Jeśli tak jak my uwielbiacie lato, to wraz z marką Tutti Frutti zapraszamy Was do udziału w wakacyjnym konkursie! Do wygrania przygotowaliśmy pięć wspaniale pachnących zestawów kosmetyków, które z pewnością podbiją Wasze serca.
W skład każdego zestawu wchodzą:
- Odżywcze masło do ciała Banan&Agrest (nowość!)
Masło Banan&Agrest to mocno skondensowana dawka naturalnych olejków owocowych oraz witamin A, E, F i minerałów, które odżywiają ciało pozostawiając na nim zapach egzotycznej podróży.
- Rewitalizujące masło do ciała Brzoskwinia&Mango
Masło brzoskwinia i mango to jakby wmasować w ciało odżywienie i świeżość w czystej postaci. Tak działa niezwykłe połączenie naturalnych olejków owocowych, którymi nasycony jest kosmetyk i zawartych w nich cennych składników odżywczych oraz witamin: A, E i F. Nowe wygodne opakowanie otwierane z góry pozwoli Ci sięgać po kosmetyk z szybkością mistrza kung-fu.
- Olejek do kąpieli i pod prysznic Wiśnia i Porzeczka
Otwierasz wieczko i już wiesz, że rozanielenie nadciąga drobnymi krokami gejszy z Jokochamy. To słodka przyjemność której towarzyszy zapach wiśni niczym podczas upojnych obchodów japońskiego święta Hanami ciągnąca się tak długo jak droga z orientu do Europy.
Aby wygrać zestaw kosmetyków Tutti Frutti:
- odpowiedz w komentarzu na pytanie konkursowe: Jaki owoc lubisz najbardziej i dlaczego?
- udział w konkursie oznacza akceptację Regulaminu dostępnego TUTAJ
Odpowiedzi można udzielać w komentarzach pod postem konkursowym na portalu. Spośród wszystkich zgłoszeń wybierzemy pięć osób, do których powędrują zestawy Tutti Frutti. Konkurs trwa od 23.07.2018 do 05.08.2018 roku (włącznie). Wyniki opublikujemy do 10.08.2018 roku.
WYNIKI
Serdecznie dziękujemy za wszystkie zgłoszenia. Miło nam poinformować, że laureatkami zostają:
magda98
Mój ulubiony owoc to… pomelo! Kocham jego charakterystyczny smak – jednocześnie kwaskowy i słodki. Charakterystyczna struktura sprawia, że zajadam się nim godzinami. MNIAM! <3
sylwiakowalczyk
A ja bardzo lubię kiwi! Smak tego owocu jest nieoczywisty, dlatego zawsze mnie zaskakuje. Często dodaję go do owsianek na śniadanie lub sałatek owocowych na podwieczorek 🙂
Monia Klimek
Moim ulubionym owocem jest arbuz. Od zawsze kojarzy mi się z latem! Jest pyszny, słodki i orzeźwiający, przez co moja rodzina zajada się nim kiedy tylko może. Arbuz jest super :)!
karinka919
Kocham brzoskwinie! Są owocami bardzo uniwersalnymi: wykorzystuję je nie tylko do przygotowywania pysznych deserów, ale także np. dżemów, kompotów czy nalewek. Ostatnio jestem na diecie odchudzającej, więc często dodaję je także do sałatek na kolację. Pychota!
angela17k
Nie wyobrażam sobie życia bez jabłek! Szczególnie tych z sadu moich dziadków! Są przepyszne i przede wszystkim zdrowe. To właśnie z jabłkami związane jest najbardziej smakowite wspomnienie z dzieciństwa, czyli pyszna szarlotka babci Zosi. Nic nie przebije tego smaku!
Gratulujemy! Z laureatkami skontaktujemy się drogą mailową. Już wkrótce kolejne konkursy!
Sponsorem nagród jest marka Tutti Frutti
283 komentarze
aleksapi
20 lipca 2018 at 11:32Moim ulubionym owocem są czereśnie. Cudowny smak dzieciństwa, który wspominam do dziś. Słodkie, soczyste, pachnące. Zbieranie czereśni zawsze sprawiało mi frajdę. Dostarczało zabawy na kilka godzin wspinając się po drzewach. A zapach… Nie do opisania. 🙂 Dlaczego czereśnie tak bardzo lubię? Ponieważ to one według mnie zwiastują lato i wakacje.
Aleksandra
24 lipca 2018 at 15:35AAAAAAAAAAAAARBUZ. To zdecydowanie moja druga połówka! Okrągły, twardy z zewnątrz, miękki w środku 😀 i soooczyyysty, palce lizać 😀 dający ulgę w upalne, letnie dni. Doskonale komponujący się z letnimi drinkami <3
Miłość, od pierwszego ugryzienia ! 🙂
Arbuz 🍉
25 lipca 2018 at 18:27Moim ulubionym owocem zdecydowanie jest Arbuz, bardzo kojarzy mi się z letnim szaleństwem i basenem 🍉 w dodatku jest bardzo orzeźwiający na te letnie piękne upały 🍉 kocham go za to ze jest tak bardzo słodziutki i jest w moim ulubionym kolorze czyli czerwonym 🍉
Justyna
26 lipca 2018 at 17:50Najbardziej lubię arbuzika 🍉
Czemu ? ktoś tam się zapyta 🍉
Bo go mam za faworyta🍉
A dlaczego? Znów ktoś spyta🍉
Sprawa to jest nie ukryta🍉
Po arbuziku staję się syta 🍉😂
I nawet jak ktoś nie chce niek czyta że w arbuzie witaminy myją buzie, dzielne silne witaminki mają małe pelerybki i na pomoc nas juz spieszą swoją małą dzielną rzeszą 🍉
I też zaraz nas pocieszą, pyszne, słodkie, i wodniste, małe dzielne i soczyste 🍉
Pomimo ze Konopnicką nie jestem to Wam szczerze dzisiaj wieszcze że Arbuzik dobra sprawa i że wygrać mi wypada 😂🍉
Justyna
26 lipca 2018 at 17:57Najbardziej lubię arbuzika 🍉
Czemu ? ktoś tam się zapyta 🍉
Bo go mam za faworyta🍉
A dlaczego? Znów ktoś spyta🍉
Sprawa to jest nie ukryta🍉
Po arbuziku staję się syta 🍉😂
I nawet jak ktoś nie chce niech czyta że w arbuzie witaminy myją buzie, dzielne silne witaminki mają małe pelerybki i na pomoc nas juz spieszą swoją małą dzielną rzeszą 🍉
I też zaraz nas pocieszą, pyszne, słodkie, i wodniste, małe dzielne i soczyste 🍉
Pomimo ze Konopnicką nie jestem to Wam szczerze dzisiaj wieszcze że Arbuzik dobra sprawa i że wygrać mi wypada 😂🍉
Anna K-G
22 lipca 2018 at 21:38Uwielbiam maliny, to owoce które są dla mnie symbolem lata. Cudownie słodkie, pachnące słońcem, soczyste, pełne witamin. Nie sposób ich nie kochać. Zawsze robię soki malinowe i mrożę część by zimą móc się cieszyć ich smakiem i korzystać z właściwości. Teraz sezon w pełni więc korzystam każdego dnia, mniamm.
CaroKo
24 lipca 2018 at 21:40Uwielbiam czerwone porzeczki, są esencją lata. Od lipca do sierpnia czerwienią się na krzaczku. Mam odmiany wczesne i pózne.Wyróznia je to, ze nie wymagają żadnej pracy. To coś dla takich leniuchów jak ja. Używam ich do wszystkiego, robię kompoty, soki, ciasta a nawet maseczkę do twarzy oczyszczającą.
Daria
23 lipca 2018 at 08:10Jestem ogromną fanką wiśni. Na pytanie: Czy masz ochotę na kompot wiśniowy?, odpowiadam: OczyWiśnie! 😉 Tort ślubny o smaku tych przepysznych owoców jest moim w(i/y)śnionym. 😉 A podziękowania dla gości z motywem wiśniowym będą prawdziwą „wisienką na torcie”. 😀
Lena
23 lipca 2018 at 09:17Moim absolutnie najulubieńszym owocem jest MANGO 🙂
Niestety w Polsce rzadko spotkać pełen okazałości owoc, te południowoamerykańskie, tam „na miejscu” smakują zdecydowanie najlepiej! Ale pocieszam się tym co mam… Dlaczego Mango? Bo jest idealnym połączeniem niezwykłej tropikalnej słodyczy, wielu wartości odżywczych, soczystości czyli wszystkim tym, co kojarzy mi się z latem i z moją skromną osobą. Aż chce się zakrzyknąć z angielskiego MAN-GO!!!
7koko7
23 lipca 2018 at 09:19Uwielbiam malinki – pasują do naprawdę wielu rzeczy – wypieki, omlety, płatki, jogurty. Ich słodycz i kolor przypominają lato. Szkoda, że są w ciągu roku tak krótko 🙁
Teresa
23 lipca 2018 at 09:19Najbardziej lubię maliny bo kojarzą mi się z dzieciństwem, latem, beztroską i wszystkim co najpiękniejsze. Latem najchętniej delektuję się plackiem z malinami i malinowymi lodami. Moja babcia piekła najwspanialszy na świecie placek z malinami i z kruszonką oraz robiła malinowe lody i te smaki najchętniej jadam do dziś. Nigdy nie zapomnę tego wspaniałego zapachu. Zapach unosił się w całym domu. Robiła też prawdziwy, zdrowy dżem malinowy z malin z naszego ogródka. Jakież to były zapachy 🙂 A ciasto drożdżowe, soki malinowe, kompoty i placek z malinami znikały prawie z prędkością światła. Teraz ja, wiosną i latem staram się odtworzyć te smaki i aromaty.
Dorothee3
23 lipca 2018 at 09:34Mój ulubiony owoc to banan. Ze względu na dużą kaloryczność kojarzy mi się z przypływem nowej energii i sił witalnych. To skarbnica wielu witamin i substancji odżywczych. Świetnie sprawdza się w wielu rolach, jak kobieta pracująca. Można go dodać zarówno do maseczki na twarz, jak i do smoothie czy też upieć z niego chleb. Owoc idealny.
Monika Kalinowska
23 lipca 2018 at 09:34Moim ulubionym owocem są banany, które kocham zarówno do jedzenia jak i w kosmetykach. Mają piękny nieziemski egzotyczny zapach. Świetnie nadają się do ciast, deserów, do dekoracji, koktajli, musów i sosów owocowych. W kosmetyce zaś uwielbiam je za ich aromat, który pozwala mi się rozmarzyc i przenieść myślami zupełnie w inne miejsce sprawiając że mogę się zrelaksować i wypocząć.
Dorota Górczyńska
23 lipca 2018 at 09:45Moim ulubionym owocem jest arbuz.. czekam na te owoce cały rok… nasze polskie arbuzy są najlepsze. Arbuz jest idealny żeby zrobić z niego pyszny koktajl.. schłodzony gasi pragnienie w gorący letni dzień. Zawiera dużo wody co oznacza że jest bardzo mało kaloryczny.. możemy jeść go bez wyrzutów sumienia że spożywamy zbyt dużo kalorii.
Gosia
23 lipca 2018 at 09:46Moim ulubionym owocem jest arbuz, który jeszcze bardziej mi smakuje schłodzony prosto z lodówki. W okresie letnim arbuz często gości na moim stole, również dlatego, że wyczarowuje z niego różne ozdoby dekoracyjne. Ozdoby te świetnie sprawdzają się na przyjęciach, które organizuje. Goście są pełni zachwytu moich prac jak serwowanych dań z arbuza w roli głównej.
Magdalena F.
23 lipca 2018 at 09:49Truskawki…mój ulubiony owoc, cudowni pachnący. Truskawki to smak lata, wspomniana dzieciństwa. Najpierw u babci i cocoi w ogródku siedziało się obok tych krzaczków, zrywało i odrazu się zajadało. Kiedy mieliśmy do babci przyjechać zawsze był gotowy koktajl truskawkowy i ciasto drożdżowe z truskawkami i kruszonką. I w takim towarzystwie babcia opowiadała nam historię swojej młodości. Więc nie dość że truskawki są smaczne to jeszcze mam do nich sentyment związany z babcią .
Katarzyna Balcewicz
23 lipca 2018 at 09:55Ananas 😀 A dlaczego? Bowiem najwięcej radości ma oczywiście! Kto jak kto, ale uroczy ANANAS ma go w nadmiarze ! To on zawsze jako pierwszy patrzy A.. NA NAS , kiedy po całym dniu bieganiny w upale stawiamy zmęczone kroki na jednym z pobliskich straganów i oczekujemy aprobaty owoców. To on swoją bujną fryzurą, chce się rzec „afro” wywołuję w mig uśmiech naszej struchlanej minie i szybko wpada do wiklinowego koszyka i przenosi się na owocową paterę, gdzie z dumą „wojownika” zmiata inne owocy swoimi ponętnymi kształtami i wielkością. Twardy niby z zewnątrz (jak typowy facet), a w środku wystraszony mały chłopczyk ze słodką nutą, która w mig przenosi nas do upalnych klimatów i piaszczystej plaży, gdzie wolność ciała i słowa dozwolona (śpiewać w końcu każdy może czasem lepiej, a czasem trochę gorzej -śmiech). Niestety nic na to nie poradzę, że w obecności ananasa moje usta nabierają kształtu podkówieczki, a kąciki ust unoszą się ku górze. Słodkość jaka ociera się o moje podniebnienie powoduje, że szczęście trudno okiełznać i wybucha niczym wulkan na Knarach i buja się w obłokach…raczej spojrzenie mam bujne, w końcu należę do nieoficjalnego jeszcze klubu „A NA NAS PORA”, uśmiech na wolność :-D, a nie do wakacyjnego wora. Kto się pisze?
mloda_13
23 lipca 2018 at 10:43Najlepszym owocem na świecie jest banan i innej prawdy sobie wmówić nie dam! Słodki smak, aparycja i witamin full, po jego zjedzeniu, będziesz się czuł jak król! Banany nie tylko kubki smakowe zachwycają, dla chorób poważnych zagrożeniem się stają. Nieskończone źródło witamin i minerałów, po jego spożyciu zaśniesz w mig, z racji dużej ilości tryptofanu. Działa świetnie na jelita i kości, niejeden owoc mu tego zazdrości! Banany nie tylko troszczą się o nasze ciało, odżywiają również umysły, by lepiej się pracowało. Dla cukrzyków idealnie się nada, po bo nim cukier nie spada! A gdy humor masz podły, banan od niego Cię uwolni. Zjedz owoc ten wspaniały, a zawarta w nim serotonina w chwilę humor poprawi! Dlatego banany uwielbiam najbardziej, dbają o ciało, duszę, a i umysłem nie pogardzi!
Justyna Bocheńska
23 lipca 2018 at 10:44Mój ulubiony owoc? Pewnie wyłamie się nieco z szeregu, ale… kaki. Idealnie słodko-soczysty, sycący. smakuje jak połączenia jabłka z brzoskwinią i przenosi mnie wspomnieniami do mojej wyprawy do Izraela, gdzie jadłam go po raz pierwszy.
Gula91
23 lipca 2018 at 11:08Mój ulubiony owoc to arbuz.
Można to bezkarnie jeść nie licząc kalorii bo… on nie ma kalorii 😀
Świetnie gasi pragnienie, pięknie pachnie, dzięki niemu można zrobić śmieszne zdjęcia że znajomymi. A także przyda się na imprezę- alkoholowy arbuz to fajna 'przegryzka’ 🙂
Mariola Rudawiec
23 lipca 2018 at 11:28Moim ulubionym owocem jest arbuz,jest soczysty bardzo orzeźwiający i ma mało kalorii 😉😊😋
Beata Kopeć
23 lipca 2018 at 11:29Z latem najbardziej kojarzą mi się truskawki i to mój ulubiony owoc. Wychowałam się na wsi, mama miała kawałek ogródka, w którym rosły m.in truskawki i pamiętam, jak przeglądaliśmy zawsze grządki, szukając tych pierwszych czerwonych owoców. Zabawa na dworze, słońce i zdrowe truskawki prosto z krzaka – to moje najlepsze wakacyjne wspomnienia z dzieciństwa. Dziś, jeśli chodzi o truskawki, bardzo lubię owocowe koktajle, które nie tylko świetnie smakują, ale jeszcze wspaniale orzeźwiają w tę gorącą pogodę. Truskawki to mój wakacyjny must have 🙂
gwolska
23 lipca 2018 at 12:35Z wszystkich owoców to winogrona
smakiem, zapachem koją mą duszę
ja jestem nimi wprost zachwycona
i co dzień choćby garść ich zjeść muszę.
Monika Seredyńska
23 lipca 2018 at 12:55Bardzo szaleńczo uwielbiam kokos; sam owoc czyli miąższ, wodę, mleczko; ciasta kokosowe; kosmetyki i odświeżacze z kokosem. To ogromne bogactwo nasyconych kwasów tłuszczowych(ale taka odmiana, która nie powoduje miażdżycy czy wzrostu cholesterolu), kwasu foliowego magnezu i wielu innych pierwiastków, ale te 3 wymienione są dla mnie bardzo ważne. Kokos ma właściwości odchudzająca- szczególnie polecany dla tych z otyłością brzuszną- a ja mam z tym problem więc to jest smaczne odchudzanie.
Kokos to też naturalny antybiotyk! Nawet przy walce z gronkowcem jest pomocny.
Ważne, by kupić „chlupoczącego” kokosa 🙂
Kokosowy zapach jest bardzo zmysłowy. Kosmetyki z jego użyciem to dla mnie rozkosz ogromna tak samo jak jego jedzenie.
Mam wielką słabość i sentyment do kokosa; to taki powrót do dzieciństwa, które było ubogie, a kokos to była nazwa wyczytana z książek a z rarytasów były zielone pomarańcze z Kuby. Mama kupiła mi w Pewexie batonika kokosowego i dla mnie to była chwila uniesienia i do dzisiaj zostało mi wręcz bałwochwalcze uwielbienie dla kokosa 🙂
Stanisława Radecka
23 lipca 2018 at 13:03Kosztele!- Jabłka niezwykłe, dzisiaj zapomniane a wręcz nieznane. W sadzie moich rodziców rosły 2 okazałe drzewa, na których wychowała się moja córka-uwielbiała na nich siedzieć i czytać książki. To bardzo przyjazne rozłożyste jabłoneczki 🙂
Aromat, smak, miąższ, skórka koszteli są jedynymi w swoim rodzaju; nie ma nawet podobnych jabłek pod żadnym względem.
Bardzo chciałabym mieć taki kosmetyk, ale to nieziszczalne marzenia. Trochę kokos budzi takie tęsknoty.
To jest zapach beztroski, bezpieczeństwa, spokoju, rozkoszy. Dzisiaj nie ma już tych jabłek, takich czystych sadów, takich czasów. Niby jest lepiej, ale czasami czegoś brak…
agasam9
23 lipca 2018 at 13:10uwielbiam truskawki: ich zapach, smak a nawet wygląd… kocham je pod każdą postacią, kosmetyków truskawkowych jeszcze nie używałam, ale na pewno są cudowne…
Iwonka26
23 lipca 2018 at 13:20Moim ulubionym owocem są truskawki. Uwielbiam ten owoc z różnych powodów. Po pierwsze rosną one w czasie lata, mojej ulubionej pory roku. Wtedy dojrzewają i przybierają piękną, czerwoną barwę. Truskawki przykuwają uwagę nie tylko swoim słodkim smakiem, ale także zapachem.
Ten owoc nierozłącznie wiążę się także z wakacjami, czyli najlepszym czasem. Gdy byłam mała zawsze chodziłam na działki, gdzie wraz z dziadkami zajadaliśmy się truskawkami. Są to miłe wspomnienia, dzięki którym bardzo lubię ten owoc. Mogę nazwać je smakiem dzieciństwa. Ze względu na smak, zapach i wspomnienia to truskawki są moim ulubionym owocem.
