fbpx

Wygraj zestaw produktów z kolekcji Aspen marki Florina – wyniki

Jeśli uwielbiasz stylowe wnętrza i pyszne jedzenie, mamy dla Ciebie dobrą wiadomość! Serdecznie zapraszamy do udziału w konkursie, w którym do wygrania są nietuzinkowe produkty z kolekcji Aspen marki Florina! Dzięki nagrodzie sprawisz, że Twoja kuchnia będzie wyglądała pięknie, a potrawy będą jeszcze smaczniejsze.

W skład każdego z dwóch zestawów nagród wchodzą:

  1. Rondel aluminiowy z powłoką ceramiczną Florina Aspen 16 cm 1,3 l
  2. Garnek aluminiowy z powłoką ceramiczną Florina Aspen 20 cm 2,2 l
  3. Patelnia aluminiowa z powłoką ceramiczną Florina Aspen 26 cm

Wartość każdego zestawu nagród to ok. 240 zł. Garnek, rondel i patelnię Aspen możesz używać na dowolnej kuchence, w tym indukcji.

Linia Aspen to propozycja naczyń kuchennych do gotowania i smażenia, dzięki którym uzyskasz prawdziwą głębię smaku. Zachowane w naturalnej stylistyce pokryte zostały powłoką Pfluon pozbawioną szkodliwych związków. Znakiem szczególnym naczyń są nienagrzewające się uchwyty wykonane z prawdziwego drewna. Naczynia wzbogacono o system kontroli temperatury. O idealnie rozgrzanych garnkach poinformują Cię silikonowe pierścienie znajdujące się przy uchwytach, które zmienią barwę na czerwoną. Gotuj, grilluj i smaż w mniejszej ilości tłuszczu, za to w pełni smaku.

Kolekcja naczyń i akcesoriów kuchennych Aspen marki Florina: 13,49 zł – 149,99 zł. Produkty możesz kupić TUTAJ.

Wszystkie produkty są dostępne w sklepie internetowym:

Zasady konkursu są proste:

  • w komentarzu poniżej* napisz, jakie danie jako pierwsze przygotujesz, używając produktów z linii Aspen marki Florina. Uzasadnij swój wybór;
  • udział w konkursie oznacza akceptację Regulaminu dostępnego na stronie portalu;
  • będzie nam bardzo miło, jeśli polubisz na Facebooku fanpage JestemKobieta.com oraz fanpage Zasmakuj radości;

Spośród wszystkich zgłoszeń wybierzemy dwie osoby, do których powędrują zestawy produktów z linii Aspen  marki Florina. Konkurs trwa od 01.02.2021 do 11.02.2021 roku (włącznie). Wyniki opublikujemy do 16.02.2021 roku.

*Każdy komentarz przed publikacją jest zatwierdzany przez administratora portalu, więc nie pojawia się od razu na stronie (sprawdzanie zgodności z regulaminem i ochrona przed spamem). Dopiero po zatwierdzeniu będzie on widoczny. Czas zatwierdzania komentarzy to max. jeden dzień roboczy. W razie niezgodności komentarza z regulaminem zostaniesz o tym poinformowana/poinformowany mailowo.

Wyniki

Serdecznie dziękujemy za wszystkie zgłoszenia. Miło nam poinformować, że laureatkami zostają:

kaTarzynka

Niedawno odkryłam na strychu przepiśnik mojej prababci. Zaciekawiona tym co jadało się jeszcze przed I WŚ przeglądałam receptury, aż trafiłam na tytuł, który mnie zaintrygował. “Romans w gębie”.
Okazało się, że jest to przepis na nadziewane cielęciną młode selery.
Nie mam pojęcia dlaczego prababcia akurat tak nazwała tę potrawę, dlatego postanowiłam sprawdzić to na własnym podniebieniu 🙂 Czekam tylko, aż na targu pojawią się pierwsze selery i ruszam do boju.
Z chęcią przygotowałabym to danie w zestawie Aspen marki Florina. Z dwóch powodów.
Po pierwsze chciałabym uzyskać “pełnię smaku” niezmąconą żadnymi innymi aromatami, czy przenikającym tworzywem garnków. Te gwarantują taki efekt dzięki powłoce Pfluon.
Powód drugi to moje zdolności kucharskie…A raczej ich brak. System kontroli temperatury, a także powłoka, która pozwoli uniknąć spalenia dania byłyby dla mnie na wagę złota!
Mam już idealny przepis, potrzebuję tylko idealnych garnków <3

Ewella

Pierwsze danie, które przygotowałabym używając produktów z linii Aspen marki Florina to potrawa będąca kwintesencją najwspanialszych wspomnień i cudownych chwil.
Niewątpliwie byłyby to Pancakes z sosem karmelowym i gorącym musem owocowym z malin lub truskawek. Wszystkie elementy przygotowane domowym sposobem z “tajnymi trikami” by uzyskać ten wyjątkowy smak. Nareszcie mogłabym bez obaw wszystko przygotować jednocześnie! – na patelni bez tłuszczu usmażyć plauszki, w rodnelku doprawiać sos budniowo-karmelowy, a z garnka podjadać bulgoczące owoce. Idealne połączenia..
Dlaczego akurat to danie? Pancakes to nieodłączny element niedzielnego, leniwego śniadania przy kawie z moim ukochanym. To “karta przetargowa” by namówić partnera na wycieczkę, nową książkę czy zachęcić do remontu. To głośny śmiech bratanicy, która wyjątkowo nie marudzi podczas jedzenia. Zawsze z różnymi dodatkami, owocami i słodkościami – pierwszy raz mogłabym przygotować to wymarzone idealne połączenie bez obawy, że moje naczynia coś przypalą lub spłoną. Profesjonalny sprzęt i do perfekcji opanowany przepis mogłyby gwarantować sukces i cieszyć się codziennością w nowym komforcie. (a może przy okazji wkupiłabym się w pierścionek od miłości mego życia 🙂 )

Gratulujemy! Ze zwyciężczyniami skontaktujemy się drogą mailową.

Sponsorem nagród jest:

Zapraszamy na:

www.zasmakujradosci.pl

www.facebook.com/ZasmakujRadosci

https://www.instagram.com/zasmakujradosci/?hl=pl

Tagged with:     , , , , , , ,

About the author /


KAROLINA — redaktor naczelna: Częstochowianka z pochodzenia, Łodzianka z wyboru. Zachłanna i szalona kinomaniaczka. Nie boi się nowych wyzwań. Marzy o podróży na kraniec świata. Wyznawczyni maksymy: Chwilo trwaj, jesteś piękna!

Related Articles

171 komentarzy

  1. Sylwia Zuzelska

    Jako pierwsze ugotuję coś prostego. Makaron z sosem i krewetkami a na dodatek sałatka kolorowa. Moja kuchnia dopiero powstaje spod rąk mojego Z. Taki zestaw byłby najlepszym prezentem dla mnie na nowy początek.

  2. Teresa Nowak

    Ja przygotowałabym danie które bardzo często robię mężowi gdy ten wraca głodny z pracy. Jest to danie proste, szybkie i łatwe w przygotowaniu i pożywne. Co dla mnie ważne – składa się z prostych, ogólnie dostępnych składników które kupimy w każdym osiedlowym sklepie a nawet zawsze mamy w kuchni. Mój mąż lubi tradycyjną, polską kuchnię, nie przepada za smakami eksperymentalnymi. Potrzebujemy cebulę, 10 plastów gotowanej wędliny z indyka, kilka pomidorów, musztardę, sól, pieprz, pikantny keczup, zioła prowansalskie i 15 dag ostrego żółtego sera.
    Pokrojoną w kostkę cebulę podsmażamy na patelni z dodatkiem odrobiny tłuszczu na złoto. Dodajemy do niej pokrojoną w kostkę wędlinę i podsmażamy chwilę. Teraz dodajemy pokrojone w kostkę pomidory. Mieszamy podgrzewając na średnim ogniu do czasu, aż pomidory puszczą sok i staną się miękkie. Dodajemy ketchup, sól, pieprz oraz zioła. Następnie dodajemy starty na dużych oczkach tarki ser. Mieszamy cały czas podgrzewając jeszcze przez moment do czasu, aż ser zacznie się roztapiać. Przekładamy na talerze. Najlepiej podawać ze świeżym chlebem . Danie jest tanie, proste i szybkie w przygotowaniu. I oczywiście smaczne 🙂

  3. Martyna Jędrocha

    W garnku najpierw ugotowałabym pyszny rosołek dla dzieci 🙂 w rondelku swojskie kluseczki do rosołku a na patelni usmażyłabym pyszne naleśniki dla mężusia 😋

  4. gvntle

    Moim 1 daniem będą zdecydowanie pulpeciki z ryżem w sosie pomidorowym. Dlaczego? Bo to najlepsze danie jakie do tej pory jadłam i smakuje naszej rodzince, a dodatkowo pozwoli mi odkryć możliwości zestawu na raz. W rondelku przygotuję sos pomidorowy ze świeżych pomidorów i oregano, w garnku ugotuję ryż długoziarnisty a pulpety z mięsa drobiowego, cebuli, jajka i przeciśniętego przez praskę ziemniaka, usmażę na patelni. Wbrew pozorom przygotowanie tego dania nie jest pracochłonne, a za to bardzo efektowne i naprawdę pyszne. Każdy, kto próbuje moich pulpetów prosi mnie o przepis, co pokazuje, że to naprawdę świetny pomysł na 1 posiłek w tak gustownym zestawie marki Florina 🙂

  5. Beata 133

    Pierwszym daniem jakie stworzę korzystając z wygranego zestawu będą jogurtowo-owsiane pancacesy z baobabem.Do 100 g płatków orkiszowych lub owsianych dodam 10 g sproszkowanego baobabu, 3 jajka od kurek , które chodziły po podwórku,150 g jogurtu naturalnego, dołożę 1 banana oraz odrobinę cukru do smaku, wymieszam w rondelku, uformuję placuszki i usmażę na maśle na nowo wygranej małej patelni.moje danie ucieszy podniebienie bukietem przepysznych , zdrowych odcieni i rozgrzeje zmysł smaku niczym złoto afrykańskich promieni.

  6. Joanna

    Moje córki, a mam ich trzy uwielbiają spagettii po bolońsku więc to będzie Nasze pierwsze danie przyrządzone dzięki naczyniom kuchennym Florina Aspen. Najpierw ugotuję makaron w garnku aluminiowym i z łatwością odleję wodę dzięki nienagrzewającym się drewnianym uchwytom. Później usmażę mięso mielone na patelni z powłoką ceramiczną, które dzięki niej nie będzie przywierać. Po wlaniu na nią oleju pierścień na patelni zmieni kolor na czerwony przy osiągnięciu wysokiej temperatury, dając mi znak, że mogę już nakładać na patelnię mięso.Ostatnim krokiem będzie podgrzanie sosu bolońskiego w rondlu aluminiowym. Jak widać wystarczą trzy naczynia kuchenne Florina Aspen by mieć w domu pyszny, ciepły i sysący obiad bez żadnych wpadek typu przypalenie, przywieranie itp. 😁

    • Asia

      Moim pierwszym daniem , ktore stworze bedzie lesny gulasz z kasza kuskus i sosem serowym. Pyszny obiad dla calej rodziny, z prostych skladnikow.
      najpierw ugotuje kasze kus kus w gatnku aluminiowym z niewielka iloscia soli. Następne na patelni Florina na zloty kolor zarumienie cebulke wraz z lesnymi grzybkami i pokrojonym w paski schabem.. Gdy wszystkie skladniki sie zintegruja dodam sos serowy, ktory zrobie w gatnku aluminiowym. Wymieszma ser kozi, gouda i plesniowy z dodatkiem czosnku i smietany. Goracy przeleje na patelnie aby wszystkie składniki sie wymieszaly. Calos podam z ugotowaną wczesniej kasza kus kus. A do dekoracji kilka listkow rozmarynu. Prosty a niebanalny obiad na kazds okazje.

      • Joanna

        Jestem właśnie w trakcie rozszerzania diety mojej córeczki i taki zestaw idealnie pasowałby w mojej kuchni. Chętnie przygotowałabym dla niej na śniadanko jej ulubione placuszki bananowe. Przepis na nie jest bardzo prosty: banan + jajko + łyżka płatków owsianych. Tak szybko jak się je przygotowuje, tak szybko znikają z talerza. A nie ma nic lepszego niż radość mamy, gdy dziecko zajada wszystko ze smakiem.

        • Maciej Scheffs

          Ugotuje makaron pene ze smażonym bakłażanem w sosie pomidorowym
          Podaje danie z kawalkami smażonego boczku. Na końcu na potrawie ładuje parę listków bazylii. Jednego dania nauczył mnie tego Włoch – Marco, którego poznałem w Stambule. Było to dwa lata temu. Jest to pyszne danie. Szybkie i smakowite. Zawsze przypomina mi wspaniałe chwilę jakie spędziłem w Stambule.

  7. Barbara

    Pierwszym daniem które ugotuję będzie Makaron tagliatelle w sosie śmietanowym z prawdziwkami oraz bitkami z dodatkiem tabule.
    Składniki:
    Makaron tagliatelle (Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu)
    90 dag schabu w plastrach
    sól
    pieprz
    2 łyżki oleju
    cebula
    10 dag mrożonych prawdziwków

    4 ziela angielskie
    liść laurowy
    2 czubate łyżeczki mąki
    majeranek
    1/3 szklanki śmietanki kremówki

    Przygotowanie:
    Kawałki schabu lekko rozbijamy, oprószamy z obu stron solą i pieprzem. Następnie każdy kawałek panierujemy w mące i obsmażamy na rozgrzanym oleju. Całość zalewamy wodą, aby przykryło mięso, dodajemy liść laurowy, ziele angielskie i dusimy przez ok. 20 minut. Dodajemy również podsmażoną cebulkę oraz pokrojoną w kawałki marchew, pietruszkę i prawdziwki. Wszystko doprawiamy do smaku i na wolnym ogniu pod przykryciem dusimy do miękkości (uzupełniałam wodą odparowany sos). Mąkę rozprowadziłem niewielką ilością zimnej wody, zagęściłam sos.
    Dodałam kremówkę, doprawiłam do smaku majerankiem, solą i pieprzem.

    Tabule:
    25 dag kaszy kuskus
    2 duże dojrzałe pomidory
    1 cebula
    zielony ogórek
    czerwona papryka
    2 łyżki posiekanej natki pietruszki
    2 łyżki posiekanej mięty
    3 łyżki soku z cytryny
    4 łyżki oliwy z oliwek
    2 ząbki czosnku
    sól i pieprz

    Kuskus wsypać do miski, zalać osolonym wrzątkiem i odstawić na kilkanaście minut. Gdy kasza napęcznieje, odsączyć pozostałą wodę, zostawić w misce. Do kuskusu dodać sok z cytryny, oliwę. Wszystkie warzywa drobno pokroić i dodać do kaszy. Przyprawić, dokładnie wymieszać.

    Ugotowany makaron poleję sosem z bitkami i podam z dodatkiem tabule oraz lampką wina:), a mąż bedzie szczęsliwy:)

    • Sandra

      Danie, które ugotuję będzie typowym śląskim obiadem , kluski śląskie , kotlet schabowy i do tego sos borowikowy , dlaczego akurat to danie ? no cóż , mój narzeczony uwielbia to danie , a cały zestaw przyda się do zrobienia tego dania (garnek -do klusek , patelnia- do schabowych , a rondelek-do sosu ) może dzięki tym naczyniom mój obiad będzie lepszy od teściowej , a mycie naczyń pójdzie o wiele szybciej 😉

  8. Hanna Nowak

    Ja pierwsze co to ugotowałambym staryopolski rosół 🤣. Ponieważ wyglądałby super w nowym garnku ✌️

  9. Lidia

    Moją przygodę z zestawem Florina zaczęłabym od przygotowania tradycyjnej potrawy kuchni polskiej, którą serwowała moja ś.p. babcia Wandzia w każdą niedzielę – rosół, a na drugie danie szynka w ciemnym sosie, ziemniaczki z koperkiem i do tego groszek z marchewką. Stopień trudności w sam raz dla nowicjuszki (czyli dla mnie)!

  10. Monika Dziadel

    Pierwszą potrawą jaką przygotuję przy użyciu produktów linii Aspen marki Florina to pierś kaczki tuszona w sosie żurawinowym , pierwszym krokiem będzie ugotowanie w przyprawach piersi w rondelku, następnie przełoże mięsko na patelnie i po dodaniu sosu żurawinowego podtuszę na małym ogniu, zaś w garnku przygotuję zupę krem z białych warzyw.

  11. TataLukasz

    Zacząłbym od naszego niedzielnego klasyka – spaghetti carbonara dla czteroosobowej rodziny. Zestaw promocyjny wydaje się do tego stworzony: rondelek na sos śmietanowo-jajeczny, garnek na pełnoziarniste spaghetti i patelnia na podwędzony boczek. Piszę to w poniedziałek i nie mogę się już doczekać!

  12. Patrycja Kaźmierczak

    Na tych cudownych rzeczach zrobiłabym makaron z warzywami i mięsem 😋 najpierw trzeba ugotować makaron (u nas świderki) al dente 😋 smażymy mięso mielone i doprawiamy ulubionymi przyprawami 😋 dorzucamy na patelnię pokrojone w pół plasterki pieczarki i fasolkę szparagową (u nas mrożona) i dusimy 5 minut 😋 kroimy paprykę i ogórka kiszonego w kostkę 👌 wrzucamy wszystko do naczynia żaroodpornego i mieszamy wszystko dokładnie. Ścieramy ser żółty na tarce, robimy sos z ketchupu i jogurtu naturalnego gęstego. Dodajemy ser i sos do naczynia o wszystko dokładnie mieszkamy. Pieczemy 30 minut w 180°C. Pycha 😋 smacznego.

  13. Naklejka

    Pierwszym daniem ktore wykonam bedzie:Forszmak to tajemnicza, nieco już zapomniana nazwa, pod którą kryje się kilka potraw. Forszmak bywa zapiekanką, pastą ale też pysznym gorącym daniem podobnym do gulaszu. To wersja znana jako forszmak lubelski – idealne danie na obiad, jako gorąca przystawka na przyjęcie oraz wyjazdową imprezę.
    Składniki
    1 kg mięsa wieprzowego (np. z łopatki)
    250 g kiełbasy
    4 duże cebule
    2 łyżki oleju z winogron
    2 czerwone papryki
    4 ogórki kiszone
    4 łyżki koncentratu pomidorowego
    4 szklanki rosołu domowego lub z kostki
    2 listki laurowe
    4 ziela angielskie
    1/2 łyżeczki soli
    1/2 łyżeczki pieprzu
    2 szczypty słodkiej papryki
    1 łyżeczka ostrej papryki
    Przygotowanie krok po kroku
    Mięso pokroić w kostkę jak na gulasz. Obsmażyć na gorącym tłuszczu z każdej strony – do zrumienienia.
    Na osobnej patelni usmażyć obraną i posiekaną w kostkę cebulę razem z kiełbasą pokrojoną w plastry.
    Do mięsa dodać przesmażoną cebulę z kiełbasą, wlać gorący rosół, dodać przyprawy i dusić, aż mięso będzie miękkie (1-1,5 godziny).
    Do prawie miękkiego mięsa dodać paprykę pokrojoną w dużą kostkę, dusić 15 minut.
    papryka będzie miękka, dodać pokrojone w kostkę ogórki kiszone i koncentrat pomidorowy.
    Doprawić do smaku solą, pieprzem i słodką i ostrą papryką. Dusić jeszcze 10-15 minut.
    Podawać mozna ze świeżym pieczywem, kaszą lub ryżem.

  14. Mat

    Aspen? Czyli góry, narty!
    Więc posiłek zimy warty
    Na patelni już się smaży
    Kotlet, który wiele waży
    W garnku woda już bulgocze
    Ziemniak zaraz do niej wskoczy
    A w rondelku Drodzy Państwo
    To z buraczków jest szaleństwo
    Smak i szczęście ma rodzina
    Sprzęt najlepszy – to Florina

  15. Agata

    Jako pierwsze danie, które przygotuję, używając produktów z linii Aspen marki Florina będą to gołąbki. Jest to ulubione danie moich dzieci i męża, którzy bardzo często proszą mnie o jego przygotowanie.

  16. Edyta

    Do tego wspaniałego dania wykorzystam wszystkie trzy naczynia. W garnku ugotuję komosę ryżową z tymiankiem na wywarze z marchewki oraz rozmarynu. W rondelku z rączką konfitura z gruszek, żurawin oraz skórek z cytryny i ich soku. Na patelni natomiast będą dusić się roladki z piersi kurczaka z pleśniowym, kozim serkiem oraz suszonymi morelami pokrojonymi w paseczki. Do tego dania znakomicie będzie pasował sok nieklarowany z jabłek. Serdecznie polecam to danie 🙂

    • Weronika Żelazko

      Jako pierwsze danie przygotuje makaron z bobem. Bób i makaron ugotowała bym w garnku a a cebulkę z czosnkiem serem i szpinakiem na patelni. To jest nasze ulubione danie które często robimy.

  17. Tamara Jaśkiewicz

    Może się będę powtarzać po kimś ale w pierwszej kolejności zrobiłabym danie które uwielbiam i mogłabym jeść i jeść a jest to makaron z serem i śmietaną po prostu uwielbiam

  18. Magdalena Struniawska

    Pierwsze danie, które przygotowałabym to spaghetti bolognese. Ulubione danie mojego narzeczonego i synka. Zawsze staram się przygotowywać posiłki z minimalną ilością tłuszczu, żeby jak najmniej obciążać wątrobę i żołądek. I na dobrych jakości naczyniach, żeby szkodliwe związki nie przenikały do potraw. Wasze naczynia kuchenne spełniają te wymagania. Myślę, że takie spaghetti smakowałoby mojej rodzinie jeszcze bardziej niż zwykle.

  19. Curly

    Wyznaję zasadę, że nie ważne co się gotuje a dla kogo lub z kim. Dlatego też pierwszą potrawą jaką bym ugotowała będzie ulubione danie mojego męża, które od razu pozwoli wykorzystać mi wszystkie 3 produkty z zestawu <3
    Zrobiłabym wegetariańskie ragout które dusiło by się i nabierało smaku w garnku, podałabym je z kopytkami ugotowanymi w rondelku oraz podsmażonymi na patelni aby nabrały chrupkości i złotego koloru.
    Dlaczego? Tak jak wspomniałam sprawiłabym radość meżowi a jednocześnie sobie testując zestaw – każdy zadowolony!

    • Gabriela G

      W zestawie 3 produkty się znajdują,
      Więc śniadanie i obiad mi te piękne naczynia zaserwują,
      Wykonam w nich 2 ulubione dania,
      Bo miłośniczką jestem pałaszowania,
      Będzie to kulinarna podróż dookoła świata,
      W smaki i aromaty różnych zakątków bogata,
      🍳🍅👩‍🍳🥘🍴
      Pierwsza potrawa na patelni przygotowana,
      Najlepiej smakuje z samego rana,
      Mój pomysł na pyszne i pożywne śniadanie,
      To jajek z pomidorami na ciepło podanie,
      Nie jest to jednak zwykła potrawa,
      A taka, która o zawrót głowy przyprawia,
      Najpierw pomidora na patelni smażymy,
      Solą, pieprzem, bazylią i czosnkiem go doprawimy,
      Bardzo delikatnie się z nim obchodzimy,
      Dobrze jeśli przecieru z niego nie zrobimy,
      Po 4 minutach smażenia,
      Jajko jest już gotowe do dorzucenia,
      Do pomidora go zwinnie wbijamy,
      Solą doprawiamy i parę minut czekamy,
      Taka oto porcja 1-osobowa,
      Do podania jest już gotowa,
      Szakszuka się zwie to smaczne pochodzące z Izraela danie,
      Zawsze mam ochotę na takie śniadanie
      🍳🍅👩‍🍳🥘🍴
      Na obiad przeniesiemy się słonecznego Meksyku,
      Ostrych przypraw jest tam bez liku,
      W rondelku pokrojona cebula łzy wywołuje,
      Gdy się zeszkli, mielone mięso do niej dokoptuję,
      Całość przyprawiam solą, pieprzem, oregano i meksykańską przyprawą,
      Gotowanie świetną jest dla mnie zabawą,
      Gdy się podsmaży, dodaję kukurydzę i przecier pomidorowy,
      Pyszny farsz do burritos już prawie gotowy,
      Na koniec ząbek czosnku dodajemy,
      Już prawie się tym daniem delektujemy,
      Całość zawijam do złożonego na pół naleśnika,
      Ostrzegam! To danie bardzo szybko z talerza znika,
      Posypuję serem żółtym startym i podgrzewam,
      Słowa WOW z ust gości się spodziewam,
      Podaję z kapustą pekińska z sosem jogurtowo-czosnowym,
      To danie jest moim daniem popisowym
      🥰
      Akceptuję regulamin

  20. Domins

    Pierwsze danie jakie zrobię w rondlu i patelni Florina Aspen będą to królewskie krewetki ugotowane w białym winie, a następnie usmażone w pysznej panierce.
    Jest to odważne danie, które często widzę w programach kulinarnych, lecz nigdy nie miałem go odwagi stworzyć.
    Jestem tego pewien, że z pomocą naczyń Florina Aspen mi się to uda 🙂

  21. annami13

    W kuchni się wspaniale czuję,
    Gdy coś piekę lub gotuję!
    Lubię fondant z czekolady,
    I nie będzie tutaj żadnej zdrady-
    Że go daję wszędzie tam gdzie można,
    Lecz i muszę być przy tym ostrożna.
    Gdy na patelni ceramicznej warzywa wylądują,
    Kolorem brązowym skórkę pomalują.
    Jeszcze w rondelku sos beszamelowy-
    Bardzo delikatny i iście kremowy.
    Garnek Florina Aspel tu by dobrze było
    By się nic w nim nie przypaliło,
    Gdyż nie dobrze by to było.

