tyle lekko przytłaczający mnie bogactwem orientu korzenny zapach pierników, ale pełen uśmiechniętych endorfin i odprężenia jednocześnie – aromat duetu idealnego: czekolady z nutą lawendy; bo to główne składniki naszej rodzinnej specjalności świątecznej: czekoladowo-lawendowych ‘anielskich ciasteczek’

  79. Paulina

    Moje święta od dzieciństwa kojarzą mi się z zapachem żywej choinki oraz mandarynkami. Te dwa orzeżwiające zapachy od zawsze chodziły mi po głowie. Na co dzień nie ma się okazji poczuć tej woni. Jeśli mam chwile to piekę pierniczki,a popijam je mlekiem. To połączenie, także jest niesamowite. Mleko kojarzy mi się ze Świętym Mikołajem na którego kiedyś czekałam,przywołuje to miłe wspomnienia. Natomiast pierniczki dekorowałam z mamą, która zawsze pomagała mi je zrobić. Święta Bożego Narodzenia to cudowny czas pełen wielu zapachów wśród, których każdy znajdzie coś dla siebie 🙂 Do swoich zapachów mam ogromny sentyment, uwielbiam zarówno świeże zapachy, jak i słodkie. Mają swój klimat i pasują do danego nastroju,a ja jestem ich połączeniem: Słodka ale i pełna energii…

  80. onlyme30

    Święta to dla mnie nieodłączny zapach CHOINKI, niewątpliwie kojący i iście świąteczny, bo jest w nim głębia, leśna nuta i potęga nastroju. Święta pachną też przyjemną nutką słodyczy PIERNIKOWEJ przyprawy, która wywołuje dziecięce wspomnienia i pozytywnie mnie nastraja. Jest tu też zapach POMARAŃCZY i GOŹDZIKÓW, które wydobywają się z wypieków i suszu sprawiając, że nic nie jest w stanie zmącić błogiego nastroju szczęścia i serdeczności, jaki ogarnia mnie w Święta:)

  81. Renata

    Moje święta pachną zawsze i bez wyjątku…kawą i mieszanką piernikową.Jestem niepoprawną romantyczką.Dla mnie żywa choinka, światełka lampek,gorąca, aromatyczna kawa z dodatkiem cynamonu czy kardamonu,korzenne ciasteczko i piernik, a za oknem śnieg to najcudowniejsze chwile świąt

  82. Agnieszka Leśniak

    Kompocik z suszu, mak z bakaliami,
    Grzybowy farsz do uszek wkładany,
    Świeża choinka, spod obrusa sianko…
    Święta świąteczną pachną sielanką 🙂

  83. Jolly

    To zapachy typowo zimowo grudniowe
    Zapach choinki i zapach piernika
    jest tak specyficzny że do serca wnika
    Od razu w domu przytulniej się robi
    Nawet brat pomoże i jak poproszę zakupy zrobi
    Tata nie marudzi,mama się uśmiecha
    takie chwile najbardziej cieszą człowieka!!!
    Okna już błyszczą dywan już wyprany
    Ja z uśmiechem zawieszam firany …
    Ten czas tak jakoś mnie elektryzuję
    Czujecie tą magię ? bo ja ją czuję!!!

  84. Małgorzata

    Do drzwi już puka czas Świąteczny, znak to, że Święta moje mieć będą zapach pierniczków korzennych. Zaś przed korzenną cynamonu i goździka wonią, inne przyprawy tak pięknie się ukłonią. To oznaka prymatu, korzennych przypraw aromatu.

  85. Paulina

    Moje święta pachną przede wszystkim taką świeżością i czystością. Później pojawia się zapach świeżej choinki, obieranych mandarynek i wyrastającego sernika. A wieczorem, już po Wigilii, w domu unosi się zapach pieczonego schabu na następne dni 🙂

  86. Beata

    Moje święta pachną cynamonem z pieczonych przeze mnie pierników, ozdabianych wspólnie z córką i przechowywanych pod specjalnym nadzorem w pojemniku ze szkła, by było widać czy nic z niego nie ubywa!
    Pachną też goździkami wbitymi do pomarańczy, wszędzie zapach uwalniający, nozdrza zniewalający.
    Do tego dochodzi zapach choinki, naturalnej, las przypominającej, przy której codzienność na plan dalszy schodzi, a myśli wędrują hen wysoko, w gwiazdy, w niebo, na którym pierwsza gwiazda wschodzi.