Naturalna06
23 lipca 2018 at 13:29Co za cuda, co za dziwy, owocowy zawrót głowy! Mango, arbuz i malina zabawa się już zaczyna. Brzoskwinki to idealne owoce dla każdej dziewczynki. Ja jednak stawiam na jeżynę! Tak bardzo zapomniany owoc przez ludzi. Ich smak i kolce to wspomnienie dzieciństwa. Kto biegając po łąkach przy lesie nie wpadł w sieć z jeżyn? Pnącza z kolcami z których ciężko było się wydostać. Ich smak w połączeniu z innymi ciemnymi owocami takimi jak jagody są idealne do zrobienia smoothie. Lekko cierpki i kwaśny smak dzieki, któremu mamy ochotę na więcej i więcej. Tak mało kalorii, można je zajadać bez końca. Są zapomniane na liście kosmetycznej, za to w lasach jest ich bardzo dużo i dlatego je uwielbiam. Wszystko co inne i mało znane ♥️
Wiola252
23 lipca 2018 at 13:46Mój ulubiony owoc to brzoskwinia,uwielbiam nie tylko ja,ale i moja rodzinka
Jej słodki,soczysty smak kocham najbardziej,jest bogata w witaminy takie jak
Prowitaminę A, witaminę B1, witaminy C i PP oraz potas, fosfor, wapń, magnez i żelazo. Olej z pestek brzoskwiń jest bogaty w kwas olejowy (64%), linolowy, palmitynowy i stearynowy.Lubie je w każdej postaci.Począwszy od świeżego owocu,a skończywszy na syropach czy kompotach.
Gosia
23 lipca 2018 at 13:52Banan jasna sprawa, w nim moc dobroci – to się dobrze składa. Nie dość, że super smakują, to jeszcze minerały i witaminy pod swoją skórką przechowują. Banan ma mnóstwo dobroci, więc w mojej diecie często gości.
iRENKA 56
23 lipca 2018 at 14:08Lubię wszystkie owoce ,bo są pyszne i zdrowe, ale najbardziej truskawkę,gdyż jest to pierwszy owoc,który pojawia się w moim ogródku
marcellka
23 lipca 2018 at 14:12Moim ulubionym owocem jest melon, a to dlatego, że dzięki niemu spotkałam miłość swojego życia. Podczas studiów pracowałam w jednym z supermarketów. Wykładając towar nie przypuszczałam, że spotka mnie coś naprawdę pięknego. Podszedł do mnie wspaniały mężczyzna, był wysoki, jego oczy były niebieskie, a włosy ciemne jak smoła. Zapytał, gdzie ma szukać melona. Pokazałam mu, ale z wrażenia nie ten owoc 🙂 I tak to się zaczęło 🙂 Teraz mija nam już 8 rok 🙂
Edytella
23 lipca 2018 at 14:36Ja bardzo lubię gruszki. To tradycyjny i historyczny polski owoc. Uwielbiam jak jest miękki i ma dużo soku. Gruszki nie są kwaśne, ani za słodkie. Są takie w sam raz i mi się kojarzą z Polską.
Gosika
23 lipca 2018 at 15:13Moim owocem ulubionym, na który czekać cały rok warto
to jabłka papierówki, które pochodzą z Wielkopolski nad Wartą.
Ten owoc to smak dzieciństwa, czyli beztroskich lat wspomnienie,
który wywołuje we mnie wzruszenie i rozrzewnienie.
Gdy byłam mała to często u babci wakacje spędzałam
i spiżarnię odwiedzałam.
Pełno w niej było smakołyków
między innymi papierówek w syropie zamkniętych w słoiku.
Zawsze się nimi zajadałam,
a raz nawet z łakomstwa się pochorowałam.
Teraz już nie ma babci, jej domu i jabłoni, bo tak się składa,
że biegnie tam autostrada.
Jednak owoce te nadal w różnej postaci na mym stole królują
i zawsze uśmiech na mej twarzy wywołują
bo choć inni owocami zagranicznymi się zajadają
pewne smaki na zawsze pozostają.
Malgosia
23 lipca 2018 at 15:25Uwielbiam wszystkie owoce i przetwory, ktore mozna z nich wyczarowac. Musze jednak przyznac szczerze, ze mimo iz mamy ich duzo wiekszy wybor niz kiedy bylam mlodsza to brakuje im tamtego smaku i zapachu…do dzis pamietam chrupiace, pyszne papierowki zrywane u p. Zosi w sadzie…i truskawki prosto z pola p. Janka…i porzeczki…i agrest…wszystko slodziutkie, prosto z krzaka…zapomnialam o wisniach i zabawach – kto dalej wypluje pestke…wystarczy, bo zaczynam sie roztkliwiac:-) pozdrawiam cieplutko
magdalena śliwa
23 lipca 2018 at 15:26Uwielbiam od dziecka morelki.Żółte małe kuleczki,które rozpływały się w ustach i przepięknie pachniały.Moja mama zamykała ten smak w kompotach dzięki czemu o każdej porze roku można było cieszyć się tym letnim skarbem.Prawdę mówiąc dawno nie widziałam takiego drzewa jedno skromne rośnie koło naszego przystanku…Zainspirowana waszym konkursem i wspomnieniami muszę jeszcze dziś odnaleźć te owocki.
Aideen
23 lipca 2018 at 15:29Uwielbiam polskie jabłka, choć wiem, że na sklepowych półkach często wydają się mniej kuszące niż owoce z egzotycznych krajów, takie jak banany, melony, ananasy czy arbuzy, a szkoda, bo mam wrażenie, że ich nie doceniamy. Polska jest trzecim największym producentem jabłek na świecie i największym w Europie, a ponieważ liczbę odmian jabłoni trudno zliczyć, z łatwością znajdziemy odmiany deserowe (słodkie i twarde), takie jak malinówka czy rubin, jabłka kwaśne do przetworów (szampion, reneta i antonówka) i stołowe (trochę słodkie, trochę kwaśne, takie jak odmiana kortland). W moim ogrodzie rośnie na przykład posadzony kilka lat temu ligol (moja ulubiona odmiana, która już dwukrotnie owocowała, choć drzewko jest niewiele wyższe ode mnie), a tuż przy płocie żółcą się owoce wiekowej antonówki. Uwielbiam jabłka za bogactwo smaków i zastosowań w kuchni (któż nie kocha szarlotki czy smażonych jabłek z cynamonem!) i jakoś nie mogę się nadziwić, że tak rzadko sięgamy po rodzime owoce… tym bardziej, że one NAPRAWDĘ są świeże i zrywane, gdy dojrzeją, a nie grubo przed czasem jak banany, które dojrzewają dopiero na statkach transportowych, pod pokładem. Dlatego polecam wszystkim nasze polskie jabłuszka, na gorąco i na zimno, zerwane prosto z drzewa i w wypiekach, soczyste, pachnące, dopieszczone słońcem. Kupione w sklepie, a już najlepiej zerwane z własnych drzewek albo kupione bezpośrednio na targu od pana gospodarza. Palce lizać!
Haniape
23 lipca 2018 at 16:08Moje lato PAPIERÓWKAMI pachnie i smakuje, cudowne czasy dzieciństwa przywołuje, tymi soczystymi jabłkami do dziś się zajadam, ale…najlepiej smakowały te zza płotu sąsiada!
Katarzyna Lachia
23 lipca 2018 at 16:43Lato to czas leśnych smaków. Nastała pora poziomek, pachnących i kuszących niepowtarzalną czerwienią. To moje faworytki wśród wszystkich owoców. Latem wybieram się do lasu w poszukiwaniu tych czarodziejskich owoców, aby posmakować ich słodkiego smaku i wykorzystać je ze względu na ich lecznicze właściwości. Liście, kwiaty i owoce używa się w lecznictwie od niepamiętnych czasów, bo pomagają one na prawie wszystkie schorzenia. Przeczytałam kiedyś informację, że dla flamandzkiego malarza Hieronima Boscha, żyjącego na przełomie XV i XVI wieku, poziomka była symbolem piękna natury i delikatnego, subtelnego erotyzmu. Przyroda w jego twórczości miała określoną symbolikę. Poziomka, często powiększona do nadnaturalnych rozmiarów była symbolem cielesnej, choć wysublimowanej miłości 🙂
Anneek
23 lipca 2018 at 17:13Kocham kolor czerwony. Kocham słodycz pod każdą postacią. Kocham świeżość i jej ulotność. Kocham nutę kwaskowości, która podbija słodki smak…
Kocham… truskawki.
I ich dwojaką naturę. Z jednej strony niby proste, dostępne, powszechne, zaryzykowałabym znaczenie, że nawet pospolite (w odróżnieniu od fascynującej nas egzotyki).
Z drugiej – nie mogę się im oprzeć. Choć wiem jak smakują, wiem, czego mogę się po nich spodziewać i teoretycznie niczym mnie nie zaskakują, to zawsze, ale to zawsze, smakują wprost OBŁĘDNIE. Może to kwestia tego, że sezon jest na nie stosunkowo krótki, a zamrożone nie mają już połowy uroku… A może po prostu organoleptycznie przemawiają do wszystkich moich zmysłów. Zapach. Smak. Faktura.
Zawszę proszę o więcej.
I nigdy nie mam ich dość.
milka-hel
23 lipca 2018 at 18:13Uwielbiam stare polskie odmiany jabłek, takich jak antonówki, kosztele czy szare renety. Dziś nie tak łatwo je kupić w hipermarkecie, dlatego tak uwielbiam atmosferę targowisk, gdzie przycupnięte na krzesełkach babcie i dziadkowie sprzedają wprost z wiadra to, co urodziły ich ogrodowe jabłonie. Mimo, że nie zawsze tak piękne jak błyszczące owoce z marketów smakują i pachną tak jak powinny pachnieć i wyglądać owoce pielęgnowane z sercem i miłością. Są prawdziwe i autentyczne.
Patty
23 lipca 2018 at 18:19Najbardziej lubię maliny,
I zajadam je bez poczucia winy.
Dużo witamin mi dostarczają
I ogromną radość sprawiają.
Agata Wrzodak
23 lipca 2018 at 18:39Moimi ulubionymi owocami są banany 🙂 Kocham wszystko, co z nimi związane – uwielbiam je jeść, robić z nich musli czy inne pyszności. Bardzo lubię też ten owoc i mam nadzieję że wybierzecie właśnie mnie 🙂
kathrina180
23 lipca 2018 at 19:11Moim ulubionym owocem są poziomki. Do dziś pamiętam jak chodziłam z babcią do lasu i zbierałyśmy je do słoiczka. Przypominają mi dzieciństwo i piękne wspólnie spędzone chwilę z najukochańszą kobietą w moim życiu.
Beata Po
23 lipca 2018 at 19:18Moim ulubionym owocem jest mango
Jest nie tylko pyszne jako owoc ale jest wykorzystywane do produkcji kosmetyków które maja piękny zapach
Jest również bardzo odżywcze i pięknie pachnie
Jest wspaniałym dodatkiem do mięs i deserów oraz można z niego komponować pyszne koktajle
No i uwielbia go cała moja rodzina
Barbara K.
23 lipca 2018 at 20:08Okres urlopowy/wakacyjny to doskonały moment na zadbanie o siebie! Moje ukochane owoce to maliny. A że w tym roku jest na nie akurat sezon i to już w lipcu– tym bardziej zdecydowanie polecam. Uwielbiam robić sobie tzw. „dzień relaksu” zwykle w soboty, kiedy mam chwilę czasu. Włączam wtedy ulubiony zestaw piosenek w wakacyjnym klimacie i …
Zaczynam się od mocnego peelingu z wykorzystaniem pestek malin, drobno zmielonych i wymieszanych z odrobiną płynnego miodu… Następnie maska malinowo-czekoladowa na twarz, szyję i dekolt – od razu czuję się apetyczna 😉 Potem relaks z pysznym malinowo-migdałowym sorbetem schłodzonym w lodówce i oczywiście podgryzanie świeżych owoców, gdy maska będzie nawilżać ciało. „Na deser” manicure i pedicure z użyciem lakieru w kolorze malinowym. Zakładam wieczorem klasyczną „małą czarną” i wysokie malinowe/fuksjowe szpilki…
Czekam…
Kiedy mąż wraca z pracy lub z ogrodu i słyszę jego rozanielony głos…”Basiu, wyglądasz miód-malina!…”
A ja wtedy odpowiadam: „Naturalnie, Kochanie!”
Polecam! Maliny poprawiają nie tylko kondycję ciała, ale i nastrój 🙂
Beacia1978
23 lipca 2018 at 20:26Chyba najbardziej aromatyczna ze wszystkich owoców. Taka malutka, czerwoniutka i można je jeść bez końca!
Moim ulubionym owocem jest poziomka! Choć dużo mniejsza od truskawki, to swym aromatem urzekła wszystkie moje zmysły.
Obojętnie czy z ogródka czy nazbierane w lesie poziomki zawsze chwytają mnie za serce, bo swym kształtem właśnie je przypominają.
Malutkie i niepozorne, a takie pyszne! Jedzone same, z cukrem, ze śmietanką czy dodane do ciasta drożdżowego – ich smak to prawdziwa magia. Dla mnie w malutkich poziomkach kryje się cały czar lata, dlatego w moim ogrodzie co rusz można znaleźć po kilka krzaczków poziomek, które zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy.
BasJa
23 lipca 2018 at 21:15Jeszcze parę lat temu nie odmówiła bym sobie wizyty w ogrodzie i podjedzeniu paru jeszcze zielonych truskawek.Nie wiem dlaczego ale uwielbiałam zielone truskawki.Takie właśnie truskawki-to moje dzieciństwo i czasy dorastania.Teraz „dojrzałam „i wole pachnące i dojrzałe truskawki.Cudownie pachną ,no i mają wyśmienity smak.Z utęsknieniem czekam na następny sezon,z całą pewnością zajrzę pod krzaczek.Może nawet skuszę się na zieloną.
D
23 lipca 2018 at 22:42Ubóstwiam czerwone porzeczki! Największą radość sprawia mi zerwanie rankiem kiści mokrej od rosy i obgryzanie pojedynczych czerwonych perełek… Coś pysznego!
Alaku12
24 lipca 2018 at 09:21Moim zdecydowanym faworytem pośród owoców są zdecydowanie truskawki. Może nie jest to odkrywcze, ale ten smak kojarzy mi się z dzieciństwem. We wakacje zawsze jeździłam nad morze do wujka i cioci. Mieli oni przepiękną działkę pełną najrozmaitszych odmian kwiatów, roślin i truskawek właśnie. Te cudowne chwile wylegiwania się na hamaku z koszyczkiem pełnym truskawek zapadły mi w pamięć. Teraz gdy żyję w biegu bardzo mile wspominam te beztroskie czasy. Jednakże smak truskawek przypomina mi również trud pierwszych, samodzielnie zarobionych drobniaków. Moja pierwsza praca, może nie była zbytnio profesjonalna, ale wyniosłam z niej dużo wniosków. Zbierałam owoce na okolicznej plantacji truskawek. Myślałam, że będzie równie beztrosko i bajecznie jak u wujka, jednakże bardzo się myliłam. To była naprawdę ciężka praca, w pocie czoła, odciskami na palcach i obolałym kręgosłupem starałam się w końcu usamodzielnić i zdobyć wymarzone pieniądze. Wtedy był to dla mnie koszmar, a teraz mogę się z tego śmiać. Praca ta nauczyła mnie poświęcenia. Jednak satysfakcja pierwszych zdobytych własnoręcznie pieniędzy napawa mnie dumą do dziś i daje mi przeświadczenie o tym, że warto podejmować się trudnych decyzji, gdyż zaowocują one w przyszłości. Truskawki związane są z wieloma sytuacjami w moim życiu. Jedne są komiczne, inne raczej przykre, ale nie zmienia to faktu, że owoce te są przepyszne, pełne witamin i minerałów oraz gaszą pragnienie w upalne dni.
natalia__grzelak
24 lipca 2018 at 09:30Mój ulubiony owoc? Jasne, że mango! Dlaczego? Przekonaj się sam 🙂
M- mega nawodnienie
A- aromat piękna
N- na gorące dni
G- genialnie smaczny
O- orzeźwienie
helgenn
24 lipca 2018 at 09:40Moim ulubionym owocem jest jabłko. Przede wszystkim za pyszny, soczysty smak, ale też to, że
-to nasz produkt lokalny, który nie musi być przywożony z drugiego końca świata;
– syci na długo
– mozna je przygotowywac w roznych formach (musy, pieczone, kompot, marynowane)
-jest bardzo, ale to bardzo zdrowy
Anita010794
24 lipca 2018 at 09:46Truskawki! Do dziś uwielbiam chodzić po ogródku i wyszukiwać kiedy tylko jakaś tylko się zaczerwieni. Uwielbiam ich słodki smak i to jak rozpływają się w ustach. A do tego tak pięknie wyglądają i pachną. A sernik na zimno z truskawkami? Pychota! Nie ma nic lepszego niż To!
anusia1605
24 lipca 2018 at 10:02Owocem, który najbardziej lubię są maliny. Maliny to owoce, które są nieziemsko wyjątkowe poprzez swoja słodycz przełamaną delikatną kwaskowością – co sprawia, że smakują świetnie zarówno do deserów, ciast czy lodów jak i jedzone „prosto z krzaczka”. Te owoce od dawna goszczą w mojej kuchni – od dwóch lat uprawiam je we własnym ogrodzie. Uwielbiam malinowe konfitury, soki, desery. Malina to owoc o wielu właściwościach odżywczych – posiada bardzo dużą ilość kwasów organicznych takich jak cytrynowy, jabłkowy, salicylowy a także pektyny, antocyjany, cukry, związki śluzowe, lotne związki zapachowe. Malinki bogate są też w witaminy m.in. C, E, B1, B2, B6. Ich super wielkim atutem jest także ich zastosowanie w kosmetyce. Nie tylko pięknie pachną ale też nawilżają, tonizują i zmiękczają naszą zmęczoną skórę. To jest właśnie MÓJ OWOC!!
klaudiache
24 lipca 2018 at 10:42Moim ulubionym owocem są polskie truskawki. Jest to smak którego nie da się podrobić, a najlepsze są te prosto z ogródka. Kiedy zacznie się sezon nie ma zmiłuj, codziennie trzeba wypić truskawkowy koktajl a co niedziele upiec ciasto drożdżowe. Jest to zdecydowanie mój smak lata i smak Polski- coś za czym się tęskni i na co wyczekuje się cały rok.
Sandra
24 lipca 2018 at 10:54Moim ulubionym owocem jest awokado! Mogłabym go jeść codziennie kładąc na kanapki, dodając do sałatek, czy też robiąc z niego najróżniejsze desery. Awokado uwielbiam za jego uniwersalność, ponieważ można je jeść na słodko i wytrawnie. Ponadto ma wiele wspaniałych właściwości leczniczych i wartości odżywczych: obniża poziom cholesterolu, zmniejsza objawy starzenia się, wspomaga leczenie białaczki, wspomaga wchłanianie witaminy A, posiada bardzo dużą ilość kwasów omega-9, a także potas, witaminy A, C, E i B. Do tego jego wygląd jest bardzo inspirujący i przyjemny dla oka 🙂
Aleksandrie
24 lipca 2018 at 10:54Moim ulubionym owocem jest soczyste,cudowne mango!
Kojarzy mi się z cudownymi egzotycznymi krajami,a także świeżością jaką niosą za sobą wakacje.
Anna Groszek
24 lipca 2018 at 11:06Mój ulubiony owoc to TRUSKAWKA. Ponieważ kojarzy mi się z latem, słońcem, wspaniałą aurą. Kojarzą mi się z błogim dziecinstwem, kiedy to wpadało się do ogródka, zrywało się i jadło prosto z krzaczka. Już od kwietnia wyczekiwało się na ten moment, kiedy będzie można zjeść deser z orzeźwiającymi truskawkami. Kosmetyki o zapachu truskawki przenoszą mnie w czasie, do tego ogrodu… Kocham wszystko co ma domieszkę TRUSKAWKI. Z tego owoca można zrobić tak wiele, daje niewiarygodne pole manewru.
Beata
24 lipca 2018 at 11:13Kocham wszystkie owoce.Aktualnie jestem w ciąży i zajadam się nimi do oporu.Jednak teraz największa ochotę mam na arbuza.Mozna go jeść ile się chce ponieważ jest mało kaloryczny, można się nim napić bo składa się w większości z wody.Uwielbiam wszystko co arbuzowe.
Agata K.