    Zapiekanki ziemniaczane-jako pierwsze danie,
    w garnkach Aspen będzie przygotowane.
    Mleko do nich oczywiście też jest dodane.
    Pózniej będzie smażony kurczak z makaronem-
    Którego z wielką przyjemnością przygotuję.
    Z kolekcją naczyń Aspen Florina
    Będzie niesamowita przygoda.
    Powiem Wam to szczerze-
    Dobra Kuchnia to też sprawia,że z takimi garnkami,
    To i nastrój Nam się poprawia.
    By każdemu smakowało-zdrowia i siły rownież dawało,
    Linia Aspen marka Florina to też sprawia,że i uśmiech szeroki się pojawia.
    Być kucharką-istna sztuka
    I codzienna też nauka 😀

  22. Piotr Wołek

    Mój Skrzat uwielbia dwie potrawy pizzę i spaghetti to myślę że tym razem będzie spaghetti tylko bez mięsne aby moja mała Księżniczka też z nami zjadła

  23. VegLucy

    Dość niedawno wynajęłam nowe mieszkanie. Wyposażenie kuchni to jedna mała patelnia. Jest ona tak niewielkich rozmiarów, że nie pozostaje mi nic innego, jak przygotowywanie na niej mikroskopijnych rozmiarów naleśników. Może właśnie od tego jest? Marzy mi się jednak patelnia, taka, co to i naleśnika i podsmażenia całych dań się nie lęka. Taka patelnia z klasą. I to właśnie na takiej patelni przygotowałabym łososia w sosie limonkowo-kokosowym. Tak, od małego naleśnika do łososia droga niby daleka, ale przecież nie z patelnią Aspen.

    Składniki:

    250g filetu z łososia
    2 łyżki oleju

    1 łyżeczka startego czosnku
    Łyżeczka startego imbiru

    Świeża bazylia lub kolendra
    50 ml mleka kokosowego
    1 łyżka słodkiego sosu chili (opcjonalnie)
    sos rybny do smaku
    starta skórka z limonki i sok z 1/2 limonki
    1/2 papryczki chili (opcjonalnie)
    do podania: ryż lub makaron (według uznania)

    Całość w magiczny sposób połączyć i SMACZNEGO:)

  24. Aleksandra

    Pierwsze danie jakie stworzyła bym przy użyciu tego zestawu wykonała bym rękami męża, który choć nie jest gotujący obiecał mi, że w trakcie połogu (który zbliża się wielkimi krokami) przejmie gotowanie. „Wystarczy, że będziesz mnie instruować z łóżka”. Tak więc czekam z nadzieją, że niedługo zjem wyczekane spaghetti carbonara. Wyczekane tym bardziej, że dla mnie ciąża=cukrzyca ciążowa i przez cały ten czas nie mogłam sobie pozwolić na tego typu jedzenie. Choć kibicuję mojemu mężowi – cokolwiek mu nie wyjdzie – będzie mi smakowało tym bardziej z myślą, że powstało w tym pięknym zestawie, który będzie na mnie czekał w kuchni.

  25. Agata Duma-Szajewska

    W wyobraźni dziś gotuje
    Kurczaka po chińsku przygotuję!
    W garnku ryż powoli rośnie,
    Z nowym sprzętem zawsze prościej!
    Wrzucam wszystko na patelnie
    Mężuś dopinguje dzielnie 😀
    Łatwiejsze życie będzie że sprzętem Florina
    Potwierdzi to nasza szalona rodzina🙂
    Pani domu będzie zadowolona
    Kiedy kuchnia zostanie dobrze wyposażona!
    Pozdrawiam ☺️

  26. Marta Moleń

    Kiedy zamykam oczy przenoszę się do tej niezwykłej i niepowtarzalnej kuchni, gdzie zapach świeżego chleba zaprasza do kuchni, gdzie pyszne ciasto czeka na ostygnięcie… i te spracowane ręce, które właśnie niosą do stołu najpyszniejsze danie świata – kluski śląskie z roladą i modrą kapusta, na samą myśl, aż mi ślinka cienkie.
    Zabrałam Was właśnie w podróż do kuchni mojej babci – jedynej w swoim rodzaju kuchni, której nie zastąpi żadna restauracja.
    I to właśnie danie mojej Babci według jej tajemnej receptury zapisanej w starym i nieco pożółkłym zaszycie, przygotowałabym jako pierwsze, aby na moment powrócić do tej pachnącej i aromatycznej kuchni i w ten sposób móc na chwilę zatrzymać czas i pozwolić odżyć tym wyjątkowym wspomnieniom.
    Bo czy jest coś smaczniejszego niż kuchnia Babci? Ten smak, aromat, pysznie dobrane składniki i to z jaką miłością podane jest każde danie.
    Dlatego to danie jest dla mnie tak bardzo cenne, bo niesie ze sobą wspomnienie miłości, wdzięczności i tych oczu Babci przepełnionych troską.

    • Izabela

      Pierwszym daniem jakie bym ugotowała byłoby spaghetti napoli, uwielbiane szczególnie przez mojego brata. A podstawą do jego przygotowania jest dobry zestaw naczyń kuchennych 🙂

  27. kaTarzynka

    Niedawno odkryłam na strychu przepiśnik mojej prababci. Zaciekawiona tym co jadało się jeszcze przed I WŚ przeglądałam receptury, aż trafiłam na tytuł, który mnie zaintrygował. „Romans w gębie”.
    Okazało się, że jest to przepis na nadziewane cielęciną młode selery.
    Nie mam pojęcia dlaczego prababcia akurat tak nazwała tę potrawę, dlatego postanowiłam sprawdzić to na własnym podniebieniu 🙂 Czekam tylko, aż na targu pojawią się pierwsze selery i ruszam do boju.
    Z chęcią przygotowałabym to danie w zestawie Aspen marki Florina. Z dwóch powodów.
    Po pierwsze chciałabym uzyskać „pełnię smaku” niezmąconą żadnymi innymi aromatami, czy przenikającym tworzywem garnków. Te gwarantują taki efekt dzięki powłoce Pfluon.
    Powód drugi to moje zdolności kucharskie…A raczej ich brak. System kontroli temperatury, a także powłoka, która pozwoli uniknąć spalenia dania byłyby dla mnie na wagę złota!
    Mam już idealny przepis, potrzebuję tylko idealnych garnków <3

  28. Anna P.

    Mając taki sprzęt to nie mogłabym się zdecydować, który garnek lub patelnię wykorzystać jako pierwsze, dlatego pewnie wykorzystałabym wszystkie. 🙂 Pierwszy obiad lub kolację ugotowałabym dla swojego chłopaka jak już niedługo będziemy „na swoim”, a zrobiłabym coś co lubi. Bardzo chętnie zrobiłabym makaron z jakimś przepysznym sosem, nie wiem jeszcze jakim, bo to tak naprawdę zależy od dnia i preferencji drugiej osoby. Czasem by się zjadło zwykłe spaghetti, innym razem makaron z sosem śmietanowym, a innym po prostu z lekkim sosem ziołowym. Ale właśnie co do jednego jestem pewna, we dwójkę wszystko jest smaczniejsze, a wypróbowanie we dwójkę nowych garnków to też ciekawe przeżycie. 🙂

  29. elewandowska25

    Garnki są super, więc cokolwiek bym nie ugotowała to będzie smakowało wyśmienicie. W garnku ugotowałabym rosół, w rondelku makaron a na patelni usmażyłabym kotlet schabowy. Taki tradycyjny obiadek nie tylko na niedzielny obiad. Gotować w takich naczyniach to sama przyjemność. Nie nagrzewające się uchwyty, kontrola temperatury oraz smażenie w małej ilości tłuszczu to najważniejsze atuty.

  30. Bajka

    Od jakiegoś czasu mam ochotę przygotować pierożki wonton z aromatycznym farszem i bulionem. Te urocze, pyszne sakiewki to doskonała okazja, by wypróbować zestaw nowych garnków i patelni 🙂 A ten smak! Z chęcią Was nimi poczęstuję 🙂

  31. Tysiaaa

    onkurs wspaniały do wygrania Aspen gary!

    Przygotowałabym danie, do którego wykorzystałabym cały wygrany zestaw. Dal, czyli indyjski gulasz z soczewicy. Najwspanialsza zimowa potrawa.
    W jedzeniu daalu najbardziej fakt, że pasuje do wszystkiego, do kaszy, ryżu, ziemniaczków lub sam. Uwielbiam roztaczający się po domu zapach soczewicy i kokosa.
    Dopóki jest dal, zima nam niestraszna.

    Składniki na 6 porcji:
    3 szklanki czerwonej soczewicy / 600 g
    2 cebule
    1 puszka mleczka kokosowego
    1 puszka pomidorów/passaty
    2 łyżeczki mielonych ziaren kolendry
    1 łyżeczka kurkumy
    1 łyżeczka curry
    1/2 łyżeczki chili
    1/2 łyżeczka soli
    szczypta pieprzu
    5 szklanek wody
    olej/oliwa do smażenia

    Przygotowanie:
    1) Na dnie dużej patelni aluminiowej Florina Aspen rozgrzeję olej/oliwę, cebulę pokroję w kostkę i dodam na rozgrzaną patelnię razem ze wszystkimi przyprawami, pomidorami oraz mleczkiem kokosowym.
    Odparuję przez około 10 minut.
    2) W rondelu aluminiowym Florina Aspen ugotuję soczewicę. Do zimnej wody wsypię całość soczewicy i ugotuje do miękkości ok 20 minut. Jeśli została po ugotowaniu jeszcze w rondelku woda, odleję ją.
    3) Do garnka aluminiowego Florina Aspen przeleję zawartość
    patelni i dodam ugotowaną soczewicę. Wszystko dokładnie wymieszam.
    4) Doprawię do smaku solą i pieprzem ziołowym. Jeśli smak nie będzie zbyt wyrazisty dodam jeszcze kurkumy i curry.
    Będę jeść ciepłe i podjadać z garnka.
    Smakuje cudownie po 2-3 dniach.

  32. Beata

    Gdybym zestaw ten wygrała
    Zaraz bym w nim gotowała
    Dla mężusia goloneczkę
    Albo pyszną karkóweczkę
    Dla dzieciaków makarony
    Sosik dobrze doprawiony
    Dużo warzyw i indyczek
    Dodam kilka też papryczek
    Smak złagodzę ananasem
    Uwielbianym tak frykasem. 
    A gdy wszystko pozjadamy
    To naczynia pozmywamy ❤😋

  33. Małgorzata

    Może nie będzie to żadne kuchenne szaleństwo, lecz pierwsze danie jakie chciałabym przygotować to byłby staropolski bigos. Nie jest łatwo przyrządzić go odpowiednio, wymaga bowiem wiele cierpliwości, doglądania i zaangażowania kucharza, ponieważ każdy gram przypraw czy dodatków może przyczynić się do zepsucia koncepcji idealnego smaku. Dlaczego mój wybór padł na tak z pozoru lakoniczne danie? Głównym przekaźnikiem smaku jest tłuszcz, a dzięki tym garnkom będzie go znaczniej mniej a smak będzie bardziej wyraźny. Dodatkowo, będę miała możliwość użycia wszystkich elementów zestawu podczas tworzenia jednego dania. Czas poczuć się jak profesjonalny szef kuchni! Pamiętajmy, że nic tak wspaniale nie łączy ludzi jak wspólne jedzenie, dlatego chciałabym do degustacji zaprosić całą rodzinę. Ciekawe czy zauważą jakąś różnicę?

  34. Katarzyna Buchajczuk

    Pierwszym daniem, które przygotuję będzie polenta z pulpetami w sosie pomidorowym i parmezanem. Nigdy jej nie gotuję bo do zrobienia polenty potrzebny jest bardzo dobry garnek, a w moich zawsze przywiera. Myślę, że w garnku z kolekcji Aspen marki Florina, polenta wyjdzie idealna. Pulpety podsmażę na patelni, a potem podduszę w sosie pomidorowym ze świeżych pomidorów. Wszystko skropię oliwą i posypię parmezanem. Niby proste danie, ale smak tkwi w prostocie i oczywiście w dobrych garnkach.

  35. Karolina

    Pierwsze danie to takie gdzie wypróbuje cały zestaw od Floriny – będzie to sos bolognese podany z pysznym makaronem penne 🙂
    Danie wyśmienite, sos wymaga troszkę czasu ale taki rondelek będzie do niego idealny. W garnku przygotuje makaron, a na patelni dokonam idealnego połączenia tego wyśmienitego dania 🙂 Taki zestaw akcesoriów kuchennych jest idealny 🙂

  36. Karolina Z

    Pierwsze danie musi być wyjątkowe. Tak samo jak wyjątkowe będą okoliczności jego wykonania – w nowym, pierwszym własnym mieszkanku. Będzie uczczeniem rozpoczęcia nowego życia! Ale na tym skończyłyby się nowości, ponieważ najbardziej wyjątkowe są dla nas dania, które przywołują dawne wspomnienia.
    Numerem jeden dla nas jest oczywiście niezawodna Carbonara! Carbonara pachnąca studiami!
    Przepis idealny to : 200g makaronu spaghetti, 150g boczku, 2 ząbki czosnku, 2 łyżki mascarpone (tak tak, prawdziwa Carbonara jest na jajeczkach, ale kto na studiach posiadał swojskie jajka? 😉 ) i 2 łyżki startego parmezanu.
    Gotujemy makaron w nowym garnku, a na idealnie nieprzywierającej patelni podsmażamy boczek. Dodajemy czosnek, mascarpone, później makaron i jajeczka po zdjęciu z gazu, jeśli ma być to prawdziwa uczta.
    Przepis prosty, wręcz banalny, ale nic nie zastąpi prostoty i wyśmienitego smaku z nutą wspomnień!
    Każdy na pewno ma takie danie, którego nie można jest za często, tylko po to, żeby nadal było wyjątkowe.
    Jeśli w nowych garnkach sprawdzi się Carbonara, to będę w stanie wyczarować każde danie. Kulinarny świecie witaj!

  37. sunny85

    Mój mąż marzy by na obiad zjeść w końcu kotlet schabowy dobrzy przypieczony,
    a nie jak zwykle- z lekka spalony!
    Zastanawiacie się dlaczego?
    Bo mam kiepskie patelnie- dlatego!
    Już Wam opowiadam,
    że wybrać odpowiednią to wyzwanie nie lada.
    No dobra…. Może czasem marudzę, ale lubię gotować i w kuchni eksperymentować,
    ale z tymi wszystkimi patelniami to można zwariować!
    Ja już ich tyle kupiłam,
    że już rachubę straciłam!
    Najpierw była teflonowa, że niby bez tłuszczu można na niej piec,
    po kilku razach była już do niczego- można rzec.
    Mięso do niej przywierało,
    i w całej kuchni spalenizną śmierdziało.
    Później stwierdziłam, że kupując nową przepłacać nie będę,
    i myślałam, że długo się nią nacieszę-oj byłam w wielkim błędzie.
    Na pewno kolację schabowe na niej robiłam
    i nagle jej rączka odpadła- no i kotleta spaliłam…
    Później nadszedł czas na patelnię ceramiczną,
    dałam za nią kwotę kosmiczną…
    Zastanawiacie się czy byłam zadowolona?
    Może i tak,bo rączka nie odpadła i nie była z „teflona”.
    Jednak mąż jest niezadowolony,
    bo mięciutkiego schabowego coraz bardziej jest spragniony!
    Dlatego jak waszą patelnię i garnki w konkursie zalukałam
    to w nich się wręcz zakochałam.
    Coś czuję, że się polubimy
    i niejednego schaboszczaka razem dla męża upichcimy!
    I tu zmierzam do sprawy sedna,
    choć zdaję sobie sprawę, że nie ja jedna…
    Czy się nade mną zlitujecie
    i właśnie mnie ten zestaw podarujecie?? 🙂
    Mój mąż w końcu będzie zadowolony,
    jak na jego talerzu pojawi się mięciutki i dobrze przypieczony schabowy upragniony!

  38. Dominika Jakubowicz

    Powłoka ceramiczna? W końcu polenta mi wyjdzie śliczna! Każdy, kto wie, jak polentę się przygotowuje, często przez niedobrany garnek… rezygnuje! Kukurydziana kasza kocha się przypalać – i przy tym „zwyczajne” naczynia rozwalać! Florina pozwoliłaby ją ugotować – i kremową polentę z dodatkiem masła mi rodzinie podać! Na tej pięknej patelni tofu bym usmażyła, bo nie będzie litrem tłuszczu mnie straszyła… i w końcu po azjatycku jak trzeba mi wyjdzie! A radość z przygotowanego posiłku szybko przyjdzie! W rondelku do tego wszystkiego warzyw odrobina i dumna z moich osiągnięć będzie cała rodzina… a na hasło: „W czym gotować?” zawsze odkrzyknie: FLORINA! 🙂 W kuchni pozwólcie mi skrzydła rozwinąć, w końcu żadnego przepisu z kucharskiej książki nie będę musiała pominąć!

  39. Anna Bal

    Dobry garnek to podstawa sukcesu. Są potrawy, które wymagają dobrego sprzętu, by na samym początku składniki nam się nie przypaliły i było pysznie 🙂 I taką potrawą jest moja zupa dyniowa.
    Smaczna, zdrowa, w pięknym optymistycznym kolorze.
    Do zupy dyniowej przekonałam się dopiero parę lat temu. Zrobiłam ją pierwszy raz i pokochałam. Wcześniej kojarzyła mi się tylko z „dynionką”na słodko i wywoływała odruch wymiotny.
    A oto przepis, zaręczam, że jest wspaniała.
    Przepis na moją zupę prezentuje się tak:
    – miąższ z dyni (nie znam odmiany, wyhodowana na działce, nie piżmowa, rośnie dosyć duża) na ok. 5 porcji zupy jakieś ponad pół kilo, robię ją trochę na oko i zawsze wychodzi pyszna 😉,
    – mała cebula, kroimy w niezbyt dużą kostkę, bo zupa i tak będzie blendowana,
    – mała marchewka, w kostkę,
    – kawałek korzenia pietruszki, w kostkę,
    – ząbek czosnku, w kostkę,
    – średni ziemniak, w kostkę,
    – 2 cm imbiru świeżego, mały kawałeczek,
    – liście magi w całości z łodyżką, do gotowania w całości,
    – do smaku: sól, pieprz, gałka muszkatołowa, maga lub kostka rosołowa szt 1,
    – jako dodatek: grzanki z chleba, bułki, co kto woli, oraz prażone na suchej patelni ziarna słonecznika.
    Wykonanie:
    Do suchego garnka olej rzepakowy, 2-3 łyżki, nie więcej. Wrzucamy kolejno: cebulę, jak się zeszkli, czosnek, starty imbir, pietruszkę, marchewkę, ziemniaka. To potrzebuje parę minut, lekko podsmażamy, cały czas mieszając bo łatwo o przypalenie czosnku, jak się to stanie- zupa będzie gorzka. Następnie dodajemy dynię i zalewamy wodą, wodę też daję na oko, jak lubimy, by zupa była gęsta to dajemy mniej…Kwestia wprawy, a zawsze można dolać ;)Do gotowania dodajemy liść magi, przyprawy, kostkę, wszystko oprócz gałki muszkatołowej.Gotujemy aż warzywa będą miękkie a dynia się będzie rozpadać.na sam koniec wyjmujemy rozgotowany liść magi, dodajemy troszkę gałki muszkatołowej. Blendujemy i gotowe 🙂 Ja podaję z grzankami i słonecznikiem, ale to mogą być dodatki po prostu, jakie lubimy. Moje zimowo-jesienne comfort food 🙂

  40. Katarzyna K

    Co ugotuje? Wiadomo ze coś co kochają moi trzej muszkieterowie najbardziej:

       🍽F🍽antastyczne danie które
       🍽L🍽ubią dzieci
       🍽O🍽d rana sie gotuje:
    w🍽R🍽ondlu brokuły
       🍽I🍽 w garnku makaron
    a🍽N🍽a patelni kurczak
       🍽A🍽w powietrzu zapach tego wszystkiego.

    Ulubione danie które znika z talerza tak szybko jak je się przygotowuje to makaron spaghetti,  z brokułami,  smażonym kurczakiem i sosem czosnkowym.

  41. TERESA SUPERNAK

    Super, że jest do wygrania patelnia. To danie czeka na nową patelnię. O jakie danie chodzi? Już odpowiadam – o ,,tarciznę z patelni”. To danie przygotowywała mi moja babcia. Teraz mając 60 lat wracam coraz częściej do kuchni dziadków. To danie, o którym wspomniałam jest bardzo proste. Do tarcizny dodajemy cebulę, troszkę mąki pszennej i ziemniaczanej oraz śmietanę. Mieszamy składniki. Masę ziemniaczaną wykładamy na patelnię. Smażymy w wysokiej temperaturze, ale co jakiś czas zmniejszamy ją. Masę trzeba mieszać, aby się nie przypaliła, około 40-45 minut. Polecam to danie z ogórkiem kiszonym , papryką konserwową lub wg uznania. Tarcizna z patelni jest alternatywą placków ziemniaczanych. Troszeczkę inaczej smakuje. Warto spróbować. Reasumując: w rondlu przygrzeję zupę pomidorową z poprzedniego dnia, w garnku ugotuję makaron typu ryż, a w patelni przyrządzę danie z dzieciństwa.

  42. Kamila

    Bardzo liczę na to, że na takiej patelni jak Aspen Florina w końcu wyszły by mi idealne steki. To już kwestia honorowa, bo dobrych kilka lat temu, na urodziny męża udało mi się zrobić takie właśnie steki, które wspomina do dzisiaj. Niestety nigdy później nie powtórzyłam tego wyczynu, o czym mąż nie omieszka mi subtelnie przypominać 😉. Myślę, że to właśnie może być kwestia dobrej patelni, bo mięso mam ciągle z tego samego źródła. Bardzo bym chciała to sprawdzić i zaskoczyć męża tym daniem na jego najbliższe urodziny. Jeszcze tylko ziemniaczki w mundurkach powędrowały by do większego z garnków Florina, do tego surówka z kapusty pekińskiej z gruszką, imbirem, kolendrą i limonkowym sosem i mistrzowski obiad gotowy.

  43. EwaEwa

    Indyk Pod Pierzynką😊
    Włosi fantazyjne tworzą kształty i kolory makaronów.
    Uwielbiam Triocolori Pantacce na talerzu w połączeniu z delikatnym mięsem indyka.