  87. Lidka2512

    Moje święta Bożego Narodzenia pachną pomarańczą nakłutą goździkami. Odkąd pamiętam, ta dekoracja gościła w moim domu i zachwycała wszystkich nie tylko wyglądem, ale przede wszystkim aromatem. Dla mnie to nieodzowny element świąt, który nadaje im jeszcze bardziej wyjątkowego charakteru 🙂

  88. karolina27

    Spowita chmurka smakowitych woni wanilii, cynamonu, goździków i pomarańczy dobiegających z kuchni powoli przenika już całe mieszkanie. To niechybny znak, że zbliżają się święta, najcudowniejszy czas w roku, pachnący świeżo pieczonym piernikiem, korzennymi ciastkami i kompotem z suszu. Te zapachy są jak czarodziejskie amulety, które nie tylko rozgrzewają serca i ciało, ale też wywołają uśmiech na twarzy w gronie rodzinnym.

  89. Katarzyna

    Moje Święta pachną piernikiem, pomarańczami i żywą choinką, którą wspólnie ubieramy. Moje Święta pachną zupą grzybową, smażonym karpiem i sernikiem, który uwielbiają mój mąż i moja 7-letnia córka. Moje Święta pachną bliskością, ciepłem, spokojem.

  90. MartaZet

    Mogłabym napisać, że zapach choinki, pierników, świeżych pomarańczy i pierogów z kapustą i grzybami…Ale to przecież oczywiste!
    U mnie w rodzinnym domu w okresie Świąt unosi się jeszcze jeden zapach – zapach palonego drewna. Wiem, że mamy XXI wiek, lecz moja mama jest tradycjonalistką i uważa ogrzewanie gazowe za zbędne i zupełnie niepotrzebne:) Gdy więc zaczynają się zimowe chłody – w całym domu czuć ten charakterystyczny zapach – drewna, ciepła, żaru…Dla niektórych może wydawać się on czymś nieprzyjemnym – lecz dla mnie, która wyfrunęła z gniazda wiele lat temu – jest wspomnieniem dzieciństwa i kojarzy mi się ze wspólnym ubieraniem choinki i przedświąteczną krzątaniną…Z rozpalonymi policzkami uwijaliśmy się jak w ukropie (dosłownie!), by zdążyć na czas – a zapach drewna był zawsze w tle…

  91. Melisa

    Przeczytałam informację o Autorce posta i uśmiechnęłam się, bo ja z kolei jestem gliwiczanką z pochodzenia, a z wyboru od kilku lat mieszkam na wsi niedaleko Częstochowy.
    Dlatego też moje święta Bożego Narodzenia pachną teraz tym wyjątkowym zapachem, który pamiętam z ferii zimowych spędzanych jako dziecko u babci na wsi – ciągnącym od zaśnieżonych pól i pobliskiego lasu powiewem czystego mroźnego powietrza, który miesza się z zapachem dymu z kominów, bo tak w naszym, jak i w sąsiednich domach wszędzie pali się w piecach… A z kolei w ciepłym wnętrzu zapach tradycyjnych wigilijnych potraw wzbogacony jest zapachem żywej choinki, na którą w ciasnym mieszkaniu w Gliwicach nigdy nie było miejsca…

  92. Iza K

    Żywica z drzewka udekorowanego
    Pachnie w domu u prawie każdego
    U mnie jest to szczególny zapach
    Ponieważ jest na wszystkich etapach

  93. ewanna

    A moje święta pachną ludźmi (czystymi, żeby nie było niejasności), ale ponieważ do domu rodziców zjeżdża się nasza trójka, z żonami, partnerkami/partnerami, z jednym dzieckiem lat siedem i z jednym psem (roczny szczeniak), to nagle okazuje się, że na 130 metrach, w domu, z niezłą wentylacją, zaczyna pachnieć zupełnie inaczej.

    Wilgotnymi kurtkami, zawieszonymi w holu, wymieszanymi zapachami perfum damskich i męskich, pachną mokrym psem (goldenia sierść schnie dłuuuuugo) i pachną nieustannie parzoną kawą.

    Oczywiście, że pachną też jedzeniem, pieczeniem, smażeniem, oczywiście, że pachną choinką i wysprzątanym domem – przynajmniej na początku – potem to już pachną po prostu rodziną – i to jest bardzo miły zapach!

Post your comments

Your email address will not be published. Required fields are marked *

3 + 5 =

Newsletter

Loading

Zapraszamy do odwiedzenia naszych profili w mediach społecznościowych:

Jeśli chcesz o coś zapytać lub zaproponować współpracę, nie wahaj się i napisz do nas.

Facebook

 

Chcesz być na bieżąco z nowymi artykułami i konkursami?

Zapisz się do naszego newslettera.

Czeka Cię wiele niespodzianek!