24 lipca 2018 at 11:13Moje ulubione owoce to czereśnie. Ich smak i zapach kojarzy mi się z czasem dziecięcej beztroski. Każde wakacje spędzałam wtedy u ukochanej babci na wsi, gdzie w wolnym czasie zajadałam się z nią pysznymi czereśniami prosto z drzewa i słuchałam jej ciekawych opowieści z czasów wojny. Babci niestety już z nami nie ma, ale za każdym razem kiedy jem czereśnie czuję jakby była zaraz obok mnie. Teraz na terenie mojego domu rośnie drzewo pełne tych słodkich, drobnych owoców. Nie wyobrażam sobie bez nich lata! Szkoda tylko, że sezon tak krótko trwa…
Michał rychlik
24 lipca 2018 at 11:17Ulubiony owoc to arbuz a dlaczego? ten wodnisty i słodki owoc świetnie sprawdza się podczas upałów a przede wszystkim podczas wstawania po ciężkiej nocy. Oczywiście irytujące są pestki, które psują delektowanie się owocem no ale nikt chyba nie chce ich połknąć bo wtedy arbuz wyrośnie w brzuchu 🙂 (tak wiem, że to mit ale mama mnie tak straszyła)
Sara
24 lipca 2018 at 11:26B o to
A bsolutnie
N ajlepsza
A lternatywa
N iezdrowych słodyczy
🙂
Baloo13
24 lipca 2018 at 11:27Pamiętam jak pierwszy raz skosztowałam pudrowych cukierków o smaku poziomek i… oniemiałam! Zakochałam się w tym smaku i zapachu, który nieodzownie przypomina mi las – ochłodzenie pośród upałów, za którymi jednak nie przepadam, bo od najmłodszych lat musiałam w pełnym słońcu pracować przy zbiorach truskawek. Po dzień dzisiejszy natomiast teściowa robi przepyszną nalewkę z poziomek – magiczny zapach lasu zamknięty w szklanej butelce towarzyszy nam w chłodne i dżdżyste jesienno – zimowe wieczory.
Kasia Mad
24 lipca 2018 at 11:59Moim ulubionym owocem jest arbuz.
Mogłabym opisywać iż kusi on słodyczą, ale chyba jednak największą zaletą jest to iż dosłownie jedząc go rozpływa się w ustach. Jego wielkim plusem jest to iż zawiera dużo wody, która podczas upalnego lata jest niezbędna dla organizmu. Arbuz jest takim moim przyjacielem od słodyczy i od nawodnienia. Także kojarzy mi się z młodością, a najbardziej wakacjami w Chorwacji, gdzie kupowało się 12 kilowe olbrzymy, które za sprawą kilku osób znikały w ciągu dnia. No i oczywiście mają też swoją śmieszną historie, bo kto nie słyszał od rodziców „nie jedz pestek bo Ci roślinka w brzuchu wyrośnie”. Także to właśnie sprawia iż dostaje on 1 miejsce, jego soczystość, właściwości, oraz piękny zapach 🙂
Ania
24 lipca 2018 at 12:01Ulubiony owoc? Nie ma nic lepszego od truskawki!
Jestem małym potworem truskawkowym, gdyż jadam je ze wszystkim i ciągle. Uwielbiam makaron z truskawkami i kruche ciasto mojej mamy oczywiście z truskawkami. Kanapki z truskawkami?! Pyyycha… jem je na śniadanie i kolację! Koktajl ulubiony mam, oczywiście truskawkowy.
Ale ale na zimę zapas też ma, w zamrażarce same truskawki.
Żel pod prysznic mam oczywiście truskawkowy.
Ktoś może zarzucić mi, iż mam źle poukładane w głowie… Eee tam, ja myślę, że powinnam nazywać się Truskawka 😉
Alida
24 lipca 2018 at 12:01Bez wątpienia moje ulubione owoce to czerwona porzeczka, uwielbiam się nimi delektować. A dlaczego? Dlatego, że jak mam ochotę na kwaśniejsze, które orzeźwiają w upalne dni np. w koktajlu to sięgam po nie na początku lata. Gdy mam ochotę na słodkie dodane do deseru to sięgam je pod koniec lata gdy są już bardzo dojrzałe i nie wykrzywiają tak buzi 😉 Także mój bardzo mocny argument na to, żeby częściej sięgać po ten cudotwórczy owoc to fakt, że czerwona porzeczka niszczy w pewnym stopniu komórki rakowe, opóźnia proces starzenia się skóry, działa przeciwzapalnie, oczyszczają organizm z toksycznych substancji, regulują we krwi poziom cholesterolu oraz działają jak witamina D i czosnek razem wzięte czyli wzmacniają nasz organizm jak nic innego. Czy coś jeszcze trzeba dodawać aby sięgnąć po te zachwycające owoce? Ja mam dostępne je u rodziców w sadzie jednak są one dostępne przez całe lato na każdym bazarze i to za grosze, dlatego chciałabym wszystkich zarazić tym uwielbieniem do czerwonych porzecze.
Renata. N
24 lipca 2018 at 12:11Mój ulubiony owoc to Jagody. Uwielbiam jagody z lasu. Najbardziej przypominają mi dzieciństwo. Częste wyjazdy do lasu i pierwsze zarobione pieniądze. Takich rzeczy się nie zapomina. Do tej pory jeżdżę na jagody ale ich nie sprzedaje, wolę zrobić soki na zimę i przy okazji jagodzianki. Gdyby nie mój rodzice to nie poznała bym smaku jagód oraz tego, że gdy chcemy coś kupić to najpierw trzeba na to ciężko zapracować. I dzięki rodzicom nauczyłam się pracowitości i szacunku do pracy. Zbieranie jagód to wielka sztuka z dużą cierpliwością 😁👍. Nie każdy do tego się nadaje hihi.
nienagladnaja
24 lipca 2018 at 12:13Uwielbiam nasze polskie truskawki! 🍓🍓🍓 Oprócz uwielbianych przeze mnie walorów smakowych truskawka ma także zbawienne działanie na naszą skórę: zawiera w sobie kwas salicylowy, który idealnie spisuje się w usuwaniu martwych komórek i stymuluje wybielanie skóry! Ma w sobie antocyjany, czyli chroni przed promieniami UV minimalizując szkody wyrządzone przez slońce w DNA naszej skóry. Ich dodatkowym plusem jest to, że można się nimi objadać ponieważ mają mało kalorii 🍓🍓🍓
Kasia KM
24 lipca 2018 at 12:17Arbuz to moja wakacyjna, choć wcale nie jednorazowa miłość. Pokazuje, że wcale nie ma pestki w środku, lecz zdrowy i orzeźwiający miąższ. Doskonałe połączenie kontrastujących kolorów, gwarancja na to, że krągłości zawsze są w modzie. Moje lato arbuzem się toczy!
PaPryka85
24 lipca 2018 at 12:20Jestem osobą aktywną dlatego najlepiej dla mnie są banany, które nie tylko dostarczają mi potrzebnej energii do działania, ale również potrafią osłodzić trudy codziennych dni 🙂
Marta
24 lipca 2018 at 12:23Moim ulubionym owocem jest malina,
Bo taka ze mnie malinowa dziewczyna!
Malina na zewnątrz soczysta i rumiana,
Przez wielu za swoje przepyszne wnętrze podziwiana.
Pod różowymi gronami skrywa wnętrze smakowite.
Wrażenia z jej skosztowania są niesamowite!
Malina do deserów jak ulał pasuje,
Świetnie z innymi owocami lasu się miksuje.
Czy w postaci saute czy jako dodatek,
Zasmakuje w niej każdy czterolatek.
Dorosłym smakuje jako nalewka aromatyczna,
Uczta w jej towarzystwie będzie przepyszna!
Malina to zdecydowanie faworytka moja ulubiona,
Jedząc maliny zawsze jestem wybitnie zadowolona!
kenaii88
24 lipca 2018 at 12:29Moim ulubieńcem jest Papaja, jako mała dziewczynka pierwszy raz dostałam to cudo od dziadka, który przyjechał z zagranicy i przepadłam!Potem mama miała wielki problem, bo nie można było jej nigdzie dostać, więc posiłkowała się mieszankami tropikalnymi w puszce skrzętnie wybierając papaje,do dziś wszystko co nią pachnie musi być moje!
MadamLen
24 lipca 2018 at 12:30Moim ulubionym owocem jest… hmm -> pomidor ;D Może to dziwne, ale właśnie tak jest. Mimo iż wiele osób kojarzy go wyłącznie z warzywem, z botanicznego punktu widzenia jest to owoc. Pomidory nie bez powodu nazywane są jabłkami miłości 😉 Pomimo iż pomidory używane są do robienia sałatek, czy jako dodatki do kanapek a nie do deserów to niektóre odmiany swoją zawartością cukru i smakiem mogą przewyższyć niektóre owoce. A poza tym sok pomidorowy najlepszy jest przecież na upały i nie tylko ;D
DamaCzekoladowa
24 lipca 2018 at 12:38Mango- świetnie smakuje, rewelacyjnie pachnie. Ma wiele składników odżywczych. Warto je jeść jak również robić z niego domowe kosmetyki. Świetnie nadaje się do robienia maski na włosy, jak również do maseczki do twarzy. Bardzo dobrze nawilża i wygładza.
Justyna
24 lipca 2018 at 12:45U mnie króluje ARONIA. Mój zmarły Dziadek miał ją w ogrodzie i tylko my ją chętnie jedliśmy i zbieraliśmy. Sama też w ogrodzie posadziłam aronię i zawsze kiedy ją jem wracają wspomnienia.
Karolina G.
24 lipca 2018 at 12:55Mili Państwo uwielbiam ARBUZY! 🙂 Mmmmm soczyste, słodkie i super orzeźwiające w upalne, letnie wakacyjno-urlopowe dni. Dodaję go do smoothie, robię z niego lemoniadę i jem, jem, jem łyżkami aż mi się uszy trzęsą. Yhmmmm smak i zapach arbuza jest niepowtarzalny :).
Kazex83
24 lipca 2018 at 12:56A ja najbardziej lubie GRANATY. Oryginalne, egzotyczne, do wszechstronnego wykorzystania, które pozytywnie wpływają na moje kubki smakowe, a jednocześnie służą rozwojowi moich zdolności manualnych bo wydłubywanie pojedynczych nasionek działa odprężająco i kojąco na moje nerwy zszargane całodniową gonitwą. Śliskie nasionka mogą też służyć jako amunicja strzelana w kierunku męża kiedy sobie na to solidnie zasłuży 🙂
Asia
24 lipca 2018 at 12:57Moim ulubionym owocem są wiśnie,lubię ja za ich nieoczywisty smak a także za ich użyteczność i możliwość przygotowania z nich przepysznego wina. Są one także bogactwem witamin jak i pomagają w przeciwdziałaniu bezsenności co jest moją bolączką od jakiegoś czasu. Co więcej mój pseudonim z dzieciństwa to wisienka a kiedy byłam młodsza często używanym przeze mnie sformułowaniem było „Nie bądź wiśnia”.
Oliwia
24 lipca 2018 at 13:02Kokos, kokos i jeszcze raz kokos. Nie znam lepszego smaku. Poprawia nastrój i dobrze działa na skórę. Coś dla ciała i dla duszy
pestka
24 lipca 2018 at 13:03Jagoda leśna.Uwielbiam pod każdą postacią. Lato bez własnoręcznie zbieranych jagód byłoby latem straconym. To mój smak z dzieciństwa, kiedy razem z rodzicami jeździliśmy do lasu. Wspomnienia te zostały do dziś. Zapach lasu, fioletowe od jagód buzie i ręce. Są pyszne i mają wiele właściwości zdrowotnych, przede wszystkim mają zbawienny wpływ na wzrok. Razem z synkiem nosimy okulary, więc w sezonie jak najwięcej się nimi zajadamy. Wspólnie zbieramy a w domu przygotowujemy różne pyszności.
Ania Ch.
24 lipca 2018 at 13:20Moim ulubionym owocem jest arbuz, uwielbiam go szczególnie w tak upalne dni jak dzisiaj, kiedy temperatura sięga zenitu, powietrze nie pozwala na swobodny oddech. Arbuza uwielbiam jeść, daje sytość, uwielbiam go pić, orzeźwia mnie. Dlaczego tak bardzo go polubiłam ? Ponieważ przypomina mi czas, kiedy byłam w ciąży. Lipiec 2015, gorące upalne dni, rosnący brzuch i moment w którym wylegiwałam się w łóżku i jadłam arbuza, który pozwolił mi mieć ogromną przyjemność i ukojenie w upalne dni. Zapachy są dla mnie bardzo ważne, nie tylko smak się liczy, ale i zapach.
Patrycja
24 lipca 2018 at 13:23Moim ulubionym owocem jest kiwi. Jest to owoc zawierający witaminę C, która wzmacnia odporność organizmu tym samym zapobiegając przeziębieniu. Jego smak jest dość specyficzny, orzeźwiający i słodki. Mimo, że nie rośnie w Polsce mogłabym jeść go bez końca!
claire
24 lipca 2018 at 13:25Mam wiele takich owoców, które moglabym jeść i jeść bez końca, ale chyba takim największym ulubieńcem jest banan. Słodki, bardziej treściwy, nie ma soku więc ciężko się nim ubrudzić, więc można go jeść wszędzie. Pysznie spakuje posypany kakaem(kiedy bardzo chce się na słodko, a akurat nic nie ma w domu ;p), można z niego zrobić koktajle, czy nawet placuszki z patelni. Ten owoc jest wyjątkowy i przepyszny, dlatego jest moim ulubionym.
Camille88
24 lipca 2018 at 13:35„Entliczek, pentliczek, czerwony stoliczek, a na tym stoliczku pleciony koszyczek” …w koszyczku zaś truskawki, prosto z dziadka działki!
W wieku pięciu lat tak właśnie zaczynałam swój letni dzień – od pysznych, rozgrzanych słońcem truskawek przyrządzanych z jogurtem przez moją kochaną babcię. Lata lecą, a nawyki się nie zmieniają. Truskawka wciąż pozostaje moim ulubionym owocem, z którym wiążą się najpiękniejsze, rodzinne wspomnienia.
Dziś mam trzydzieści lat i każdy swój letni dzień rozpoczynam od powrotu do czasów beztroskiego dzieciństwa – od soczystych truskawek z kremowym jogurtem! To moja słodka inspiracja do cofnięcia się w czasie …i małe przyzwolenie na odrobinę słodyczy 😉
Fruda
24 lipca 2018 at 13:49Dla mnie odpowiedź może być tylko jedna: jabłka. Anglicy mają powiedzenie „ An apple a day keeps a doctor away” i chociaż ja wsuwam jabłka ze względu na smak, a nie nadzieję na zdrowie wieczne, to może jest w tym powiedzeniu trochę prawdy.
W domu rodzinnym mieliśmy duży ogród z różnymi odmianami jabłoni i chociaż sentymentalna nie jestem, to tęsknię za tymi jesiennymi porankami, kiedy przed wyjściem do szkoły szłam do ogrodu, zrywałam jabłko i pakowałam do plecaka.
Do tego są dość uniwersalne. Nadają się i do sałatki jarzynowej, do mięs no i do wypieków. Wszystko z nimi jest pyszne. Od prostych jabłek pod kruszonką po wyrafinowaną tartę tatin.
No kto może nie lubić naszych polskich jabłek, chyba tylko Putin..
Natalia
24 lipca 2018 at 14:04Mój ulubiony owoc to Mango. Zaraziłam miłością do niego moją 3letnią córeczkę 😉
Swoją miłość wyrażamy piosenką… pamiętacie przebój, który brzmiał mniej więcej „Bongo la, bongo la, bongo la la la… lalalalalalal”…? To my zmieniamy to na Mango-la, Mango-la…
No i robimy z niego jeże ! Z owocu, nie z przeboju 🙂
Słowem- Ja przemycam mojej córeczce trochę witamin, a ona mnie – odrobinę dzieciństwa do dorosłego życia.
Cecylia
24 lipca 2018 at 14:05Moim ulubionym owocem jest wiśnia! To smak przypominający wakacyjną beztroskę i radość. Produkty, które ją zawierają zawsze pobudzają i codziennie przywracają szczęście. Wiśnie uwielbiam od dziecka – w każdej formie (desery, napoje, zapachy, produkty kosmetyczne). Mają one wiele witamin i wbrew pozorom te słodkie cuda nie zawierają wiele cukru, także możemy czerpać z nich garściami w każdej postaci do końca lata i o 3 pory roku dłużej!
aneta
24 lipca 2018 at 14:18Mój ulubiony owoc to kiwi bo jest przepyszne, nie za słodkie jak niektóre owoce, orzezwiajace, zdrowe i przepięknie zielone 🙂
Maciej Karwowski
24 lipca 2018 at 14:28Najlepszy jest DURIAN. Jego śmierdząca renoma odstrasza mięczaków i gogusiów, skutecznie wyselekcjonowując gotowych na egzotyczne smaki konkwistadorów. Poza tym DURIAN świetnie sprawdza się w różnego rodzaju ciastkach i przetworach. Jakaż szkoda, że trzeba jechać tak daleko, ażeby spróbować!
Marta
24 lipca 2018 at 14:43W czasach dzieciństwa bardzo polubiłam gruszki, które uwielbiam do dziś. Kiedyś prosto z wielkiego, ponad 50-letniego drzewa we własnym ogrodzie, a teraz gdy je wycięto to kupuję w małym warzywniaku. Dla mnie to smak pięknego dzieciństwa, stąd moje uwielbienie dla tego owocu.
ibonka1
24 lipca 2018 at 14:56Moim ulubionym owocem jest gruszka:) Bo ja jestem taka gruszka – szerokie biodra i wąskie ramiona. Gdyby gruszka była chuda jak pietruszka to nie byłaby taka atrakcyjna i nie kusiła wszystkich swoim kształtem i aromatem. I taka ja jestem, dlatego bardzo ją uwielbiam.
kasia2439
24 lipca 2018 at 15:11Pewnego pięknego i słonecznego popołudnia wybrałam się na targ, by kupić najlepsze i najsmaczniejsze truskawki do letniego sernika. I wtedy pojawił się ON – Doradził, że najlepsze są truskawki o odmianie „malwa”. Wskazał mi je na targowym kramie a ja oczarowana tym, co do mnie mówił kupiłam bez dłuższego namysłu. Dzisiaj jest moim mężem i ojcem dwuletniej córeczki. Od tamtego momentu moim ulubionym owocem stała się TRUSKAWKA.
Aleksandra Modzelewska
24 lipca 2018 at 15:35AAAAAAAAAAAAARBUZ. To zdecydowanie moja druga połówka! Okrągły, twardy z zewnątrz, miękki w środku 😀 i soooczyyysty, palce lizać 😀 dający ulgę w upalne, letnie dni. Doskonale komponujący się z letnimi drinkami <3
Miłość, od pierwszego ugryzienia ! 🙂
anna
24 lipca 2018 at 15:38Kazdy owoc uwielbiam,
w zależności czy mam ochotè na oslodę biore truskaweczki,
chcę się okwasić sięgam po grejpfruta.
Nie mam siły na wędrówki po lesie zeby zebrac pyszne jagódki wtedy jem banana.
siły nabieram i do lasu sie wybieram.
moim najbardziej ulubionym owocem jest „Banan”- potrzebna mi jest siła,energia,wigor ma cały dzień
Aska_st
24 lipca 2018 at 15:40Kojarzy mi się z latem,
jest słodki, soczysty, ale nie jest kwiatem
pięknie wychodzi na zdjęciach,
i lepiej jest go jeść w częściach,
na pewno nie jest z Kartuz
a imię jego ARBUZ!
Natalia
24 lipca 2018 at 16:50Bardzo lubię GRANAT 😉 Ten owoc spowodował w moim życiu niemały wybuch. Trud, który towarzyszy mi podczas próby zdemontowania niewypału wynagradza bogate i smaczne wnętrze. Poza tym mam już odpowiedni wizerunek na święto kolorów…..
KasiaKaskaKatarzyna
24 lipca 2018 at 16:51Żurawinka jest najlepsza
Bo do kury i do wieprza
Dodasz nawet i do sera.
Bo to moda taka tera(z).
Choć do loda bardziej pasi
W każdej wersji – Guru Kasi 🙂
ewalub
24 lipca 2018 at 16:53Tak to już chyba być musi, że Ewy ulubionym owocem jest jabłko! Kiedyś to Ewa jabłkiem kusiła, a teraz to jabłko swym smakiem kusi Ewę. Lubię chyba każdą odmianę, ale tylko w nieprzetworzonej formie. Wszelkie szarlotki nie dla mnie. Ja biorę tylko owoc, twardy i soczysty, czasem lekko kwaskowaty, w zależności od tego na co akurat mam ochotę. Jest tyle odmian, że chyba każdy znajdzie coś dla siebie. I co najlepsze, możemy się nim zajadać przez cały rok!
Thallier
24 lipca 2018 at 16:59Zacznę od słownikowego pojęcia opisującego mój ulubiony owoc – „jest drzewo owocowe o żółtoróżowych omszonych owocach; też: owoc tego drzewa”. Mowa tu oczywiście o BRZOSKWINI! Uwielbiam ten owoc, kojarzy się z latem, z upałem i soczystością. Słodki w smaku, przyjemny w dotyku, a także świeże w zapachu.