    Moje danie przygotuję w pełni smaku jako pierwsze dzięki FLORINA😊
    Będzie to rozgrzewający debiut marki FLORINA z kolekcji ASPEN.
    Składniki ;
    -Paczka makaronu 400g Triocolori Pantacce
    Na klopsiki ;
    1/2 kg mielonego z indyka
    1 jajko
    1 kajzerka -ewentualnie 3 łyżki bułki tartej
    1/2 łyżeczki tymianku
    2 łyżeczki musztardy Dijon

    Na sos ;
    2 średnie cebule -w tym 1 czerwona
    2 ząbki czosnku- przeciśnięte
    kilka grzybków suszonych
    seler naciowy- 1 łodygę
    3 średnie papryki po sztuce -czerwona,zielona,żółta
    puszka czerwonej fasoli
    1 mały Por
    1 papryczka chilli-może być szczypta w proszku
    przyprawy – sól, pieprz, bazylia, oregano, imbir,pieprz cayenne, papryka słodka
    5 łyżek sosu pomidorowego
    Parmezan do posypania
    3 kuleczki mozzarelli
    Z podanych składników wyrobić mięso
    na gładką masę z namoczoną w wodzie i odciśnięta kajzerką. Uformować małe klopsiki (mi z 0,5 kg wyszło 28 sztuk) i gotować je w wodzie przez ok. 10 minut.
    Przygotowanie sosu;
    Cebule siekamy na drobną kostkę i wrzucamy wraz z przeciśniętym przez praskę czosnkiem na rozgrzaną delikatnie oliwę.Dorzucamy pokrojone trójkolorowe papryki i chilli , oraz grzybki moczone wcześniej, pokrojonego drobno pora (jego zieloną część kroimy drobniutko i odkładamy na bok),odsączoną czerwoną fasolę Smażymy kilka minut do miękkości warzyw .Na koniec dodajemy 5 łyżek sosu pomidorowego i przyprawy według własnego uznania smaku.W tym czasie makaron gotujemy al dente w lekko osolonej wodzie (ja gotuję 10 min) .
    Przekładamy sos do żaroodpornego naczynia posmarowanego masłem i układamy na sosie klopsiki indycze ,które pokrywamy pokrojoną mozzarellą.
    Zapiekamy sos , aż się ser rozpuści i stworzy pierzynkę na klopsikach.
    Wykładamy odcedzony makaron i pokrywamy sosem wraz z kuleczkami mięsnymi z indyka. Posypujemy parmezanem ,a do dekoracji i smaku natką pietruszki, bazylią i cząstkami pomidora.
    Dużą wagę przykładam do naczyń, w których gotuję, czy grilluje, a dzięki szlachetności FLORINA mogłabym podać danie główne w jednym z nich .
    Natomiast równie ważna jest strona wizualna Dlatego dla podniesienia i wyostrzenia walorów zmysłów ,warto zrobić mini przekąskę -u mnie jako dodatek wystąpiła wesoła bużka, zrobiona z mozzarelli i pomidorów z dodatkiem reszty pora, bazyli, tak aby zachęcić dzieciaczki do ich własnych inwencji kulinarnych😊
    Pysznego obiadowania.

  44. Monika G.

    Aspen Florina skusi mnie do przygotowania kaszotto z kaszy pęczak, borowików, papryczki jalapeno, z dodatkiem marchewki i piersi kurczaka. To wszystko oprószone natką i ozdobione pomidorkami koktajlowymi. Na bogato, na ostro i na syto 🙂

  45. EwaL

    Pewnie będzie to makaron ze szpinakiem, kurczakiem i sosem śmietanowym. Posmakowało córci, więc staram się dość często wykorzystywać okazję do podania córci tak wartościowego żarełka jakim jest szpinak. Na patelni podsmażę kurczaka i szpinak, w garnku ugotuję makaron i wszystko razem wymieszam. Proste, smaczne zdrowe.

  46. Ewella

    Pierwsze danie, które przygotowałabym używając produktów z linii Aspen marki Florina to potrawa będąca kwintesencją najwspanialszych wspomnień i cudownych chwil.
    Niewątpliwie byłyby to Pancakes z sosem karmelowym i gorącym musem owocowym z malin lub truskawek. Wszystkie elementy przygotowane domowym sposobem z „tajnymi trikami” by uzyskać ten wyjątkowy smak. Nareszcie mogłabym bez obaw wszystko przygotować jednocześnie! – na patelni bez tłuszczu usmażyć plauszki, w rodnelku doprawiać sos budniowo-karmelowy, a z garnka podjadać bulgoczące owoce. Idealne połączenia..
    Dlaczego akurat to danie? Pancakes to nieodłączny element niedzielnego, leniwego śniadania przy kawie z moim ukochanym. To „karta przetargowa” by namówić partnera na wycieczkę, nową książkę czy zachęcić do remontu. To głośny śmiech bratanicy, która wyjątkowo nie marudzi podczas jedzenia. Zawsze z różnymi dodatkami, owocami i słodkościami – pierwszy raz mogłabym przygotować to wymarzone idealne połączenie bez obawy, że moje naczynia coś przypalą lub spłoną. Profesjonalny sprzęt i do perfekcji opanowany przepis mogłyby gwarantować sukces i cieszyć się codziennością w nowym komforcie. (a może przy okazji wkupiłabym się w pierścionek od miłości mego życia 🙂 )

  47. Justyna C

    Tym pierwszym daniem, które przygotuję
    to będzie coś co często swoim gościom serwuję.
    Spaghetti Bolognese włoski, smaczny posiłek,
    zje go każdy – często z dokładką i nie tylko osiłek.
    Sos mięsny połączony z warzywami to samo zdrowie,
    pachnące pomidory, świeża oliwa – każdy to powie.

    Naczynia kuchenne dobrej jakości to podstawa,
    z nimi w kuchni jest ciekawsza i fajniejsza zabawa.
    Zdrowe gotowanie w mojej kuchni najczęściej stosuję,
    do zjedzenia obiadku czy kolacji chętnych nie brakuje.

    Produkty, które są do wygrania nagrodą świetną,
    mają nienagrzewające się uchwyty i z rąk nie uciekną.
    Gotowanie wszystkiego bardzo ułatwiają,
    a ich białe naczynia barwników nie pochłaniają.
    Powłoka skutecznie zapobiega potraw przywieraniu,
    co będzie widać podczas makaronu wyjmowaniu.

  48. Mirosława Wawrzyniak

    Miałam plan – emeryturę spędzę sobie, podróżując,
    w kolorach, w zapachach świata i w jego dźwiękach nurkując.
    Niestety, wredna pandemia uziemiła mnie skutecznie:
    siedzę w domu – tylko tutaj jest przecież w miarę bezpiecznie.
    Na szczęście mam jeszcze kuchnię! Kulinarne więc podróże
    urządzam sobie, gotując, i nigdy się tym nie nużę!
    Zwiedziłam Meksyk, Japonię (bo umiem już sushi robić),
    czas nowy region odwiedzić, nowe dania przysposobić.
    Hiszpania – była. Italia – była. Francję też liznęłam…
    Czas na INDIE, moi mili – i ich kulinarne dzieła!
    Szarość lutego przełamię więc z garnkami od Floriny,
    pichcąc kolorowe dania, które tak wszyscy lubimy
    zamawiać z knajpek wszelakich. Bo Indie to świat koloru,
    przypraw boskich, aromatów… tu wygrywają bez sporu!
    Mango lassi, butter chicken, biryani, curry, masala,
    dal, pyszny kurczak tandoori – ten miks potraw mnie zniewala!
    I właśnie od curry zacznę – w garnkach ASPEN wyśmienicie
    będzie mi się gotowało ten przysmak pyszny jak życie!
    Curry z dynią, z ciecierzycą, ryżem, kuminem, imbirem,
    kurkumą i kardamonem – tych nazw boskich jest tu tyle,
    że już mi wiruje w głowie marzenie o takim daniu…
    Tak, garnki Floriny ASPEN sprawdzą się w tym gotowaniu
    wybornie, zwłaszcza że ponoć nie pochłaniają barwnika,
    więc kolor indyjskiej kuchni ich powłoki nie przenika!
    Można szaleć i przyprawiać curry kolorów szaleństwem –
    potem każde mycie garnków będzie czystości zwycięstwem! 🙂

    To mój plan: indyjskie curry i w ogóle inne dania,
    które słyną z aury zimy tutaj, w Polsce, podbarwiania!
    Niech inni szukają ufo – ja w latające talerze
    wierzyć nie muszę – bo w moce garnków od Floriny wierzę! 🙂

    Akceptuję regulamin.

  49. Magdalena W.

    Pierwszym daniem jakie bym przygotowała na patelni ceramicznej Florina było by wspaniałe i pyszne śniadanie SZAKSZUKA. Dlaczego to danie, bo jest pyszne i świetnie by się na patelni prezentowało podane na stole.

  50. Weronika S.

    Kolekcja Florina nazywa się Aspen, jak znany kurort narciarski, więc pierwszą ugotowaną przeze mnie potrawą będzie coś odpowiedniego na zimowe rozgrzanie. Lubię szybkie i pyszne dania jednogarnkowe a jednocześnie staram się jak najczęściej wybierać potrawy wegetariańskie, dlatego przygotowałabym „gulasz” z ciecierzycy i soczewicy. 🙂 Potrzebujemy do niego tylko kilku składników: 200 g zielonej soczewicy, 350 g ciecierzycy, ząbek czosnku, 1 cebulę, puszkę pomidorów i 100 gram koncentratu pomidorowego oraz przyprawy: sól, pieprz i po łyżeczce kolendry, imbiru, słodkiej papryki. Wykonanie: Gotujemy namoczoną wcześniej ciecierzycę przez 30 minut. Podsmażamy cebulę. Następnie wszystkie składniki umieszczamy w garnku, mieszamy i gotujemy 15 minut. W wersji jeszcze szybszej możemy wybrać cieciorkę z puszki. Polecam ten przepis. „Gulasz” rozgrzewa, jest aromatyczny, szybki do przygotowania, apetycznie wygląda podany w miseczkach.

  51. Justyna

    Co przygotuje?
    Coś co połaskocze podniebienie mojej rodziny.
    Coś co będzie dobre na miarę przyjęcia króla …..
    Coś co sprawi,że talerze będą puste wręcz wylizane…

  52. Dorota F.

    ” Moi goście jedyni”

    Produkty Aspen marki Florina
    Rondel, garnek i patelnia
    Niczym”Trzej królowie”
    Przybyli do mojej kuchni
    I cóż ja im powiem?
    Że o spotkaniu z Wami marzyłam
    I czekałam na Was, –
    Jestem bardzo dziś szczęśliwa, –
    To niesamowite
    Że tak wiele wnieść możecie
    W moje dalsze życie .
    Kazdy przyniósł z SOBĄ radość,
    Każdy jest bezcenny-
    A ja za to z usmiechem
    Dziś usmażę na patelni
    Pyszne naleśniki –
    Wyjatkowe w swoim smaku
    Farszem wypełnione .
    Farsz zaś z sera
    I kolorowych warzyw
    W rondelku przygotuje
    Bo cóż może być lepszego
    Od rondelka tego-
    Mając w kuchni go
    Na pewno stworzę coś pyszego.

    Kiedy dzieci zapytają –
    Cóż to są za goście?
    Kto do kuchni przybył?
    To z radością im odpowiem
    Cóż to za pytanie-
    To produkty Aspen przecież,
    A garnek?- a garnek dostanie
    Nalesniki ułożone
    bardzo blisko siebie,

    Dodam sos pomidorowy
    Z czosnkiem i cytryną,
    I już wiem , że na pewno
    Same w ustach się rozpłyną.

    A cóż moi Trzej Królowie
    Po wszystkim powiedzą?
    Zostaniemy w kuchni Twojej
    To przyjemnosc dla nas wielka

    Gotuj z nami potraw wiele,
    W kulinarne udaj sie podróże,
    My zaś zawsze w kuchni
    Dary swe założymy
    Które będziesz gotowała
    Gdy Nas przy sobie
    Będziesz miała .

  53. Patrycja B

    Mając taki zestaw garnków, z ogromną przyjemnością powróciłabym do smaków mojego dzieciństwa i przygotowałabym jedno z ulubionych dań – bitki w sosie chrzanowym, puree ziemniaczane oraz buraczki na gorąco. To dosyć proste, pyszne i sycące danie obiadowe, które przygotowywała moja babcia Gienia. Kiedy jem to danie, zamykam oczy i wspominam beztroskie dzieciństwo spędzone z rodzicami w domu dziadków. Pamiętam, iż w niewielkiej kuchni z piecem działa się magia i przygotowywane tam były najwspanialsze na świecie. Począwszy od śniadań, obiadów, deserów skończywszy na wypiekach. Pamiętam te zapachy, aromaty, które przenikały się z drewnianym domem.

  54. Paulina Kr….ka

    Moje danie będzie skromne
    Takie moje i mojej rodzinki na szybki obiad,a jak wiemy wszyscy szybkie dania równają się więcej czasu Razem 🙂
    Zielony makaron z kurczakiem soute
    1 makaron spaghetti gotujemy al dente
    Przygotowujemy sos do blendera dodajemy natke duży pęczek plus pęczek świeżej bazylii dwa zabki czosnku pol łyżeczki soli i olej bądź oliwe z oliwek. Blendujemy na gładką masę. Mieszamy z odcedzonym makaronem
    2. Piersi z kurczaka kroimy na małe fileciki doprawiamy solą pieprzem ew. Przyprawa do kurczaka i na gorącej patelni osmazamy z dwóch stron po ok 1-2minuty.
    W ciągu max 15minut siadamy z wygłodniałymi dziećmi i partnerem/mężem do posiłku .
    SMACZNEGO

  55. Aleksandra Ce

    Gdybym otrzymała taki cudowny zestaw pierwsze danie które bym stworzyła byłoby daniem przyrządzonym za pomocą garnka, patelni i rondla na raz 😁To byłaby super vegańska zapiekanka. Składniki : ziemniaki, warzywa mrożone(dowolny mix), oliwa, przyprawy, śmietana na bazie mleka kokosowego, vegański ser żółty od veganation 20 plasterków. Jak robimy : ziemniaki gotuję w rondelku, kiedy robią się miękkie odcedzam, zostawiam do ostygnięcia. W między czasie podsmażam delikatnie warzywa na oliwie, przyprawiam – czosnek, koperek, czosnek niedźwiedzi, papryka słodka, papryka ostra, curry. Zostawiam do ostygnięcia. Ziemniaki zagniatam delikatnie przyprawiam czosnkiem, solą. Nasmarowuję formę oliwą i wykładam spód z ziemniaków. Kolejny krok to połączenie smietanki kokosowej z serem vegańskim. Powoli podgrzewam w garnku i mieszam by ser się rozpuścił i wymieszał z „serem” (10 plasterków na jedną cremo kokosową). Na ziemniaki wykładam 3 warstwy warzyw. Każdą przekładam przygotowanym wcześniej „sosem serowym” ostatnia 3 warstwa delikatnie rozsmarowuję resztę sosu i układam 10 kolejnych plasterków „Vege Nation” na wierzchu. Piekarnik nagrzewam na 200 stopni i piekę godzinkę aż góra się zrumieni. Także jak widać u mnie w kuchni używam wszystkiego co możliwe gdy gotuję, wręcz kuchennie szarżuje i zawsze dodatkowych garnków, rądli potrzebuję bo tylko z nimi w kuchni porządnie się króluje!

  56. JoannaS

    W pięknym zestawie Florina Aspen przygotuję pyszne danie, może nie będzie spektakularne, ani zaskakujące, ale z pewnością najlepsze dla mnie i rodziny, bo właśnie to uwielbiamy. W garnku ugotuję zupę pomidorową z ryżem, zabieloną śmietaną, aromatyczną a jednocześnie delikatną w smaku. W rondelku ugotuję makaron kokardki, w końcu jestem kobietą – kobiecy akcent w daniu musi być. A na patelni przygotuję szpinak ze śmietaną i nutą czosnku. Najpierw podam gorącą zupę pomidorową, a na drugie danie apetyczny makaron ze szpinakiem. To będzie naprawdę obiad doskonały 🙂

  57. Katarzyna

    Lubię pokręcić się po kuchni i tworzyć jakieś fajne dania oraz ciasta. Jestem miłośniczką prostej kuchni, ale z drugiej strony – lubię poszaleć 🙂 Nie potrzeba do tego umiejętności, a dobrego sprzętu. Dlatego pierwsze co bym przygotowała za pomocą
    produktów Aspen marki Florina, to „wołowina pod warzywną pierzynką”.
    Składniki:
    -wołowina
    -ok 5-6 pieczarek
    -1 cebula
    -2 ząbki czosnku
    -2 marchewki
    -kapusta pekińska
    -mała miseczka kiełków fasoli mung
    -kilka łyżek oleju słonecznikowego i sezamowego
    -3 łyżk sosu sojowego
    -1 łyżka octu jabłkowego
    -pieprz biały
    -makaron typu chow mein lub makaron ryżowy
    -opcjonalnie łyżka sezamu

    Przygotowanie:
    Na rozgrzany olej słonecznikowy wrzucić pokrojoną w paski wołowinę, smażyć kilka minut do czasu, aby nabierze brązowego koloru.
    Następnie przełożyć ją do miseczki i przykryć ręcznikiem- aby nie uciekło ciepło. W między czasie ugotować makaron wg instrukcji na opakowaniu.
    Na tym co zostało po smażeniu wołowiny, na małym ogniu przesmażyć cebulę pokrojoną w piórka. Gdy ta się zarumieni, dodać do niej potartą marchewkę. Gdy zmięknie dodać poszatkowaną kapustę pekińską, kiełki fasoli mung oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Co jakiś czas mieszać do momentu, aż kapusta zmięknie tracąc połowę swojej objętości. Dodać pokrojone w paseczki pieczarki. Gdy zmiękną, dodać sos sojowy, olej sezamowy, ocet jabłkowy oraz pieprz.
    Ugotowany makaron oraz wołowinę przełożyć do warzyw na patelnię, delikatnie wymieszać, aby wszystkie składniki się połączyły. Serwować z posypanym sezamem.

    Myślę, że z takim sprzętem jak Florina wołowina wyszłaby chrupiąca i soczysta. Mmm.. już mi ślinka cieknie 🙂

  58. Magdalena Szk.

    Garnek aluminiowy z powłoką ceramiczną Florina Aspen idealnie nadaje się do podsmażania i duszenia, więc moją pierwszą, popisową potrawą, będzie pewne świąteczne danie. Jestem Wielkopolanką z dziada pradziada i odkąd pamiętam, na naszym wielkanocnym stole zawsze pojawiały się regionalne potrawy. Mistrzynią w ich przygotowywaniu była babcia, a jej przepisy mam do dziś i często z nich korzystam. Natomiast moją ulubioną świąteczną potrawą jest schab wielkanocny w sosie czosnkowym, danie znane w Wielkopolsce od pokoleń. Nie przepadam za mięsem, ale dobrze przyrządzony schab zawsze mnie skusi;) Musi być miękki i soczysty, więc ważny jest czas pieczenia, bo łatwo można przesadzić i zrobi się skwarek 😉 Sekretem niezwykłego aromatu są zioła i mieszanka przypraw, które nadają całości charakteru. Delikatny smak schabu podkreśli aksamitny czosnkowy sos sprawiając, że potrawa wprost rozpływa się w ustach! Dzięki niej święta wielkanocne co roku mają niezapomniany smak 🙂 A dzięki garnkowi Florina schab będzie nie tylko kruchy i soczysty, ale też zdrowszy, bo wystarczy użyć jedynie odrobię tłuszczu.

  59. Teresa ś.

    Są takie potrawy, które ze względu na moc przypraw powoduje wypieki, siódme poty i wzmożone pragnienie 😉 W naszej rodzinie są popularne wśród męskiej części, ale panie również lubią sobie podjeść 😉 I właśnie na patelni przyrządzimy podsmażaną kaszankę na ostro z cebulą i czosnkiem. To wariacja na temat tradycyjnej kaszanki autorstwa mojego wujka. Dostarcza naprawdę niezłych wrażeń, nie tylko wzrokowych 😉 Wszystkie składniki muszą się podsmażyć na patelni a przygotowanie tego „piekła w gębie” trwa raptem jakiś kwadrans. Do smaku wystarczy dodać jeszcze majeranek, chili, pieprz i sól, a do gotowego dania wujek podaje pieczywo oraz kiszone ogórki domowej roboty i napoje gazowane dla dorosłych 😉 Kalorii oczywiście nikt nie liczy 😉 Z kolei ciocia lubi od czasu do czasu podać na obiad pierogi leniwe na ostro. To kolejne danie, które kojarzy się raczej z tradycyjnym smakiem, a tu taka niespodzianka! Kluski zyskują ostry smak. Podane z podsmażoną cebulką z czosnkiem, pomidorami i szpinakiem pod pierzynką serowo-śmietanowego sosu, zachęcają do sięgnięcia po dokładkę. Ciocia doprawia całość pieprzem cayenne, więc trzeba mieć się na baczności 😉 Na koniec nie mogę nie wspomnieć o solance ukraińskiej, która świetnie rozgrzewa zwłaszcza porze jesienno-zimowych chłodów. Ta pyszna (i tłusta) zupa na wywarze mięsnym, grzybowym lub rybnym potrafi nieźle namieszać w kubkach smakowych! Ma kwaśno-pikantny smak, a znaleźć w niej można (to już zależy od kucharza) kapary, oliwki, wodę z kiszonych ogórków, czy kwas chlebowy. Mistrzynią w jej przygotowywaniu jest nasza sąsiadka, pewna starsza pani, która mogłaby nas częstować tą pikantną potrawą przez okrągły rok 😉

  60. Dyntkaa.

    Jakie danie jako pierwsze przygotowałabym w Waszych naczyniach?
    NieSpalone. 💋
    W związku z brakiem mojego talentu do gotowania, a wyprowadzką w najbliższym czasie, doceniłabym ten prezent i potraktowała go jako motywację, by ani nowe garnki ani danie w nich – przypalone nie było. 😁
    Buziaki. 💋

  61. Diana

    Nowe garnki to pokusa, żeby ugotować coś, co robi się pierwszy raz w życiu. Dlatego w garnkach Florina Aspen ugotowałabym coś, czego zawsze chciałam spróbować, a nigdy nie miałam odwagi, a mianowicie „Wołowinę po burgundzku”. Na patelni zrumieniłabym boczek, przełożyła do garnka. Dorzuciłabym marchewkę, cebulę, por i chwilę podsmażyła. Do tego czosnek i wołowina, pokrojona w duża kostkę. Po zrumienieniu mięsa wino, bulion i przyprawy. Potem najtrudniejsza rzecz – duszenie pod przykryciem. Apetyczne zapachy opanowałyby całą kuchnię, a mąż tylko nerwowo przełykałby ślinkę. Do wołowiny przygotowałabym w rondelku ryż lub kaszę (jeszcze to przemyślę, ciężki wybór). Pół godziny przed końcem duszenia dodałabym pieczarki i małe cebulki. Myślę, że chwila, w której unoszę pokrywkę, żeby zamieszać w garnku ostatni raz, byłaby nagrodą za ten czas oczekiwania i spełnieniem jednego z moich kulinarnych marzeń.

  62. Małgorzata Tyczyńska

    Pierwszym daniem po wygraniu naczyń będzie makaron z sosem pieczarkowym, który uwielbiam. Garnek przyda się do ugotowania makaronu a na patelni przygotuję pyszny sos. Jestem pewna, że w Waszych garnkach danie będzie smakowało jeszcze pyszniej.

  63. Ela D.

    Takie piękne produkty z kolekcji Aspen powinny rozpoczynać swoje „kuchenne życie”
    z dobrymi potrawami.
    Dla każdego wyrażenie ‘dobre potrawy’ może oznaczać coś innego.
    Ja powiem, co bym ugotowała i co by mi smakowało.
    Rondel aluminiowy z powłoką ceramiczną na pewno kusiłby domowników rozgrzewającą
    w mroźne dni zupą z czerwonej soczewicy. Użyłabym do niej 50 dkg mielonego mięsa
    z szynki, indyka, a nawet piersi dobrego kurczaka. Przemieliłabym je, zalała wodą, dodała bulionetkę rosołową i trochę soli. Po zagotowaniu zdjęłabym szum i gotowała dalej. Posiekałabym cebulę, czerwoną paprykę pokroiła w paski, ząbek czosnku posiekała,
    starła centymetr świeżego imbiru, z ostrej papryczki usunęłabym pestki i pokroiła drobno.
    Pół papryki czerwonej bym pokroiła w paseczki, a batata w kostkę. Kilka pieczarek pokroiłabym w paseczki.
    Soczewicę umyłabym na sitku i wrzuciła do garnka. I trochę ziaren amarantusa.
    Wszystkie składniki włożyłabym do garnka i gotowała do miękkości.
    Dziesięć minut przed końcem wrzuciłabym pomidory krojone z puszki.
    Bulionetkę wyjęłabym. Dosmaczyła zupę czerwoną czubricą i papryką wędzoną,
    Jeśli nie byłaby słona, dosypałabym jej. No i trochę pieprzu też by się przydało.
    Na końcu wlałabym mleczko kokosowe, pokrojoną kolendrę i posypała na talerzu szczypiorkiem.