Dajananana
24 lipca 2018 at 17:12Oczywiście wybieram wiśnie, mogłabym jeść całe kiście.
Uwielbiam ich zapach, kolor, smak… Wad u nich totalnie brak!
Zimową we śnie do mnie przybywają i na drzewie w słońcu się bujają.
Widzę już się śmieją do mnie, mówię do wiśni nieprzytomnie.
Prawie sięgam, z drzewa zrywam, ale nagle sen przerywam.
To nie java, no nie mogę! Do spiżarni znajdę drogę.
Widzę, tam na półce stoi, ranę na serduszku goi.
Dżem od babci, już go jem! Z najlepszych wiśni, doskonale to wiem 🙂
Ilyajlu
24 lipca 2018 at 18:30Moim ulubionym owocem jest dość nietypowo cytryna. Uwielbiam ją o każdej porze roku. W zimne dni piję ją z herbatą i miodem daje mi siłę i pomaga w przeziębieniach. W lato piję ją z wodą i lodem i pomaga mi przezwyciężyć upały. Ponad to pomaga zadbać o figurę, bo szklanka wody z cytryną nie opuszcza mnie w żaden poranek. Mam nadzieje, ze przekonałam was jak świetnym jest owocem cytryna. Mimo, ze kwaśna po jej mina, moja ulubiona jest cytryna. <3
Daria
24 lipca 2018 at 18:41Jabłka, jabłka, jabłka. Wszystkie gatunki i rodzaje. Zjadam od początku do końca zostawiając tylko ogonek.
Jabłko i jego serce,tj pestki, to skarbnica błonnika, witamin i minerałów. Uwielbiam wszystko. Zapach, smak który w zależności od gatunku każdego dnia może być inny a przede wszystkim pestki.
Marlin992
24 lipca 2018 at 18:44Moim ulubionym owocem jest przepyszne mango. Przede wszystkim uwielbiam jego słodki zapach, który pobudza moje zmysły.
Mango jest bardzo wartościowym owocem, zawiera mnóstwo witamin, dlatego dostarcza mi mnóstwo energii.
Ale nie będę ukrywać, że jako łasuch uwielbiam go za ten cudowny, słodki smak, rozplywajacy sie w ustach. Lubię ten moment dla siebie, kiedy siadam, delektuje sie jego smakiem i rozplywam sie.
Joanna
24 lipca 2018 at 18:53Moim ulubionym owocem jest mango. Kocham je za wszystko: słodki smak, kolor, mięsistość, zapach. Jest super uniwersalne, mango można dodać do smoothie, zrobić z niego krem do ciasta, ususzyć. Ja najbardziej lubię jeść je na surowo albo suszone. Widok pokrojonego mango na talerzu zawsze poprawia mi humor, a gdy zjadam je kawałek po kawałku, czuję jak wypełnia mnie energia! Jest tak intensywnie żółte, że to tak jakby jeść samo letnie słońce!
Kirinea
24 lipca 2018 at 19:11Najlepszy na świecie moim zdaniem,
jest zapach kokosa na śniadanie.
Na obiad czy kolację też nie wzgardzę,
tak wielkie są moje kokosowe żądze.
W środku jasny i miękki jak puch śnieżny,
z zewnątrz twardy jakby moździerz mosiężny.
Smakuje niczym karaibskie wakacje,
dlatego wprawia mnie w ekscytację.
Haedda
24 lipca 2018 at 19:12Z owoców najbardziej lubię banana, gdyż:
– naturalnie bieli zęby
– jest śmiesznie, jak poślizgniesz się na skórce
– można go jeść w sugestywny sposób
– kiedy wyrośnie się z gimnazjum, można już NIE jeść go w sugestywny sposób
– znajduje się w gotowym opakowaniu
– to nieoceniony rekwizyt, kiedy złapie cię policja i nagle musisz udawać małpę
Poza tym jest smaczny i pożywny. Ale to mniej istotny szczegół, nie mający wpływu na ocenę.
mrzska
24 lipca 2018 at 19:39Najbardziej uwielbiam truskawki. A dlaczego? Może dlatego, że truskawki są przepyszne, zdrowe i dobrze na nas działają – połączenie idealne!
malenstwo8080
24 lipca 2018 at 19:42Moim ulubionym owocem jest banan! 😀 Jest uniwersalny, można go jeść samego, w owsiance lub zrobić smoothie. A do tego jest sycący i słodki a to chyba lubię w nim najbardziej 🙂 No i można go jeść cały rok! Czego chcieć więcej 😉
Karolina
24 lipca 2018 at 19:56Moim ulubionym owocem są truskawki. Truskawki Czerwoniutkie,
Okrąglutkie
I do tego są smaczniutkie, smak dzieciństwa mają chwilę wytchnienia dają.
Magdalena Ś
24 lipca 2018 at 20:06mój ulubiony owoc?-arbuz (nadaje się do chłodnika na pyszny letni obiad, do koktajlu , lodów, mało kalorii i dobry dla urody i zdrowia czego chcieć więcej? aby otoczyć się kosmetykami w owocowym raju
GaniaLife
24 lipca 2018 at 20:10Mam dwa ulubione owoce pierwszy to borówka amerykańska, kocham te niebieskie, słodziutkie kuleczki, a drugi owoc to melon, gdy czuję jego zapach nogi mi się podginają i jak najszybciej muszę go zjeść. Są to idealne owoce na gorące lato. Samo orzeźwienie 😉
Martucha
24 lipca 2018 at 20:18Najbardziej lubię pomarańcze. Za to, że w mroźne, zimowe dni smakują jak słodkie, soczyste lato. A świeży sok pomarańczowy jest po prostu przepyszny!
MalinowaSlodycz
24 lipca 2018 at 20:28MALINY!!!!
Kocham je!!
Maja swój słodki smak, kolor cudowny zapach ❤️ kojarzy mi się z latem bo tylko wtedy można jeść je prosto z krzaka. ❤️ Mogła bym je jeść jeść jeść ❤️❤️❤️
Emotikonka28
24 lipca 2018 at 20:33Truskawka to owoc, który kocham od dziecka i nawet teraz gdy jestem już całkiem dużą dziewczynką, nadal go uwielbiam w każdej postaci. Słodkie zapachy to coś co sobie cenię w kosmetykach.
Katarzyna
24 lipca 2018 at 20:58Całe życie byłam owocowym potworkiem. Nawet w szkole gdy większość koleżanek przmieniała się w ciasteczkowe potworki ja nadal wierna byłam soczystym owocom. Choć kocham wszystkie to moją największą słabością są zdecydowanie truskawki. le nei sztucznie wyhodowane i pozbawione zapachu atrapy truskawek tylko prawdziwe lekko niedojrzałe owoce z przydomowego ogródka. Mam do nich sentyment – jako dziecko objadałam się truskawkami z ogródka mamy i babci. Dziś mieszkam w mieście i z wielkim żalem wspominam smak prawdziwych truskawek. I gdy tylko pozwala mi na to sytuacja wymykam się z tłocznego miasta by ukryć się na wiejskiej grządce i zaspokoić zmysły smakiem słodkich i aromatycznych truskawek. Ich smak, zapach i tryskający przy ugryzieniu sok poruszają nie tylko zmysł smaku – dają ponieść się marzeniom i pozwalają powrócić wyobrani do beztroskich lat dzieciństwa. I nawet brudna buzia nie ma wtedy żadnego znaczenia…
Anna Łopot
24 lipca 2018 at 21:11Czerwone o ksztalcie serduszkowatym i najbardziej smakuja zerwane prosto z krzaczka.Truskawka bo o niej pisze to moj ulubiony owoc.Czerwone tak jak by je milosc pomalowala swoja barwa i przyprawila slodkim smakiem. To pierwsze owoce wiosny i tak przez nas wyczekiwane,.Uwielbiaja je dzieci i dorosli swieze ,przetworzone i w ciastach .Zapach ich jest slodki taki zniewalajacy i pobudzajacy zmysly.Dla mnie sa symbolem milosci ktora tak jak wiosna rozkwita.
patryszajka
24 lipca 2018 at 21:20Moim ulubionym owocem są truskawki, może dlatego, że trzeba na nie czekać cały rok. Można się nimi rozkoszować jedynie przez ten krótki czas i na pewno nie zdążą się znudzić. Pasują do wszystkiego: do ciasta, sałatki, makaronu, bitej śmietany czy kompotu. Już za nimi tęsknię 🙁
Frossch
24 lipca 2018 at 21:21A ja lubię Arbuza ! Ponieważ jest orzeźwiający i nawadniający a na upały schłodzony smakuje najlepiej !
Nana37
24 lipca 2018 at 21:31Mój ulubiony owoc to mango. Jego zapach kojarzy mi się z wakacjami na rajskie wyspie. Czuję podmuch morskiej bryzy a wiatr rozwiewa mi włosy gdy czytam ulubioną książkę na hamaku. W ręce mam koktajl z tropikalnych owoców, w tym właśnie mango. Mam przed oczami ten obraz za każdym razem gdy biorę kęs tego tajskiego owocu
sickw0man
24 lipca 2018 at 21:36Moim ulubieńcem jeśli chodzi o owoce jest zdecydowanie nektarynka. Jest soczysta, kojarzy mi się z młodością, idealnie nadaje się do zdrowych smoothies. Po za tym jest niezwykle ponętnym owocem, działa na wyobraźnię! 😀
Sylwia Jamrozik
24 lipca 2018 at 21:55Moim ulubionym owocem jest zdecydowanie poziomka, zapewne dlatego, że jest tak trudno dostępna, a jak wiadomo wszystko nieosiągalne najbardziej kusi. Oprócz rzadkiego występowania poziomka cechuje się niepowtarzalnym smakiem. W tym roku poziomka jest dla mnie tylko pięknym wspomnieniem, ponieważ jeszcze nie miałam okazji jej jeść, ale myślę zapolować na to cudo;)
Basia789
24 lipca 2018 at 21:58Lubię to mało powiedziane! Kocham wiśnie w każdej postaci – prosto z drzewa, zanurzonych w galaretce na cieście, rozpieszczających kosmetyków, a przede wszystkim tego wyjątkowego wspomnienia! Uwielbiam sady. Pamiętnych wakacji, spacer w tradycyjnej, letniej naturze – pośród rzędów drzew z dojrzewającymi owocami – zakończył się pierwszym pocałunkiem z moim towarzyszem. To właśnie wśród wiśni, gałęzi przepełnionych tymi czerwonymi owocami, ich smak przerodził się w smak rodzącej się miłości! Wrażenia dopełnione wiśniowymi rozkoszami sprawiają, że nigdy nie zapomnę tego momentu – a do dziś ważne wydarzenia z naszego życia uhonorowane zostają kawałkiem nieziemsko smacznego ciasta – oczywiście wiśniowego – na ławce pod naszą wiśnią w ogrodzie!
Marta Czarnik-Brońska
24 lipca 2018 at 22:09Mój ulubiony owoc to POMARAŃCZA 😉 uwielbiam wszystko co cytrusowe. Zapach pomaranczy jest odświeżający a zarazem troszke słodki. Lubię żele pod prysznic o tym zapachu oraz perfumy. POBUDZAJĄ MNIE DO ŻYCIA I DZIAŁANIA 😉
Iwona
24 lipca 2018 at 22:50Granat. Uwielbiam jego strukturę i intensywny kolor. Mogłabym je fotografować w nieskończoność. Uwielbiam jego cierpki smak. Małe, boskie kuleczki. Wybaczam mu nawet ślady, które zostawia każdorazowo, gdy chcemy dostać się do jego środka.
Anita79
24 lipca 2018 at 23:28Moim ulubionym owocem jest 🍉
Uwielbiam jego soczysty smak, delikatny miąższ który rozplywa się w ustach niczym bajeczna lekkość dając mi chwilę zapomnienia. Orzeźwiający, sycący a jednocześnie kruchy sprawia, że jestem nienasyconym pożeraczem tego rajskiego owocu 🙂
nietypowa1@op.pl
24 lipca 2018 at 23:30Agrest i rabarbar bo zdrowy a do tego to smak dzieciństwa radości zabawy dziś gdy tylko sięgam po któryś z nich to pozwalam sobie na chwilę zamyślenia i wspomnień i opowiadam synkowi moje przygody i zabawy na działce niech wie jak my kiedyś mieliśmy super dzieciństwo bo dzieci w dzisiejszych czasach już tego nie zaznajom zabaw w kaluzach i podchody ahhh rozmazylam się 😊
Honorcia
24 lipca 2018 at 23:41Ze wszystkich owoców będących dobrodziejstwem tej Ziemi szczególną estymą darzę grejpfruty, gdyż uwielbiam intensywne i wyraziste smaki. Burza zmysłowych uniesień podczas rozgryzania w/w soczystego i cierpkiego cytrusa jest niepowtarzalnym i szalonym doznaniem, którego nie sposób doświadczyć podczas jedzenia jakichkolwiek innych owoców…
Malgorzata
25 lipca 2018 at 00:16Moim ulubionym owocem jest truskawka; najbardziej uwielbiam ze smietana i cukrem,
kojarzy mi sie od dziecinstwa jej slodki smak i zapach kiedy uprawialismy pola truskawek.
Gosia
25 lipca 2018 at 06:15Nie ulega wątpliwości, że to gruszka jest moim ulubionym owocem. A dlaczego? A dlatego, że jest słodka , ale bywa kwaśna. Ma miękką, ale niejednorodną strukturę. Potrafi się pięknie prezentować, ale w sadzie wygląda dość koślawo. Pięknie się rumieni, albo też zielenieje z radości. Jej porą roku jest jesień, ale latem nabiera kształtu. Uwielbiam <3
OldHaven
25 lipca 2018 at 08:45Kiwi!
Mam ochotę na coś słodkiego? Kiwi jest idealne.
Mam ochotę na coś kwaśnego? Kiwi jest również doskonałe!
W postaci smoothie, na cieście, w galaretce, w skórce, bez skórki – jest na tyle uniwersalnym owocem, dodatkowo bardzo zdrowym, że nie da się przejść obok niego obojętnie.
Blondprincesss
25 lipca 2018 at 09:07Nie ma jak truskawka,
Gdy nachodzi Cię chrapka.
Piękny owoc, czerwoniutki
No i leczy wszystkie smutki.
Jest słodziutka i rumiana
Możesz jeść ją także z rana.
Gdy na niego mam ochotę,
Mogę zrobić każdą psotę,
Aby tylko poczuć smak,
Mej truskawki, ach o tak!
Biegnę prędko do ogrodu,
By pozbierać cały koszyk,
Dać rodzinie, przyjaciołom,
No i poddać się rozkoszy 🙂
NATALLA
25 lipca 2018 at 09:11Moimi ulubionymi owocami są zdecydowanie truskawki.
Najlepsze są te słodziutkie, można nimi zastąpić słodycze. Idealnie nadają się do letnich koktajli. Codziennie wypijam szklankę. Czesto też przyrządzam lody sorbet truskawkowe. Są przepyszne! Niedawno poznałam świetny przepis na tarte z nimi, posmakowała całej rodzinie. Kiedyś zbierałam je z krzaków. Bardzo to lubiłam, bo zawsze sporo podjadałam.
Są pyszne z czekoladą, w formie dżemu, ale też same.
marta bogusz
25 lipca 2018 at 09:37zapewne zaskoczę wszystkich, ale moim ulubionym owocem jest limonka.nie wyobrażam sobie beż niej lata, ale też pozostałych pór roku.dodaję do wszystkiego, nie tylko do napojów, wody mineralnej czy drinków, ale też do mięs, ryb, koktajli.świetny, orzeźwiający smak i zapach dodaje mi energii na cały dzień.na dodatej extra wygląda i jest ozdoba talerza i szklanki.szczerze polecam. Zielona limonka -to jest to! sięgam po nią ochoczo.Gdy mi smutno i kijowo, na nogi stawia odlotowo 🙂
Ewelina K.
25 lipca 2018 at 10:24Mój ulubiony owoc to oczywiście papaja. Dlaczego? Dlatego, że kiedyś owoc ten był mało popularny i w niektórych miejscach nadal dość rzadko dostępny. Za każdym razem gdy go jem, delektuje się każdym kawałkiem! Poza tym jest to dosłownie bomba smakowa i witaminowa. Zawiera witaminę C i A a także potas. Poza tym, w kuchni ma kilka zastosowań. Kawałki dojrzałego owocu papai zazwyczaj jem na surowo – samodzielnie lub skropione cytryną. Mogą być również doprawione solą i pieprzem. Świeże kostki są świetnym dodatkiem również do sałatek owocowych. Z kolei sok, z dodatkiem kostek lodu, jest świetną lemoniadą. Kawałki papai uwielbiam jako składnik sorbetów. Lubię dodać je do dań gotowanych – curry, dań pikantnych, kurczaka czy owoców morza. Owoc uniwersalny! Jaki pyszny 😎
Aleksa25
25 lipca 2018 at 10:31Moim ulubionym i niezastąpionym owocem jest mango, ponieważ niezależnie od pory roku jedząc je mogę poczuć zastrzyk letniej energii! Mango w letnie miesiące orzezwia moją codzienność, jesienią przywołuje gorące wspomnienia minionych wakacji, a zimą dodane do porannej owsianki pobudza i dodaje mi siły, bym przetrwała krótki, śnieżny dzień 🙂 Sam zapach niepozornego mango wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Jak tu go nie uwielbiać?
Karolina S
25 lipca 2018 at 10:53Najbardziej lubię gruszki! To smak i zapach, który towarzyszy mi od dziecka. Kiedy jeździłam do dziadów na wieś, mieli cudny ogród, a w nim rosły ogromne grusze. W trakcie zabawy z rodzeństwem, jak tylko zgłodnieliśmy biegliśmy do drzewa i zrywaliśmy gruszki. Nigdy nie zapomnę i zapachu, smaku, tego jakie były słodkie, soczyste, po prostu pyszne! Do dziś jak tylko przychodzi sezon i widzę gruszki na targu nie umiem się im oprzeć 🙂
Karola0614
25 lipca 2018 at 11:49Moim ulubionym owocem są BRZOSKWINIE😊 latem, świeże , słodkie i soczyste, a zimą świetnie smakują nawet suszone. Uwielbiam je , ponieważ cudownie pachną , znakomicie smakują , a przede wszystkim mają bardzo dużo przeróżnych właściwości zdrowotnych i mało kalorii ! 😍 Sprawdzają się za równo w kuchni jak i w produkcji kosmetyków. Jednym słowem są genialne ! 😊
AGATA_BS
25 lipca 2018 at 11:54Maliny, truskawki i jagody to małe i niepozorne owoce, ale gdy jest ich wiele można się nimi smacznie najeść. mają również wspaniałe, żywe kolory i są po prostu pyszne w smaku. Dodatkowo należą do owoców nisko węglowodanowych więc są bardzo zdrowe. Uwielbiam i polecam 🙂
Bozia
25 lipca 2018 at 12:07Najbardziej lubię wiśnie ponieważ mają całą grupę witamin B, C, E, K, poprawiają jakość snu, zmniejszają otyłość, poprawiają pamięć, okłady z wiśnie pomagają na trudno gojące się rany i mają całą masę innych zalet zdrowotnych, a przy tym są pyszne zarówno w postaci surowej jak i można z nich robić pyszne przetwory jak kompoty, konfitury, dżemy, czy wiśniówkę:) A przede wszystkim kojarzą mi się z najlepszą porą roku – latem i wakacjami. Jednym słowem samo zdrowie, przepyszny smak i radość.
marimekko
25 lipca 2018 at 12:48Siła kryje się w skromności – i tą samą maksymą kierowałam się chyba podczas wyboru swojego ulubionego owocu. Spośród wszystkich owoców uwodzących wszystkimi kolorami tęczy (jak choćby mango, czasem kuszące pełną feerią soczystych barw pomarańczy, żółci, zieleni i czerwieni), przyjmujących najwymyślniejsze kształty (jak karambola), czy formy (jak granat), wybrałam ten, który wygląda jak włochaty ziemniak.
Ten niepozorny, nieco bezkształtny pocisk skrywa jednak mnóstwo tajemnic: wygląda niesamowicie w przekroju, rozpływa się w ustach i dostarcza całej gamy witamin. W dodatku ma banalnie prostą nazwę, czyli pełen minimalizm. Po prostu kiwi 🙂
dorka
25 lipca 2018 at 13:36w zasadzie lubię wszystkie owoce. najbardziej na świecie kocham truskawki. zawsze będą mi się kojarzyć ze zbilżającym się latem. kiedy tylko widzę ludzi sprzedających koszyki pełne tych pysznych owoców wiem że zbliża się lato i …. wakacje. kocham kocha kocham truskawki. jem je ze wszystkim z czym można jej jeść: z galaretką, bita śmietaną, cukrem, w cieście, kompot uwielbiam ….
arlettax
25 lipca 2018 at 14:32Smak arbuza lubię najbardziej latem,
więc długo czekam na tę porę roku zatem,
aby móc poczuć jest słodki smak,
orzeźwia mnie on niczym wiatr,
bardzo mi smakuje od niedawna,
gdy byłam dzieckiem go nie jadłam,
teraz jest moim numerem jeden,
bez niego sałatki nawet nie zjem,
uwielbiam go prosto z lodówki na zimno,
lepszy niż lody i tak być powinno,
bo to zbiór samych minerałów i witaminek,
nawadnia organizm lepiej niż wszystko inne,
jem go na zdrowie, bo wiem,
że to dla mnie bardzo korzystne jest.
Roxi2802
25 lipca 2018 at 14:35Zdecydowanie mango-ten owoc przypomina mi o moich najpiękniejszych chwilach w życiu, które spędziłam na Filipinach 😉
Sylwia
25 lipca 2018 at 15:24Zdecydowanie malinka! I wbrew pozorom nie ta na ciele xD Maliny są w pewien sposób nieobliczalne. Jedna może być słodka, druga kwaśna, a trzecia z dziwnym posmakiem cytrusów, ale ich smak jest lepszy niż kolacja u Magdy Gessler. Kocham je również za uniwersalność. Na słodko, do mięsa, sałatki, makaronu czy warzyw… To absolutny hit wśród owoców!
natalia.kolodziejczyk88@gmail.com
25 lipca 2018 at 15:31Truskawkowe love w sercu noszę,
Cały rok o nie proszę.
Latem są najslodsze,
Życie z nimi jest prostsze.
Kocham ich zapach i smak,
Gdy ktoś mi je proponuję mówię TAK:)
To miłość bezgraniczna i smak nieziemski,
Do ciasta, koktajlu i sałatki.
To nasza chluba – Polski 🙂
Justyna
25 lipca 2018 at 16:03Moim ulubionym owocem jest czarna porzeczka, bardzo zdrowa i smaczna, mająca wiele zastosowań w kosmetyce i nie tylko. Ja najbardziej lubię porzeczkowy koktajl, który zawsze dodaje mi energii, poprawia trawienie i zapewnia piękny wygląd. Jestem szczęściarą, bo mam porzeczkę z własnego ogródka i mogę się nią cieszyć, kiedy tylko mi przyjdzie na to ochota <3
Ciastko
25 lipca 2018 at 16:08Mój ulubiony owoc to arbuz – jest słodki, soczysty, świetnie gasi pragnienie i smakuje… beztroskim dzieciństwem. Latem mama kroiła dla mnie i braci wielkie kawałki arbuza i wyganiała nas szybko na balkon, żebyśmy nie zachlapali kapiącym sokiem całego domu. Siedzieliśmy więc na balkonie z arbuzowymi księżycami większymi niż nasze głowy i zajadaliśmy je dyndając nogami przez balustradę 😀
Żan Ka
25 lipca 2018 at 16:19Najsmaczniejsze są POZIOMKI,
małe, słodkie, pyszne ziomki!
Za dzieciaka z krzaka rwałam,
w garść, w koszulkę zabierałam.
Te czerwone małe cuda,
jadłam ile mi się uda!
Teraz starsza jestem trochę,
biorę koszyk, idę w drogę,
do ogródka ciotek moich,
po poziomki, aż po słoik!
Chociaż rzadko u nich jestem,
ciasto-prezent miłym gestem,
w międzyczasie po ploteczkach,
biegnę szybko do płoteczka.
Bo jak lat dwadzieścia temu,
w tym samym miejscu, ku niebu
rosną moje poziomeczki,
zaraz wpadną do miseczki 🙂
Beata Maciąg
25 lipca 2018 at 16:25Moim numerem jeden w owocowym świecie jest wiśnia. W porównaniu z wieloma owocami jest niepozorna, ale ma wiele zalet:
1. Jest nasza 'polska” i nie musimy jej przywozić z dalekich krajów. Kojarzy się z polską wsią, naszymi działkami i ogródkami. Przywołuje wspomnienia beztroskich wakacji u babci.
2. Wspaniale smakuje świeża, a przetwory z niej (dżemy, kompoty) przypominają w środku zimy słoneczne letnie dni.
3. Jest zdrowa, pyszna i stanowi wspaniały dodatek do wielu potraw.
4. Jest dowodem na to, że …małe jest pyszne.
Agata G.
25 lipca 2018 at 16:28Ukochany owoc to malina,
Powiada wam wyjątkowa dziewczyna.
Słodki zapach no i smak,
Od dzieciństwa tak tak tak.
Malinowe wszystko mam,
Żel pod prysznic, mydło znam.
Do policzków mam też róż,
Na paznokciach lakier róż.
Malinowa owocowa jest też guma balonowa.
Niebanalne życie mam ,
Kiedy wokół malin kram.
Carina
25 lipca 2018 at 16:30Moim ulubionym owocem jest kaki. Smakuje idealnie, jest bardzo słodki, nie rozlatuje się w rękach, sok z niego nie cieknie. Konsystencją przypomina mi awokado. Ma również duże walory dekoracyjne! Kaki pokrojone w plasterki bądź pół-plasterki wygląda jak słońce lub kwiat i zawsze przypomina mi o lecie :).
Gaiaja
25 lipca 2018 at 16:35-Co lubisz jeść najbardziej? -Pomidor.
-Jaki owoc jest twoim ulubionym? –Pomidor.
-Bez czego kuchnia nie ma sensu? –Pomidor.
-Synonim Lata? –Pomidor.
-Ulubione warzywo? – Pomidor.
-Ulubiony owoc? – Pomidor.
Jestem zakręcona jak ten pomidor, co to nikt nie wie czy to faktycznie owoc czy jednak warzywo. Wedle definicji to owoc i wiecie co, pomidor spożywany jako „owoc” smakuje słodko, rozpływa się w ustach, sok kapie po drodze. Doskonały orzeźwiający smak, który kojarzy mi się z latem i słońcem! A przy okazji smaku, jest też zdrowie i mało kalorii 😉
Olka
25 lipca 2018 at 16:56Mój ulubiony owoc to mango. Ma niebanalny smak. Można dodać go do niemal każdego deseru, jadnak nie tylko. Ponadto jego bogactwo w witaminy pozwala zapomnieć o suplementach witaminowych. Podsumowując pyszne, zdrowe, kolorowe. Sama korzyść dla każdego 😉
Joanna O.
25 lipca 2018 at 17:37Zdecydowanie najbardziej ze wszystkich owoców lubię granaty. Każdy owoc granatu w swoim wnętrzu skrywa przepiękne, rubinowe ziarenka. Wyglądają jak malutkie kamienie szlachetne. Warto się trochę pomęczyć i wydobyć ten skarb. Uwielbiam rozgryzać cząstki granata i czuć jak wypływa z nich przepyszny sok. Granat to orzeźwiająca przekąska na upalne dni oraz pyszny dodatek do płatków i jogurtów. Jak dla mnie owoc idealny.
Natka
25 lipca 2018 at 19:05Oczywiście to banan jest królem wszystkich owoców! Wzorując się na fraszce Kochanowskiego:
Szlachetny bananie,
Ty żółciutki panie!
Nikt się nie dowie jako smakujesz,
Póki na języku nie wylądujesz!
Tam człowiek, w śniadaniowej strawie,
widzi cię na jawie
I z entuzjazmem powie:
Oto owoc co się słodyczą zowie!
Nie ma lepszego
Ani rozkoszniejszego;
Bo dobre poziomki,
jabłka, limonki,
Także arbuzy kuliste
I brzoskwinie jedwabiste
Kokosy białe
Śliwki małe
Pożywne i dobre są, ale –
– bananów winno być w kuchni na większą skalę!
Gdy nie masz siły
I świat niemiły
Banany mocy dodadzą
Uśmiech na twarz sprowadzą
I… oddane tobie –
– Nigdy nie dadzą cię chorobie!
Podsumowując: moim ulubionym owocem jest BANAN 🙂
Justyśka
25 lipca 2018 at 19:17Wiśnia to zdecydowanie mój ulubiony owoc! Zwłaszcza te słodkie, ciemne, prawie czarne 😍 pod drzewami wiśni bawiliśmy się z rodzeństwem jako dzieci, z nich najbardziej smakują mi dżemy, soki, nalewki, kompoty. Ostatnio zrobiłam z nich nawet wino☺
A przed wielkim wyjściem doskonale sprawdza się maseczka z wiśni i miodu! Wystarczy pozbyć sie pestek, poddusić wiśnie, dodać miód i tę papkę potrzymać kilkanaście minut. Świetnie regeneruje zmęczoną, zniszczoną skórę.
Wiśnia dobra na wszystko! 😏🍒
AnneDeVill
25 lipca 2018 at 19:33Definitywnie moim ulubionym owocem jest żurawina. Jestem od niej wręcz uzależniona. Kocham wszystko co smakuje żurawiną lub nią pachnie. Kiedy w podczas zakupów zobaczę jakąś nowość z dodatkiem żurawiny koniecznie muszę po nią sięgnąć. To odruch nad którym nie mogę zapanować. Owoc ten idealnie sprawdza się w postaci soków, konfitur, ale co jest najlepsze świetnie wspomaga moje eksperymenty kulitnarne, ponieważ świetnie pasuje do mięs i wypieków. Czasem także udaje mi się trafić na kosmetyki zawierające ten owoc, które zazwyczaj pięknie pachną.
Iwona
25 lipca 2018 at 19:42A ja KOCHAM jagódki,
bo na ich widok otwierają się dzióbki.
Czy to ze śmietanką,
czy może zjem z Anką?
Wszystkie kocham tak samo,
bo i kojąco zadziałają w maseczce, balsamie,
młoda damo
i nie będzie szkoda na to pieniążków mamie 🙂
Karola
25 lipca 2018 at 20:13Owoc brzoskwini-mój ulubiony!
Bez niego dzień jakby stracony.
W zimie suszony, swieżutki w lecie,
Od zawsze króluje w moim świecie.
Żółtego koloru, niczym słońce na niebie,
Poprawia mi humor, gdy jestem w potrzebie.
Ma dużo witamin i ten pyszny smak…
To owoc, nadający mojej skórze piękny blask!
patis90
25 lipca 2018 at 20:26Mój owoc ulubiony to zdecydowanie jagoda,
wszystkim nam w to gorące lato energii ona doda.
Ma właściwość antyoksydacyjne, pomaga na jelita,
z nią wiele chorób odpuszcza i żadna nie fika.
Jest bombą witaminową, A, B, PP i C
w żadnym innym owocu tego składu nie znajdziecie.
Wspaniale się komponuje z kaszą manną na mleku,
jeśli jeszcze nie jadłeś- koniecznie spróbuj człowieku.
Jagódki są przepyszne i zarazem magiczne,
po ich zjedzeniu mamy jagodowe zęby śliczne.
Właśnie dlatego tak je uwielbiam, bo nie dość że pyszne,
to jeszcze mają właściwości liczne.
Nie tylko zdrowotne ale i urodowe,
zjesz kilka to od razu makijażowelove.
Szpak
25 lipca 2018 at 21:25Pamiętam z dzieciństwa jak się wspinałam na drzewo z siostrami i jak szpak zajadałyśmy słodziutkie bordowe czereśnie. Czasami na uszkach jako kolczyki je wieszałyśmy. Nawet zorganizowałyśmy konkurs z dziećmi z sąsiedztwa kto pestkę najdalej wypluje:) Dzisiaj jestem już duża ale czasami wspinam się na czereśnię u rodziców i wspominam ulubiony smak z dzieciństwa.
kolorowasowa
25 lipca 2018 at 21:30Mój ulubiony owoc? Zdecydowanie truskawka. Jest soczysta, wspaniale smakuje, pięknie pachnie a przede wszystkim oszałamiająco wygląda.
Magda
25 lipca 2018 at 21:58Przez większą część roku tęsknię za czereśniami – tymi nabrzmiałymi sokiem i słodyczą karmazynowej barwy pielgrzymami z krainy lata. To bezsprzecznie jeden z ukochanych smaków mego dzieciństwa, które dotąd wspominam z rozczuleniem i cieknącą mi ślinką. Czereśnie to kwintesencja nader korzystnego mariażu między soczystością, słodyczą a smakowicie kojarzącą się barwą, która nieodmiennie nasuwa mi skojarzenia z czymś co osiągnęło pełnię dojrzałości pławiąc się w złocistym letnim słońcu. Pojawienie się czereśni zwiastuje nadejście lata ze wszystkimi jego urokami – możliwością wygrzewania się w słońcu i zbieraniem smakowitych, pachnących, pysznych czereśni ociekających sokiem. Spożywanie czereśni w upalny letni dzień przynosi tak potrzebne wtedy orzeźwienie.
Liv97
25 lipca 2018 at 23:19Mój ulubiony owoc to malina, ponieważ jej smak przypomina mi czasy beztroskiego dzieciństwa kiedy każde wakacje spędzałam u dziadków. Gdy był sezon na maliny zawsze ukradkiem podjadałam je z krzaczka kiedy wychodziłam zbierać je z babcią by zrobić z nich pyszny sok na zimę. Za każdym razem gdy jem maliny wracam do tamtych chwil i czuję jakbym przeniosła się w czasie 🙂
Ola
25 lipca 2018 at 23:31A ja, to jednak jestem wierna borówkom. Takie zdrowe, takie dobre, takie kolorowe… Pasują do wszystkiego, rosną i w lesie i w ogródku, do dorwania na bazarku albo w sklepie. I na koktajl, do pierogów, soku, albo prosto do buzi….
A tak naprawdę, to ten niebieski język i zęby robią robotę 🙂
Zazi
26 lipca 2018 at 00:41Uwielbiam AGREST ! 🙂 Kojarzy mi się z dzieciństwem, rodzinnym domem , wakacjami. Ach co to za smak! Dla mnie miód, gdy jest tak dojrzały, taki żółciutki. Tego lata miałam szczęście objeść się nim, mniam! Jak dla mnie kultowy owoc 🙂
iww2547
26 lipca 2018 at 07:08Czy wiecie, że PITAJA nazywana jest „Królową nocy” ?
Ten przepiękny owoc kwitnie tylko i wyłącznie po zachodzie słońca. Zupełnie jak ja! Uwielbiam nocne szaleństwa i powroty do domu o świcie, nie ma nic przyjemniejszego! Nawiązując do jej smaku mmmm…. coś pysznego! Pomieszana gruszka z truskawką nie ma lepszego połączenia! A co najważniejsze PITAJA jest owocem, który ciężko jest zdobyć, a to co jest mało dostępne zawsze smakuje NAJLEPIEJ!
Agnieszka Ć
26 lipca 2018 at 11:02Moim ulubionym owocem jest… MANGO! Poznałam je podczas podróży poślubnej do Rzymu, dlatego kojarzy mi się ono z Italią. Dodatkowo ma niebańsko- soczysto-orzeświający smak, który sprawia, że moje kubki smakowe w prost się rozpływają. Ale to nie wszystko! Mango wspaniale wpływa na system odpornościowy człowieka i pomaga w odchudzaniu. Idealne dla nas! I w kosmetyce się nie obija – ma doskonałe właściwości nawilżające (potwierdzam!) i regeneracyjne. Kocham, uwielbiam i polecam. Mango 🙂
Wika25
26 lipca 2018 at 11:27Banany, banany…. W mojej kuchni mają specjalną półkę przeznaczoną wyłącznie dla nich 🙂 Uwielbiam je, ponieważ są uniwersalne, sycące i sprawdzają się przez cały rok: dodane do porannej owsianki, jako przekąska, podwieczorek czy pochłaniane zamiast niezdrowych przekąsek w czasie wieczornego seansu filmowego ponoszą u mnie poziom endorfin w stanie natychmiastowym! To dzięki mikroelementom zawartym w ich pachnącym miąższu zawdzięczam zdrowo wyglądającą skórę i świetne samopoczucie 🙂
mleczkova
26 lipca 2018 at 11:49Ulubiony owoc to passion fruit! Owoc pasji czyli po prostu marakuje! Jest pyszny, niepowtarzalny w smaku, a w dodatku pięknie wygląda i pachnie. Kto nigdy nie próbował tego cudownego owocu, lub likieru o smaku marakuji- koniecznie powinien spróbować <3
agnieszka
26 lipca 2018 at 12:12od dziecka lubiłam truskawki
biegałam po nie na działki
u babci, u dziadka i cioci
bo co mi może zaszkodzić
wśród zieleni się czerwienią
nic tylko korzystać z dobrego
sama witamina C,
jak się czyta to nie się wie
zdrowie, młodość i uroda
każdy inny owoc się chowa
a do tego świetne na przetwory
zwłaszcza zimą, gdy leżysz chory
słodyczy odrobina
i od razu inna mina
a ten zapach – wręcz bombowy
nic lepszego nie przychodzi mi do głowy
zmiksuj, zmieszaj ze śmietanką
lub pierogi wytnij szklanką
truskawki to lata kwintesencja
niech każdy o tym pamięta! 😀
kl4udyn
26 lipca 2018 at 13:16Moim ukochanym i według mnie najlepszym owocem na świecie jest MANGO! Przepyszne, soczyste, miękkie! Czego chcieć więcej? Specyficzny i ciekawy sposób krojenia i wyciągania pasków owocu przyciąga! Ale smak… On tu odgrywa najważniejszą rolę! Orzeźwiający, niezbyt wodnisty- całkowicie trafia w mój gust! Mogłabym jeść całymi dniami i wątpię, żeby kiedykolwiek mi się znudził.
Martyna
26 lipca 2018 at 15:09Słodka, czerwona Malinka
to najlepsza witaminka!
Choć niepozorna i mała,
u mnie od zawsze na podium stała!
Z daleka widać ją wśród zieleni,
jak pięknie w słońcu się czerwieni!
Świeżo zerwana w koszyku,
miękka i miła w dotyku,
przez całe lato mnie kokietuje
do czasu aż jej nie spróbuje!
Jest niskokaloryczna i zdrowa,
więc nawet jej siostry jestem zjeść gotowa!
Dbają nie tylko o me kubki smakowe,
ale również o kwestie wagowe!
Wszystkim polecam Panią Malinę,
najsmaczniejszą lata dziecinę!
Monika Makiewicz
26 lipca 2018 at 16:33Zdecydowanie ulubionym owocem jest oczywiście słodki, schłodzony arbuz. Idealnie ochładza w upalne dni. Jest świetnym dodatkiem do owocowej sałatki, jak i arbuzowej lemoniady. Pokrojony arbuz znika u mnie w domu jak ciepłe bułeczki!;)
Kinga
26 lipca 2018 at 18:20Jest taki owoc, bardzo mile przeze mnie widziany,
Arogancją nie będzie, gdy powiem, że w Polsce bardzo znany.
Bo zdrowy, bo pyszny, bo dobrze współgra z daniami,
Ładny, cudny w swej prostocie, czasem inspiracją zwany.
Każdy zna, każdy je, czasem sypnie pochwałami.
Odpowiedź się wyłoni, gdy z góry na dół wzrok twój pogoni.
Imaginacion
26 lipca 2018 at 19:57Uwielbiam soczyste maliny
bo to owoce idealne dla takiej jak ja dziewczyny.
Dlaczego? Ponieważ raz jestem słodka a raz trochę kuję
ale ten kto zostanie moim przyjacielem nigdy tego nie żałuje.
Do tego maliny są dla mnie synonimem lata,
gorącego i pełnego słońca świata.
Pobudzają zmysły oraz marzenia
gdy je jem problemy i troski nie mają znaczenia.
Upajają smaku i zapachu intensywnością
i kojarzą mi się z prawdziwą i szaloną miłością.
Bo już poeci mówili, że jedzone we dwoje
nowych doznań otwierają podwoje.
Uwielbiam je również za witaminy i zdrowotne moce
bo nic tak jak sok z malin nie rozgrzewa w zimowe noce.