    W garnku aluminiowym ugotowałabym pierogi ruskie z czosnkiem niedźwiedzim.
    Polałabym je na talerzu roztopionym i sklarowanym masłem.

    A na deser upiekłabym na nowej patelni każdemu po dwa racuszki z jabłkami i posypała
    je cukrem pudrem.

  64. MarekN

    Palak Paneer nie dam rady? Pyszne danie lecz ma wady. W jednym garnku jej nie zrobię, a na Indie ma ochotę. Potrzebny mi jest rondelek, by w sosie poddusić serek. Palak sos to szpinakowy, całkiem dobrze przyprawiony. Paneer to ser po indyjsku, w towarzystwie placków, ryżu. Ryż w garnuszku się gotuje. Na patelni Naan szykuje. Ważna rzecz by Naan placuszki, smażyć bez dodatku tłuszczu. Stąd ceramiczna patelnia, do placuszków wręcz niezbędna. Cały zestaw z linii Aspen, da mi pyszną satysfakcję. Że niczego nie przypale, szykując mój Palak Panner

  65. Magda Zacharska

    🤔Używając produktów z linii Aspen marki Florina moim pierwszym daniem jakie bym wykonała to cudownie bogate leczo.😏
    🍗🍆🧅🍅Kurczak, wędzona kiełbaska, pomidory, cukinia, cebula, starta marchew oraz przyprawy, to kombinacja dla każdego smakosza. ☺️😋Takie danie zasługuje na chwilę relaksu z tymi produktami. Mam nadzieję, że mi się uda i będę mogła wypróbować taki zestaw. 😚
    Akceptuję regulamin ❤️

  66. Ana

    Jeszcze nie wiem jakie będzie pierwsze danie, które ja przyrządzę w zestawie Aspen marki Florina, ale wiem, że poraz pierwszy zostanie użyte przez mojego partnera, który uwielbia gotować. Podaruję mu tę satysfakcję, pozwolę zedrzeć folię zabezpieczającą i odkleić ulotki, żeby mógł zainicjować pyszne gotowanie. Kupię mu do tego nową, drewnianą łyżkę, żeby mi nie rysował po patelni i rondelku;) Zapewne zrobi coś z kuchni włoskiej, taką mam intuicję, więc w garnku na pewno ugotuję wodę na makaron. A jak go przyrządzi? Nie wiem, ale opowiem, jak już zjemy;)

  67. agnieszka Madra

    ŚWIETNY KONKURS, WIĘC BIORĘ UDZIAŁ!
    KAŻDY ZABIEGANY, WIĘC SZYBKIEGO OBIADU WYMAGA OD MAMY!
    W GARNKU MAKARON SZYBKO UGOTUJĘ,
    NA PATELNI FILET Z PRZYPRAWĄ DO KURCZAKA PRZESMAŻĘ PRZEZ CHWILĘ, DODAM CEBULĘ
    I W RONDLU PODDUSZĘ!
    DODAM SERKI DWA TOPIONE I TROCHĘ ŚMIETANY,
    ŻEBY TEN FILECIK W SOSIKU BYŁ SKĄPANY!
    TERAZ CZAS MAKARON DORZUCIĆ DO SOSU,
    WSZYSTKO RAZEM WYMIESZAĆ I DOPRAWIĆ TROSZKU
    NA WIERZCH ZAŚ POSYPAĆ SZCZYPIORKIEM ZIELONYM,
    ŻEBY DANIE ŁADNIE WYGLĄDAŁO NA TALERZU!
    TAKIE SZYBKIE OBIADY, MILE SĄ WIDZIANE, GDY MAMA MA W DOMU DO WYKARMIENIA MAŁĄ ARMIĘ!
    KONKURSIK JEST ŚWIETNY, ZESTAW GARNKÓW SUPER!
    CHĘTNIE UGOTUJĘ RÓWNIEŻ DLA NICH ZUPĘ! NA PATELNI KOTLECIKI TEŻ CHĘTNIE USMAŻĘ, ALE Z WYGRANĄ MUSI TO IŚĆ W PARZE!!

  68. Rafalinio0

    Na pewno robil bym na patelni jajecznicę gotował bym w garku ziemniaki i tez kluski jak na zdjęciu zestaw by się też przydał mojej babci ktora ma 92 lata 5 lat temu nauczyłem ją na indukcji bo boj3 się ją zostawić z gazem na pewno robił bym schabowe i wiele dań

  69. Rafalinio0

    Gotował bym wiele rzeczy jak ziemniaki piekł na patelni schabowe mielone jak i robił jajecznicę dodał na pewno zestaw by się przydał babci ktora ma 92lsta i ja nauczyłem pare lat temu na indukcji bo się boję ja zostawiać z gazem na pewno nie jeden sąsiad by mi zazdrościł zestawu i wygranej

  70. Justyna więczkowska

    Moje pierwsze danie
    wszyscy w domu tą potrawke kochamy.
    Schabik gotujemy
    Potem go kroimy
    Do tego ulubione warzywa na tarce ścieramy
    Na wolnym ogniu z odrobiną wody je dusimy.
    Potem wszystko do smaku doprawiamy.
    Marchewka, seler, cukinia, pietruszkA, ziemniaczki i buraczek
    Na to danie na pewno każdy będzie miał smaczek.
    Do tego siekana drobno botwinka wszystkim aż cieknie ślinka .
    Koperek i natką pietruszki siekana i od serca dodana
    Apetyt wzmoży od samego rana.
    A do tego ziemniaczki w talarki pokrojone
    I w piekarniku z koperkiem na złoto upieczone
    A do tego w miseczce potrawka ze schabu i warzyw sezonowych-
    Pomysł na obiadek szybki i zdrowy

  71. kubowa1

    W tak wykwintnym zestawie wypada przygotować równie wykwintne danie 🙂 W moim przypadku będzie to razowe penne z suszonymi prawdziwkami i mielonym indyczym mięsem. Tą potrawę serwuję swoim domownikom w okresie „pogrzybowym” gdy mam jeszcze duże zapasy suszonych grzybów. Już oczami wyobraźni widzę tą potrawę w tym pięknym zestawie. Nawet kolorystycznie będzie pasować 🙂

  72. Edyta Jankowska

    ❣W patelni szparagową carbonarę, czyli makaron spaghetti z jajkiem, boczkiem i szparagami, które uwielbia mój mąż😍

    ❣❣W garnku zupa kurkowa z ziemniakami i koperkiem🥰

    ❣❣❣A w rondlu już widzę oczami wyobraźni polewę czekoladową do ciasta marchewkowego z orzechami laskowymi❤

    Ten zestaw mnie woła, by zrobić ulubione potrawy moim bliskim, których kocham❤

    • Celina

      Zdrowe odżywianie cenię nie od dziś,
      Dzieki temu nie jest ze mnie duży miś!
      Pyszne, smaczne, tluszczu mało
      By mieć smukłe piekne ciało!
      I na spacer sobie bez zadyszki iść!

      Bardzo ucieszy sie moja rodzina,
      Gdy będę mieć Aspen marki Florina!
      To produkty doskonałe,
      Nie przywiera nic tu wcale!
      Z nimi przyjemna w kuchni kazda jest godzina!

      Pierwsza moja potrawa bedzie taka:
      To duszona pierś cała jest z kurczaka.
      I warzywa ugrilluje,
      Wszystko dobrze dosmakuje
      Gdy to pisze to juz mam na to smaka!

      Kurczak pokrojony juz w kosteczkę,
      Dodam różnych przypraw tu troszeczkę.
      Pieprz, papryka, oregano
      No i carry wszystkim znaną
      A do tego miodu dam łyżeczkę.

      Teraz kolej przyszła na warzywa,
      Dzięki nim witamin nam przybywa!
      Papryka, cebula,pomidory
      I pietruszki pęczek spory…
      Wszystko szybko sie tutaj odbywa!

      I dlaczgo to ugotuje juz wiecie????
      Aspen są do tego najlepsze przecież!!!
      Do duszenia, gotowania
      I smażenia, grillowania
      To najlepsze produkty są na swiecie !!!

      Równomiernie bardzo szybko sie nagrzewają…
      Dzięki nim potrawy wspaniały smak mają!
      Eleganckie cudne całe,
      Nowoczesne, piekne, białe
      Ich drewniane uchwyty sie nie nagrzewają!!

  73. bisiakk

    Ugotuje najpierw zupę kruleską z pulpecikami potem roladki z piersi kurczaka z farszem por, marchewka i cebulka .Dlatego bo moja rodzinka uwielbia taki obiadek.

  74. Marta

    Jako pierwsze przygotowałaby panna cotta w rondelku, garnek jest idealny żeby przygotować grzańca, a patelnia jest tak piękna, ze już widzę przygotowaną w niej szakszukę. W dodatku te piękne rzeczy idealnie się fotografuje, a wiem o tym, bo mam już woka z tej kolekcji;)

  75. ŚRUBKA

    PIERWSZYM DANIEM, JAKIE UGOTUJĘ W TYM WSPANIAŁYM ZESTAWIE BĘDZIE RISOTTO. DO PRZYGOTOWANIA TEJ POTRAWY UŻYWAM WŁAŚNIE 3 NACZYŃ. NA PATELNI USMAŻĘ PRZYPRAWIONĄ, POKROJONĄ PIERŚ Z KURCZAKA. W RONDELKU UGOTUJĘ RYŻ, A W GARNKU PRZYGOTUJĘ WARZYWA DROBNO POKROJONE. WSZYSTKIE PRODUKTY, GDY BĘDĄ JUŻ AL DENTE, WYMIESZAM W GARNKU ASPEN, JESZCZE CHWILĘ POGOTUJĘ, ABY WSZYSTKIE SKŁADNIKI BYŁY MIĘKKIE I PYSZNA POTRAWA GOTOWA !

  76. Tomasz

    Jako pierwszą potrawę przygotowałbym jajka na miękko w rondelku, używam kuchenki gazowej i za każdym razem kiedy zmieniam rondel lub garnek zawsze lekko zmienia się czas przygotowania perfekcyjnych jajek na miękko, jest to najprawdopodobniej spowodowane grubością denka w naczyniu w którym gotujemy jajka, dlatego nowy rondel w domu od razu przeszedł by drakoński test perfekcyjnych jajek na miękko.

  77. Halina

    Ja używając produktów z linii Aspen marki Florina postawiłabym na coś niebanalnego, niestandardowego ale pożywnego i zdrowego 🙂 Jako, że w ostatnich latach burak przechodzi istny renesans, a sportowcy wytrzymałościowi promują go wręcz jako legalny dopalacz to jakże można przejść obok niego obojętnie? Dlatego moim must cook była by zupa krem z buraka o mojej roboczej nazwie – buroPOWER! Niby nic wielkiego, zupełnie normalne danie ale mnie osobiście stawia na nogi! Dodaje mi mocy do działania, energii do funkcjonowania, a w dodatku pozwala świetnie zregenerować podczas zimowych mrozów 🙂 Gęsty, kremowy, aksamitny krem z pieczonego buraka to coś wyśmienitego! Wersja lekko zabielona w asyście świeżo przygotowanych grzanek to wręcz majstersztyk!

    Mój przepis jest łatwy, przystępny i polecam go każdemu 🙂
    – 1 kg buraków
    – 1 cebula
    – 2 ząbki czosnku
    – 1,5 l. bulionu warzywnego
    – 4 łyżki oliwy z oliwek
    – 200 ml śmietanki 30%
    + przyprawy:
    – pieprz
    – sól
    – 3 liście laurowe

    W pierwszym kroku skupiamy się na burakach. Owijamy je w folię spożywczą i wstawiamy na 1h do piekarnika (180*C). W między czasie podsmażamy cebulkę i czosnek na patelni. Po upieczeniu buraków należy je wystudzić, obrać i pokroić.
    W kolejnym kroku łączymy pokrojone buraki z podsmażoną cebulką i czosnkiem, zalewamy bulionem warzywnym, przyprawiamy (pieprz + sól + liść), dodajemy oliwę, a następnie gotujemy przez 10 min. Po tym czasie baza do zupy jest gotowa 🙂
    Usuwamy z zupy liść laurowy, a resztę blendujemy na gładko.
    Tadaaaam – gotowe!
    Zupę najlepiej podawać gorącą, z kleksem śmietany 🙂 w towarzystwie chrupiących grzanek 🙂
    Należy skończyć ze stereotypem, że burak to warzywo stricte bożonarodzeniowe! 🙂 To pozycja, której nie może zabraknąć w diecie kogoś komu zależy na prawidłowym funkcjonowaniu swojego organizmu 🙂 I ja to potwierdzam bo jedna porcja takiego kremu nie tylko nasyci ale i zagwarantuje lekkość brzucha oraz umysłu, a w dodatku rozgrzeje i ukoi zszarpane nerwy 🙂 A jego bajeczny kolor na talerzu aż sprzyja marzeniom o rychłym urlopie!

  78. Konwalia

    Zdecydowanie byłby to „chłopski garnek”- rozgrzewający sposób na zimowy obiad. Sprawdza się idealnie, kiedy chcę nakarmić moich marudnych domowników. Babcia nie może już narzekać, że potrawa jest zbyt twarda, maż, że bezmięsna, a dziecko, że za mało kolorowa! Wszyscy wcinają ze smakiem, prosząc o dokładkę. Nawet pies błagalnie wodzi wzrokiem i zagląda do swojej miski. Rzeczone danie przygotuję przy użyciu produktów z linii Aspen marki Florina, w ten oto prosty sposób. Do rozgrzanego na patelni oleju, wrzucam pokrojoną w kostkę kiełbasę i cebulę. Smażę do zeszklenia, co jakiś czas mieszając. W dalszej kolejności dodaję pokrojone na plasterki dwie marchewki, jedną paprykę, 200 g pieczarek i ponownie podsmażam. Następnie danie przerzucam do garnka, dokrajam ziemniaki i zalewam całość 0,5 litrem wody. Gotuję pod przykrywką do miękkości ziemniaków. Wywar przyprawiam szczyptą majeranku, łyżką papryki słodkiej i ostrej, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą i pieprzem do smaku. Następnie dokładam przecier pomidorowy z puszki i fasolę odsączoną z zalewy. Duszę przez kolejne 10 minut. Potrawę podaję na gorąco z posiekaną natką pietruszki. Z takim daniem nawet długie, zimowe wieczory przestają być nudne!

  79. Małgosia

    W nowym roku staram się być bardziej eko: lepiej planować jedzenie aby nie wyrzucać tego, czego nie zużyję, unikam mięsa. Staram się też pójść w kierunku minimalizmu: redukuję zbędne rzeczy i nie kupuję nowych, niepotrzebnych. Te garneczki są piękne, właśnie w duchu minimalizmu. Zrobiłabym w nich wegetariańskie shepherd’s pie. Trzeba do tego ugotować soczewicę, a następnie wymieszać ją z pomidorową passatą (rondelek), podsmażyć cebulę z marchwią (patelnia) i przygotować puree ziemniaczane (garnek). Na koniec soczewicową potrawkę przykrywamy puree w naczyniu żaroodpornym i zapiekamy. Pyyycha! w sam raz na zimę.

  80. Alicja Wierzchowska

    Nie ma co cudować, proponuję ryż z warzywami przygotować! Na dno do rondelka maselko wkładamy, zioła prowansalskie, cebulkę pokrojoną i mieszamy po chwili dosypujemy szklankę ryżu obsmażamy. Na koniec półtorej szklanki bulionu dolewamy. Mieszamy i czekamy. Gdy ryż twardy orobinę wody dodamy i już mamy. Obok na patelni warzywa dusimy,solą, pieprzem, czosnkiem smak wzmacniamy i śmietanką wzgocamy. Teraz wraz z rodzinką wcinamy. pozdrawiam

  81. Benia

    Po prostu Szakszuka, bo przyjemnie mi się kojarzy, z wakacjami, ciepłem, wyjazdami, tego czego akurat mi, myślę, że nam brakuje.
    Proste danie, w różnych konfiguracjach, ja zamiast pomidorów przygotowuje na wcześniej upieczonych i obranych ze skóry papryk, dodaję bakłażana, oregano, bazylię, wbijam jajo, posypuje fetą i na koniec rukolą. A do tego chrupiące bułeczki, grzanki, co kto lubi. Smak podróży 🙂
    Polecam spróbować!

  82. ewa

    Ja zrobiłabym coś prostego… może jakiś naleśnik, albo jajecznicę, żeby na dzień dobry nie spalić tych pięknych garnków. A potem krok, po kroku z każdym dzień 1 level wyżej i po roku gwiazdka Michelin *

  83. Gabriela G

    W zestawie 3 produkty się znajdują,
    Więc śniadanie i obiad mi te piękne naczynia zaserwują,
    Wykonam w nich 2 ulubione dania,
    Bo miłośniczką jestem pałaszowania,
    Będzie to kulinarna podróż dookoła świata,
    W smaki i aromaty różnych zakątków bogata,
    🍳🍅👩‍🍳🥘🍴
    Pierwsza potrawa na patelni przygotowana,
    Najlepiej smakuje z samego rana,
    Mój pomysł na pyszne i pożywne śniadanie,
    To jajek z pomidorami na ciepło podanie,
    Nie jest to jednak zwykła potrawa,
    A taka, która o zawrót głowy przyprawia,
    Najpierw pomidora na patelni smażymy,
    Solą, pieprzem, bazylią i czosnkiem go doprawimy,
    Bardzo delikatnie się z nim obchodzimy,
    Dobrze jeśli przecieru z niego nie zrobimy,
    Po 4 minutach smażenia,
    Jajko jest już gotowe do dorzucenia,
    Do pomidora go zwinnie wbijamy,
    Solą doprawiamy i parę minut czekamy,
    Taka oto porcja 1-osobowa,
    Do podania jest już gotowa,
    Szakszuka się zwie to smaczne pochodzące z Izraela danie,
    Zawsze mam ochotę na takie śniadanie
    🍳🍅👩‍🍳🥘🍴
    Na obiad przeniesiemy się słonecznego Meksyku,
    Ostrych przypraw jest tam bez liku,
    W rondelku pokrojona cebula łzy wywołuje,
    Gdy się zeszkli, mielone mięso do niej dokoptuję,
    Całość przyprawiam solą, pieprzem, oregano i meksykańską przyprawą,
    Gotowanie świetną jest dla mnie zabawą,
    Gdy się podsmaży, dodaję kukurydzę i przecier pomidorowy,
    Pyszny farsz do burritos już prawie gotowy,
    Na koniec ząbek czosnku dodajemy,
    Już prawie się tym daniem delektujemy,
    Całość zawijam do złożonego na pół naleśnika,
    Ostrzegam! To danie bardzo szybko z talerza znika,
    Posypuję serem żółtym startym i podgrzewam,
    Słowa WOW z ust gości się spodziewam,
    Podaję z kapustą pekińska z sosem jogurtowo-czosnowym,
    To danie jest moim daniem popisowym
    🥰
    Akceptuję regulamin

  84. Erna

    Pierwsze danie jakie przygotuję
    to na PATELNI FLORINA naleśniku usmażę.
    Twarożek z cukrem i śmietanką zrobię.
    Naleśniki serem przyłożę
    będą smaczne doskonałe i wyborne

  85. Andżelika

    Jako pierwszą przygotowałabym potrawkę z jelenia w sosie z dodatkiem leśnych grzybów, czerwonego wina, z pieczonymi ziemniakami i serem, ponieważ jest to nie tylko bardzo smaczne danie, ale również wymagające, a więc idealne aby przetestować nowy sprzęt i jego możliwości.

  86. asphodelish

    Niedługo się przeprowadzam – to będzie pierwsze danie w moim nowym mieszkaniu!
    1. Będzie w spartańskich warunkach, bo nie mam jeszcze kuchni.
    2. Będzie na małym, jednopalnikowym piecyku elektrycznym.
    3. Będzie tylko dla mnie, bo wreszcie robię coś dla siebie i u siebie!
    4. Będzie zdrowo, bo tylko wzmacnianie odporności może nas teraz uratować.
    5. Będzie smacznie, bo pierwszy obiad, to jak święto.
    6. Będzie super prosto, bo nie uznaję skomplikowanych przepisów:

    *cukinia
    *bakłażan
    *pieczarki
    *papryka
    *kurczak
    *cebula
    *ryż
    *dowolne przyprawy, ja kocham curry
    *sezam

    W garnku FLORINA ugotuję ryż. Na patelni FLORINA przysmażę cebulkę, a potem kurczaka z przyprawami. W rondlu FLORINA na maśle z kilkoma łyżkami wody będą dusić się warzywa. Na koniec połączę warzywa i mięso w sos, lekko zabielę śmietaną.
    Podam SAMA SOBIE ryż polany sosem i posypany sezamem.

    Zjem siedząc na MOJEJ podłodze w MOIM nieumeblowanym mieszkaniu na MOIM talerzu z przeceny.
    Szczerze? To będzie idealne!

  87. Ewa

    JESTEM KOBIETĄ co indyjską kuchnie miłością darzy ❤️
    i o nowym zestawie marki FLORINA marzy.
    Chętnie Wam opowiem co w nich ugotuję,
    jeśli los się uśmiechnie i ten wiersz Was oczaruje. 🌟
    Na pierwszy ogień pójdzie GARNEK aluminiowy,
    kilka minut we wrzątku i ryż już jest gotowy. 🍚
    RONDEL zaś użyję by przygotować kurczaka,
    w pomidorach pelati trzeba dusić biedaka. 🍅
    Egzotyczne przyprawy – pieprz cayenne, imbir oraz curry,
    Wypełnią swoim aromatem moje nowe gary. 🫕
    Chlebek naan PATELNIA usmaży jako dodatek,
    i nie oprze mu się w domu żaden gagatek.
    Czemu akurat ten przepis wybrałam? 🤔
    Bo w tym charakterystycznym smaku wprost się zakochałam! ❤️
    Użyty w nim imbir rozgrzewa wspaniale,
    co przy aktualnej pogodzie działa na mnie doskonale! 😊

  88. Magdalena Mularska

    Pierwszym co ugotuje będzie pewnie makaron spaghetti z sosem, co zapewne nie wyda się zbytnio wymagające, ale od dłuższego czasu planuję zaprzestać używać sosów do spaghetti ze słoików. Mam kilka przepisów, które wręcz czekają na mnie, wołając moje imię oraz nową przyprawę która aż się prosi do dodania do owego sosu. Mam dosyć inspirującą wprawę w improwizację podczas gotowania. Lubie tworzyć nowe przepisy gdy czuję że potrawa będzie lepsza z dodatkiem czegoś lub jeśli czegoś nie dodam, bądź użyję jakiegoś zamiennika do smaku. Zważając jak często takie eksperymenty zasiadają wśród naszych rodzinnych przepisów -smakują raczej też bardzo dobrze. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego że zapewne mimo kilku przepisów, które pragnę wypróbować – może się zdarzyć tak że je pomieszam ze sobą, bądź nie użyję żadnego z nich. Zazwyczaj słyszę że powinno się trzymać przepisów jak najbliżej, by nie wyszło tak że to co powstało jest kompletnie niejadalne, ale w swojej karierze nie za bardzo się tego słucham. Po za tym że czasem nadużywam ostrych przypraw nie spotkałam się też z zarzutami odnośnie moich kuchennych zwyczajów, co nie liczę z uwagi na to że ich nadużywam bo je szalenie lubię : )
    Mam też pewne plany z wykorzystaniem tego sosu jako farsz do naleśników jeśli się okaże wystarczająco gęsty, ale to już eksperymenty liczone na drugą potrawę raczej.