A ja pełna energii i z uśmiechem radości
mogę się oddawać malinowej przyjemności.
ellunek
26 lipca 2018 at 20:07BANAN! Dlaczego? Po pierwsze jest bardzo smaczny, kto z nas nie lubi bananów? Zjedzenie dwóch zapewnia dzienną dawkę potasu jaką powinniśmy spożyć. Banany możemy zastosować w różnych deserach, ciastach, chlebach, a także tworzyć z nich apetyczne i zdrowe koktajle! A to nie wyszystko, ponieważ zgnieciony banan z niewielką ilością wazeliny świetnie działa na ukoszęnia pszczół i robaków. Moim zdaniem nic nie przebije tego smaku!
myszk41508
26 lipca 2018 at 23:01Mój ulubiony owoc to banan ponieważ jest słodki,pyszny oraz daje mi energię na cały dzień.
Justi
26 lipca 2018 at 23:18Dopiero co zaczyna się lato, a już pojawiają się one, moje ulubione-truskawki, te czerwcowe, słodkie pełne słońca. Chociaż może jednak jagody i poziomki lasem pachnące, samodzielnie zbierane-mmmmniam!! Nie , nie, jednak maliny – to mój wakacyjny przysmak, prosto z ogródka sąsiada(za zgodą rzecz jasna). Ale takie mango słodkie, soczyste,przepyszne, które zawsze kojarzy mi się z wymarzonymi, egzotycznymi wakacjami…tak jednak mango. Chociaż lato bez arbuza albo brzoskwiń niewyobrażalne. O i jeszcze czereśnie, najlepiej te najciemniejsze i to wdrapywanie się na drzewo, tak to mój numer jeden. Hmmm uwielbiam owoce i nie potrafię zdecydować się na jeden, przecież jestem kobietą. 🙂
Patrycja Markowska
26 lipca 2018 at 23:48Oczywiście, że truskawki! Radość z ich zbierania wraz z moją babcią jest nie do opisania! A jedzenie ich od razu z krzaczka.. Pychota! Uwielbiam truskawki w każdej postaci 😛 Moja mama robi pyszny sok z truskawek i w zimne wieczory dodaje je do herbatki! Do tej pory wspominając czasy dzieciństwa jadę na działkę i zjadam truskawki?
Rozalia111
27 lipca 2018 at 11:48Lubię większość owoców, ale polskie truskawki wygrywają wszelkie rankingi! Są pyszne w każdej wersji a można je przetworzyć na wiele sposobów, ja ubóstwiam truskawkowe dźemy, kompoty, koklajle, musy, są idealne jako dodatek do ciast czy babeczek. Owoc uniwersalny!
Magda
27 lipca 2018 at 11:55Moim ulubionym owocem jest zdecydowanie truskawka! 🍓 jest słodka, pachnąca i soczysta. Dla mnie jest oznaką zbliżających się wakacji. Kocham ten owoc
prezes68@vp.pl
27 lipca 2018 at 12:08Moim ulubionym owocem zdecydowanie są cytryny. Kiedyś tak nie było jednak kiedy pierwszy raz udało mi się wyhodować moje prywatne cytrusowe drzewko pokochałam je i jego owoce nad życie. Teraz w sezonie letnim moim ulubionym napojem jest napój izotoniczny własnej roboty tj. woda +sok z cytryny do tego jeszcze troszkę potartej cytryny plaser w środku i kilka listków mięty. Taki napój króluje u mnie każdego dnia. Dodatkowo cytrynę wykorzystuję do wszelkiego rodzaju sałatek aby skropić je tym cudownym smakiem. Dodatkowo pamiętam o właściwościach cytryny, to jest duża dawka witaminy C, działa wybielająco na nasze zęby, potrafi nawet wybielić zabrudzenia na ubraniach. Wniosek z tego wszystkiego jest tylko jeden kocham owoc, który jest wszechstronny w każdej dziedzinie życia można go wykorzystać a orzeźwiający smak dodaje mu tylko animuszu 🙂
Agata4
27 lipca 2018 at 12:18Uwielbiam wszystkie owoce 🙂 ale mam 3 faworytów, to borówki amerykańskie, czereśnie i banany <3 objadam sie sezonowymi owocami, które uprawiam w swoim ogrodku, niestety banany musze kupowac w sklepie, ale zima to owoc po ktory siegam najczesciej. Uwielbiam owoce, poniewaz sa zdrowe, orzezwiajace i lekkie
Ann81
27 lipca 2018 at 13:12Soczysta, żółto-zielona gruszka,
To spełnienie marzeń mojego brzuszka.
Są polecane na problemy trawienne,
W mojej diecie więc są niezbędne.
Są bardzo dobre w ciąży i w chorobie,
Każdy znany lekarz od razu Ci to powie.
Pyszne na ciepło, ale i surowe,
Są słodkie, tanie i przede wszystkim zdrowe! 🙂
ania26
27 lipca 2018 at 13:38moimu lubionym owocem są brzoskwinie kojarzą mi się z dzieciństwem bo mieliśmy dużo drzewek na gospodarce potem pracowałam przy nich ,mają dlamnie wyjątkowy smak lata wakacji i dzieciństwa uwielbiam je jeść dosłownie kilogramami w ciągu dnia 😉
Piotr Trojnar
27 lipca 2018 at 14:32Banan jest najlepszy na śniadanie, to Mój ulubiony owoc, jest słodki i dodaję energii na cały poranek. Polecam również koktail z Bananów i Jarmużu 😀 BANAN to siła 😀
Katarzyna Zielińska
27 lipca 2018 at 15:34Jest taki owoc na świecie,
Który sprzyja każdej kobiecie.
Różne ma kolory: różowy, czerwony,
Dla mnie najlepszy jest ten zielony.
Jego charakterystyczne owłosienie,
Pobudza moje podniebienie.
Cierpka skórka przyjemność zwiastuje,
Kto środek odkryje ten się zakochuje.
Zapachem przyciągnie praktycznie każdego,
Nawet tego nieprzekonanego.
Legendy mówią, że w nim duszki mieszkają,
Owoc wróżek – to właśnie tak go nazywają.
Wiele właściwości zdrowotnych kryje,
Kto go zajada ten dobrze żyje.
Gdy go spożywasz młody pozostajesz,
A, B, C, P witaminy dostajesz.
Chcę ciągle smakować miąższową substancję,
I na idealną kondycję mieć zawsze gwarancję.
Choć trochę zapomniany, działa genialnie,
Agrest – wpływa na mnie idealnie.
NIE POZWÓLMY mu odejść do lamusa,
Niech zawsze u nas gości ta słodka pokusa.
Eryka Pinkowska
27 lipca 2018 at 16:25Mój ulubiony owoc to kaki wygląda jak pomidor owoc jest mały w kolorze pomarańczowym mięciutki w dotyku skórkę delikatna rozpływa się w ustach smak ma bardzo słodki i zadko można spotkać go w sklepach cudowny owoc który swoim smakiem daje chwile radości w ustach i jedzenia tego przepysznego owoca 😉
MirkaWu
27 lipca 2018 at 16:27Nieraz się jak jeż zamykam, gdy mnie świat drażni nadmiernie,
nieraz miewam także kolce, które służą mi dość wiernie,
jestem soczysta i jędrna, choć na liczniku – 6 dekad…
Jaki owoc lubię? W lesie odpowiedź przepyszna czeka!
JEŻYNA – moja kochana, ciut cierpka lata osłoda…
Pełna wybornych witamin – mnie, seniorce, zdrowia doda!
Cieszy kolorem, zapachem, świeża, wprost z garści zjadana,
albo w słoikach na zimę w różnych formach zamykana!
Tak ją kocham, że mam nawet w ogrodzie hodowlę mini,
która moje letnie życie słodszym i przyjemnym czyni!
I w garderobie mam sporo też jeżynowych odcieni…
Jeżyna jest najwspanialsza – kto się zna, ten ją doceni! 🙂
Flamey
27 lipca 2018 at 17:19Morwa! Ostatnio już samo jej znalezienie potrafi dostarczyć mnóstwo satysfakcji i radości. A do tego smak 🙂
Kas
27 lipca 2018 at 19:04Truskawki- najlepsze, bo polskie, pyszne i soczyste. Ich niewątpliwym atutem jest również to, że są mało kaloryczne i można się nimi zajadać bez strachu. 😉
Gośka
27 lipca 2018 at 19:15Truskawka!!! Teraz moje smaki kręcą się wokół truskawki, chyba zawsze tak było 😀
Teraz gdy jestem w ciąży przychodzi mi na nie wielka ochota. Uwielbiam wszystko co truskawkowe :*
karolcia528
27 lipca 2018 at 19:25Najbardziej lubię czerwone porzeczki, ponieważ mają niesamowite właściwości zdrowotne, pielęgnacyjne, a przy tym są przepyszne. Nadają się na soki, dżemy, jako dodatek do wypieków, czy jako zdrowa przekąska. Działają zbawiennie na układ krążenia, problemy z jelitami, czy na drogi moczowe. Dzięki garbnikom, które zawiera, porzeczka ma właściwości ściągające, przeciwzapalne, łagodzące trądzik, oczyszczające i odświeżeźwiające cerę. Porzeczka to ogromna bomba witamin i minerałów zamkniętych w małej czerwonej kuleczce o niesamowitym zapachu i smaku.
Julinka
28 lipca 2018 at 12:14Zdecydowanie moim ulubionym owocem są banany. Można z tych owoców zrobić wiele słodkości, mają zbawiennych właściwości na organizm, no i jeszcze jedno… kojarzą się z gorącymi wakacjami i najpiękniejszymi zakątkami świata, więc ich widok potrafi sprawić, że wracam wspomnieniami do dalekich podróży 🙂
iwa1988
28 lipca 2018 at 13:27Uwielbiam truskawki – bo smakują rozkosznie i dodają mi wielką siłę niebiańską, energię rajską i moc kosmiczną.
Blanika15
28 lipca 2018 at 16:51Moim ulubionym owocem jest oczywiście banan. Czy dojrzały czy też nie zawsze słodki i pyszny jest. Uwielbiam go jeść jako przekąskę, a także super jest z jogurtem czy w sałatce. Nie wyobrażam też sobie koktajlu owocowego bez banana 😉
Monika G.
28 lipca 2018 at 18:54Małe kuleczki fioletowe, w smaku pyszne, takie zdrowe, podniebienie urzekają, do deserów się nadają, choć dostępne są w sezonie, mam ich w garści całe dłonie!
Borówki, takie małe niepozorne, zjadane przeze mnie całą gromadą, one pozytywnie mnie nastrajają i bosko smakują 🙂
Elzbieta Szarlak
28 lipca 2018 at 19:57Uwielbiam mango. Czemu??? Po pierwsze kolor żółty. Kojarzy mi się z latem, słońcem, opalaniem. Ale jem nie tylko oczami 🙂 Smak też jest istotny. Mango jest dla mnie niezwykle świeże, soczyste i słodkie. Często robię sobie mus do picia z mango. Dodać do niego melon…. hmmm marzenie. Poza tym zawiera dużo witamin, dlatego właśnie wielu producentów wykorzystuje je w swoich kosmetykach.
Iza.Truskaweczka
28 lipca 2018 at 21:22Najbardziej truskawka mi smakuje, to nią wiśnię na torcie zastępuję. Taka idealna, z ogródka mojego wujka-rolnika, ona pasuje ze śmietanką czy jedzona łyżką, prosto ze słoika. Pełną mam piwnicę, z truskawkowymi przetworami, moje serce się raduje, gdy jest na nią sezon i w całej swej okazałości jest z nami. Kocham ją za jej słodko-kwaśny smak, truskawkowemu deserowi z bitą śmietaną, powiem głośno TAK! Od dziecka truskawki na farmie zbierałam i na targu wraz z rodzicami je sprzedawałam. Jadłam je garściami, o ich właściwościach odżywczych się uczyłam, od najmłodszych lat, najwierniejszą fanką tych sezonowych owoców byłam!
Katesloneczko
29 lipca 2018 at 00:09Moim ulubionym owocem jest banan, który cudownie działa na nasz mikrobiom jelitowy, a jak wiadomo nasze zdrowie i wygląd naszej skóry zależy właśnie od stanu naszych jelit. Można powiedzieć, że banany, szczególnie te z jeszcze zieloną skórką są idealną pożywką dla dobrych bakterii znajdujących się w naszym układzie pokarmowym. Dzięki nim nie choruję i cieszę się piękną cerą, a po za tym kocham ich smak i zapach.
Angolia
29 lipca 2018 at 15:33Moim ulubionym owocem jest karambola. Za wygląd (piękne gwiazdeczki po przekrojeniu), zapach (słodko-kwaśny, pachnący wakacjami i latem), smak (kwaskowata słodycz), za wszystko! Niestety w Polsce ciężko dostać dobrą karambolę, a jak już się zdarzy, to jest strasznie droga, niemniej kupuję namiętnie każdą 😀
Ana
29 lipca 2018 at 16:39Ulubiony owoc hmmm po dalekich podrózach mam 2:
marakuja – idelana do jogurtu naturalnego albo 100% soku z marakui no i mango jedzone na 2 sposoby, niedojrzałe z mieszanką przypraw(cukier, sól, chilli) albo soczyste dojrzałe
Alexa07
29 lipca 2018 at 16:48Moim ulubionym owocem jest POZIOMKA. Dla mnie jest to taka mini truskawka, powiedziałbym, że nawet smaczniejsza. Chociaż trzeba się trochę natrudzić, żeby ją zrywać bo chowa się pod listkami, to warto bo jest słodziutka. Jeść ją można na surowo, do deserów się nadaje, kompot też zrobić i zupę owocową. Kojarzy mi się z dzieciństwem, bo zawsze rosły w ogródku i mam je do dziś a to już ponad 20 lat 🙂
Barbara Uliasz
29 lipca 2018 at 17:52Moim ulubionym owocem są czereśnie. Potrafię zjeść kilka kg dziennie, zawsze jest za mało 🙂
to smak i wspomnienie dzieciństwa, kiedy siedziało się całymi dniami na drzewie i jadło się owoce prosto z gałęzi 🙂
sylwiakowalczyk
29 lipca 2018 at 18:11A ja bardzo lubię kiwi! Smak tego owocu jest nieoczywisty, dlatego zawsze mnie zaskakuje. Często dodaję go do owsianek na śniadanie lub sałatek owocowych na podwieczorek 🙂
Kieniaa
30 lipca 2018 at 10:47Moim ulubionym owocem jest nektarynka. Kojarzy mi się ze słonecznym wakacyjnym dniem z przyjaciółmi na świeżym powietrzu 🙂 Ma dużo witamin i cudowny słodko-kwaśny smak który przekona każdego! 😀
Marta Rudzka
30 lipca 2018 at 13:08U moich dziadków za drewnianym domem pięknił się sad. A w nim, na samym końcu rosła poczciwa, stara grusza. Jej owoce oszałamiały smakiem. Były fenomenalne i takie słodziuteńkie. Po ukąszeniu gruszki- rozpływająca się ustach niczym arbuz. A na grządkach truskawki, mnóstwo truskawek z posłaniem ze słomy. Początek wakacji obfitował w szczenięce zabawy u dziadków, gdzie babuleńka szykowała dla wnucząt istne rarytasy … ! Oj- do dziś wspomnienia powodują szok ślinianek 🙂 Jednym z popisowych dań babci był ryż zapiekany z gruszkami i truskawkami, albo też w wersji z jaglaną kasza.
Udało mi się odświeżyć przepis po babci , delikatnie go zmodyfikowałam i … oto on.
„Jaglano- otrębowa PoKuSa z gruszką i truskawką ” danie niezwykle proste, a jakże pyszne. Przysmak, którego smak pamiętam z dzieciństwa. Właśnie takie cudo z różnymi owocowo- bakaliowymi dodatkami warte było grzechu!
Składniki : 3 szklanki mleka, 1 puszka mleczka kokosowego, 2 szklanki kaszy jaglanej , cynamon, kardamon, miód z mniszka lekarskiego, garść migdałów i orzechów włoskich, 6 gruszek, garść truskawek, syrop klonowy, szczypta soli dla kontrastu smakowego,
łyżka masła, łyżka słodkiej śmietanki con. 30 % , kokos do posypania, listki mięty, 3 łyżki granulowanych otrębów o smaku truskawki. Mleko i mleczko kokosowe łączę i zagotowuję , wrzucam kaszę i kardamon z cynamonem. Delikatnie słodzę miodem z mniszka , dodaję odrobinkę soli . Gotuję do miękkości. Na głębokiej patelni podgrzewam masło z dodatkiem syropu , mieszam ciągle i gdy już prawie zaczyna tworzyć się karmel dodaję śmietankę, mieszam i układam gruszkę pokrojoną w grubsze plasterki. Obracam, by z
drugiej strony również owoce karmelizowały się. Osobno- migdały i orzechy siekam dość grubo i prażę je na suchej patelni. Naczynie do zapiekania smaruję masłem, posypuję granulowanymi otrębami, nakładam połowę kaszy i 3/4 karmelizowanych gruszek. Na to przesypuję prażone migdały z orzechami. Po czym daję drugą część kaszy. Wierzch dekoruję resztą gruszek, pokrojonymi truskawkami, odrobiną siekanych orzechów i listkami mięty. Posypuję kokosem i cynamonem. Zapiekam do momentu, aż wierzch się
delikatnie zarumieni.
Przed podaniem na talerz przygotowuję mus : garść świeżej mięty, sok z limonki, troszkę miodu ,odrobina otartej skórki z limonki i 4 kiwi wkładam do blendera i.. po chwili mus jest gotowy 🙂
Karooo
30 lipca 2018 at 13:43Truskawka… oczekiwana przez długie miesiące, gdy tylko się pojawi na targu od razu kupuje kilogramy … najlepiej smakuje prosto z pola , ten smak ten zapach jest nie do opisania, hmyyy aż się rozmarzyłam a tu już po sezonie truskawkowym ….
CrazyGos
30 lipca 2018 at 16:03Oczywiście ze grejpfrut ! Nie wyobrażam sobie dnia bez tej cytrusowej przyjemności! Na moje szczęście jest dostępny cały rok i nie musze na niego długo czekać 🙂 Grejpfrut nawadnia, pobudza i genialnie smakuje ! Nie jest to banan – który zapycha, arbuz – który tylko nawadnia ani mandarynka – która coraz rzadziej w ogole jest słodka:( Jest duży i spokojnie zaspokoje swoje pragnienie jednym 🙂 nie ma co sie rozpisywać TYLKO GREJPFRUT <3
Justyna
30 lipca 2018 at 17:03Zdecydowanie jeżyna. To bardzo trudno dostępne owoce w mojej okolicy, można je jedynie znaleźć dziko rosnące na orzeżach lasów albo w niektórych przydrożnych rowach. Jeżyny kojarzą mi się z wczesnym dzieciństwem. Pokazała mi je babcia, gdy zrywałyśmy zioła do suszenia. Od razu zapamiętałam ten smak, taki jakby połączenie jagód z malinami i pachnące lasem. Żadko można znależć produkty z jeżynami, mi w pamięci pozostaje tylko czekolada Studencka którą jadłam w Czechach.
Aldona kos
30 lipca 2018 at 19:53Agrest bez dwóch zdań. Musi byc dojrzały bo wtedy jest słodko kwaśny. Zbierany prosto z krzaczka, ciepły od słońca jest kwintesencją lata. Co do skórki szkoły są dwie – zjadamy lub wypluwamy. Ach agrrest…
elmonia
30 lipca 2018 at 21:09Moim ulubionym owocem są truskawki – czasem słodkie, czasem kwaśne. Ich słodycz jest wystarczająca, a by nasycić się cukrem, natomiast kwaskowość dobrze komponuje się z bitą śmietaną, czy innymi owocami. Truskawka ma także wspaniały zapach, który działa na mnie bardzo relaksująco podczas kąpieli. Owoc ten, dodany do ulubionego czerwonego wina, zmienia charakter trunku. Mniam!
Katarzynkagie
30 lipca 2018 at 21:17Trudno jest mi powiedzieć jaki jest mój ulubiony owoc. Owoce kojarzą mi się z latem, ze świeżym zapachem, z witaminami. Dlatego każdym owocem cieszę się jak dziecko 🙂
Orangina
30 lipca 2018 at 22:26A ja lubię pomarańcze🍊 kocham pomarańcze ☀️wszytsko co pomarańczowe, soki, czekoladę, ubrania, lakiery do paznokci 🍹drinki też 👌 pomarańcze są fajne💘
UczniakDominika
31 lipca 2018 at 00:04Moim ulubionym owocem jest jabłko. Bardzo soczyste,
Jabłko czyste,
Sok wyciskany,
Mile widziany.
Owoc, który w polskich sadach znajdziecie,
A jak spróbujecie nie pożałujecie.
Moc witamin w jabłku jest,
I jest super pyszne też . 🙂
Paulina
31 lipca 2018 at 08:39ANANAS! Dlaczego? Bo jest słodki, soczysty i przywodzi dobre wspomnienia, jak to chłopak na wakacjach życia w Tajlandii pobiegł z samego rana na pole, na harendę, żebym po przebudzeniu zobaczyła ulubiony owoc i jego obok 😉
Oliwia
31 lipca 2018 at 11:16Banan ! Nie znam owocu, który pasowałby do takiej ilości potraw. Sam może zastępować składniki jak jajko. Stosowany od sushi, przez pizzę, jogurty, koktajle do nawet placków. Zawsze znajduje się w mojej kuchni.
Monia Klimek
31 lipca 2018 at 14:14Moim ulubionym owocem jest arbuz. Od zawsze kojarzy mi się z latem! Jest pyszny, słodki i orzeźwiający, przez co moja rodzina zajada się nim kiedy tylko może. Arbuz jest super :)!
Bożena B
31 lipca 2018 at 15:04Zmysłowa wiśnia pozytywne emocje we mnie budzi,
Przychylnym okiem patrzę na świat i ludzi.
Do nowych wyzwań inspiruje, energię wyzwala,
Realizować najskrytsze marzenia pozwala.
Jej smak przenosi mnie do dzieciństwa czasów,
Do wakacji u dziadków, do łąk, pól i lasów.
Najpiękniejsze wspomnienia przywołuje,
Znów jak buntownicza nastolatka się czuję!
Chcę góry przenosić, chcę dotykać nieba,
Czuję, że właśnie tego było mi trzeba!
Bo chociaż lat mam już prawie czterdzieści,
Wciąż figlarny chochlik się we mnie mieści!
madzionka
31 lipca 2018 at 19:25Bez wahania wybieram TRUSKAWKI! Ich soczysta czerwień to dla mnie kolor kobiecości. Smak wyjątkowo nieoczywisty- połączenie słodyczy i delikatnej nuty kwasowości (niczym charakter kobiety). Ich zapach kojarzy mi się z latem i odpoczynkiem. Dla mnie zdecydowanie bezkonkurencyjne! <3
Aneta
31 lipca 2018 at 21:23Moim ulubionym owocem jest borówka amerykańska. Borówka jest smaczna i słodka. Ma również wiele zastosowań np
Borówka amerykańska na problemy z pamięcią
Borówka amerykańska zapobiega nadciśnieniu
Borówka amerykańska – wartości odżywcze
Borówka amerykańska skuteczna w profilaktyce niektórych chorób nowotworowych
Borówka amerykańska może zapobiegać marskości wątroby
Borówka wspomaga pracę oczu
Borówka amerykańska a układ pokarmowy
karinka919
1 sierpnia 2018 at 10:18Kocham brzoskwinie! Są owocami bardzo uniwersalnymi: wykorzystuję je nie tylko do przygotowywania pysznych deserów, ale także np. dżemów, kompotów czy nalewek. Ostatnio jestem na diecie odchudzającej, więc często dodaję je także do sałatek na kolację. Pychota!
mimbla
1 sierpnia 2018 at 10:51Ulubione owoce to TRUSKAWKI!!!
Mogę jeść je bezkarnie, bo nie tuczą, to świetny przeciwutleniacz, więc dla urody bezcenny. A można robić z nich i jeść je na wiele sposobów. Garściami jeść na surowo, najlepiej jak można to prosto z krzaczka, smakować z jogurtem, czy zrobić koktajl , świetne sa jako dodatek do galaretki czy ciasta….
Nulek
1 sierpnia 2018 at 12:46Chcę klapsa! 😉
Czyli rzecz o gruszce
GRUSZKA to KOBIECOŚĆ, którą zaklęto w owoc soczysty!
Zacznijmy tu od skojarzeń, powiedzmy, dość oczywistych:
kształt gruszek wszak przypomina kobiecą, kształtną figurę
z biodrami wyrzeźbionymi przez samą Matkę Naturę!
Ma też w sobie boska gruszka soczyste wnętrze, dojrzałe –
tak samo jak się kobiety wraz z wiekiem stają wspaniałe!
Słodka, pieszcząca i język, i nos zapachem rozkoszy…
GRUSZKA jest niczym kobieta – a zalet ma cały koszyk!
Można jej użyć do ciasta, lecz pasuje i do mięsa,
chciałoby się ją pożerać w soczystych i słodkich kęsach –
tak samo panie potrafią w różnych sytuacjach radzić
sobie świetnie, kuszą panów – nie da się tu nic poradzić!
A poza tym jak kobiety gruszki mają odmian tysiąc!
A każda boska! Wiadomo! Kocham gruszki – mogę przysiąc!
Joanna
1 sierpnia 2018 at 13:40Moją wielką owocową miłością są poziomki- te maleńkie delikatne owoce emanują wielką siłą, ich zapach uderza do głowy, smak pobudza wszystkie zmysły, gdy delikatnie rozpływają się na języku świat w około przestaje istnieć, istnieje tylko ich intensywność. Tyle mocy w takim maleństwie.
Marysia
1 sierpnia 2018 at 17:34Szum morza, zapach lata, obok on. Mężczyzna mojego życia. Piknik, plaża i… maliny. Owoce, które pokochałam tamtego lata. Siedząc, delektując się chwilą, smakując pysznych malin mój Mężczyzna klęknął i wyciągnął najpiękniejszy pierścionek zadając pytanie czy zostane jego żoną. Oczywiście, że się zgodziłam. I od tamtego czasu ulubionymi owcami są maliny, maliny kojarzące się z miłością, szczęściem błogą chwilą. Pachnące morzem. Maliny, które co roku jemy do oporu wspominając ten najpiękniejszy dzień.
Paulina
1 sierpnia 2018 at 18:25Winogrono. Ciemne Ma kilka niezaprzeczalnych plusów.
1. Wino
2. Wino
3. Sernik bez niego
4. Jak już jest dramat w związku z nudą to można
ewentualnie nim celować w swoją bądź czyjąś buzie. coś jak rzutki, ale smaczne i całkiem bezpieczne.
5. Punkt 1 oraz 2
Kaja
1 sierpnia 2018 at 18:37Nektarynka, bo to ogolona brzoskwinia, a wszystko, co ogolone jest lepsze.
Monek1772
1 sierpnia 2018 at 20:14Uwielbiam cytryny! Wiele kosmetyków posiada cytrynowy zapach, który bardzo odświeża i regeneruje. Sama robię kosmetyki na bazie cytryn, działa ona również wybielająco, więc ma sporo do zaoferowania dla mnie, za co jej jestem bardzo wdzięczna.
mika19
1 sierpnia 2018 at 22:49gruszka jest trochę jak ja-uzależnia niezależnych!
Anna 123
2 sierpnia 2018 at 11:46Moim ulubionym owocem jest mango . Uwielbiam jego smak, soczystość i niezwykły zapach, mango kojarzy mi się z plażą z ciepłym klimatem i zawsze przypomina mi wakacje :-0
MartaK9
2 sierpnia 2018 at 12:04Moim ulubionym owocem są wiśnie.
Gdy byłam mała na naszym podwórku kwitła wiśnia. Moja prababcia mówiła, że drzewko stroi się w białe kwiaty żeby dorównać małej księżniczce która mieszka nieopodal.
Kiedy białe kwiaty zmieniały się w czerwone owoce zbierałyśmy je razem z babcią. Później było drylowanie, słodzenie i gotowanie. Pamiętam nasze czerwone palce splecione w uścisku kochających dłoni.
Dżem wiśniowy zamykałyśmy w słoiczkach. Każdy miał ozdobną chusteczkę i kokardkę. Nawet w środku zimy te przetwory smakowały latem, słońcem i miłością.
Dziś nic nie smakuje tak słodko jak tamte dżemy zrobione wspólnie z prababcią. Jednak wiśnie już zawsze będą moim ulubionym owocem.
nikolsosna
2 sierpnia 2018 at 15:52Jestem wielką fanką owoców, właściwie od urodzenia , dlatego ogromnie mi trudno podać jeden ulubiony owoc. No pierwszymi owocami jakie jadłam były truskawki, a ja miałam 6 miesięcy życia 🙂 później puszczałam wprost na grejpfruty a miałam wtedy tylko dwa lata. Po głębokim namyśle odpowiadam że moje ulubione owoce to maliny. Bo uwielbiam je świeże ale też wszystkie inne potrawy z malinami, na słodko i na wytrawnie.
Wioleta
2 sierpnia 2018 at 15:59Kocham owoce sezonowe. Rewelacyjnie jeśli sama jestem sprawczynią ich zrywania prosto z drzewka lub krzaczka. Lata dzieciństwa spędzone na mazurskiej wioseczce u dziadka obfitowały w złoża owoców. Był to mój raj na ziemi, kiedy mogłam zajadać się owocami zbieranymi prosto z krzaka.Zatem kwaśna porzeczka jest moim numerem jeden. Zaś dżemy zrobione przez moją mamę stały się najpyszniejszym śniadaniem . Bułka z twarożkiem i swojskim dżemem z kubkiem mleczka było idealnym połączeniem dla takiego łasucha słodkości jak ja. Z miłą chęcią powróciłabym do tamtych czasów. Tymczasem koktajle owocowe z borówką amerykańską muszą mi zastąpić na obczyźnie te witaminowe rarytasy. Niech moc owoców będzie z nami! 🙂
Iza
2 sierpnia 2018 at 17:29Najbardziej lubię maliny
zwłaszcza z ogródka babci Haliny.
Pachną latem pełne słońca
mogłabym je jeść bez końca.
Smak dzieciństwa i zabawy
peeling byłby z nich ciekawy.
Kosmetyki tutti frutti
pachną pięknie całym rokiem
a ja ciągle zerkam na nie wzrokiem.
Patrycja
2 sierpnia 2018 at 18:09Najbardziej lubię czerwone grejpfruty, ponieważ są smacznym połączeniem słodkiego wnętrza i gorzkiej skórki, która działa odchudzająco, dzięki czemu pozwala się czuć lekko i bez kompleksów, zwłaszcza latem. W koktajlach grejpfruty zabijają smak i brzydki zapach składników, które dodaję tylko ze względu na ich właściwości, np. octu jabłkowego. Grejpfruty wtedy przybywają mi z pomocą i ratują walory smakowe koktajlu. Jednak najważniejsze zalety grejpfruta kryją się w jego właściwościach, działa antymiażdzycowo, przeciwzawałowo a nawet przeciwnowotworowo!
iibka
2 sierpnia 2018 at 19:27Ananasy : – po ananasie słodki smak ma się
-po ananasie uśmiech ma się
– z ananasem pinacolade w lato pije się
– bo ananas ze słodkim i słonym dobrze ma się
jacksparrow
2 sierpnia 2018 at 19:57Najlepsze jest to co zabronione więc w moim przypadku ulubiony owoc to owoc zakazany 😉 którego tylko ja będę mogła schrupać. Wydobędzie pożądanie i namiętne żądze i jak ten demon ogni piekielnych taki magnetyzm w sobie skrywa… pokusę siejąc dookoła. Taki owoc jest niczym dotyk męskiego policzka, porośniętego lekko szorstkim zarostem – naturalny, subtelny i aksamitny pod palcami lecz nie nachalny. Jest jak mieszanką najpiękniejszych wspomnień i ciemnego wina z przyprawami orientu, która podnosi temperaturę krwi w żyłach lawirując między obsesją i pożądaniem. A mowa oczywiście o truskawkach w bitej śmietanie
angela17k
2 sierpnia 2018 at 20:21Nie wyobrażam sobie życia bez jabłek! Szczególnie tych z sadu moich dziadków! Są przepyszne i przede wszystkim zdrowe. To właśnie z jabłkami związane jest najbardziej smakowite wspomnienie z dzieciństwa, czyli pyszna szarlotka babci Zosi. Nic nie przebije tego smaku!
lili
2 sierpnia 2018 at 21:08moim ulubionym owocem jest mango lubię go za słodko-pieprzowy smak. Używam go do koktajli deserów jak i sałat.,lubię to łączyć z słodkimi daniami jak i wytrawnymi. 🍀🍀
Alicja
2 sierpnia 2018 at 21:40Chodź jest rośliną z rodziny męczennicowatych i pochodzi z krajów Ameryki Południowej, jest bliski memu sercu!
Owocek ten ma w sobie wiele nasion i skórę w różnych kolorach, która jest lekko wyschnięta, gdy owoc jest dojrzały. Czy koś zgadł o jakim owocu mowa?
…
…
…
MARAKUJA
Uwielbiam soczystość, słodko-kwaśny smak i orzeźwiające działanie. Jest idealna w upalne dni jako dodatek do koktajli. Bardzo lubię lody o smaku marakui.
perciia
2 sierpnia 2018 at 21:54Moim ulubionym owocem są truskawki. Są istną bombą witaminową, która pozwala zachować młody wygląd skóry jak najdłużej. Zawierają witaminy A,C,E, które mają właściwości antyoksydacyjne. Mają dobroczynny wpływ na skórę, włosy. A przede wszystkim są przepyszne i można je wykorzystywać na różne sposoby w różnych daniach. Od sałatek, po koktajle, smoothie, musy, dodatki do jogurtów itd. Pomagają także zachować szczupłą sylwetkę, dlatego są też dla mnie tak ważne. Jak widać, truskawki to same zalety :))
Kaja
2 sierpnia 2018 at 22:07Moim ulubionym owocem jest kiwi. Sama nazwa brzmi bardzo egzotycznie, a to co egzotyczne jest dla mnie czymś mile zaskakującym. I tak samo z kiwi. Uwielbiam jego smak, bo gdy jest bardziej dojrzałe jest słodkie i soczyste, gdy mniej dojrzałe tworzy się idealne połączenie słodko-kwaśne, które mocno podkręca kubki smakowe i mamy naturalną eksplozję smaków i zapachów kojarzących się z letnim wypoczynkiem, najlepiej gdzieś pod palmami i w obecności lazurowej wody. I ten przepiękny zielony kolor, który jest mocno zachęcający do tego, aby nie przestawać kiwi jeść!
Madeleine89
3 sierpnia 2018 at 08:36Jestem owocożernym ssakiem, a owoce kocham dosłownie każde pod każdą postacią. Jednak najbardziej moje serce skradła pitaja. Jest niezwykle słodka i ma mnóstwo właściwości zdrowotnych. Obniża cholesterol, zawiera wapń, żelazo i wit. C. Pitaja była moją ciążową zachcianką. I teraz wyobraźcie sobie pitaję i mojego męża poszukującego jej po całym mieście, byle sprawić żonce przyjemność 🙂 Z pitają mam same najlepsze wspomnienia, nie tylko te ciążowe:) Gdy mój mąż na wakacjach postanowił się oświadczyć, na deser podano właśnie pitaję. Jak widzicie, to zdecydowanie mój ulubiony i najukochańszy owoc 🙂 Ciekawe czy moja córeczka również będzie taką fanką.
Koliberek
3 sierpnia 2018 at 11:13Najbardziej lubię jabłka! Ale nie byle jakie jabłka! Papierowe! Tak, tak. Moje ukochane papierówki z sadu babci. Smak wyjątkowy, nie do podrobienia. Nie znam lepszych jabłek w smaku. A szarlotka babci z papierówek to dopiero prawdziwa delicja! A wiecie ile frajdy ze zbierania ich własnymi rękoma? Delektowanie się ich smakiem w sadzie, pod drzewkiem to rarytas i dla ciała i dla duszy. Zimą uwielbiam wspominać, wyobrażać sobie ten sielski obrazek piknikowania u babci w sadzie. Zawsze poprawia mi to humor. To wspomnienie rozwiewa najczarniejsze chmury, a zimą ogrzewa mnie od środka. Dlatego gdybym miała wybierać, to postawiłabym na papierówki!
Agnes
3 sierpnia 2018 at 11:27Najbardziej banalne z banalnych (nie banany), polskie zwykłe jabłka, najlepiej z sadu rodziców… Mnogość smaków, uniwersalność użycia (w szarlotce również jem, w cydrze chęnie od czasu do czasu wypiję). Kocham za różnorodność gatunków i nie przeszkadza mi dziurka z robakiem (robaka tak dla ścisłości- nie jem), ani potłuczona skórka. Uwielbiam letnie antonówki i jesienne szare renety. Jabłko to niekwestionowany Król-owoc w mojej rodzinie:) Dzieciakom najpierw tarłam na tarce, a teraz kilkulatki same już pałaszują 🙂
Patrycja
3 sierpnia 2018 at 16:57Najbardziej lubię truskawki! Są pyszne, pojawiają się jako jedne z pierwszych owoców sezonowych, mają mnóstwo witamin! Idealnie pasują zarówno do obiadu, jak i na deser lub śniadanie. Można przyrządzić je na milion sposobów. Choć najbardziej lubię ich prostą wersję – z cukrem i śmietaną! Mmmm, pycha!
Kasia580
3 sierpnia 2018 at 21:33Gruszka- nigdy nie jedz twardych gruszek bo rozboli szybko brzuszek , gdy poczekasz do jesieni każda z nas się w przysmak zmieni . Tak tak mój owoc to Gruszka taka soczysta i słodka ,idealna na koktajl idealna w upalne dni , już patrzę na swoje drzewko na którym dojrzewa 6 pięknych Gruszek mmmm 🙂
Klaudia Cedzidło
3 sierpnia 2018 at 22:40Mój ulubiony owoc to wiśnia. Kojarzy mi się z corocznym wchodzeniem na drzewo w ogrodzie mojej babci. Po zrywaniu, babcia piekła cudowne ciasto czekoladowe z wiśniami. Smaków dzieciństwa zdecydowanie nie da się zapomnieć
Wiktoria Nowicka
3 sierpnia 2018 at 22:52Uwielbiam owoce leśne – jeżyny i maliny. Lato jest moją ulubioną porą i to właśnie w jej czasie w lasach aż roi się od tych maleństw. Pięknie pachną więc różnego rodzaju kompoty a nawet świeczki z ich aromatem są genialne!
Elina
4 sierpnia 2018 at 09:00Moim ulubionym owocem są truskawki! Jednakże, nie tylko przez ich cudowny smak, który od razu nastaja mnie letnik, ten slodko-kwaśny posmak, który zostawiają na języku. Na zbiorach truskawek, tak się złożyło, że poznałam mojego chłopaka! Uważam, że ten owoc ma w sobie coś magicznego… 😉
Erna
4 sierpnia 2018 at 09:02Najbardziej lubię jeść JABŁKA przez cały okrągły rok,
dlatego że są smaczne, zdrowe i łatwo dostępne.
Lubię je jeść na surowo, w cieście zatopione lub z miodem upieczone. Tak od święta i na co dzień , bo jabłka dają mi siłę, wiarę i nadzieję na zdrowie.
ajka
4 sierpnia 2018 at 13:44Owocowy quiz – odpowiedz na pytania i dowiedz się, jaki owoc lubię najbardziej… 🙂
1. Jest skarbnicą luteiny, która wspomaga wzrok.
a) Kiwi
b) Agrest
c) Banan
2. Rośnie na krzewach o kolczastych pędach, owoce są drobne.
a) Agrest
b) Truskawka
c) Czereśnia
3. Dawniej nazywany Winoroślą Północy, bogaty w witaminę A i składniki mineralne.
a) Winogrono
b) Agrest
c) Śliwka
4. Jest bogaty w kwas jabłkowy, cytrynowy oraz pektyny, które wspomagają trawienie.
a) Wiśnia
b) Banan
c) Agrest
5. Jest cennym źródłem magnezu i witaminy B, które wspomagają układ nerwowy, poprawiają pamięć i koncentrację i łagodzą objawy stresu.
a) Agrest
b) Malina
c) Brzoskwinia
6. Jest najpyszniejszym owocem na świecie.
a) Agrest
b) Agrest
c) Agrest
Chyba już wiadomo, który owoc najbardziej cenię 😉 Moim ulubionym jest właśnie AGREST, a dlaczego? Bo jest odpowiedzią na wszystkie powyższe pytania! Mniam! Zabieram się do pałaszowania…
Lilka
4 sierpnia 2018 at 14:34Ulubiony owoc…. hmmm… to niełatwe pytanie, bo kocham wszystkie owoce! Jednak, mówiąc o ulubionym, wybrałabym mango. Jest to owoc nieoczywisty, dość egzotyczny, przez wielu jeszcze nieodkryty – tak jak ja 😉 Uwielbiam jego słodki smak, aksamitną formułę i zabawny kształt, a najbardziej przepadam za jego soczysty, orzeźwiający smak w słoneczne dni, szczególnie w połączeniu z innymi, różnorakimi smakami. Jeden kęs zaspokaja wszystkie potrzeby i zapewnia dużą przyjemność. Dodatkowo posiada wiele witamin korzystnych dla organizmu wewnątrz, jak i tego co widzą inni, czyli np. skóry i włosów. Dlatego polecam zakosztować mango każdemu, kto jeszcze tego nie uczynił.