  89. Pedroska

    Gdy byłam dzieckiem razem z mamą drążyłyśmy w dyniach otwory, a dynie kojarzyły mi się nie tylko z zabawą hallowenową, ale i z obiadem. Moja mama wychowywała mnie w czasach, gdy nie było kulinarnych blogerek i Internetu. Inspirację i wiedzę na temat zdrowego żywienia i przyrządzania wartościowych posiłków czerpała na tzw. kursach praktycznej pani. Przepisy tam zdobywane zapisywała skrzętnie w pożółkłym dziś zeszycie, który nadal jest dla mnie inspiracją. Dynia w naszej rodzinie stała się warzywem wielopokoleniowym. Z tej racji, że nie wiąże tak azotanów z ziemi jak marchew wolałam, za radą mamy podawać swemu dziecku smaczne posiłki właśnie z tego pękatego warzywa, którego kształt oczywiście był pretekstem do doskonałej zabawy i wymyślania historii dzięki którym ślinka leciała wszystkim domownikom. W hołdzie dla wszystkich kobiet, które miały wpływ na moje kulinarne gusta podaję mój ulubiony przepis na faszerowane dynie.
    Do nadziania polecam wersję hokkaido, nieco słodszą od większej dyniowej krewnej, którą można na dodatek spożywać ze skórką.
    Składniki na farsz na dwie małe dynie:
    Kasza gryczana – 200 gr
    Kapusta kiszona – 100 g
    Mięso mielone – 500 gr
    Cebula 1 sztuka
    Pieczarki, pietruszka do posypania – na smak
    Podawać z sosem, np. grzybowym.
    Cebulę podsmażyć, do tego dodać kapustę, zalać wodą i dusić do miękkości. Mięso na drugiej patelni podsmażyć, a kaszę ugotować. Wszystkie składniki wymieszać, doprawić do smaku solą i pieprzem i włożyć do wydrążonych połówek dyni. Piec w piekarniku w temp. 200 stopni ok. pół godziny (aż dynia będzie miękka).

  90. Neith

    Pierwszym daniem ugotowanym w tych naczyniach byłby jeden z moich pewniaków, czyli makaron pełnoziarnisty z kurczakiem, fasolką szparagową, pomidorkami koktajlowymi i pesto.
    Danie proste, względnie szybkie w przygotowaniu, ale pyszne.
    Zaczęłabym od wstawienia makaronu do gotowania – jeden garnek z głowy. W drugim garnku ugotowałabym al dente fasolkę szparagową. Na patelni podsmażyłabym pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka, doprawioną solą, pieprzem i czosnkiem. Gdy mięso byłoby już gotowe, dorzuciłabym ugotowaną fasolkę i pokrojone w ćwiartki pomidorki koktajlowe, a następnie poddusiła przez kilka chwil – aż z pomidorków zaczęłaby odchodzić skóra. Wtedy dodałabym pesto. Dużo, od serca. Całość wymieszałabym z ugotowanym makaronem i podawała posypane parmezanem 🙂

  91. Suziii

    Witam, aura sprzyja kulinarnym pomysłom a ja mając w swojej małej, ale urokliwej kuchni produkty z linii Aspen marki Florinaw zrobię krupnik:) Bardzo lubię tę prostą, staropolską zupę na bazie kasz, kości i ziół. Być może jest to sentyment spowodowany tym, że to była moja pierwsza zupa, którą nauczyłam się robić i tą właśnie zupą zdobyłam serce mojego Męża, gdy skostniały wędrowiec zapukał do moich drzwi, ale to opowieść raczej na książkę 😉 Krupnik, bo to o nim mowa, gości na moim stole często. Najczęściej robię ją z kaszą jęczmienną, ale szaleję i urozmaicam ją z orkiszem i z pęczakiem. Robią ją zawsze na kościach wieprzowych. Cała esencja wyciągana jest właśnie z nich, jest cudowanie kleista i zaspakaja głód. Dodaję zawsze ziemniaki, por i marchew. Liść laurowy i dużo ziół: tymianek, oregano i oczywiście lubczyk lub natka pietruszki. Czasami okraszam ja kleksem swojskiej śmietanki od teściowej 😉 I tak pałaszujemy ją ze smakiem,idealnie rozgrzewa, dodaje sił w trakcie choroby, szybko stawia na nogi po rekonwalescencji oraz szybko i naturalnie rozgrzewa i na długo pozostawia nas sytym. Walorami tej cudownej zupy jest to, że jest naturalnie gęsta, dzięki wywarowi z kości, który tworzy z niej naturalny kleik, który sprawia, że zupa gęstnieje. Robię zawsze duży gar na kilka dni, bo z każdym kolejnym spakuje lepiej. Jest to mój posiłek główny, nic mi nie brakuje w ciągu dnia, zaspakaja mnie i dodaje mi sił. Zabieram ją w termosie do pracy, gdzie zawsze jest gorąca i gotowa do spożycia. Zalety krupniku poznałam już dawno i ich moc jest ogromna. Jest to zdrowa, pyszna i zawiera dużo witamin, w tym: potas, fosfor oraz żelazo i miedź! Mieszkam na wsi, gdzie za domem mam las, gdzie zawsze zbieram grzyby. Zamrażam je a potem dodaję czasami do krupniku, są to szlachetne grzyby, kurki oraz maślaki. Smażę na masełku grzybki lub na tzw.blaszce a potem dodaję do zupy, zapach jest wspaniały, bo pachnie cały dom, domową ciepłą zupką 🙂 Pewnie ktoś pomyśli, że jestem niemądra, że tak rozkminiam się nad zwykłą poczciwą zupą, jaką jest krupnik, ale już królowie ją pokochali, i dobrze wiedzieli, aby przetrwać w tamtych czasach musieli jeść treściwe zupy, aby być zdrowym i silnym i coś w tym jest.. Ja i tak nazywam ją królewską zupą, bo taka właśnie jest a że jem ją w domu a nie na zamku czy dworze to już nie ma znaczenia. Najważniejsze to pokochać proste polskie jedzenie, które daje nam nasza rodzima ziemia, plony w postaci naszych cudownych kasz i jej odmian jest ogromna. Kasza niekochana przez wieki, przechodzi właśnie swój renesans, jest to hit i w końcu kasza jest na właściwej pozycji, bo co może być dla nas ludzi najlepsze jak nie to, co urodzi i wyda ziemia 🙂 Życzę smacznego krupniku,
    pozdrawiam.

  92. zabab

    Podsmażę mięso i dodam pomidory, to nasz rodzinny zestaw ulubiony. Do tego dodam cebulkę i garść aromatycznej bazylii, by po skończonym gotowaniu uśmiech ujrzeć familii. Tak przygotowanym sosem przykryję makaron ugotowany al dente, stworzę smak, który będzie dla najbliższych najlepszym prezentem. Na koniec całość posypię parmezanem z okiem przymrużenia, tak produkty z kolekcji Aspen marki Florina pomogą mi spełnić o smakowitej kolacji najskrytsze marzenia.

  93. Iwona T.

    Jako pierwsze danie zaserwowała bym coś z kuchni polskiej bo taką z mężem najbardziej lubimy, ale z nutka nowoczesności.
    Zrobiła bym schab smażony pod pasta serową.
    Schab lekko podsmażyłam bym na patelni, następnie wytarłabym z łatwością patelnie 😀 i przygotowałabym na tej samej patelni pastę serową (jajko roztrzepane z serem żółtym, z dodatkiem natki pietruszki, cebulki i przypraw) lekko podgrzane nie do ścięcia. Taka pastę nakładamy na schab i pod przykryciem dusimy aż utworzy się taka kołderka na schabie :P. W garnku ugotowałabym młode ziemniaczki … mmm pychota z koperkiem i masełkiem, a w rondelku zrobiłabym marchewkę z groszkiem na gęsto. Obiadek wprawdzie jak na święto, ale warto od czasu do czasu zjeść tak pyszny obiadek zwłaszcza jak się go tak łatwo przygotowuje z pomocą dobrych naczyń od Floriny Aspen.

  94. Berek

    Gdybym zestaw foriny wygrał
    To bym tu kobiety nieźle ograł
    Jako tajemniczy incognitto gość
    Upichciłbym dla gości potraw dość
    Jednak najpierw zacząłbym od kobiety
    Oczywiście swojej, dla niej kotlety
    Gdy od mięsa odgoni ochota
    W zanadrzu jest curry ze złota
    Klawe to danie i nietrudne
    Po nim smaki nie są złudne
    Magiczny bukiet aromatów
    Tworzy obrazy niczym z plakatów
    Jak w kreskówkach za nos wodzona
    Jest moja Pani niestrudzona
    W garnuszku ryż oczekuje
    Na patelni nic się nie marnuje
    Po połączeniu obu esencji
    Nabiera dostojnej magnificencji
    Wszystkie przyprawy kuszą aromatem
    Zadowolenie na buzię wejdzie raptem
    Takim oto dość krótkim wierszykiem
    Uszczęśliwię kobietę, która mym życiem

  95. Estera

    Pierwsze danie zrobiłabym takie, które dobrze znam – wtedy najbardziej poczułabym zmianę ze zwykłych garnków na zestaw Florina Aspen. Idealny posiłek na tę okazję? Sushi! Mój partner uwielbia kuchnię japońską, a moje rolki zna na wylot, więc ma pewno wyczułby różnicę w przygotowaniu 🙂 Pomimo tego, że większość elementów do sushi jest surowa, zestaw Florina Aspen idealnie nadawałby się do przyrządzenia ciepłych składników. Garnka użyłabym do ugotowania ryżu – dzięki przezroczystej pokrywce wiedziałabym, kiedy dokładnie ryż osiągnie temperaturę wrzenia, przez co nie musiałabym się martwić spaleniem go. Rondelek przydałby się do utworzenia zaprawy do ryżu, która nadaje mu tego słodko-kwaskowatego smaku. Dzięki nienagrzewającym się, wygodnym uchwytom, mogłabym trząść zalewą i „wspomagać” cukier w rozpuszczaniu się. A patelnia? Tak się składa, że uwielbiamy sushi ze smażonym łososiem! Łosoś za to uwielbia wysoką temperaturę, o czym poinformowałby mnie system kontroli temperatury. Zestaw Aspen marki Florina brzmi jakby został skrojony idealnie pod
    moje potrzeby – szczególnie te związane z sushi. W dodatku zestaw pięknie się prezentuje – idealnie komponowałby się z kuchnią, do której niedługo się wprowadzam!

    • Joanna Bajorek

      Hokus pokus! Czary mary! Dziś na obiad są kalmary.
      Idealnie doprawione, łyżką curry poskromione.
      Wok od ASPEN już nagrzany?! Zaczynamy! Dwie minutki odliczamy…
      Mam sałatkę, dodam sos. Będzie sztos!
      Kuchnia Azji dzisiaj gości. Dzięki ASPEN nowości !!!

  96. ciupagos

    Hmm, pierwsze danie jakie bym przygotowała w garnku, rondelku i na patelni Florina Aspen? W sumie ciężko odpowiedzieć na to pytanie, gdyż każda potrawa chciałaby zostać pierwsza przygotowana w tym wspaniałym zestawie. Niestety tylko jedna opcja może zostać wybrana. To może mój aktualnie ulubiony obiad! Jest do tego dietetyczny! Na rozgrzanej oliwie na patelni zaczęłabym podsmażać kurczaka, dodając pokrojoną czerwoną cebulę. Po zeszkleniu się cebuli dodałabym sezam i na koniec sos sojowy. Patelnie trzeba w nagłym momencie ściągnąć z palnika, aby sos sojowy przestał pryskać. Dzięki nienagrzewanemu się uchwytowi nie musiałabym szybko sięgać po ścierkę, żeby się nie oparzyć. W garnku gotowałabym makaron. Dzięki przeźroczystym pokrywkom mogłabym, bez specjalnego podnoszenia i opuszczania pokrywki, sprawdzić czy woda już się zagotowała. Natomiast w rondelku przygotowałabym kukurydzę. Nie jest to składnik obiadu, więc czemu? Dlatego, że kocham kukurydzę i zasługuje na ten zaszczyt!

  97. Flaszka27

    W takim zestawie, zdecydowanie,
    Przygotuję nasze ulubione danie.
    Które towarzyszy nam od początku naszej znajomości,
    A niedługo nam 10 rocznica zagości.
    Wszystkie trzy elementu zestawu będą potrzebne
    Ha! Wręcz niezbędne.
    W rondelku wodę zagotuję,
    Osobę i ryż w nim przygotuję.
    Na patelnię margaryny odrobinę,
    A może i więcej o ociupinę,
    Rozpuszczę i wprost z zamrażarki
    Wrzucę fasolę szparagową z mojej działki.
    Przykryję i ustawię na małym ogniu,
    Poczekam aż będzie miękka w końcu,
    Dołożę przyprawy łyżeczkę
    By nabrała słoności troszeczkę.
    Miękka będzie idealna
    Do piersi idealna.
    I do niej właśnie garnek posłuży
    Bo w nim czas przygotowania się skróci, nie wydłuży.
    Więc do garnka rozgrzanego
    Wrzucę olej i piersi z kurczaka jednego,
    Taką podwójną i dużą,
    Aaajjj, uwielbiam pod każda postacią pierś kurzą.
    Przykryję by zbieliła się cała,
    A żeby nie przyciemniane
    Z powodu przypalenia
    Dolewam wody i to nie od niechcenia.
    Dobrze, by gorąca była i do połowy piersi powierzchnię przykryła.
    Dzięki temu nie przypali się,
    A mięsko nad wyraz będzie soczyste.
    Potem sowicie oprószę pierś przyprawą do gyrosa,
    I już aromat dociera do nosa.
    Gdy pierś miękkości nabiera,
    Czas podzielić ją na piórka,
    Nożem i widelcem ładnie,
    Powstają delikatne kawałki składnie.
    Po podzieleniu znów do garnka,
    By mięso nabrało całkowitego smaka.
    Ryż, fasolka, pierś z kurczaka
    To kolacja nie byle jaka.
    Nasza ulubiona
    Na nasze rocznice tworzona.
    Do tego butelka wina
    I już na samą myśl cieknie ślina.
    Ajć doczekać się nie mogę,
    Gdy ulubioną potrawę w idealnych garnkach zrobię!

  98. Patrycja

    Pierwsze danie, które przygotuję w zestawie z kolekcji Aspen marki Florina to buraczane kaszotto. Ciepłe kaszotto rozgrzeje moją rodzinę w zimne dni, a burak nada pysznego smaku i zdrowia.
    Buraki wraz z jabłkami podduszę w rondlu. Kasza pęczak będzie pęczniała w garnku z bulionem. Na patelni usmażę halloumi. Na koniec przyprawy, szczypyta mascarpone i voila! Mamy pyszne zimowe kaszotto przygotowane wraz z Floriną 🙂

  99. Kasia123

    Niedługo wyjątkowe święto… Dzień Zakochanych. Jestem kobietą i jak każda kobieta wiem, że do życia potrzebujemy miłości… Miłości rodziców, miłości matki do dziecka, miłości partnerskiej, miłości małżeńskiej i miłości do własnej siebie. Każda kobieta powinna chociaż raz w życiu przekonać się czym jest miłość.
    Przedstawiam więc przepis na MIŁOŚĆ… Niech ta miłość będzie tak nieskazitelna i czysta jak biel garnków z kolekcji Aspen marki Floriana.
    Miłości nie da się zmierzyć ale mniej więcej tyle, jeszcze więcej i trochę mniej w sobie zawiera.
    Przepis na MIŁOŚĆ:
    Składniki:

    Kropla łez szczęścia
    Iskierka nadziei
    Szczypta przyjaźni
    Garść wyobraźni
    Miarka zaufania
    Garnuszek szczęścia
    Miseczka czułości
    Łyżeczka wariactwa
    Okruszek złości
    Metr dobrego smaku
    Słoiczek oddania
    Szklaneczka rozmachu
    Dzbanuszek poznania

    Przepis:

    Do garnka składniki wszystkie pomału wsypujemy
    Całość solimy i zalewając litrem wina powoli gotujemy… Mieszamy z miłością dodając przy tym kropelkę goryczy.
    Wystudzony wywar przelewamy przez sito ostrożności.
    Wywar w ten sposób przygotowany śmiało może być eliksirem miłości nazwany.
    Spożyty przez dwoje śmiałków może sprawić że para stanie się dwojgiem wybranków…
    UWAGA: Wywar spożyty w większej ilości może doprowadzić do nadmiaru miłości… ale czy miłości może być nadmiar?
    Po ten i więcej podobnych przepisów zajrzyj w głąb serca.

  100. Ilona Kazimierczak

    Linia nazywa się ASPEN, jak stolica gwiazd i najsłynniejszy ośrodek narciarski w Kolorado, USA. W związku z tym, ugotowalabym potrawy w stylu amerykańskim: klasyk czyli pancake z syropem klonowym, Clam chowder, czyli zupa rybna z małżami na bulionie mięsnym i śmietanie z dodatkiem krakersów. A także Buffalo wings, czyli skrzydełka kurczaka smażone na głębokim tłuszczu w panierce z masła i sosu chili.

  101. Anita

    Moja wyobraźnia podpowiada mi, by dziwicze gotowanie w tych pięknych naczyniach miało taki magiczny urok, więc przygotowałabym coś, czego nigdy wcześniej nie miałam okazji próbować, coś egzotycznego i idealnego na kolację z ukochanym…po przewertowaniu miliona stron internetowych, po lekturze mnóstwa książek kucharskich postanowiłam nowoczesność czyli garnki Florina z kolekcji Aspen skonfrontować z przepisem pochodzącym z książki kucharskiej z początku XX w. A potrwa która miałaby zaszczyt jako pierwsza zostać uczyniona to „wykwintna potrawa z kury w sosie rakowym podana z „marchwią na sposób francuski”. Teraz pozostaje mi tylko zdobyć gdzieś raki, trufle i wygrać zestaw garnków, wówczas moje marzenie stanie się rzeczywistością i wskrzeszę receptury sprzed kilkudziesięciu lat.

  102. beataM

    do czego wykorzystam te nowe naczynia?
    najpierw wyrzucę te, które maja swoje lata 🙁
    potem wymyje te, które dotrą
    a na koniec zadam cotygodniowe pytanie:
    Co chcecie na obiad?
    i potrawy będą dostosowane do gustu moich mężczyzn

    znając moich panów: kartofle do ugotowania i jakieś mięso – obstawiam schabowe lub kurczakowe kotlety
    a ja? no cóż? na pewno nie poparzę rąk, bo raczki as drewniane

    góra tradycyjny polski obiadek!!!

  103. Katarzyna Wojtas

    Tuż po rozpakowaniu produktów z kolekcji Aspen przygotuję kurczaka tikka masala wraz z chlebkami naan! Ponieważ chlebki naan powinno się smażyć na suchej, rozgrzanej patelni o nieprzywierającym dnie patelnia Florina Aspen idelanie by się do tego sprawdziła. Natomiast kurczak tikka przygotowany w garczku aluminiowym zyskałby soczystość oraz zwiększoną intensywność przyprawy garam masala. Produkty z tej linii pomogłyby skomponować danie idealne dla mojego narzeczonego na walentynki <3

  104. chalke

    A ja pójdę w klasykę i przygotuję polędwiczki w sosie kurkowym z ziemniakami 🙂 Na samą myśl aż ślinka cieknie 😀

    W pierwszej kolejności zajmę się przygotowaniem polędwiczek. Mięso pokroję na plastry o grubości około 3 cm, następnie rozbiję, przyprawię solą i pieprzem. Obtoczę je w mące. Polędwiczki podsmażę na patelni aluminiowej z powłoką ceramiczną Florina Aspen 26 cm, na niewielkiej ilości oleju.

    Cebulę pokroję w drobną kostkę i lekko przysmażę na fantastycznej patelni Florina. Dodam uprzednio obrane i bardzo dokładnie opłukane kurki. Będę smażyć razem przez około 10 minut, przyprawiając grzyby niewielką ilością soli.

    Mięso, grzyby i cebulę przełożę do rondla aluminiowego z powłoką ceramiczną Florina Aspen 16 cm 1,3 l, całość zaleję wodą, przykryję i będę dusić przez mniej więcej pół godziny.

    W międzyczasie obiorę kilka ziemniaków (w zależności od ilości osób przewidzianych na tą pyszną wyżerkę), opłuczę i przełożę do garnka aluminiowego z powłoką ceramiczną Florina Aspen 20 cm 2,2 l. Następnie zaleję wodą, aby przykryła wszystkie ziemniaki i posolę do smaku. Tak przygotowane ziemniaki będą się gotować ok. pół godziny.

    Pod koniec smażenia dodam śmietanę zmieszana z mąką. Dodam również pietruszkę, przyprawię solą i pieprzem. Następnie będę czekać do zagotowania sosu.
    Danie doskonale smakuje w wybornym towarzystwie 🙂

  105. Domi

    Mój powoli kultowy deser a’la bounty, czyli kokosowo-czekoladowy deser na bazie płatków jaglanych.
    Lubię jeść zdrowo, bo wtedy czuję się najlepiej. Jednak moim nawykiem z dzieciństwa było jedzenie codziennie jakiegoś batonika. Trwało to dobrych 10 lat, zanim zorientowałam się, co jest grane. I wtedy zaświtała mi w głowie myśl: a co jeśli na uczelnię zrobię sobie sama batonika w stylu bounty? Cały wieczór spędziłam w kuchni kombinując nad doskonałym składem. Dla tego smaku, warto było się tyle namęczyć.
    Dlatego właśnie ten deser przygotowałabym jako pierwszy w garnkach z linii Aspen marki Florina.
    Deser ten składa się z płatków jaglanych, mleka roślinnego, stewii, budyniu, gorzkiej czekolady i wiórek kokosowych. Tak smakuje życie! 🙂

  106. Jagoda Gwóźdź

    Przepyszne kremowe, zdrowe kaszotto jaglane z pomidorkami cherry, bazylia i kremowym sosem z nerkowców. Absolutnie PYSZNE danie

  107. Pjoter

    Patelnia z linii Aspen marki Florina, idealnie posłuży do przygotowania naleśników na walentynkowe śniadanie dla mojej kobiety, która męczy się z przypalającą patelnią. Z takimi naczyniami, to mogę nawet obiad ugotować, dlatego garnek i rondel będą pomocne do przygotowywania sosu do spaghetti jak i ugotowania makaronu 😉 Udowodnię, że też potrafię gotować!

  108. macpach

    Seria Aspen, jej nazwa i biały wygląd kojarzą mi się z narciarskim kurortem. Dlatego pierwszym daniem, była by rozgrzewająca zupa cebulowa- idealna na mroźne dni.
    Natomiast na patelni przygotował bym smażony ser z żórawiną- danie, które od zawsze kojarzy mi się z górskimi stokami, nartami i jest odpowiednią potrawą na panujące na zewnątrz warunki.

  109. Anna Osetek

    Przy użyciu zestawu przygotowałabym pyszne domowe sushi. W największym garnku ugotowałabym ryż, zaś w rondelku przygotowałabym zaprawę do ryżu z cukru soli i octu ryżowego, aby połączyć ją z ugotowanym stygnącym ryżem. W czasie gdy ryż będzie się gotował odpalę patelnie by usmażyć łososia i krewetki (będąc w ciąży tylko taką wersje rybnego sushi mogę zjeść). Następnie pzoosyaje przygotowanie pozostałych składników – pokrojenie ogórka, kalarepki, rzodkwi oraz mango w wygodne cienkie słupki. Zawijam ryż razem z wybranym zestawem warzyw i łososia bądź krewetek w kawałki nori przygotowując zarówno hiromaki jak i futomaki. Do niektórych kawałków dodam do środka odrobinę serka kremowego wraz z wasabi, do innych odrobinę sosu terjaki (gęstego) bądź czarnego sezamu. Myślę ze taka uczta będzie idealna na uczczenie nowego zestawu.

    • szymszon90@gmail.com

      Może mnie tu wyśmieją ale co tam. Ja nie mam totalnie kulinarnego, a moja Żona to mistrz gotowania. Od niedawna jedna zacząłem się „doskonalić” i aby zaskoczyć raz w życiu Żone kulinarnie zrobiłem….jajecznice. Ale taką bardzo bardzo dobrą, na malutkim ogniu, mieszając dobre 20 minut. To była moja pierwsza jajecznica i wyszła rewelacyjnie. No dobra, ale gdybym miał taki zestaw, spróbowałbym ambitniej. Na pierwsze danie – zupa krem ugotowana w garnku Aspen. Gęsta, pełna warzyw. A na drugie – piersi z kurczaka w sosie musztardowym z warzywami na patelni Aspen. Żona to by dopiero mnie doceniła…

  110. Domika

    Z gotowaniem jest jak z małżeństwem.

    Trzeba umieć tak wszystko wypośrodkować, aby nie przesadzić zarówno w jedną jak i w druga stronę. Droga do sukcesu zarówno w kuchni jaki i w małżeństwie jest usłana różnymi przyprawami. Czasem zdarza się coś przypalić, czasem przesolić a czasem podać coś na wpół surowego. Jestem pewna, że każdy bohater domowej kuchni ma takie wpadki na swoim koncie.

    Jednakże przecież zawsze chcemy aby wszystko wyszło nam jak najlepiej! Dlatego non stop tez próbujemy eksperymentować w kuchni a to nie zawsze na dobre nam wychodzi!

    Dlatego ja zawsze stawiam na sprawdzone dania.

    Przepisy, które kocha moja rodzina i które zawsze się udają. Jak makaron z krewetkami w białym winie i czosnku! Pycha! I właśnie to danie przygotowałabym przy użyciu produktów z linii Aspen. Sprawdzone, smaczne i takie które zawsze wychodzi!

    A wracając do mojego porównania małżeństwa z gotowaniem – i w tym i w tym przypadku eksperymenty to nie zawsze dobry pomysł 😉 Postawmy na sprawdzone rozwiązania!

  111. Iza S.

    Podeszłabym do tematu trochę inaczej. Jako iż w domu zwykle to ja jestem nadworną kucharką, w przypadku wygranej poszłabym do męża i powiedziała tak:
    – kochanie, zbliżają się walentynki, a jako, że to swięto miłości, wygrałam garnki 🙂
    I on by pewnie odpowiedzial:
    – no gratuluję żono, ciesze się bardzo, to jakież to danie mi w nich przyrządzisz??
    I tu wyciagam królika z kapelusza, taka ze mnie podstępna bestyja, i powiem tak:
    – o nie, nie, nie moj drogi mężu, wygrałam te garnki z miłości do Ciebie a teraz proszę ładnie byś Ty zrobił coś dla mnie i coś na smakowity posiłek przygotował.
    Wtedy wyciągam najcięższa artylerię BO ON WIE ZE JA WIEM, ale jeszcze nie wie ze oto właśnie przyszedł moment iż wykorzystam to przeciwko niemu, dodaję zatem:
    – Ale to nie może być makaron z pesto!!!
    I widzę jak mi mąż blednie, no bo jak to, ja mu garnki, a on co…
    I wtedy wchodzę ja, cała na biało, bohaterka dnia dzisiejszego i kolejnego, niczym Zorro w odsieczy, i składam taką oto propozycję:
    – no chyba ze…
    On: no chyba że co?? (Widzicie tą nadzieje na twarzy??)
    – no, bo tak pomyślałam, że ostatecznie, jeśli chcesz, w niedzielę mogę przygotować kluski, rolady i modrą kapuchę, jak u mamusi lubiłeś zawsze, a Ty byś mógł w sumie po tym obiedzie wtedy posprzątać:)

    I tak oto moi drodzy załatwia się nowe garnki i czystą kuchnię 😀 bo lubię gotować. Bardzo. Tylko sprzątać nie cierpię;

  112. Ilona1990

    Niebanalne naczynia do banalnych i niebanalnych potraw 😉 Funkcjonalne, uniwersalne i bezpieczne dla zdrowia. Każda przyrządzona na nich każda potrawa z pewnością będzie smakowała wykwintnie. Moją propozycją na pierwsze danie przygotowane dzięki naczyniom Florina Aspen będzie soczysta duszona wołowina ze świeżymi warzywami: czerwoną papryką, bakłażanem, szalotką, czosnkiem, suszonymi borowikami oraz orientalnymi przyprawami, podlana czerwonym, wytrawnym, aromatycznym francuskim winem, podana z mięciutkimi, puszystymi kluseczkami gnocchi. Całe przygotowanie tej, jakże dostojnej i niełatwej potrawy, bardzo uprzyjemnią naczynia Florina Aspen, dzięki którym uzyskam większą głębię smaku, a system kontroli temperatury pozwoli mi osiągnąć odpowiednią kruchość mojej ulubionej wołowiny. Nie będę też potrzebować dużej ilości tłuszczu, aby na początku ją dobrze wysmażyć. Elegancki, idealnej wielkości rondelek umożliwi mi przygotowanie włoskich kluseczek, a nienagrzewające się, drewniane uchwyty nie doprowadzą do poparzenia podczas ich mieszania. Naczynia Florina Aspen są nie tylko estetyczne, ale i bardzo praktyczne. Będą idealne do mojej wytrawnej wołowiny, ale i do innych, codziennych i bardziej wyszukanych potraw, bo są po prostu genialne. 😉

  113. Justyna Kopka

    Oczywiście, że będzie to amarantowe (za sprawą buraków) kaszotto z kurczakiem, prażonymi płatkami migdałowymi, pomarańczami, piernikowym pudrem i kolendrą. Dlaczego? Bo na patelni Aspen płatki migdałowe równomiernie się podprażą, kurczaka podsmażę na minimalnej ilości tłuszczu. Sok z buraka nie zabarwi rondla w którym ugotuję kaszę, a całość przygotuję w garnku, który zatrzyma ciepło tego dania dla mojego męża, któremu zawsze trafia się jakaś telekonferencja, kiedy wołam go na obiad…Wtedy wychodzę z Maluchem na spacer i o nic się nie martwię.
    Aha i jak znam mego lubego nie będzie mu się chciało przełożyć tego dania na talerz i zje go z garnka. A tym razem w cale go nie zganię, bo po pierwsze byłaby najgustowniejsza zastawa w naszym domu, a po drugie nie ma szans jej porysować 🙂
    Cały komplet z pietyzmem wypucujemy w ręku, bo nie mamy zmywarki 🙂

  114. Żona kucharza

    Kucharka że mnie idealna nie jest. Mężowi nigdy nie dorównam, no szefem kuchni był lecz staram się by zadowolony z mojego jedzenia był .
    Gdy małe dziecko w domu mam na gotowanie mało czasu mam.
    Ale bardzo spagetti lubimy więc często przyrządzałam je
    Ten zestaw bardzo przydałby mi się, bo zawsze gdy gotuje, od gorących raczek poparzenia mam, bo zapomnę się
    Drewniane uchwyty to wybawienie moje
    Nigdy nie wiem, kiedy już patelnią jest rozgrzana, by mięso wrzucić na nią, więc gdy na tej z linii Aspen pierścień na czerwono zabarwi się, wtedy już wiedziałabym, ze nadszedł kolejnych składników czas. Więc mięso mielono wrzucić naszła pora.
    Między czasie do garnka makaron wrzucę, by szybko ugotować go.
    Gdy całość gotowa będzie wymieszać nadejdzie składników czas w rondelku, by stworzyć pyszne danie

  115. konikkonik

    Zbliżają się Walentynki, więc pierwsze danie, jakie przychodzi mi do głowy, to to, które przygotowujemy całą rodziną i które naprawdę wszyscy kochamy od pierwszego i wejrzenia i kęsa. Jest słodkie, jak powinno być święto zakochanych, ciepłe, więc nas grzeje, jak święto zakochanych i ma coś czerwonego, czyli znowu – jak w święto zakochanych. Nazwaliśmy je „Serca na dłoni”, obdarowujemy się nimi nawzajem i razem się nimi zajadamy. A przepis w wersji dziecięcej, stworzonej na potrzeby naszego „trio małoletnich”, brzmi tak:

    – lekki obłoczek (piana ubita z białek)
    – garść gwiezdnego pyłu (mąka z odrobiną cukru pudru)
    – płynne złoto (żółtko jajka)
    – proszek magiczny (proszek do pieczenia)
    – eliksir życia (mleko)
    – śnieżnobiały, boski pokarm- ambrozja (serek ricotta)
    – czerwone serca (truskawki)

    Wszystkie składniki (z wyjątkiem truskawek) należy delikatnie wymieszać i smażyć na patelni placuszki wielkości dłoni. Każdy placuszek udekorować połową truskawki, która wygląda jak serce.
    Oto nasze „Serca na dłoni” gotowe, w sam raz na dzień świętego Walentego!

  116. Marysia96

    Na widok produktów z lini Aspen, mam w głowie plan na smakowitą podróż po świecie. Nasz wymarzony kierunek na mapie świata to Tajlandia i możliwość spróbowania czegoś zupełnie nowego. Pierwszej rocznicy ślubu niestety nie spędzimy w Tajlandii, lecz mogą nas tam ponieść nasze zmysły..
    Pierwszym daniem stworzonym specjalnie na naszą rocznicę, przy użyciu produktów z lini Aspen, będzie Pad Kee Mao- połączenie makaronu ryżowego, kurczaka i warzyw, jednak smaku potrawie nada tajska bazylia, sos rybny i ostrygowy 🤤 Prawdziwa uczta dla naszych zmysłów i afrodyzjak, który sprawi, że ten wieczór będzie niezapomniany❤️
    W kuchni, podobnie jak w życiu tworzymy wspaniały duet, na talerz przelewamy całe swoje serce, dzięki czemu jesteśmy w stanie stworzyć wspólnie coś wyjątkowego 🍲 Nie boimy się eksperymentować i próbować nowych smaków, otwieramy swoje kubki smakowe na cztery strony świata 🌎 Wspólnie spędzony czas w kuchni jest dla nas świetną odskocznią od rzeczywistości, a w towarzystwie produktów marki Florina, każde danie będzie nową przygodą!

  117. Celina

    Zdrowe odżywianie cenię nie od dziś,
    Dzieki temu nie jest ze mnie duży miś!
    Pyszne, smaczne, tluszczu mało
    By mieć smukłe piekne ciało!
    I na spacer sobie bez zadyszki iść!

    Bardzo ucieszy sie moja rodzina,
    Gdy będę mieć Aspen marki Florina!
    To produkty doskonałe,
    Nie przywiera nic tu wcale!
    Z nimi przyjemna w kuchni kazda jest godzina!

    Pierwsza moja potrawa bedzie taka:
    To duszona pierś cała jest z kurczaka.
    I warzywa ugrilluje,
    Wszystko dobrze dosmakuje
    Gdy to pisze to juz mam na to smaka!

    Kurczak pokrojony juz w kosteczkę,
    Dodam różnych przypraw tu troszeczkę.
    Pieprz, papryka, oregano
    No i carry wszystkim znaną
    A do tego miodu dam łyżeczkę.

    Teraz kolej przyszła na warzywa,
    Dzięki nim witamin nam przybywa!
    Papryka, cebula,pomidory
    I pietruszki pęczek spory…
    Wszystko szybko sie tutaj odbywa!

    I dlaczgo to ugotuje juz wiecie????
    Aspen są do tego najlepsze przecież!!!
    Do duszenia, gotowania
    I smażenia, grillowania
    To najlepsze produkty są na swiecie !!!

    Równomiernie bardzo szybko sie nagrzewają…
    Dzięki nim potrawy wspaniały smak mają!
    Eleganckie cudne całe,
    Nowoczesne, piekne, białe
    Ich drewniane uchwyty sie nie nagrzewają!!

  118. Iza

    W tych minimalistycznych, śnieżnobiałych garnkach jako pierwszą przygotuję wyrafinowana zupę-krem z białych warzyw z nutą oliwy truflowej.

    Będzie idealnie pasowała do stylu i elegancji tych naczyń kuchennych.

    Jest to zupa szybka w przygotowaniu, z łatwo dostępnych składników, ale doskonała i zaskakująca bogactwem wrażeń smakowych.

    Dzięki dodaniu oliwy truflowej, która w idealnej harmonii wplata się w jej strukturę, powstaje gęsto utkany ze smaków „otulacz”. Rozgrzewający jak cieplutki kocyk.
    Rozpieszczający kubki smakowe swoją intensywnością i ulotną nutą najdroższych na świecie grzybów.

    Taka zupa to uczta dla zmysłów: rozgrzewa serce, rodzi pozytywne skojarzenia, zapisuje się w mózgu jako piękne wspomnienie.

    Zupa jest tak doskonała w swojej prostocie jak cała kolekcja Aspen marki Florina, a jednocześnie bogata w znaczenia, niezapomniana i szlachetna.

  119. Martolina

    Gulasz w austriackim stylu, za którym szaleje mój chłopak, ponieważ będzie to super wspomnienie naszej wycieczki do Wiednia. 🙂

  120. Edyta

    Zbliżają się Walentynki więc jest to doskonały pretekst do wypróbowania nowych garnków. A na pierwszy ogień pójdzie coś, co rozpali do czerwoności wszystkie zmysły i wywoła prawdziwy ogień, nie tylko na podniebieniu – tamaryndowce krewetki z sambalem, mango i granatem. Delikatny smak owoców morza w połączeniu z ostrymi przyprawami i słodkim sokiem to najlepszy afrodyzjak, który zapewnia rozkosz dla podniebienia i dodaje pikanterii każdej randce. To danie to wyjątkowy smak miłości, który smakuje pożądaniem i żądze namiętne wydobywa i jak ten demon ogni piekielnych taki magnetyzm w sobie skrywa… Ta rozkosz dla podniebienia pokusę sieje dookoła, a w naszych duszach coś natychmiast o „jeszcze” woła! Takie połączenie jest jak mieszanka najpiękniejszych wspomnień i ciemnego wina, która podnosi temperaturę krwi w żyłach lawirując między obsesją i pożądaniem. Przygotowane w garnkach marki Florina z linii Aspen to zmysłowa poezja smaku, która jest elegancką wisienką na torcie idealnej randki. Każde połączenie jest niemal doskonałe jak my razem.

  121. Agnieszka P.

    Wykwintne naczynia kuchenne? Trzeba zaskoczyć samą siebie oraz bliskich mając zaszczyt gościć taką wspaniałą markę jaką jest Florina z linii Aspen. Pewnie się zastanawiacie co przyrządzę? Już zabieram się do roboty, wskakuję w swój domowy fartuszek i już widzę, że same składniki aż rwą się na deskę. Najlepsze są dania z serca, tryskające miłością i takie danie pragnę przygotować!!!! Gorące leczo z cukinii – właśnie taką ekskluzywną potrawę zrobiłabym za pomocą linii Aspen!!!! Wielki gar zdrowych oraz smacznych składników doprowadza mój brzuszek do szału z radości na myśl o takiej potrawie. Pokrojona w kostkę cukinia, aromatyczna cebula, świeży kawałek kiełbaski, kilka ząbków czosnku dodających odporności, czerwone, dojrzałe papryki, puszka pomidorów, kilka kropel oliwy oraz garść przypraw, które energicznie wskakują do warzyw to dostojny, tworzą elegancki posiłek pełen witamin. Leczo potrafi rozgrzać żołądek, poprawić naszą odporność oraz zwiększyć nasz apetyt w te długie zimowe wieczory! A jaka jest historia tej słynnej, wykwintnej potrawy? Zaczęło si od tego, kiedy w naszym ogródku wyrosły szerokie krzaki cukinii i moja mama długo zastanawiała się co z tym zrobić, więc wpadła na pomysł na leczo warzywne w towarzystwie dostojnej Pani Cukinii!!! Od tej pory leczo króluje u nas na stole podczas obiadu, czy kolacji. Leczo z pomieszanych warzyw o pomarańczowo-czerwonej barwie jest pysznym, królewskim posiłkiem – zasługującym nie tylko na szacunek marki Florina, lecz również naszych kubków smakowych!

  122. Sylwia Zapała

    Ja to jestem zwolenniczką każdej kuchni. I niech mi ktoś powie, że chłopy też? Mój kochany właśnie preferuje kuchnię bardzo tradycyjną. Wyjatek jakiś czy co? Zeby tego było mało moje kochane dzieci też 🙂 wsio, kazdy jeden, w liczbie trzy 😉
    Moim ulubionym daniem jest makaron carbonara z pysznym boczusiem, parmezanikiem, szczypta pietruszki i zielonej cebulki… mniami mniami😋
    Ale nie, nie moge tego zrobic. Nie mogę tak wspaniałych garnków ochrzcić tylko moim ulubionym daniem. Bo co z resztą? One przecież mają służyć całej rodzince , to i dania będą takie, jakie z apetytem zajada cala rodzinka.
    A więc:
    Po pierwsze primo: W największym garnku, debiut swój miałby pyszny rosołek. Na antrykocie, z domieszką indyka. Marchew, pietruszka, cebulka opalona na ogniu palnika, dużo zieleninki, por, seler wsio co tam jeszcze i…. najważniejszy mój ukochany lubczyk. Bez niego nie ma rosołu dla mnie… tzn dla nas😉
    Po drugie. W rondelku o mniejszym rozmiarze wystąpi kapustka zasmażana. Kapustka kiszona osobiście udeptana przez mojego mężusia. Za to danie on jest gotowy zrobic wszystko ( często to wykorzystuję) ale ciiii… ha ha taki ze mnie diabełek.
    No a po trzecie na tejże pięknej patelni popełnię masę pysznych naleśników, za które z kolei córcia dała by sie pokroić. Ale i reszta domowników zajada sie nimi z przyjemnością.
    Tak więc postawię na dania tradycyjne, takie które wiem, ze wszyscy zjedzą ze smakiem. A i moze przygotowane w takim zestawie garnków będą smakowały jeszcze lepiej.

  123. Rafał

    Pierwszym daniem które przygotuję na pewno będzie rosół!
    Wybór oczywisty – zapach oraz smak kojarzący się z niedzielnym obiadem w gronie najbliższych osób.
    Wspomnienie promiennego uśmiechu mamy gdy znikała cała zawartość talerza.
    Dzięki Rosołowi który wydaje się tak prosty a mimo wszystko tak rzadko gosci w mojej kuchni na chwile po raz będę mógł wrócić do beztroskiego wspomnienia dzieciństwa.

  124. Paulina Ochęduszko

    Z racji, że nasza rodzina jest międzynarodowa: ja Polka, mąż Kolumbijczyk, to zazwyczaj przygotowujemy dania tradycyjne dla jednego z tych krajów, gdyż są nam dobrze znane i lubiane przez nas i naszych bliskich. Właśnie wróciliśmy na stałe do Polski po szalonej półrocznej podróży po Karaibach, a rodzina już nie może się doczekać, aż przygotujemy dla nich kolumbijskie specjały. Wykorzystując więc garnek zgotowałabym ryż (Kolumbijczycy
    na bardziej odświętne okazje gotują ryż ze szpinakiem- blendujemy wodę ze szpinakiem i solą i w tej wodzie gotujemy- super sposób na „przemycenie” dodatkowej porcji zielonych warzyw!). Mówi się nawet, że Kolumbijczyk obiadem bez ryżu się nie naje (trochę jak Polak bez ziemniaków 😉 ). Rondel idealnie nadałby się na przygotowanie mięsa z czerwoną fasolką i soczewicą (Kolumbijczycy bowiem uwielbiają mięso i jedzą je minimum 2 razy dziennie (a często nawet 3 razy dziennie- do każdego posiłku). Patelnia przydałaby się do smażenia tzw. tajadas- udało nam się przywieźć kilka platanos (jest to coś w rodzaju twardych, zielonych bananów, które przed zjedzeniem należy usmażyć lub ugotować), więc przy użyciu odrobiny oleju mamy gotowe tajadas (które smakują trochę jak chipsy bananowe). Do tego wycisnęłabym świeży sok z pomarańczy i dodałabym pół awokado, którego nie może zabraknąć do posiłku. Po obiedzie i umyciu garnków ponownie wykorzystałabym rondel, aby zagotować świeżą kawę, którą również przywieźliśmy ze sobą. Pycha! 🙂

  125. Arleta L

    Wyjątkowe naczynia do wyjątkowych potraw, to dla mnie oznacza, ugotuj „coś” z „niczego”. Nie wiem jak ja robie zakupy, ale zawsze mi coś zostaje. tworzę dania nietuzinkowe, wymyślone z głowy, których na internetach nikt nie znajdzie. co bym ugotowała? Przepisem jest zawartość mojej lodówki i szuflady z przyprawami. Na pewno danie na bazie otoczka, a otoczka, co dusza zapragnie. Danie przyozdobiłabym świeżymi ziołami, malującymi kolorowe pejzaże w pięknym nowym naczyniu do gotowania. Całość na stół! Szkoda by się nie pochwalić rodzinie dobrej jakości garnkiem lub patelnią, więc naczynie spełniało by nie tylko funkcję mojej prawej ręki do gotowania, ale także wyjątkowej ozdoby na wielkim stole.

  126. Merry

    Oj dużo bym dań przygotowała. Jako pierwszy chyba obiad urodzinowy dla mojej przyjaciółki, pierś kurczaka w sosie pomidorowym. Do tego jakaś zupka, jeszcze nie wiem jaka, może mnie te naczynia natchną 🤔

  127. Urszula K

    Ile ludzi tyle pomysłów na obiad, a gdy mnie przyjdzie zaplanować posiłek na każdy dzień, to pustka w głowie… W takich sytuacjach sięgam do babcinego repertuaru i z prostych, zdrowych i naturalnych składników przygotowuję smaczne i pożywne dania. Dzisiaj na przykład, padło na taką oto zupę: na gotujacy się wywar mięsno-warzywny powoli stopniowo wlewam równomiernym strumieniem rozbełtane w wysokim naczyniu jajka. W momencie kiedy się zetną zupę odstawiam. Podaję z kromeczkami wczorajszego troszkę przysuszonego chleba, który rumienię na patelni by przywrócić mu chrupkość. Takie coś z niczego właśnie mam nadzieję przygotować również w garnkach marki Florina💜

  128. Ciastko

    Bardzo lubię gotować, ale nie mam na to zbyt wiele czasu, więc musi być obowiązkowo smacznie, ale w miarę szybko – przygotowałabym bigos z jarmużu i kiełbaską chorizo! Jest przepyszny, pikantny i rozgrzewający – w sam raz na ostatnie mrozy, a przygotowanie go zajmuje kilka chwil. Jarmuż, cebula, papryka, pomidory = samo zdrowie + ostra kiełbaska „na ząb”. Mój mąż uwielbia ten bigos w nowym wydaniu, ale żeby też miał swój wkład w obiad, wysłałabym go do piekarni po świeży chleb, bo właśnie z taką świeżutką, pachnącą kromką to danie smakuje najlepiej! 🙂

  129. Ellla P.

    Miesiąc luty, to czas świętowania!🥳
    Od Dnia pizzy🍕, do pączków w Tłusty czwartek zajadania 🥯.
    Ja jednak o Waszych piątych urodzinkach nie zapomniałam 😉,
    I pyszne dania dla redakcji 11 lutego przygotowałam🎂🥗🥣🥞☺
    Gdy za oknem mróz siarczysty i wiatr mocny wieje🌨🌪,
    węgierski bogracz przygotowany w garnku Florina wszystkich gości rozgrzeje😎
    W rondelku już natomiast pomalutku leczo się dusi🍆🍅🌶…
    Niesamowita ta chwila z wyposażeniem Florina, swym zapachem kusi😌.
    Zaś z patelni naleśnik po naleśniku szybciutko wyskakuje 🥞,
    Banany, czekolada, truskawki…🍌🍫🍓, to Ela już Wam torcik naleśnikowy szykuje😊.
    Cały portal ,,JESTEM KOBIETĄ” do wirtualnego stołu teraz zapraszam🤗, życzenia z serca i króciutką mowę wygłaszam 😏.
    100 lat na topie Waszej redakcji z serducha dziś życzę szczerze 🥰😘,
    -,,Kolacja przepyszna!”, mówicie ….😋
    To zasługa Floriny Aspen w ogromnej mierze🤩🤩🤩😉

  130. hannex38

    Kiedyś to się działo ! 14 lutego w Walentynki restauracje przeżywały zazwyczaj prawdziwe oblężenie. Jednak w dobie pandemii, gdy nie możemy cieszyć się wyjściem do ulubionej restauracji, jesteśmy zdani na własną kreatywność w domowej kuchni. Potraktujmy to jako wyzwanie! Mam dla Was pomysł na kolację walentynkową w domu, którą możecie przygotować wspólnie lub jako niespodziankę dla ukochanej osoby.
    Krewetki są naturalnym afrodyzjakiem, dlatego warto zaserwować je właśnie w tym dniu. Co bardzo ważne, ich przygotowanie zajmuje dosłownie kilka minut, dzięki czemu pozostanie nam mnóstwo czasu na stworzenie w mieszkaniu romantycznej atmosfery.
    Składniki:
    500 g krewetek
    300 ml białego wina
    3 ząbki czosnku
    1 papryczka chilli
    łyżka oliwy z oliwek
    pół pęczka natki pietruszki
    Wykonanie:
    Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek, a następnie podsmażamy na niej czosnek pokrojony w plasterki, uważając aby się nie zrumienił zbyt mocno. Następnie dodajemy pokrojoną w cienkie plasterki papryczkę chilli. Po 30 sekundach wrzuć na patelnię krewetki oraz wlej białe wino. Gotujemy przez 5 minut, mieszając od czasu do czasu. Na minutę przed końcem gotowania dodaj drobno posiekaną natkę pietruszki. Podajemy natychmiast ciepłe razem ze świeżym pieczywem.
    Prościzna ! Kilka minut w kuchni a wrażenie na całe życie albo chociaż do następnych Walentynek. A jak nie kupiłaś krewetek bo zabrakło w sklepie to ugotuj kochanemu zupę z selera naciowego ten to dopiero działa jako afrodyzjak !