Blondi
4 sierpnia 2018 at 18:03Moim ulubionym owocem są truskawki !!! Są niesamowicie uniwersalne, pasują zarówno do deserów jak i dań wytrawnych. Łączą smaki słodkie i słone. Truskawki oznaczają pyszne śniadania, obiady i kolacje. Są symbolem pięknego lata i wspaniałego nastroju 😀 Kocham je za ich uniwersalność i orzeźwiający smak.
magda98
4 sierpnia 2018 at 18:07Mój ulubiony owoc to… pomelo! Kocham jego charakterystyczny smak – jednocześnie kwaskowy i słodki. Charakterystyczna struktura sprawia, że zajadam się nim godzinami. MNIAM! <3
figa100
4 sierpnia 2018 at 18:40Moim ulubionym owocem są te, które nieźle namieszały zarówno jeśli chodzi o mitologię jaki i o Biblię. Ów owoce charakteryzuje niezwykle szerokie SPECTRUM ODMIAN, które cieszą podniebienie różnorakim smakiem, oczy kolorem, a zmysł powonienia zapachem… . Ja kocham zwłaszcza PAPIERÓWKI, których niebiański smak przenosi mnie za każdym razem w lata dzieciństwa „sielskiego,anielskiego”, gdzie wszystko było jeszcze takie proste…. Nie ma cudowniejszej woni od rozgrzanych w słońcu papierówek…to istna magia, coś, co wprawia od razu w supernastrój. Moja babcia z owych papierówek wyczarowywała niezwykłe przysmaki, a najlepsze z nich były szarlotki!. Jabłka przez cały rok goszczą na moim stole, można z nich stworzyć wspaniałe desery, zdrowe soki i ponadto cudownie ocieplają wystrój mieszkania. A jak wakacje to oczywiście PAPIERÓWKI….i nic nie może się z nimi równać!!!.
bootex
4 sierpnia 2018 at 20:31Może dość nietypowo wybiorę dostarczyciela magnezu i prozdrowotnych właściwości dla rozwoju mózgu. Orzech jest mym przyjacielem o każdej porze roku – odstresowuje, smakuje i relaksuje. Nie jest ważne, czy to orzech włoski, pistacjowy, ziemny, laskowy, czy arachidowy. Jestem orzechową królową 🙂
Adrianna
4 sierpnia 2018 at 23:08A ja stawiam na cytrynę! Oj tak, ten zapach, ten smak i ten piękny kolor. Uwielbiam ją pod każdą postacią. Sok do herbaty, skórka do ciasta, albo cała do zjedzenia. Idealna w każdą porę roku. Zimą jako źródło witaminy C, a w lecie do zrobienia orzeźwiającej lemoniady. Cytryna jest najlepsza!
Justyna Rob
5 sierpnia 2018 at 00:06’Kupiłam Wam Łobuza’- tak wołała do nas- wnuków babcia, w każde spędzone na wsi wakacje i zawsze spotykała się z pełnym śmiechu protestem, że ten owoc się tak nie nazywa. Ehh… Lato na wsi- to były czasy…. Ale to nie arbuz skradł moje serce, a inny owoc tamtych dni. Pozioma. Czerwona, słodka, prosto z leśnego krzaczka, sezonowa, tak trudno dziś dla mnie dostępna. I może właśnie dlatego tak cenna, bo krótkotrwała i nasycona smakiem cudownych wspomnień…
Klaudia Brdys
5 sierpnia 2018 at 01:27Najbardziej lubię Awokado, bo nie dość, że samo w sobie jest przepyszne, jest swietnym dodadkiem do rozmaitych potraw, to jeszcze ma cudowne zastosowanie w kosmetykach do pielęgnacji, mozna robić z niego cudowne maseczki i peelingi. Jest źródłem wielu witamin.
FitDusza
5 sierpnia 2018 at 10:13Uwielbiam wszystkie letnie owoce. Właśnie wtedy są one najbardziej smaczne i mają najwięcej witamin. Zdecydowanie w tym okresie owoce królują w mojej kuchni, w potrawach, deserach, sięgam po nie też od tak po prostu. Przygotowuję z nich smaczne soki, koktajle, przetwory. Muszę zdecydować się na jeden letni owoce, więc nr jeden dla mnie są jagody. Jagody kupuję, ale także zbieramy je sami razem z Ukochanym. Nie wyobrażam sobie lata bez spacerów, kończących się całym koszykiem jagód. Jagody mają wiele właściwości zdrowotnych, bogate są w witaminy A, C, E, B1, B2, PP, D i kwas foliowy. Jagody są doskonałym źródłem witamin, ale także pozytywnie wpływają na naszą urodę, skórę: nawilżają, wygładzają, zmiękczają, działają ściągająco. Uwielbiam kosmetyki, które w składzie mają jagody.
Lidka Stelmasik
5 sierpnia 2018 at 11:53Moim najlepszym owocem jest arbuz, ponieważ jest soczysty, miękki, słodki i z 90% składa się z wody. Idealny do zjedzenia teraz w te upalne dni, bo nasz organizm ma duże zapotrzebowanie na sporą ilość wody aby się nie odwodnić.
Agata
5 sierpnia 2018 at 12:10Mandarynki to owoc mój ulubiony,
Ich smak soczysty wprowadza mnie w nastrój rozanielony,
Drobne kawałeczki, jako przekąskę mogę stosować,
Orzeźwiającym smakiem w gorące dni się delektować,
W deserach, ciastach słodkich i lodach,
Z nimi mogę startować w zawodach,
W każdej formie zachwycają me podniebienie,
Gdy je smakuję wydaję ciche westchnienie,
Do tego ten zapach pobudzający me zmysły,
Myślę, że rozbudzą najtwardsze umysły,
W dodatku dużo Witaminy C mają,
Moje ciało rozbudzają i odżywiają!
Aleksandra
5 sierpnia 2018 at 12:22Poziomki. Małe, niepozorne, ubogie kuzynki truskawki, a do tego mniej od niej słodkie, ale dla mnie na zawsze pozostaną symbolem lata. Początek wakacji z reguły oznaczał zbieranie poziomek w lesie za domem. A potem były zjadane deser – z cukrem i śmietaną lub jako koktajl z mlekiem. Pychota!
Basia M.
5 sierpnia 2018 at 14:34Cytrynę kocham, bo jest jak tornado, ogarnia mnie falą świeżości i orzeźwienia, jak uderzenie tsunami, pachnące oczywiście cytrynami. A to tsunami urlop nad morzem mi przypomina, z którego pamiętam tylko 3 rzeczy: wysoka fala, sorbet cytrynowy i jako zakąska – cytryna.
Owoc marakui też lubię, bo jest, jak urlop na Hawajach pod palmami, który na razie pachnie marzeniami, bo kiedy o wypoczynku w tropikach marzę to czuję zapach marakui i słodkie orzeźwienie, które latem bardzo sobie cenię.
Musiałam napisać o tych dwóch owocach, niesamowicie soczystych, bo oba tak samo uwielbiam, więc z powodów oczywistych, nie mogłam dokonać wyboru jednego, są tak samo, mocno energetyczne i odświeżające, pełne eksplozji orzeźwiającej. Nawet szczypta zapachów tych owoców, magiczną moc mi daje i gdy je czuję – odpoczywam i się relaksuję. One dobroczynny wpływ na moje samopoczucie mają i dodatkowo jeszcze mój humor poprawiają.
aleewa19
5 sierpnia 2018 at 17:07Uwielbiam wiele owoców: czarne jagody (w pierogach, zupie jagodowej ze śmietaną i kluseczkami); gruszki słodkie, mięciutkie z sokiem cieknącym po brodzie i palcach, truskawki, kiedy można je jeść z krzaczka, nabrzmiałe od słońca o smaku…niebiańskim czy nasze polskie jabłka – podstawę witamin dla każdego Polaka przez większość roku…
Ale dziś wybieram ARBUZA – jedną z największych jagód świata !
Uprawianego od ok. 1500 lat p.n.e.
Na polskiej ziemi pojawił się dzięki Krzyżakom.
Jeżeli tak wiele pokoleń ludzi jadło ten owoc, to musi mieć to swoje przyczyny !
Obecnie istnieje ponad 1200 odmian arbuza, a hodowany jest w ponad 100 krajach świata.
Uwielbiam ten czerwony, słodki, soczysty i koniecznie zimny owoc prosto z lodówki !
Czemu ? Bo to jest owoc na gorące dni !
1. Orzeźwia.
2. Gasi pragnienie (ma ponad 90 % wody !).
3. Ma działanie moczopędne i detoksykacyjne.
4. Doskonale nawadnia organizm.
5. Daje organizmowi potrzebną słodycz (zamiast opychania się ciastami, jem arbuza).
6. Sprzyja figurze, bo ma mało kalorii: 37 kcal w 100 gramach (a ja na wiecznej diecie – jak zawsze).
7. Dostarcza niezbędnych elektrolitów i węglowodanów.
8. Wartości odżywcze też nie są do pogardzenia: potas, beta karoten, witamina C, Wit. A…
9. Związki antyoksydacyjne i składniki mineralne mają silne działanie przeciwutleniające, przypisuje się im działanie kardioprotekcyjne.
10. Likopen w nim zawarty zapobiega niekorzystnym tlenowym przemianom cholesterolu, ma silne działanie antyaterogenne. Jest silnym zmiataczem wolnych rodników.
11. Arbuz zmniejsza ryzyko chorób układu naczyniowo – sercowego, zawału serca, miażdżycy i udaru mózgu.
12. Jest tani, na każdą kieszeń, co też nie jest bez znaczenia.
13. Można go jeść w różnoraki sposób:
a/pokrojonego w kostkę,
b/zmiksowanego i dodanego do napoju, koktajlu, smoothie,
c/ w owocowej zupie,
d/ z dość pikantnym daniem jako kontrastowy smak,
e/ w sałatce,
f/ ostatnio kładę go do chłodnika z ogórków.
Podsumowując: arbuz jest owocem smacznym i zdrowym i dlatego go wybrałam !
Marta St.
5 sierpnia 2018 at 18:06Jest wiele owoców, które lubię kupować w upalne dni – takie słodkie orzeźwienie💦. Jednak muszę wybrać tylko jeden owoc, więc zdecyduję się na winogrona🍇. Są soczyste i smaczne, czyli idealne na wysokie temperatury🌞. A dodatkowo nie trzeba ich obierać i kroić, a wystarczy tylko przemyć pod wodą🚿. I co najważniejsze – mają dużo witamin i mikroelementów, więc takie połączenie przyjemnego z pożytecznym🙌.
Marzena
5 sierpnia 2018 at 18:06Moim ulubiony owocem jest truskawka ,niesamowity smak wiosny i lata,słodka,soczysta i ten smak, zwłaszcza Polska truskawka,której zagraniczne truskawki nigdy nie dorównają ,a także jest zródłem witamin, zwłaszcza witaminy C .
asiakali
5 sierpnia 2018 at 18:35Poziomki po prostu uwielbiam. Malutkie owoce, takie niepozorne a jednocześnie tak intensywne w smaku i cudownym zapachu. Najlepiej smakują zerwane prosto z krzaczka i chociaż czasem udaje mi się zamknąć ich urok w słoiczku to najczęściej większość od razu ląduje w moim brzuchu. Ubolewam, ze trzeba się nieźle wysilić żeby je nazbierać i nie są łatwo dostępne, ale wysiłek się opłaca.
D.Tiger007
5 sierpnia 2018 at 20:38Moim ulubionym owocem jest czarna porzeczka. Dlaczego?
Czarna porzeczka zawiera duże ilości witaminy C, ponadto ułatwia przemianę materii. Spotkałam się z różnymi opiniami na temat tego owocu, większość go nie lubi. Jednak ja go uwielbiam nie tylko ze względu na jego właściwości, ale także na jego oryginalny smak. Czarna porzeczka jest idealna dla moich koktajli, jak dla mnie pasuje ze wszystkimi owocami. I jest także niedroga 🙂
Ewa Mierzejewska
5 sierpnia 2018 at 20:53Bezapelacyjnie jestem wielką wielbicielką malin. Jedzenie tych słodkich owoców, które królują w sezonie letnio – jesiennym jest moją, pasją obowiązkiem, a także największycm nałogiem. Ich soczysta różowość sprawia, że kiedy się nimi rozkoszuję moje podniebienie tańczy kan kana pyszności, a kubki smakowe wznoszą się na wyżyny smaku. Te owoce są nie tylko pyszne, mało kaloryczne, ale też mają dla mnie wartość sentymentalną. Kiedy się nimi zajadam, to zdaje mi się, że jestem w babcinym ogrodzie, wcieram w ręce owoce malin, napełniam nimi całą buzię i jestem malinową królową! 🙂
Anna Bobrowska
5 sierpnia 2018 at 21:07Truskawka, czerwona, soczysta, orzeźwienie daje,
w jej słodyczy tonąć nie przestaję,
uśmiech na twarzy wywołuje
i soczystą radością owocuje:
T – Truskawka wyjątkowo i magicznie smakuje
R – Rzeczywistość naszą owocowo koloruje!
U – Unikatowa słodycz z niej płynie
S – Soczysta z lekkości swej słynie
K – Każdą rozkoszną chwilę mi przypomina
A – Absolutnie czas dzieciństwa zawsze wspominam
W – Wyśmienity to smak lata w promieniach słońca
K – Kolorowa moc przygód i wakacyjnej zabawy bez końca
A – Absolutnie orzeźwienie daje i delektując się marzeniami żyć nie przestaję!
MAGDAD
5 sierpnia 2018 at 21:34Lubię wiele owoców: „uśmiechnięte” banany, kuszące maliny, rumiane jabłka czy też soczyste brzoskwinie. Jednak najbardziej uwielbiam apetyczne truskawki. To ich smak przenosi mnie w beztroskie czasy dzieciństwa, przywodzi na myśl ogród dziadków pełen truskawkowych krzaczków, motyli i promieni słonecznych ogrzewających twarz. Ich zapach dodaje mi pozytywnej energii i pobudza do aktywnego spędzania każdego dnia. Teraz gdy mogę rozkoszować się truskawkami zerwanymi już z własnego ogródka, czuję się wspaniale bo mój umysł zatapia się w marzeniach i wędruje myślami do czasów dzieciństwa. A najlepsze jest to, że zimą będę mogła cieszyć się aromatem a przede wszystkim smakiem truskawek, otwierając słoiczki z przetworami. To dla mnie wymarzony wehikuł czasu, nutka zapomnienia w ponure dni 🙂
Anna Bobrowska
5 sierpnia 2018 at 21:47Ż – Żurawina jest pyszna i odlotowa
U – Upojona do granic na łyk szaleństwa jestem gotowa
R – Rzeczywistość szarą koloruje
A – Absolutnie bogactwo witamin oferuje
W – W cieniu palm się zrelaksujemy
I – I w świat marzeń z radością uciekniemy!
N – Niesamowicie orzeźwia w blasku słońca
A – Absolutnie to smak zabawy bez końca!
Paulina Bies
5 sierpnia 2018 at 21:51Uwielbiam brzoskwinię ze względu na ogrom jej zalet – ma mało kalorii, liczne wartości odżywcze, no i oczywiście, fantastyczny smak i aromat, czyli, innymi słowy, jest po prostu pyszna! Owoce te mają pozytywny wpływ na stan włosów, skóry oraz paznokci – odżywiają je, nawilżają i wzmacniają. Są, w pełnym tego słowa znaczeniu, sprzymierzeńcami młodego i atrakcyjnego wyglądu. Poza tym, poprawiają samopoczucie i dodaję energii, działając przy tym kojąco na zszarpane nerwy, zapobiegają apatii, rozdrażnieniu – brzoskwinie są bowiem źródłem niacyny, czyli substancji potrzebnej do produkcji serotoniny, czyli jednego z hormonów szczęścia. Jedzmy zatem brzoskwinie – na szczęście! 🙂
agnieszka
5 sierpnia 2018 at 21:55Moim ulubionym owocem jest mango. Kocham je za niesamowity aromat i aksamitność która pieści mój nos i język kiedy je jem.
Karina.
5 sierpnia 2018 at 22:09Moim ulubionym owocem są pomarańcze. Są smaczne , soczyste i niezwykle zdrowe. Mogę jeść w każdej postaci oraz w daniach kulinarnych, nawet dodając do kosmetyków robiąc rytuały domowe w postaci pomarańczowych scrubow do ciała. Mój ulubiony sposób domowy to ścieram na tarce skórkę z 1 pomarańczy. Dodaje łyżkę miodu i oliwy z oliwek. Taką papkę wmasowuję w umyte ciało, po czym dokładnie spłukuje letnią wodą. Takie kosmetyki wykonane z pomarańczą oczyszczają cerę, rozjaśniają plamy i przebarwienia, dodają też naszej skórze energii, sprężystości ( dzięki czemu niwelują cellulit) i działają przeciwzapalnie. Taką papkę wmasowujemy w umyte ciało, po czym dokładnie spłukujemy letnią wodą. Taki pomarańczowy piling polecam z nie tylko do ciała, ale też na twarz oraz szyje. Sama skórka od pomarańczy zawiera dużo minerałów, beta-karoten, pektyny, witaminę P i bioflawonoidy, które działają przeciwutleniająco, przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo. Witamina P ułatwia przyswajanie witaminy C. Często stosowanie pilingu przyczynia się do wzmocnienia naczyń krwionośnych, gdzie skóra będzie dobrze napięta, odżywiona, stopniowo znikać będą plamy i przebarwienia. Skóra staje się gładsza i ma ładniejszy koloryt. Oczyszczanie i odżywianie to zabiegi, których moja skóra potrzebuje najbardziej. Kosmetyki z domowej półki to moja pasja, lubię je poznawać, czytać o nich, używać i opisywać. Lubię znajdować perełki, delektować się nimi, głęboko również wierzę, że nawet w dzisiejszym świecie zabieganym , powrót do naturalnej pielęgnacji jest możliwy a bezpieczne kosmetyki , które wykonuje są również skuteczne i dobre dla mojej skóry. Uwielbiam te kosmetyczne nowości, robiąc dla swojej rodziny produkty, gdzie członkowie z rodziny są zadowoleni, nie mają nic przeciwko temu. Jakiś czas temu natchnęła mnie myśl, aby zrobić zmianę i poszukać coś lepszego i odpowiedniego co by było dla mojej dla mojej osoby. Świat zapachów i kolorów pomarańczowych , wkraczający w świat kosmetycznej magii jest ważny dla mnie. Kosmetyki z pomarańczą i dobre jedzenie otaczają mnie każdego dnia co wiąże się z rutyną i potrafią zrobić mi, wielką codzienną przyjemność.
malakawusia
5 sierpnia 2018 at 22:53Najbardziej lubię banana bo jest żółty jak słoneczko i odpowiednio ustawiony wygląda jak mój uśmiech od ucha do ucha gdy go jem i robię buzią jak małpka.
Adrianna Frąckowiak
5 sierpnia 2018 at 23:17Mój ulubiony owoc? To POZIOMKA! Kojarzy mi się ona jeszcze z dzieciństwem i szklarnią mojej babci. Tak uwielbiałam te owoce, że babcia niemalże całą szklarnię zagospodarowała sadzonkami poziomek. Do dziś latem głównie zajadam się poziomkami i mam ogromną słabość do ich zapachu. 🙂
Magdalena Gr
5 sierpnia 2018 at 23:28Moim ulubionym owocem jest kumkwat czyli złota pomarańcza. Coś co mnie w nich zachwyca to ich trudny do zidentyfikowania smak. Cenione są za bardzo bogaty skład, który spożywamy regularnie podnosi naszą odporność i znakomicie działa na nasz wygląd i zdrowie. Kocham go również za jego uniwersalność, smakuje zarówno dobrze na surowo jaki i przetworzony, jako dodatek do deseru czy nawet drugiego dania 🙂
GosiA
6 sierpnia 2018 at 00:01Arbuza ponieważ jest tak soczysty jak lato i tak słodki jak wakacje!