  131. Agata

    Tak wyjątkowe naczynia wymagają mocnego zaangażowania ze strony wszystkich obiadozjadaczy. Wspólnie z mężem przygotowalibyśmy pyszny obiad składający się z:
    – zupy cytrynowej – w moim wykonaniu;
    – bitek wołowych z ziemniakami – bitki w wykonaniu męża, który moim zdaniem najlepiej potrafi doprawić mięso, a później idealnie je smaży – chyba ma jakiś siódmy zmysł, robi to niby od „niechcenia”, a zawsze wychodzi przepysznie! On sam twierdzi, że wszystkie potrawy doprawia miłością… 🙂 ziemniaki pewnie też przy okazji to on by obrał!

    Przepisy na powyższe pod koniec wpisu.

    Najpierw chciałabym wspomnieć, że wspólne gotowanie ma naprawdę wiele plusów (chyba minusów brak):
    + w pośpiesznym życiu codziennym mamy mało czasu dla siebie, a tak to przynajmniej możemy porandkować i poplotkować podczas wspólnego gotowania!
    + mimo że oddaję część obowiązków, wszystko, co dzieje się w kuchni gdzieś tam kątem oka mam pod kontrolą (a jak to kobieta, lubię wszystko kontrolować…);
    + mąż nie przesadzi z przyprawami, bo gdy jestem w pobliżu daje mi popróbować – zawsze wszystko dobrze doprawia, on jednak woli ostrzejsze potrawy, ja trochę mniej, dlatego łatwo to zbilansować;
    + na bieżąco sprzątam po męskim gotowaniu… w przypadku, gdy mój mąż sam zabiera się za gotowanie, to niestety później kuchnia wygląda, jakby przeszedł przez nią huragan! A tak, to przynajmniej jest smacznie i w miarę czysto, gdy zasiadamy do biesiady;
    + oczami wyobraźni: w przerwie od mojego gotowania/ sprzątania siedzę sobie przy wyspie z lampką wina w ręce i obserwuję mojego męża, któremu bardzo dużą frajdę sprawia gotowanie dla mnie. Nie ukrywam, że dla mnie to też frajda i naprawdę bardzo, bardzo MĘSKI obraz dla oczu, no i chwila relaksu przy okazji!
    + zachęcam wszystkich do wpuszczania Panów do kuchni, uważam, że błędem jest ich „wyręczanie” i myśl, że „przecież ja zrobię to lepiej” – może się okazać zupełnie odwrotnie!
    + nie jestem psychologiem, ale podejrzewam, że psycholożki mój pogląd poprą, w końcu: wpuszczając mężczyzn do kuchni przełamujemy schemat i nudę w związku, budujemy jego pewność siebie (to się jeszcze opłaci), a i my zyskujemy czas dla siebie oraz być może pyszne danie, jeśli mu wyjdzie przypadkiem!

    Przepis na zupę cytrynową: 3 marchewki i 2 korzenie pietruszki ścieram na tarce o grubych oczkach, dodaję por pokrojony w talarki i na maślę smażę w większym garnku przez ok. 10 minut. Następnie dolewam ok. 3l wody, wrzucam 1 szkl. Soczewicy oraz 1 szkl. Ryżu, doprawiam solą. Taki napar gotuję przez ok. 15 min. (do miękkości ryżu), ścieram skórkę z 2 cytryn i wyciskam sok z 3 cytryn. Dodaję śmietanę (najlepiej kokosową) oraz posiekaną natkę pietruszki. Doprawiam solą i pieprzem do smaku. Jestem kwasolubna, więc jeśli zupa wydaje się za mało kwaśna podlewam dodatkowym sokiem z cytryny.

    Przepis na bitki wołowe: 1kg mięsa (np. ligawy wołowej) należy umyć i osuszyć, pokroić w plastry ok. 1,5cm w poprzek włókien i robić tłuczkiem. Posypać solą i pieprzem (tak na oko mojego męża :D). Na patelni podsmażyć cebulę pokrojoną w piórka (5szt.), w tym czasie pokroić w paski kilka pieczarek. Gdy cebula nabierze ładnego, złotego koloru należy ją zdjąć z patelni. Kotlety wołowe obtoczyć w mące i smażyć z obu stron na dobrze rozgrzanym oleju. Po obsmażeniu wszystkich kotletów z powrotem umieścić na patelni cebulę, dodać pieczarki i kotlety oczywiście, do tego dolać 0,5l bulionu, 2 listki laurowe i 4 kulki ziela angielskiego; wszystko dusić pod przykryciem przez ok. 40 min. (do miękkości). Na koniec gotować jeszcze chwilę bez przykrycia, aby nadmiar wody odparował, a sos zrobił się gęstszy. Tak przygotowane mięso najlepiej smakuje nam z gotowanymi ziemniakami i mizerią.

    Co do wyboru powyższych dań: dlaczego takie? Już tłumaczę:
    – zupa cytrynowa jest nietuzinkowa w smaku i idealnie pasuje do zimowego klimatu, kojarzy się trochę z gorącą herbatą z cytryną; jest rozgrzewająca, pożywna (za sprawą ryżu i soczewicy), ale kwasowość dodaje trochę orzeźwienia – idealne danie pasujące do idealnych naczyń – które gwarantują długie utrzymanie ciepła potrawy (a znając nasze osiedle, ktoś znienacka zechce wpaść na obiad, dobrze, gdy będzie cały czas ciepły!);
    – bitki wołowe wymagają naczynia, które nagrzeje się szybko i równomiernie, a do tego nie ma ryzyka przywierania, dokładnie tak, jak w przypadku patelni Florina Aspen.
    – podczas odcedzania ziemniaków nie ma ryzyka oparzenia dzięki drewnianym uchwytom, lubię gotować, ale najbardziej lubię gotować bezpiecznie!
    Poza tym naczynia z linii Aspen od Florina bardzo przypadły mi do gustu, mam szaro-białą kuchnię z drewnianym blatem i „fartuchem”, więc te naczynia idealnie wpasowałyby się w mój klimat i estetykę.

  132. Lena R.

    Kiedy zobaczyłam rondel w naturalnej kolorystyce z drewnianą rączką, od razu przypomniała mi się kuchnia mojej babci. Jej kaflowy piec i rondel z mocno przypalonym dnem. A w tym rondlu babcia potrafiła wyczarować pyszne potrawy, których głębię smaku czuję do dziś. Dlatego moja pierwsza myśl, że tym daniem które przyrządziłabym w prezentowanych naczyniach, byłaby gęś z grzybami.
    Przesyłam przepis mojej babci Władysławy. Z książki, której rok wydania to prawdopodopnie 1912. Niestety strona z wydawcą i rokiem wydania nie zachowała sie już.
    Odkąd pamiętam babcia hodowała gęsi. Nietrudno je zapomnieć, bo często mnie te gęsi atakowały, a gąsiory szczypały po nogach. Jednakże, kiedy ich żywot dobiegał końca, babcia robiła pyszne potrawy z gęsi, które ja, pomimo tego, że mam ten sam przepis, nie potrafię już odtworzyć tego smaku.
    Ale często, gdy jest rodzinna uroczystość, sięgam po ten przepis. Oto i on.
    GĘŚ W SOSIE GRZYBOWYM ( po polsku )
    Pół gęsi, 8 dkg marchwi, 5 dkg pietruszki, 5 dkg selera, 5 dkg cebuli, 3 dkg grzybów suszonych, 15 dkg śmietany, 6 dkg mąki, sól, pieprz.
    Odzielamy nadmar tłuszczu i odkładamy do stopienia, gęs gotujemy do miękkości wraz z obraną włoszczyzną. Odzdzielnie gotujemy w małej ilości wody grzyby suszone, odcedzamy. Wywar z grzybów podprawiamy śmietaną z mąką, dodajemy drobno posiekane grzyby i zagotowujemy. Podzieloną na porcję gęś polewamy sosem z grzybów.

  133. MajoT.

    Używając naczyń kuchennych do dotowania i smażenia z kolekcji Aspen marki Florina, jako pierwsze, przygotuję danie z sycącą soczewicą, która jest źródłem dobrze przyswajalnego białka oraz obniżającego ciśnienie krwi potasu oraz z pysznymi, chrupiącymi boczniakami. To danie smakuje zarówno osobom, które lubią jeść mięso jak i tym, które preferują wegański styl żywienia.
    W pierwszej kolejności w garnku ugotuję zieloną soczewicę. Następnie w rondlu wymieszam sos sojowy, sos pomidorowy (u mnie własnej roboty :)), odrobinę syropu z agawy oraz przyprawy: wędzoną paprykę, mielony imbir, pieprz, kminek, majeranek i na chwilę odstawię, aby smaki się połączyły. Na patelni rozgrzeję olej a na nim zeszklę, pokrojoną w kostkę cebulę i przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku a następnie dodam umyte, porwane na mniejsze części boczniaki. Wszystko przez chwilę razem podduszę. Do gotowych boczniaków dodam sosik z rondla a następnie ugotowaną soczewicę. Na koniec wszystko razem wymieszam i jeszcze przez chwilę podgrzeję.
    To danie jest pyszne na kanapkę, ale wtedy trzeba dodać mniej soczewicy a więcej boczniaków, albo jako samodzielne danie z większą ilością soczewicy. Przygotowała je moja Mama i wszystkim bardzo smakowało. Teraz pora na mnie:) A zestaw garnków z Floriny jest super!

  134. eureka

    „Przez żołądek do serca” męża trafiłam 🙂
    Własnoręcznie przygotowanymi smakołykami go „usidliłam „.
    Wszak posiłki od zawsze odgrywały istotną rolę w zalotach miłosnych –
    romantyczna kolacja z domowym posiłkiem ,
    jest przecież bardzo ceniona , bardziej pikantna i należy do ostrych !
    Dlatego pierwszą potrawę jaką przygotuję z marką FLORINA
    będą gołąbki w sosie grzybowym –
    bo swojska ze mnie dziewczyna 🙂
    A na dodatek, tym daniem wkupię się męża łaski,
    bo on uwielbiam takie staropolskie potrawy –
    a nie te jedzeniowe wynalazki 🙂
    Na patelni z linii ASPEN posmażę cebulkę i boczek
    – już widzę jak mój luby z radości puszcza do mnie serię oczek 🙂
    Potem wymieszam to z kaszą gryczaną i przyprawami,
    by w końcu zwinąć farsz, kapusty liściami 🙂
    I włożę wszystkie gołąbki do tego cudeńka –
    garnka aluminiowego –
    by się gotowały , wypełniając dom zapachem
    sosu grzybowego 🙂
    A mąż szybko skusi się na te pyszności
    i nie będzie szczędził mi pochlebstw , słów miłości 🙂
    A gdy jeszcze ujrzy na kuchni,
    od Floriny zestaw nowy,
    z pewnością potwierdzi :
    że nie ma bardziej obrotnej ode mnie żony !

  135. lil

    Piękny, wiosenny poranek. Budzą mnie ćwierkające za oknem ptaki, ale wcale nie mam im tego za złe – dzięki wcześniejszej pobudce mogę z tego dnia wycisnąć więcej! Dzień mija mi spokojnie, dopóki nie przyjeżdża do mnie kurier z nagrodą wygraną w konkursie na portalu jestemkobieta.com – zestawem produktów z linii Aspen marki Florina. Wtedy zaczynają się okrzyki i podskoki z radości! Choć na obiad miałam zrobić szybkie jednogarnkowe danie, przesyłka zmienia moje plany i decyduję się na wiosenny posiłek. Tanecznym krokiem idę do pobliskiego warzywniaka, w myślach przygotowując listę zakupów. Po powrocie do domu od razu zabieram się za gotowanie, które okazuje się być niezwykle proste! Nic się nie przypala, nie przywiera, a na dodatek pierścienie przy rączkach garnków zmieniają kolor, gdy naczynia stają się odpowiednio nagrzane – po prostu bajka! Dziś serwuję fileciki z warzywami – kroję kurczaka, paprykę, cukinię, cebulkę i mieszam to z jajkiem i łyżką mąki ziemniaczanej, doprawiając solą i pieprzem. Do tego gotuję młode ziemniaczki oraz mini marchewki, w międzyczasie robię także mizerię. Następnie udaję się do ogródka po „wisienkę na torcie”, czyli wyhodowany na własnej grządce szczypiorek i koperek – to pierwszy, lecz na pewno nie ostatni „plon” zebrany w tym sezonie. Na talerze nakładam kotleciki, ziemniaczki polewam oliwą i posypuję szczypiorkiem, a do mizerii dodaję koperek – i voila – obiad gotowy! Rodzina jest zachwycona, bo wszyscy lubimy dania z dużą porcją warzyw, a ja zadowolona, bo mogłam się wyżyć kulinarnie. Czuję, że z marką Florina to będzie miłość od pierwszego wejrzenia! Tymczasem biorę książkę i idę do ogródka łapać witaminę D – muszę odpocząć, bo wieczorem znów zabieram się za gotowanie – tym razem z rodziną!

  136. kropka010

    Gotowanie jest moją pasją, lubię patrzeć na twarze domowników, rodziny, przyjaciół, kiedy próbują przygotowane przeze mnie potrawy. Lubię eksperymentować w kuchni, wciąż szukam nowych smaków, nowych połączeń, odkrywam kolejne zalety stosowania ziół i przypraw. Kocham gotować, piec, pichcić. Mogłabym w kuchni siedzieć całymi godzinami, gdyby mi na to pozwalały inne obowiązki. Odzywa się wtedy we mnie prawdziwa Matka-Polka. Oto ja, z chochlą w dłoni i fartuchu w łowicki wzór! Gdy gotuję, w kuchni dzieje się istna apokalipsa, a ja oddaję się prawdziwemu szaleństwu: mieszam składniki, próbuję, eksperymentuję, dodaję, odejmuję, łyżki fruwają w powietrzu, które jest gęste od… (nie, nie od dymu, choć zdarzyło mi się przypalić kilka garnków) …ale zapachów, drażniących kubki smakowe wszystkich domowników. Choć lubię podejmować wyzwanie skomplikowanym przepisom, które wymagają długotrwałego przygotowywania dań, staram się również osiągać szczyty logistycznego mistrzostwa tworząc dania, które smakują pysznie, a są gotowe w góra pół godziny. Staram się gotować zdrowo, ale hmm, różnie to wychodzi. W tym temacie cały czas się szkolę. Uwielbiam nasze niedzielne obiady, kiedy wszyscy siadamy do stołu….w nowym garnku Aspen gwarantującym cudowną głębie smaku chciałabym przygotować hiszpańską paelle ….bo dla mnie pasją jest gotowanie, smakowanie, eksperymentowanie….podobnie jak dla Szefa Amaro gotowanie jest sensem życia …Chciałabym usiąść razem przy jednym stole z nim i moją rodziną, aby podzielił się ze mną swoją tajemnicą alchemii kuchennej :)….odważnego eksperymentowania 🙂 otwarcia się na nowości, świat się zmienia i my razem z nim, ja wiem że taka kuchnia będzie miała powodzenie w moim domu …Fajnie jest od czasu do czasu zjeść cos innego a nie tylko wszędżie schabowy, albo włoska kuchnia co krok, …ja nic do tradycjonalizmu nie mam bo sama często tak gotuje na codzień, ale chciałabym się w dalszym ciągu rozwijać i chłonąć kulinarną wiedzę… Bo ….grunt to gotować z pasja i sie tym cieszyć…. Z nieukrywaną chęcią ugotowałabym obiad dla samego Szefa Amaro 🙂 Wiem, wiem wyzwanie godne porządnego opieprzu i zabijającego jak grom spojrzenia haha jakiego bym pewnie dostała po zjedzeniu przez niego moich dań i tego bezcennego momentu gdy z obrzydzeniem wypluwałby moje jedzenie w chusteczkę, ale…..do odważnych świat należy…..
    Moja kuchnia to wiedza nie tylko o gotowaniu, ale również kodeks zachowań i nawyków składających się na pewną jakość życia, którą reprezentuje i chciałabym przekazać swoim córkom…chciałabym aby pokochały chęć odkrywania nowych smaków, łączenia składników, zastępowania pewnych produktów innymi, bardziej zdrowymi, obalania stereotypu, że potrawa zdrowa to potrawa niesmaczna, a ich kuchnia była miejscem gdzie jedzenie, niczym za dotknięciem magicznej różdżki, nabiera smaku, gdzie intensywny zapach przypraw, gdy ktoś uchyli wieczko słoika z kolendrą, kminkiem czy inną czarnuszką przeniesie ich w daleką podróż po smakach. Kuchnie gdzie zwykły pieprz ma swój aromat, a sól swoją historię…a garnki Aspen bardzo by mi w tym pomogły

  137. Wiosenkara

    Pierwszym daniem jakie przygotowałabym z produktami z linii Aspen marki Florina byłyby duszono-pieczone ziemniaki z dodatkami. 🙂 Zimą najlepiej smakują ciepłe, proste przekąski, doprawione szczyptą kulinarnego splendoru. Duszono-pieczone ziemniaki z bazylią i miętą, posypane natką pietruszki przywołują wspomnienia z czasów harcerskich. Lubię gdy jedzonko pachnie i wodzi za nos, obiecując nieziemskie doznania smakowe. 🙂
    Myślę, że tym daniem zachwyciłabym nawet swojego małego niejadka – córeczkę Alicję, która ziemniaki uwielbia (w odróżnieniu od niektórych mięs).

  138. alice139

    Mój brzuszku powiedź przecie,
    Czy RYBĘ W PORACH I PIECZARKACH mieć w swoim wnętrzu chcecie?
    A on odpowiada bez zawahania,
    Iż chętny jest do spróbowania tego dania.
    A więc trzeba warzywa ze świeżą rybką spróbować,
    By wspólnie moim kubkom smakowym zaimponować.
    Najpierw 0,5 kg Rybki kroję w kosteczkę,
    Hmm którym nożem – zastanowię się chwileczkę 😉
    Jednego pora myję i na cienkie plasterki siekam,
    I po 20 g margaryny się uciekam,
    Którą na patelni rozpuszczam,
    Pokrojoną rybkę i pora do niej „wpuszczam”.
    To znaczy przez około 10 minut duszę,
    Ohh tą mieszanką to na pewno męża wzruszę.
    Następnie 100g pieczarek obieram i drobno kroję,
    Już o dobry nóż się nie boję :).
    Dodaję je do patelni i przez 5 minut duszę,
    I zarazem składniki na patelni z 1/4 szklanką białego wina wzruszę.
    Gdy już powyższe składniki w patelni są uduszone,
    Moje zmysły w pełni jeszcze nie będą zaspokojone.
    Pieprz i sól mieszam z 1/2 szklanki śmietany,
    Dodaję to patelni i już prawie danie powstaje – ooo rany.
    Mieszam wszystko, ale już nie gotuję,
    Rybę natką pietruszki posypuję.
    RYBKA W PORACH I PIECZARKACH mi się marzy,
    Hmm może tak się już niedługo zdarzy ??
    I przyznam się bez dwóch zdań,
    Iż na to danie przygotowane na nowej patelni Florina Aspen chrapkę mam.

  139. hermanaa

    Naleśniki są banalne ? Nie sądzę.
    Trzeba je tylko odpowiednio doprawić i odpowiednio podać- wiem po sobie. Do ciasta na naleśniki dodałam cynamon, a po usmażeniu podałam z prażonymi jabłkami lub musem truskawkowym, polane polewą czekoladową, a obok zwiniętego naleśnika truskawki lub jabłka w syropie podsmażone albo orzeszki w karmelu lub migdały w czekoladzie i oczywiście bita śmietana. Kochamy naleśniki !

  140. pyza

    W tym śnieżnobiałym garnku ja wyczaruję Gulasz warzywny,
    gęsty aromatyczny i pożywny. 🍅🍠🍄
    2 bataty słodkie takie, 3 papryki niebylejakie,
    2 marchewki vel karotki, 1 pomidor bardzo słodki.
    2 cebule z charakterem,
    ząbek czosnku będzie tu dobrym partnerem.
    Kilka pieczarek o leśnym aromacie
    lub suszonych grzybów jeśli macie.
    Ziele angielskie i listek laurowy
    i co tam mi jeszcze przyjdzie do głowy.
    Sól pieprz, słodka i wędzona papryka
    i niech to z pół godzinki powoli sobie pyka.
    Bo od gulaszu się zaczyna gdy obrotna jest dziewczyna.
    Potem tylko deser, grzane wino i przyjemnie być powinno😀

  141. Bogdan

    Za bigosem się tęskni i na bigos się czeka. I bigos ugotuję moim tygryskom ! „W słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną” – zapisał Adam Mickiewicz w Księdze Czwartej Pana Tadeusza.
    Mój bigos krok po kroku
    PONIEDZIAŁEK. Zaczynamy od zakupu mięsa. Należy kupić kilogram wędzonego boczku, wołowiny, kilogram karkówki i kilogram dziczyzny lub jagnięciny. Można ją zastąpić piersią z gęsi lub kaczki. Te trzy rodzaje mięsa to podstawa. Dla wykończenia smaku mięsa przyda się kilogram dobrej kiełbasy wiejskiej.
    Mięso należy pokroić na kawałki i zamarynować w wytrawnym winie lub obficie skropić śliwowicą.
    WTOREK. Należy ugotować na rosole 2 kg kapusty kiszonej i świeżej, wymieszanych w proporcji pół na pół. Jeśli pasuje nam bardziej kwaśny bigos, dajemy przewagę kapusty kiszonej. Następnie w dobrym garnku najlepsza jest gęsiarka, lub żeliwny garnek, ale uwaga: musi być od środka emaliowany należy zeszklić na boczku pokrojonym w kostkę ze dwie cebule. Dodać kawałki mięsa bez marynaty i podsmażyć na wolnym ogniu. Wolny ogień to najważniejsza zasada w gotowaniu bigosu. Jak mięso się pięknie zarumieni, należy dodać kapustę wraz z rosołem, sporo moczonych przez noc prawdziwków oraz drogocenną marynatę z mięsa, wszak jest tam śliwowica, która z później dodanymi śliwkami wędzonymi nada bigosowi fantastyczny smak.
    Teraz przyprawy: przyda się stalowy pojemnik z siatki, który rozkręcamy, nakładamy do środka pokruszone przyprawy: pieprz, ziele angielskie, listek laurowy, trochę kolendry, jałowiec, kminek, a nawet kilka goździków, zakręcamy i wkładamy do bigosu, zaczepiając łańcuszek na brzegu garnka. Ostatni etap to suszone owoce: śliwka, gruszka i jabłko. Należy dusić bigos kilka godzin, często mieszając, by kapusta nie przywarła do dna garnka. W trakcie duszenia bigosu dodać kawałki wiejskiej kiełbasy. W czwartej godzinie należy bigos podlać wytrawnym winem, rosole, doprawić solą i pieprzem, by zbalansować smak bigosu. Odstawić w ziemne miejsce na całą noc.
    ŚRODA, CZWARTEK, PIĄTEK I SOBOTA. Podgrzewać, dusić przez godzinę, odstawić na noc. Próbować, można delikatnie korygować smak przyprawami, ale z umiarem, w bigosie najważniejszy jest smak bigosu. Z każdym podgrzewaniem bigos nabiera w smaku. Sami widzicie, że wszystkie powyższe przepisy to kilkuminutowe namiastki pysznej potrawy a kiedy ja gotuję mój bigos to przynajmniej połowie mojego bloku przez tydzień ślinka leci !

  142. mika19

    Omlet fitness

    Składniki:
    – 4-3 łyżki musli zbożowego z suszonymi owocami (rodzynki papaja ananas)
    – 1 łyżki posiekanych migdałów
    – 1 żółtko
    – 4 białka z jajek
    – 3 łyżki mleka
    – oliwa z oliwek
    – serek Danio waniliowy
    – banan

    Musli wsypać w miseczkę, zalać gorącą wodą, zakryć talerzykiem i odstawić na 15-20 minut, żeby zmiękło. Wlać białka i żółtko do miseczki, dolać mleko i roztrzepać.

    Wsypać musli i zamieszać. Wylać na rozgrzaną oliwę na patelni, przykryć okrywą i smażyć, aż się zetnie wierzchnia warstwa. Nie odwracać na patelni.
    Usmażony omlet przełożyć na talerz, posmarować serkiem waniliowym i pokroić na wierzch banana.

    Zamiast banana można użyć malin czy brzoskwiń (również z puszki).

  143. agf

    Białe Aspen, biała zima za oknem, więc pora na coś mega rozgrzewającego!
    Na pierwszy ogień (choć dosłownie na indukcję) wlatują 3 garnki – w pierwszym gotuje się pełnoziarnisty makaron penne, al dente będzie doskonały.
    Na patelni skwierczy pokrojony drobno kurczak wraz z poszatkowaną szalotką, wyciśniętym czosnkiem i kawałkiem posiekanej drobno papryczki chilli.
    W rondelku zaś łączę trochę mleka, wrzucam pleśniowy ser camembert, drobno pokrojony, kremowy serek i znów mleko. Doprawiam gałką muszkatałową, solą, pieprzem, do tego plasterek imbiru, który pod koniec gotowania wyjmuję. Cały czas mieszamy trzepaczką by powstał sos o konsystencji powiedzmy ciasta naleśnikowego.
    Nakładamy na talerz makaron, polewamy sosem, na to mieszanka z patelni.
    I choć temperatura mówi nam „Aspen” to zaraz poczujemy jakby była Florina… tzn. ten, Florida 😉

  144. Agnieszka Polit

    Na pierwszy ogień w garnku Florina pójdzie rosół drobiowy.
    Jest rozgrzewający, pyszny i zdrowy.
    Ten ,, król zup,, w polskiej kuchni gości,
    a jego przygotowanie w garnku linii Aspen da mi wiele radości!
    Różne rodzaje mięs i pyszne warzywa
    Stworzą pyszny bulion, który przy zdrowiu nas trzyma.
    Czasy mamy trudne bo czas pandemii
    Ale dzięki domowej kuchni mamy swój raj na ziemii.

  145. Patka.kw

    Myślę że taki solidny zestaw jest idealny do eksperymentów, więc zrobię PIZZĘ NA PATELNI. Tym bardziej gdy w studenckim mieszkaniu nie masz piekarnika xD W rondelku wyczaruję więc pyszny sos pomidorowy z pomidorów w puszce, świeżej bazylii i czosnku. Taki czerwony i gęsty jak lawa. W garnku będą się lekko podgotowywać pieczarki. Za surowymi nie przepadam, a takie w połączeniu np z kaparami zyskują na aromacie i szlachetności. Zaś patelnia jako główna bohaterka będzie na swoich barkach dzierżyć zacne ciasto z włoskiej mąki i polskich drożdży. Na to wjedzie sosik i dodatki, no i oczywiście solidna porcja sera, ukochanej mozzarelli. Cyk pokrywka i czekamy. Idealne wykorzystanie tego kuchennego trio w akcji. I to wcale nie proste, o nie, nie, nie! Każdy kto próbował robić ten wie, jak to do zwykłej patelni ciasto lubi przywierać, eh. Ale nie do takiego zawodnika jak Florina, powłoka wprost stworzona do takich eksperymentów, niezawodna i niezniszczalna. Bo przecież o to w kuchni chodzi: by próbować, testować, bawić się na całego 🙂

  146. Aneta Karaś

    Dopiero bawimy się z chłopakiem w odkrywanie smaków, dlatego danie nie będzie super wyszukane. Ale jako, że partner nigdy nie próbował krewetek pomyślałam,, że może to by był strzał w dziesiątkę. Ugotowany makaron, podsmażone na maśle krewetki, wszystko połączone w rondlu i może na bazie sosu z patelni zrobić sos mango… hmm warto byłoby spróbować, bo brzmi piekielnie dobrze 🙂

  147. Magdalena Gamracy

    W pierwszej kolejności przygotuję mój ulubiony posiłek – potrawkę z mielonego indyka lub wołowiny z warzywami i makaronem. To idealna propozycja na zimowe obiady, bo super rozgrzewa i syci na długo!
    Podsmażamy na oliwie lub oleju kokosowym jedną cebulę pokrojoną w kostkę i 20dag pieczarek. Świetnie do tego posłuży mi rondel Florina Aspen. Później dorzucamy mielonego indyka, następnie pokrojoną w kostkę paprykę, kilka ogórków konserwowych, jabłko pokrojone w kostkę, fasolę czerwoną, kukurydzę i przeciśnięte przez praskę 2 ząbki czosnku. Dolewamy wodę do przykrycie wszystkiego i całość dusimy do miękkości. Dodajemy ulubione przyprawy – u mnie dużo pieprzu, papryki słodkiej i ostrej, zioła prowansalskie oraz sól. Podajemy najlepiej z makaronem, który ugotowałabym w nowym garnku Florina Aspen 🙂

  148. Anna K-G

    Pierwszy w kolejności będzie makaron, ale nie byle jaki, według mojego pomysłu, uwielbiamy go wszyscy i ja z mężem ale też nasze dzieci. Nastawiam w garnku makaron w osolonej lekko wodzie, w tym czasie kroję w kostkę szynkę dobrej jakości, cebulę, my lubimy czerwoną, i podsmażam na oleju z suszonych pomidorów, które dodaję kiedy cebulka się zeszkli i szynka podsmaży, po kilku chwilach dodaję serek mascarpone i mieszam do jego rozpuszczenia i utworzenia się aksamitnego sou. Po odsączeniu makaronu, dodaję powstały sos, dokładnie mieszam. Nakładam na talerze i ścieram parmezan obficie obsypując nim danie. Uwierzcie mi, spróbujecie raz i pokochacie ten zestaw 🙂 ręczy za to cała moja rodzina 🙂

  149. Madzia Em

    Używając garnków linii Aspen przygotuję dania uwielbiane przez całą moją rodzinę. W obecnych czasach nie mamy dużo możliwości, żeby spotkać się w większym gronie, dlatego wystarczą 3 produkty linii aspekt, aby wyczarować pełen smaku i aromatu dwudaniowy obiad dla kilku osób. Zaczniemy od zupy buraczkowej, którą ugotujemy w garnku. Dzięki nienagrzewającym się uchwytom oraz systemie kontroli temperatury gotowanie będzie bezpieczne. Na drugie danie przygotujemy makaron z kurczakiem, szpinakiem i serem feta. Zdrowa dieta to bardzo ważny element naszej codzienności, oprócz dobrej jakości jedzenia ważne jest dla nas, aby naczynia w których przygotowujemy potrawy nie pochłaniały barwników, aby ich powłoki pozbawione były szkodliwych, toksycznych związków, które mogłyby przeniknąć do naszych potraw. Od dłuższego czasu ograniczamy spożywana przez nas ilość tłuszczu, całe szczęście z naczyniami Aspen nie musimy się o to martwić, gdyż minimalna ilość oleju wystarczy by dobrze usmażyć mięso bez przypalania patelni.
    Akceptuję regulamin

  150. Katarzyna Wierzba

    W rodzinnym gotowaniu najważniejsze jest umiejętność dzielenia się obowiązkami,
    ja piekę ciasta,przygotowuję surówki i sałatki,mąż gotuje pyszne zupy,a dzieci z przyjemnością dołączają do gotowania z nami,
    widząc jak radośnie i twórczo spędzamy ten czas,
    bardzo często chcą sami gotować i wyręczać w tym nas!
    Pozwalamy im na spełnianie ich kulinarnych marzeń,
    dostarczają nam smakowitych wrażeń,
    gdy z naszą małą pomocą przygotują mistrzowskie danie
    i przyniosą nam do łóżka w niedzielę na śniadanie!
    U nas kuchnia to serce domu,
    gotowania w niej nie odstąpimy nikomu!
    Wzajemnie spędzamy w niej pracowicie cały dzień,
    rozwijając swoje pasje,wymyślając swoje dania nie nudząc się!
    Wspólnie odkrywamy nowe smaki,łączymy różne kuchnie i degustujemy,
    sięgamy po nieznane przyprawy,owoce,urozmaicamy dania i smakujemy!
    Najważniejsze jest wprowadzenie nutki świeżości i nie ograniczanie się,
    gdyż w gotowaniu najgorsza jest nuda i monotonność,powtarzanie tych samych posiłków się!
    Gotowanie to odkrywanie!
    Wspólne spędzanie czasu w kuchni na zabawie i rozmowach codziennych,
    ponieważ gotowanie nie musi być nudne ,to czas na improwizacje dań pięknych!
    Rozwija wyobraźnie nie tylko dzieci,
    uczy obowiązku mycia naczyń i segregacji śmieci !
    Mąż piecze pyszne mięsiwa, ja piekę pyszne ciasta,
    dzieci robią cudowne sałatki i surówki-jest równy podział obowiązków i basta!
    A jak nam smakuje nasz wspólny posiłek pachnący rodzinną miłością,
    każdy włożył swój wkład w przygotowanie z prawdziwą przyjemnością!
    Czas spędzony w kuchni na gotowaniu to czas na rozmowy,
    co się wydarzyło,co słychać w pracy,co odrobić do szkoły!
    Dla nas to bezcenny czas,
    uwielbiamy wracać do domu i spotykać się w kuchni,o tak!
    To serce naszego domu,gdzie życie tętni i słychać gwar,
    gdzie zawsze smakowicie pachnie,gdzie czuć domowego miru czar!
    W tych wspaniałych garnkach i patelni nie jeden posiłek wyczarujemy,
    różnych kuchni świata skosztujemy!
    W pierwszej kolejności spagetti po bolońsku nasze ulubione przyrządzimy,
    u nas nie będą stały w szafce bezczynnie,non stop coś pichcimy!

  151. KalinaFaustyna

    Czystość, klasa elegancja- te słowa przychodzą mi na myśl kiedy spoglądam z podziwem na szykowną biel produktów z kolekcji Aspen! Prostota i elegancja, szyk i styl- to jest coś co cenię w wystroju kuchni. A pikanteria, rozgrzewające zmysły potrawy, soczyste konsystencje i intensywne gorące kolory- to z kolei właściwości, które cenię w jedzeniu. Zatem by skontrastować idealną klasyczną biel produktów Aspen i  uzupełnić je idealną przeciwwagą daniem które jako pierwsze będzie miało zaszczyt zagościć w luksusowych naczyniach Aspen  będzie ognista, gorąca i pikantna zupa krem z dyni! Tak jak elegancki design marki Florina pasuje do każdego wnętrza które kocha styl i smak tak królowa warzyw- dynia- daje mnóstwo możliwości wkomponowania w kompozycje smakowe. Od dyni na słodko w serniku dyniowym po ostrą pikantną zupę krem z dyni z dodatkiem intensywnego rozgrzewającego curry. Zbliżają się Walentynki- święto miłości zatem pragnę uraczyć męża tą ognistą zupą – gorącą jak milosci w  rozkwicie- zaserwowaną na stół wprost z eleganckiego garnka z kolekcji Aspen- naznaczonego niewinną bielą jak pierwsze nieśmiałe podrygi serca.   Dynia, ziemniaki, marchewka, cebula- taki mix warzyw to kompleksowy posiłek i zastrzyk witamin oraz mikro i makroelementów.Do wydobycia tego co w zupie dyniowej najlepsze- intensywności doznań zapachowym oraz rozgrzewających, pikantnych smaków dodaję duże ilości curry imbiru i soku z cytryny. Dla złagodzenia tej ognistej mieszanki – odrobina śmietanki podana już na talerz stanowi doskonałą przeciwwagę. Taki obiad pobudza krążenie krwi w ciele, dostarcza witamin, syci, a dzięki zawartości curry działa antybakteryjnie i przeciwwirusowo- ale przede wszystkim- doskonale smakuje!Aksamitna przyjemna konsystencja zupy krem, jej prozdrowotne właściwości, cudowne dzialania rozgrzewające zimowe zawieruchy i pozytywny słoneczny pomarańczowy kolor to aż nadto zalet by dostąpić zaszczytu stania się Walentynkową kolacją przyrządzoną niczym miłosna mikstura w magicznym kociołku. Gotowanie jest jak czarowanie- a dobre narzędzia, przybory i naczynia to postawa miłosnej kuchennej magii 🙂  Ufam, że zupa z dyni i produkty Florina zapewnią mi tego wieczoru skuteczność w oczarowaniu mojego męża i okażą się niezawodnym afrodyzjakiem. Trzymajcie kciuki i życzcie mi udanej randki 😉

  152. sylwia7207

    Po swojej babci – wytrawnej kucharce odziedziczyłam nie tylko bujną czuprynę, ale i tajemną księgę przepisów, które swoimi smakami zapraszają mnie do wielkiej kulinarnej przygody! Ach, marzę o tym, aby zatopić łyżkę w pysznym, śliwkowym sosie podanym w towarzystwie gotowanego schabu, wyczarować smakowitą zupę wodzionkę czy upichcić kluski prażone. Takie same, jakie serwowała mi babcia, gdy byłam małą dziewczynką. Ten zestaw produktów z linii Aspen marki Florina jest dla mnie zaproszeniem do kuchni i biletem wstępu do pełnej smaku, dziecięcej krainy, w której moje kubki szybowały po wyżynach smaku! Ten zestaw zabierze mnie w niecodzienną podróż do wspomnień, gdy babcia, ubrana w swój biały fartuszek, z chustką na głowie cierpliwie stała przy starym, kaflowym piecu i pilnowała, by prażuchy, na które tak czekałam, wyszły idealnie i nie daj Boże – przypaliły się. Znów wrócą wspomnienia, gdy bawiłam się resztkami mąki i drewnianą, wysłużoną łyżką mieszałam w emaliowanym garnku. To będzie sentymentalna, ale zarazem kulinarna wyprawa, w którą tym razem zabiorę ja swoje dziecko, aby bliżej poznało smaki, które poniekąd i mnie określiły, bo świadczą o mojej tożsamości i tym, skąd się wywodzę. 😉

  153. Malg

    Nowe garnki to nowy początek, świetna okazja do podjęcia nowych wyzwań i odkrywania nowych smaków, dlatego kuchennym debiutem produktów z linii Aspen w moim domu byłaby potrawa, której nie gotowałam nigdy wcześniej – wegańskie curry z soczewicą, dużą ilością pomidorów i papryki oraz mlekiem kokosowym. Przygotowałabym je w garnku, rondel posłużyłby do ugotowania ryżu, zaś patelnia zajęłaby się uprażeniem orzechów, którymi ukoronowałabym całe danie. Na co dzień preferuję raczej polskie potrawy (zawsze w wersji bezmięsnej), ale od jakiegoś czasu myślę o dalekiej, kulinarnej podróży. Wciąż nie udało mi się zwalczyć lęku przed lataniem samolotem, a i na statku nie czuję się zbyt pewnie, dlatego moje możliwości zwiedzania świata są mocno ograniczone, jednak w kuchni odległości nie mają przecież żadnego znaczenia. Dlaczego więc nie udać się aż do Indii? Myślę, że wysoka funkcjonalność i bezpretensjonalna elegancja naczyń marki Florina czyni z nich idealnych towarzyszy podczas takiej wyprawy. Byłaby to nasza pierwsza, ale z pewnością nie ostatnia wspólna podróż (następny kierunek: Meksyk!).

  154. Aneta Majchrzak

    Zawsze tęsknie patrzę w stronę nowych garnków czy robotów kuchennych, nie przejdę obojętnie obok nowego wzoru porcelany czy kolejnej obłędnie pachnącej świecy. Ciągle poszukuję sprawdzonych gadżetów do domu i przeglądam strony w internecie, licząc na znalezienie praktycznej i estetycznej miski czy dzbanka do kuchni. Zawsze zwracam uwagę na jakość wykonania i kilkukrotnie się upewniam, że nowy nabytek będzie pasował do wystroju mojego domu. Bardzo chciałabym wygrać tę cudną nagrodę – garnek, rondel i patelnię Florina Aspen, gdyż od lat kocham sprzęty, dzięki którym gotowanie wkracza na nowy poziom i staje się znacznie prostsze, a produkty Florina Aspen imponują użytecznością i super rozwiązaniami. Ten zestaw garnków i patelnia pozwoliłyby mi czerpać z przyrządzania posiłków jeszcze więcej radości i z pomocą tych wyjątkowych produktów odkryłabym z pewnością nieznane, pyszne smaki i miała chęć wyznaczać sobie nowe kulinarne cele. Jako pierwsze w nowych garnkach i na nowej patelni przygotowałabym danie pełne smaku i aromatu – smażone przegrzebki z zielonymi szparagami, porem i szafranową pianką.

  155. Kasiaa

    Choć na co dzień daleko mi do wirtuoza kuchni, to mając taki zestaw, z pewnością urządziłabym kuchenne rewolucje, których nie powstydziłaby się Magda Gessler! Swoją przygodę zaczęłabym oczywiście od poszukiwań najlepszej jakości składników, najlepiej tych regionalnych – więc oddając hołd bogactwom polskiej natury, zakupiłabym ziemniaki oraz królową polskich warzyw – cebulkę! Moje dzieło byłoby wynikiem nie tylko idealnego przygotowania potrawy, ale i artystycznej pasji, więc by tchnąć w nie namiastkę artyzmu i ducha oryginalności, będę nie tylko gotować, ale i rzeźbić!
    Mój wybór, jak już nietrudno się domyślić, pada na równie wyczerpujące, jak i zjawiskowe i wyjątkowo polskie danie – pierogi ruskie!
    W rondelku ugotuję ziemniaki, na patelni podsmażę cebulkę. Ciasto wg przepisu mojej babci wyrobię, rozwałkuję i wytnę okrągłe kółka, które będą dla mojego farszu całym światem! Ziemniaki, ser, cebulkę i przyprawy mieszam, kosztuję, dla pewności testuję raz drugi i zabieram się do wymagającej pracy – lepienia moich małych dzieł sztuki!
    Delikatne, miękkie ciasto, kryjące w sobie wyjątkowe- delikatne i przepyszne wnętrze..
    Z produktami Aspen z pewnością moje ręcznie przygotowane pierogi będą niesamowite:
    A-rtystycznie oryginalne!
    S-maczne i porywające!
    P-iękne i zniewalające!
    E-leganckie i apetyczne!
    N-iepowtarzalne!

  156. karolina27

    Walentynki się zbliżają,
    w żaden sposób o sobie
    zapomnieć nie dają,
    więc warto produkty z kolekcji
    Aspen marki Florina wypróbować i coś pysznego
    ugotować. Nie od dziś stara prawda
    króluje, że przez żołądek do serca
    każdy miłość poczuje. Przygotuję
    dla ukochanego coś smacznego, by na jego twarzy
    uśmiech wywołać i wizyty w restauracji
    nie żałować. Naleśniki
    na słodko najlepiej smakują
    z puszystą bitą śmietaną,
    polane czekoladą i truskawkami,
    chyba najlepszymi na świecie
    dodatkami. To są znane afrodyzjaki, więc
    na Walentynki stawiam na te pewniaki.
    A przecież naleśniki wcale
    nie muszą być na słodko,
    można je do wina w wersji wytrawnej zaserwować
    i coś oryginalnego spróbować.
    Może z pieczarkami i serem? Może z warzywami?
    Na pewno będą świetnie smakować z takimi opcjami.
    Odrobina wyobraźni i gotowe, te produkty z kolekcji
    Aspen marki Florina dla kreatywnych w kuchni i leniwych
    są po prostu stworzone! Nie potrzeba na to ani dużo pieniędzy, ani czasu, wystarczy tylko w lodówce zapasu!

  157. Adrianna Frąckowiak

    Lubię eksperymenty w kuchni i lubię rozpieszczać kubki smakowe mojej rodzinki. Głównie trzymam się kuchni polskiej oraz włoskiej, bo to w nich czuję się najlepiej. Często też szaleję z kuchnią śródziemnomorską. Marzy mi się jednak przygotować Ramen. Nigdy go nie robiłam ale przepis znam chyba na pamięć – tak marzy mi się go zjeść i zrobić. Z nowym sprzętem kuchennym czułabym się wręcz zobligowana do „ochrzczenia ” go. I skoro nowy sprzęt… to nowe doświadczenie kulinarne. Podjęłabym się próby wykonania ramenu doskonałego. Aż mi ślinka pociekła na samą myśl. 🙂

  158. Verona

    Obowiązkowo spaghetti, drodzy Panowie i drogie Panie,
    serce mocniej zabije, bo to romantyczne danie!
    Do tego pyszne, czerwone wino z miłością podane,
    dzięki czemu romantyczne chwile będą z pewnością udane.
    Bukiet pachnących róż, blask świec to dodatek który musi być koniecznie,
    aby wieczorem było magicznie, romantycznie po prostu bajecznie.
    Dodatkowo 1 kilogram uśmiechu słonecznego,
    1 łyżka serca dobrego,
    szczypta romantyzmu i ogrom miłości,
    10 kilo serdeczności,
    Wszystko ze sobą mieszamy, jedno do drugiego wsypujemy
    i tak oto kolację dla dwojga serwujemy!

    S – Szybsze bicie serca powoduje
    P – Pysznym smakiem czaruje
    A – Absolutnie czas się zatrzymuje
    G – Gdy zamykam oczy, w krainie marzeń się znajduję
    H – Hormony szaleją, w brzuszku mam motyle
    E – Ewidentnie to są szczęścia chwile
    T – Ten wyjątkowy smak sprawia, że w mig po Italii podróżuję
    T – Tak lekko i wspaniale się czuję
    I – I dlatego spaghetti jest magiczne, tak po prostu romantyczne

  159. theresse52

    W naczyniach Florina rybę po grecku przygotuję,
    bo to danie radość u mojej rodzinki wywołuje!

    R – Ryba po grecku najbardziej nam smakuje
    Y – Yes! Wyjątkowe wspomnienia przywołuje
    B – Bardzo pożywna, smaczna i zdrowa
    A – Absolutnie lekka, po prostu wyborowa

    P – Pyszny smak magii i miłości dodaje
    O – Oczywiście ten zapach świąteczny, romantyczny nastrój oddaje

    G – Grecką kuchnię przywołuje
    R – Rodzinka cała jak na wakacjach się czuje
    E – Ewidentnie energii dodaje
    C – Czar ten sprawia, że motylem się staję
    K – Kolorowy uśmiech rysuje się na mojej twarzy
    U – Utonę w jej smaku, by móc marzyć

  160. Justyna Kazimierczak

    Ja tu wiszę konkretnie coś w sosie z takim rewelacyjnym sprzętem w sumie dałoby radę zrobić pierwsze i drugie danie za jednym razem jaką zupę barszczyk i ogórkowa też:) Ale najlepsze moje ukochane gołąbki bez zawijania albo kurczak tikka masala ukochane danie narzeczonego. Wybierać jedno danie to nie możliwe jak w mojej głowie pomysłów tyle 🙂
    Gołąbki przepis:
    1kg mięsa mielonego (łopatka, karkówka lub szynka)
    1kg włoskiej lub białej kapusty
    2 cebule
    3 jajka
    1/5 szklanki surowego ryżu
    przyprawy: zioła prowansalskie lub bazylia i oregano, sól, pieprz, papryka słodka w proszku
    3 łyżki śmietany kremówki
    wykonanie:
    Kapustę zetrzeć na tarce lub rozdrobnić w melakserze. Zblanszować (wrzucić do wrzątku i po zagotowaniu odcedzić na sitku), ostudzić. Można też najpierw zgrubnie pokroić kapustę, wrzucić do wrzątku, gotować przez 5 minut, następnie odcedzić i rozdrobnić blenderem. Można pozostawić kawałeczki kapusty lub całkowicie zmiksować. Cebulę zetrzeć na tarce. Mięso wymieszać z cebulą, kapustą, jajkami i surowym ryżem, doprawić solą oraz pieprzem. Uformować 18 kotletów, następnie krótko obsmażyć na patelni. Układać w 2 brytfankach z zachowaniem odstępów. Przecier pomidorowy (passatę) rozcieńczyć bulionem, wymieszać z 1 łyżką ziół prowansalskich lub mieszanką suszonego oregano i bazylii. Doprawić cukrem, papryką w proszku, solą i pieprzem, wymieszać ze śmietanką, zagotować. Piekarnik nagrzać do 175 stopni C. Kotlety zalać gorącym sosem pomidorowym, tak by były nim całkowicie przykryte. Piec bez przykrycia przez ok. 1 godzinę.
    Życzę wszystkim smacznego i powodzenia 🙂

Post your comments

Your email address will not be published. Required fields are marked *

3 + 3 =

Newsletter

Loading

Zapraszamy do odwiedzenia naszych profili w mediach społecznościowych:

Jeśli chcesz o coś zapytać lub zaproponować współpracę, nie wahaj się i napisz do nas.

Facebook

 

Chcesz być na bieżąco z nowymi artykułami i konkursami?

Zapisz się do naszego newslettera.

Czeka Cię wiele niespodzianek!